X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne GRUDNIOWE TESTOWANIE 2017
Odpowiedz

GRUDNIOWE TESTOWANIE 2017

Oceń ten wątek:
  • Marzena782 Autorytet
    Postów: 529 447

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 20:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kobiety (przed menopauzą, nie będące w ciąży): =< 1 mIU/ml
    kobiety (po menopauzie) : =< 7 mIU/ml

    Kobiety w ciąży:
    3 tydz: 5,8 – 71,2 mIU/ml
    4 tydz: 9,5 – 750
    5 tydz: 217 – 7138
    6 tydz: 158 – 31795
    7 tydz: 3697 – 163563
    8 tydz: 32065 – 149571
    9 tydz: 63803 – 151410
    10 tydz: 46509 – 186977
    12 tydz: 27832 – 210612
    14 tydz: 13950 – 62530
    15 tydz: 12039 – 70971
    16 tydz: 9040 – 56451
    17 tydz: 8175 – 55868
    18 tydz: 8099 - 58176Badanie wykonano testem firmy Roche metodą elektrochemiluminescencji na aparacie Cobas.


    Wynik 186 mlu/ ml

    4,5 roku starań
    Pcos ,Pierwsza Owulacja i Udana! 16tydz. Ciąży !
    w4sqflw12tdr9ahl.png


  • pumka1990 Autorytet
    Postów: 1186 599

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolcia27 wrote:
    Hej kobitki:) Wracam do Was po świętach, na szczęście mam wolne do nowego roku więc złapię trochę oddechu:) Jutro wybieram się na kompleksowe badania: tarczyca, prl, glukoza, cytomegalia, toksoplazmoza itp. Także zobaczymy jakie będą wyniki,ale mam nadzieję, że będzie ok.

    Pumka1990 a widzisz, tak się denerwowałaś, a tu wszystko w porządku:) ale jak to możliwe, miałaś normalną, kilkudniową @?

    Tak, podobno czasami sie tak zdarza..widocznie do zapłodnienia doszło zaraz po okresie. Nie mam pojęcia :p

    Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania <3
    17u9sg18c0ymn8s1.png[/link]


    24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia <3

  • pumka1990 Autorytet
    Postów: 1186 599

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marzena782 wrote:
    kobiety (przed menopauzą, nie będące w ciąży): =< 1 mIU/ml
    kobiety (po menopauzie) : =< 7 mIU/ml

    Kobiety w ciąży:
    3 tydz: 5,8 – 71,2 mIU/ml
    4 tydz: 9,5 – 750
    5 tydz: 217 – 7138
    6 tydz: 158 – 31795
    7 tydz: 3697 – 163563
    8 tydz: 32065 – 149571
    9 tydz: 63803 – 151410
    10 tydz: 46509 – 186977
    12 tydz: 27832 – 210612
    14 tydz: 13950 – 62530
    15 tydz: 12039 – 70971
    16 tydz: 9040 – 56451
    17 tydz: 8175 – 55868
    18 tydz: 8099 - 58176Badanie wykonano testem firmy Roche metodą elektrochemiluminescencji na aparacie Cobas.


    Wynik 186 mlu/ ml

    Według norm jesteś w 4 tym tygodniu ciazy :)

    Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania <3
    17u9sg18c0ymn8s1.png[/link]


    24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia <3

  • Marzena782 Autorytet
    Postów: 529 447

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :)

    4,5 roku starań
    Pcos ,Pierwsza Owulacja i Udana! 16tydz. Ciąży !
    w4sqflw12tdr9ahl.png


  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 27 grudnia 2017, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pumka1990 wrote:
    Tak, podobno czasami sie tak zdarza..widocznie do zapłodnienia doszło zaraz po okresie. Nie mam pojęcia :p
    Pumka, a jak u ciebie z temperaturami? Masz normalnie owulację "książkową", wyznaczoną tempką itd? Bo u mnie jakiś dziwny ten cykl, owu wyznaczyło mi na 8 dc owulację, a 3 dni temu miałam plamienie 1-dniowe, od wczoraj mnie lekko piersi pobolewają. I nie wiem, czy tak się mogło zdarzyć, że faktycznie owulacja była tak szybko i zaskoczyło? Nakręcam się niepotrzebnie w tym cyklu, aż sama na siebie zła jestem :( To plamienie mi dało jakąś dziwną nadzieję... Aż cholera człowieka bierze, bo rok starań a tu dupa blada...

