Grudniowe II kreski - świąteczne serduszka
-
WIADOMOŚĆ
-
daisy wrote:Martimarti
Widze ze my w tej samej sytuacji. Tylko ja cykle 26-27 rzadko 28. Dzis 28 i dalej czekam. Nic wlasciwie sie nie dzieje oprocz okropnego bolu glowy (pewnie przez pogode) i dosc nabrzmialych piersi (ogolnie mam male flaczki a teraz czuje jakby gorace i duze) ale zapewne wszystko to moje omamy i 🐵 przyjdzie jutro...
Ja to na luzie 😁 za dużo razy już się rozczarowałam...☺️ także czekam do jutra i pójdę na betę a jak nie to wiadomo @ ... nie będę płakała .. przynajmniej sobie wychlam na święta 😂😂 zobaczymy co u ciebie bedzie jutro 😊❤️🎁2018 - ciąża pozamaciczna , usunięcie jajowodu
2019 -👰🏼♀️🤵🏻
2020- 😭
2021-😭
Po 4 cieżkich latach stał się cud i urodziłam synka
2022- 👶🏼 25.08.2022
2023- sierpień zaczynamy starania o drugiego bobaska. Mam wielką nadzieję że uda się 🙏🏼
On 🧑🏻 42l
Badania nasienia idealne.
Ona👩🏼 29l
Insulinooporność, policystyczne jajniki ,brak jednego jajowodu.
Badania; tarczyca,cukier -ok
insulina - wysoka
prolaktyna-ok
wedlug lekarza , nic tylko zachodzić -
nick nieaktualny
-
Juliet wrote:U mnie można wpisać 🐵
Jeszcze nie przyszła, ale temp spadła dość mocno, szyjka też nisko i otwarta, więc ciąży z tego nie będzie.
I jak zwykle się nie załamywałam, tak jakoś to, że teraz się nie udało, zabolało mnie mocno 😥 i w środku czuję jakby mi serducho pękło.
Chyba muszę jeszcze bardziej się odciąć od tego wszystkiego. Zostają mi owulaki w połowie miesiąca i o ile @ przyjdzie jutro, max pojutrze, to ok 3/4 stycznia powinnam testować po raz kolejny...
Kochanie przytulam Cię ;* ;* nie łam się!!!Juliet lubi tę wiadomość
[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
MartiMarti wrote:Ja to na luzie 😁 za dużo razy już się rozczarowałam...☺️ także czekam do jutra i pójdę na betę a jak nie to wiadomo @ ... nie będę płakała .. przynajmniej sobie wychlam na święta 😂😂 zobaczymy co u ciebie bedzie jutro 😊❤️🎁
MartiMarti lubi tę wiadomość
-
Juliet wrote:Dzięki dziewczyny. Chyba po prostu po tych kilku nieudanych miesiącach, gdy myślałam, że na prawdę sobie radzę z porażkami i motywuję do działania, coś we mnie pękło... M wrócił z pracy, a ja się popłakałam. Cały dzień dzisiaj lecą mi łzy, nie mogę tego opanować, ale chyba nawet nie chcę. Po prostu muszę się dzisiaj wypłakać, wyrzucić z siebie te złe emocje, oczyścić się wewnętrznie i jutro na pewno będzie lepiej. I muszę wyć akurat w ten jeden dzień, kiedy się umalowałam... 🤦🏻♀️
Jutro pojedziemy kupić choinkę, mieliśmy robić to w zeszły weekend, ale pracowałam, więc nie było sensu.
Może macie jakieś fajne książki do polecenia? Takie akurat na grudniowe, świąteczne wieczory. Gdybym się zajęła ciekawą książką, to może byłoby mi łatwiej nie myśleć, nie przejmować się. Myślałam, że "wrzuciłam na luz", ale to brednie.. 😥
Kochana wiem co czujesz... tą bezsilność co ja... mój ma 2% plemników o ruchu postępowym!!! + obniżoną żywotność... myślę, że to właśnie dlatego jeszcze nie mamy bobo niby 245 ml plemników... zbadano 418, z czego 38 było ruchomych, a tylko 9 wykazało ruch postępowy...