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • pumka1990 Autorytet
    Postów: 1186 599

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 00:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alex0806 wrote:
    Pumka, a jak u ciebie z temperaturami? Masz normalnie owulację "książkową", wyznaczoną tempką itd? Bo u mnie jakiś dziwny ten cykl, owu wyznaczyło mi na 8 dc owulację, a 3 dni temu miałam plamienie 1-dniowe, od wczoraj mnie lekko piersi pobolewają. I nie wiem, czy tak się mogło zdarzyć, że faktycznie owulacja była tak szybko i zaskoczyło? Nakręcam się niepotrzebnie w tym cyklu, aż sama na siebie zła jestem :( To plamienie mi dało jakąś dziwną nadzieję... Aż cholera człowieka bierze, bo rok starań a tu dupa blada...

    W szczęśliwym cyklu nie mierzyłam temperatury, a jak mierzyłam to temperatury po owu zawsze mi wariowala :/ a sama owulacja też różnie. Kiedy miałaś w 14, a kiedyś w 20 dniu cyklu, wiec nie umiem odpowiedzieć...

    Ostatni cykl nauczył mnie jednego. Nie nakręcać sie, bo wtedy nie udaje się. U mnie to sie sprawdziło :)

    Emil - 28.07.2018 r - godzina 22.18 - 2530 gram i 50 cm szczęścia do kochania <3
    17u9sg18c0ymn8s1.png[/link]


    24+0 - 692 g/29+0 - 1392 g/32+6 - 2233 gramy szczęścia <3

  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 13:12

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • Kaamilka Debiutantka
    Postów: 13 6

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 09:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam, zalozylam konto od niedawna, co nie znaczy ze nie jestem tutaj stala bywalczynia.
    Od momentu starania sie o maluszka czesto tu zagladalam.
    Nam w koncu sie udalo. Jestem prawdopodobnie w 5 tyg ciazy, 2 testy pozytywne.
    Dostalismy wspanialy prezent pod choinke, gdyz dowiedzialam sie o ciazy w wigilie.
    Staralismy sie ok 6 miesiecy. Po odstawieniu tabletek mialam jeszcze 3 cykle regularne 29 a potem 31,35,37 dni cyklu.
    Zwracam sie do Was, tych moze bardziej oczytanych, czy bardz doswiadczonych.

    Bardzo chcelibysmy miec dziewczynke, kochalismy sie w 16,19 dniu cyklu a test owulacyjny ktory robilam ( troche na odczepnego) wyszedl pozytywny 22 dniu cyklu. Mialam bole owulacyjne juz 21dc. I juz praktycznie od 22dc. po nocy nie czulam ani boli ani nie bylo za wiele sluzu. Sluz plodny mialam od 17-23dc.
    Potem kochalismy sie jeszcze 24dc. Myslicie, ze jest szansa na dziewczynke? Mowia, ze 3 dni przed owu lub wiecej, ale mi sie wydaje, ze plemniki mojego meza nie sa na tyle zywotne. Mamy juz 8,5 letniego synka i coreczka bylaby cudownym dopelnieniem. Zastanawiam sie jak dlugo po owulacji testy owulacyjne jeszcze sa pozytywne? Bo jesli owulacja wystapila po 22dc. to jest szansa, chyba ze zaszlam po przytulanku z 24dc? Tylko z czego sie orientuje plemniki potrzebuja ok.7h aby dotrzec do jajowodow.
    Prosze bardzo o odpowiedz, jesli macie jakies doswiadczenia. Pozdrawiam

    Mama 8,5 rocznego syna.
  • Kaamilka Debiutantka
    Postów: 13 6

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pumka1990
    Absolutnie sie z Toba zgadzam. U mnie gdy zaskoczylo, przestalam sie tym nakrecac. Wczesniej robilam testu ciazowe juz tydzien przed miesiaczka nawet 2 dziennie rano i wieczorem. A w tym miesiacu jak miesiaczka nie przyszla a biust bolal od tygodnia przed spodziewana miesiaczka bylam przekonana ze znowu sobie wkrecam. Bo mialam wszystkie mozliwe objawy od momentu starania. Od apetytu, po mdlosci nawet brazowe plamienia przed miesiaczka. A teraz tak balam sie zawesc robiac test ciazowy ze czekalam z kupnem do 3 dni po. Objawow brak, tylko nabrzmiale piersi, zadnych widocznych zylek, plamien implantacyjnych tylko lekkie klucie w prawym jajniku oraz delikatny metaliczny posmak w ustach. Do lekarza dopiero po Nowym Roku, a USG pewnie w 11 tygodniu, gdyz mieszkam za granica :((