Mój na razie cichosza z dalszą diagnostyką. Liczę że wyjdzie z inicjatywą pójścia do urologa... Nie chcę naciskać, ale czuję jakby olał temat... Chyba dopada mnie przedokresowa złość 😭😭😭[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
Juliet wrote:Dzięki dziewczyny. Chyba po prostu po tych kilku nieudanych miesiącach, gdy myślałam, że na prawdę sobie radzę z porażkami i motywuję do działania, coś we mnie pękło... M wrócił z pracy, a ja się popłakałam. Cały dzień dzisiaj lecą mi łzy, nie mogę tego opanować, ale chyba nawet nie chcę. Po prostu muszę się dzisiaj wypłakać, wyrzucić z siebie te złe emocje, oczyścić się wewnętrznie i jutro na pewno będzie lepiej. I muszę wyć akurat w ten jeden dzień, kiedy się umalowałam... 🤦🏻♀️
Jutro pojedziemy kupić choinkę, mieliśmy robić to w zeszły weekend, ale pracowałam, więc nie było sensu.
Może macie jakieś fajne książki do polecenia? Takie akurat na grudniowe, świąteczne wieczory. Gdybym się zajęła ciekawą książką, to może byłoby mi łatwiej nie myśleć, nie przejmować się. Myślałam, że "wrzuciłam na luz", ale to brednie.. 😥 -
Juliet wrote:Dzięki dziewczyny. Chyba po prostu po tych kilku nieudanych miesiącach, gdy myślałam, że na prawdę sobie radzę z porażkami i motywuję do działania, coś we mnie pękło... M wrócił z pracy, a ja się popłakałam. Cały dzień dzisiaj lecą mi łzy, nie mogę tego opanować, ale chyba nawet nie chcę. Po prostu muszę się dzisiaj wypłakać, wyrzucić z siebie te złe emocje, oczyścić się wewnętrznie i jutro na pewno będzie lepiej. I muszę wyć akurat w ten jeden dzień, kiedy się umalowałam... 🤦🏻♀️
Jutro pojedziemy kupić choinkę, mieliśmy robić to w zeszły weekend, ale pracowałam, więc nie było sensu.
Może macie jakieś fajne książki do polecenia? Takie akurat na grudniowe, świąteczne wieczory. Gdybym się zajęła ciekawą książką, to może byłoby mi łatwiej nie myśleć, nie przejmować się. Myślałam, że "wrzuciłam na luz", ale to brednie.. 😥
Juliet bardzo mi przykro 😣ale jesteśmy twarde i się nie poddamy. Ja dziś co prawda 6dpo ale na cuda nie liczę🤷♀️, choć zdaje sobie sprawę że wszystko możliwe ale wykres dziwny i wogole mam takie przeczucie że znowu się nie uda .Ostatnio też miałam takie załamanie to było gdy dowiedziałam się o pozytywnym wyniku M na Covid i o naszej kwarantannie a ja w tym czasie miałam tyle spraw do załatwienia oczywiście związanych ze staraniami i do tego przepadły mi 2 terminy na szczepienia limfocytami i to przelało szalę😯 nie byłam w stanie przestać płakać przez cały weekend ,właściwie to leżałem w łóżku cały czas i po prostu wyłam w nieboglosy nawet nie rozmawiałam z M bo nie byłam w stanie. Na szczescue mój M się nie poddał o powoli wstałam i się otrząsnełam .Myślę że przez te 2 lata stresu i smutku, hamowania swioich uczyć musiałam w końcu pęknąć 😕 .Ty też nie walcz z emocjami wypłacz się, wykrzyć a potem cyc w górę i do boju 😘Nynka lubi tę wiadomość
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Juliet myślę znaczy ja tak mam że najgorsze są te dni kiedy na teście jedna krecha i czekam na okres i te 2 pierwsze dni małpy.
A jeżeli chodzi o "wrzucenie na luz" jak ja nie nawidze jak ktoś tak do mnie mówi. Wiem że nie potrafię wrzucić w 100% na luz. Jeżeli czegoś się pragnie to nie da się wrzucić na luz. Ja mam aktualnie 25 cs. Mam za sobą 2 poronienia. Zaszłam w 1 ciążę na tabletkach antykoncepcyjnych (z byłym partnerem) więc wyobraźcie sobie jakie bylo moje zdziwko jak nie zaszłam w ciążę po odstawieniu anty. Byłam pewna ze jestem tak plodna ze jeden cykl i będzie dzidziuś. No niestety do kolejnych II kresek minęło 12 cykli niestety ciąże straciłam w 6 tyg. Ale nie potrafiłam po mimo nie powodzeń wrzucić na luz. Fakt mam takie cykle ze mniej się angażuje w te starania, czasami zapominam suple lykac, nie robię owulakow, ale rzadko tak się zdarza. Jak już mam takie mega zwątpienie to wtedy tak się dzieje. Ale osttanio znalazlam fajna lekarkę i czuję wiatr w żaglach. Wiem że z nią dojdziemy do celu.
Wiec Kochane Moje nie załamujemy się, cyc do przodu i jazda z tematem!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2020, 19:07
alpaczka, Belie, NataliaGie lubią tę wiadomość
Mama Aniołków:
27.01.2018[*]💔
23.11.2019 [*] 💔
01.07.2021 [*] 💔
05.04.2024 - II ♥️
11.04.2024- beta 769
13.04.2024- beta 1772
15.04.2024- beta 3671
20.04.2024- 1 wizyta-pęcherzyk ciążowy 14 mm z pęcherzykiem żółtkowym 3mm
25.04.2024- mamy ♥️ i 2 mm dzidziusia 🥹
24.05- 2,9 cm dzidziusia , 164/min ♥️
29.05-4,2 cm dzidziusia , 176/min ♥️
03.06-NIFTY - NISKIE RYZYKA
12.06-PRENATALNE-6,5 cm zdrowego dzidziusia ♥️
20.06- 91 g szczęścia pod sercem ♥️
14.07- GENDER REAVEL PARTY 🩷🩵🎉
18.07 - VII USG ⏳
06.08 - POŁÓWKOWE
-
Szczęściara przykro mi 😌😌
Juliet ja miałam tak w zeszłym miesiącu, jak tylko przyszła małpa to musiałam się odciąć od forum i od myślenia o ciąży ogólnie bo po prostu było mi przykro.
Ale chwila załamania i wracam z nową mocą. Ja sobie co miesiąc mówię, że nie będę wariować, nie będę tyle czytać, oglądać wykresów, analizować ale to wszystko na nic.
Wierzę w to, że na każdą z nas przyjdzie czas.
U nas w tym cyklu też pewnie dupa przez tą mega cyste, a postanowiliśmy, że jak nie uda się w grudniu i styczniu to ponowne starania zaczniemy dopiero kwiecień/maj. Na wiosnę. I zapewne na ten czas zniknę z forum, przestanę cokolwiek mierzyć itp. Tak jest łatwiej.
Co do brwi to ja sobie w sierpniu zrobiłam permanentny i żałuję że tak późno się zdecydowałam, także polecam.Starania od 03.2020
09.2021 👼🏼 Agatka - trisomia 22.
ONA
Hormony OK
Wymazy OK
ON
Mofrologia 3%
HBA 21%
fDNA 11%
-
Paulinaaa wrote:i jestes przykladem ze nie trzeba sie starać częstoooooooo tylko kurcze te odpowiednie wstrzelenie się ale testy owu musiały się pokryć z owu, warto jednak je robić gratki
Czesto to ponoc tez kiepsko, bo plemniki nie zdaza dojrzec. Najlepiej to co 2 dni, no i testy owu duzo daja. Ja zazwyczaj owulka w 15-16dc a teraz w 18, a 2 miesiace temu w 20🤷🏼♀️Starania o pierwsza dzidzie
5 cs po przerwie (8 ogolem, w tym jedna ciaza stracona) - udalo sie 🥰
7.12.2020 ⏸️
16dpo beta 1105
18dpo beta 2926, przyrost 164.8%
20dpo beta 6393, przyrost 118.5%
30.12.2020 👣💓
01.02.2021 💓 5.44cm🥰
👼🏼 06.06.2018 -10tc (8tc)
👩🏼34 lata
🧔🏼37 lat
🏠🇨🇦
-
NataliaGie wrote:Kasia czytam twoje notatki do wykresu , np :
„Nawet nie mam co robic testu, oszczedze sobie stresu zwiazanego z jedna kreska. Caly czas czuje podbrzusze, moze cos tam nie do konca jest wszystko ok.”