    Mama 8,5 rocznego syna.
  • edwarda20 Autorytet
    Postów: 6951 2654

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaamilka wrote:
    Witam, zalozylam konto od niedawna, co nie znaczy ze nie jestem tutaj stala bywalczynia.
    Od momentu starania sie o maluszka czesto tu zagladalam.
    Nam w koncu sie udalo. Jestem prawdopodobnie w 5 tyg ciazy, 2 testy pozytywne.
    Dostalismy wspanialy prezent pod choinke, gdyz dowiedzialam sie o ciazy w wigilie.
    Staralismy sie ok 6 miesiecy. Po odstawieniu tabletek mialam jeszcze 3 cykle regularne 29 a potem 31,35,37 dni cyklu.
    Zwracam sie do Was, tych moze bardziej oczytanych, czy bardz doswiadczonych.

    Bardzo chcelibysmy miec dziewczynke, kochalismy sie w 16,19 dniu cyklu a test owulacyjny ktory robilam ( troche na odczepnego) wyszedl pozytywny 22 dniu cyklu. Mialam bole owulacyjne juz 21dc. I juz praktycznie od 22dc. po nocy nie czulam ani boli ani nie bylo za wiele sluzu. Sluz plodny mialam od 17-23dc.
    Potem kochalismy sie jeszcze 24dc. Myslicie, ze jest szansa na dziewczynke? Mowia, ze 3 dni przed owu lub wiecej, ale mi sie wydaje, ze plemniki mojego meza nie sa na tyle zywotne. Mamy juz 8,5 letniego synka i coreczka bylaby cudownym dopelnieniem. Zastanawiam sie jak dlugo po owulacji testy owulacyjne jeszcze sa pozytywne? Bo jesli owulacja wystapila po 22dc. to jest szansa, chyba ze zaszlam po przytulanku z 24dc? Tylko z czego sie orientuje plemniki potrzebuja ok.7h aby dotrzec do jajowodow.
    Prosze bardzo o odpowiedz, jesli macie jakies doswiadczenia. Pozdrawiam

    Ja sie przygotowywalam do zrobienia dziewczynki przez rok, specjalna dieta, prowadzenie wykresow, kontrola owulacji, odpowiednie pozycje ;p w szczesliwym cyklu ostatnie serduszko bylo 3 dni przed owulacja. I mamy... synka w brzuchu ;p Takze niestety ale to jest loteria. Jedna bedzie sie kochac w owulacje i bedzie miala corke, druga 5 dni przed owulacja i bedzie syn. Kwestia genow, nasienia, sluzu itp itp itp.

    dqprqps6kaqxmc83.png
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pumka1990 wrote:
    W szczęśliwym cyklu nie mierzyłam temperatury, a jak mierzyłam to temperatury po owu zawsze mi wariowala :/ a sama owulacja też różnie. Kiedy miałaś w 14, a kiedyś w 20 dniu cyklu, wiec nie umiem odpowiedzieć...

    Ostatni cykl nauczył mnie jednego. Nie nakręcać sie, bo wtedy nie udaje się. U mnie to sie sprawdziło :)
    Ja właśnie nakręcać się przestałam już kilka cykli temu, ale ten jest inny niż wszystkie. Może dopiero mi tarczyca zaczyna normalniej funkcjonować i wszystko się normuje, zobaczymy. Albo dlatego, że @ wywoływany był Dupkiem, bo szłam do szpitala na badania... Ehh, czekam do przyszłego tygodnia, lecę po wyniki, później do gina i niech coś radzi :)

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1175

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z płcią to czysta loteria. Mówi sie, że te plemniki z chromosomem X, czli "dziewczynka" sa słabsze i wolniejsze i potrzebuja więcej czasu, żeby dotrzec do kom.jajowej, ale przecież te silniejsze z Y, nie wyparowuja nagle i też tam są i czekaja w pogotowiu na komóreczke, a który pierwszy sie w nia "wgryzie" to 50/50.