Ty to jesteś jajcara :p
Widzisz, a się udało 🙂🙃
🙈 Ja bardzo analizowalam moje wykresy, a ten nie byl wcale ciazowy🤪 Podbrzusze czasami mnie bolalo, bo czesto robily mi sie torbiele czynnosciowe, a na dodatek apka informowala mnie co miesiac, ze powinnam skonsultowac sie z lekarzem pod katem endometriozy🤷🏼♀️
Mam nadzieje, ze tym razem bedzie wszystko ok 💚Starania o pierwsza dzidzie
5 cs po przerwie (8 ogolem, w tym jedna ciaza stracona) - udalo sie 🥰
7.12.2020 ⏸️
16dpo beta 1105
18dpo beta 2926, przyrost 164.8%
20dpo beta 6393, przyrost 118.5%
30.12.2020 👣💓
01.02.2021 💓 5.44cm🥰
👼🏼 06.06.2018 -10tc (8tc)
👩🏼34 lata
🧔🏼37 lat
🏠🇨🇦
-
Dziewczyny, dziekuje bardzo za gratulacje. Mam nadzieje, ze tym razem wszystko bedzie dobrze 💚💚💚 Co do objawow, to nie mam ich za wiele. W poniedzialek i wczoraj takie dziwne bole podbrzusza, ale dzisiaj juz prawie nic nie czuje. Czasami zakluje i zaswedzi w piersi, raz w jednej, raz w drugiej no i pic mi sie chce strasznie🙈 Pewnie to nie objaw ciazy, ale to jakos bardziej zaobserwowalam. Jestem tez mega zmeczona i bez sily, ale to pewnie dlatego, ze w nocy spac nie moge, no i pewnie przez prace troche (w poniedzialek wrocilam, po tygodniowej przerwie i chodze jak zombie, mam kiepska zmiane na 6:45, w domu jestem przed 16). Dzisiaj zrobilam sobie drzemke od 17 do 19 🙈, moze bede miala wiecej energii 💪🏻
Jutro teleporada z lekarzem. Pewnie dostane bete do zrobienia. Dam znac, jak juz bede miala wyniki.
* Lisa moje gratulacje! Cos na pewno jest na rzeczy 🥰 Kciuki, zeby ciemnialo 💚
Dziewczyny, trzymam tez kciuki za Wasze owulki i ♥️ Grudzien dopiero sie zaczal💪🏻 Mam nadzieje, ze posypia sie ⏸️Starania o pierwsza dzidzie
5 cs po przerwie (8 ogolem, w tym jedna ciaza stracona) - udalo sie 🥰
7.12.2020 ⏸️
16dpo beta 1105
18dpo beta 2926, przyrost 164.8%
20dpo beta 6393, przyrost 118.5%
30.12.2020 👣💓
01.02.2021 💓 5.44cm🥰
👼🏼 06.06.2018 -10tc (8tc)
👩🏼34 lata
🧔🏼37 lat
🏠🇨🇦
-
adu, Achna, Nynka, futuremama, Renia, NataliaGie, Monika87, Żonkil, Beza27, midzia, Nalia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny jednej rzeczy nie ogarniam....
Jak to jest z tymi plemnikami.
Raz mówicie, że plemniki co 3 miesiące zmiana raz, że przy codziennym seksie się nie zregeneruja?
Jak dla mnie to sprzeczne informacje....
Poza tym, kwestia seksu dzieqczynny codziennie co 2 dni. To nie jest kqestia jakosci plemnikow, tylko wstrzelenia się w te dni....
Mi lekarz zalecil od pozytywnego owulaka codziennie, do 4 dni.
Czy Wam kiedys lekarz powiedział, ze nie możecie codziennie?🧐 -
No ja wg kalendarzyka mialam miec owu w poniedzialek ,ale robilam testy owu. Wczoraj o 13 test owu negatyw,a o 19 pozytyw... mysle https://zapodaj.net/f48af8da850f3.jpg.html ??? i to był 15 dc wczoraj. Zatem owu chyba wczoraj/ albo dzis ?
Wczoraj były starania, dzis wieczorem chyba też by wypadalo ( nam sie juz nie chce haha w tygodniu nie jest to pierwsza aktywnosc o ktorej mysle haha ) W tym cyklu 11,13,15 dc starania no i ten 15 dc test ze zdjęcia
wrzesień 2018 - córcia 6cs
listopad 2021 - corcia 10 cs -
Nynka wrote:Dziewczyny jednej rzeczy nie ogarniam....
Jak to jest z tymi plemnikami.
Raz mówicie, że plemniki co 3 miesiące zmiana raz, że przy codziennym seksie się nie zregeneruja?
Jak dla mnie to sprzeczne informacje....
Poza tym, kwestia seksu dzieqczynny codziennie co 2 dni. To nie jest kqestia jakosci plemnikow, tylko wstrzelenia się w te dni....
Mi lekarz zalecil od pozytywnego owulaka codziennie, do 4 dni.
Czy Wam kiedys lekarz powiedział, ze nie możecie codziennie?🧐