    Już chyba bardziej na tej podstawie mozna celowac chłopca, że niby skoro X jest wolniejszy i słabszy, to <3 w owulację, spowoduje ze te X nie zdążą dotrzeć i dotrą tylko Y, czy większośc Y, ale tez raczej sceptycznie bym do tego podchodziła. Ja tez chciałabym teraz córunie, chociaż nie myslelismy o tym przy <3 :)

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • Kaamilka Debiutantka
    Postów: 13 6

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe no tak co ma byc, to bedzie.
    Najwazniejsze zeby utrzymac ciaze i zeby malenstwo bylo zdrowe a reszte trzeba pozostawic Panu Bogu. Wiecie moze ile po samym peknieciu pecherzyka Graffa test owulacyjny jest jeszcze pozytywny?

    Mama 8,5 rocznego syna.
  • katka/85 Autorytet
    Postów: 285 390

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pumka1990 wrote:
    Zgodnie z umowa daje znać :) myślałam, że jestem w 4t6d ciąży (według okresu), beta była znacznie wyższa niż powinna. Dziś 16209 :) a po USG okazało sie, że ciąża starsza :)

    "W jamie macicy widoczny pecherzyk ciazowy. Widoczne echo zarodka. Zarodek zywy . FHR 99/m mm, co odp. Ciazy 6 tygodnia. Widoczny pecherzyk zoltkowy o srednicy 2.3 mm."
    ale się ciesze :) widzisz mówiłam ze będzie wszystko dobrze. i serduszko juz widziałaś :) ale super!!! ja się za to teraz zaczynam stresować bo się kompletnie ciazowo nie czuje a wizyta dopiero 3 stycznia. co prawda z synkiem tez bardzo dobrze się czułam nie miałam mdlosci i innych uciazliwych dolegliwości ale przynajmniej piersi mnie bolały a teraz nic...

    pumka1990, Marzena782 lubią tę wiadomość

    3jvz2n0an96r1ens.png
    c55fs65gka3iyxy5.png

  • katka/85 Autorytet
    Postów: 285 390

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a co do nakrecania się potwierdzam w 100% ;) przez 10 miesięcy mierzył am temp, obserwowałam swój cykl, bralam suplementy doszukiwalam się objawów i nic. a w tym cyklu olałam dosłownie wszystko , wrocilqm do pracy, zajelam sie przygotowaniami do swiat, nawet o kwasie foliowym zapomniałam i zaskoczyło nawet nie wiem kiedy. jedynie piłam ziola ojca sroki ale właściwie nie dlatego że wierzyłam ze dzięki nim zajde w ciaze ale po prostu dobrze się po nich czułam i wyregulowaly mi cykl. pozytywny test był dla mnie mega zaskoczeniem :)

    3jvz2n0an96r1ens.png
    c55fs65gka3iyxy5.png

  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 czerwca 2019, 13:13

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pumka1990 wrote:
    Tak, podobno czasami sie tak zdarza..widocznie do zapłodnienia doszło zaraz po okresie. Nie mam pojęcia :p
    Moja siostra tak miała serduszkowala pod koniec okresu i tak zaszła w ciaze mając cwiartke jajnika :-) ja teraz też tak zrobiłam noi nie wiem..Ale temp.mi trochę spadła dzisiaj

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratulacje pumka1990 :-) bardzo się cieszę z Twojego szczęścia :-) A teraz pytanie z innej beczki czy ktoras z Was uprawia jogę?Zastanawiam się czy nie zacząć bo pod koniec oczekiwania na @ czuję się poddenerwowana może to by trochę nas odstresowalo? Co myślicie ? Może macie jakieś doświadczenia ?

    pumka1990 lubi tę wiadomość

  • Cukierkowa Autorytet
    Postów: 549 582

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja ćwiczë jogę 1-2 razy w tygodniu, ale czasem mam przerwy i kilka miesięcy nie ćwiczę. Czy coś widzę po sobie? Na pewno kiedyś miałam mega bolesne miesiączki, teraz, nie muszę brać nawet jednej tabletki :) czy wycisza...? Niby tak się mówi...ale ja uważam, że po każdym sporcie człowiek jest po prostu spokojniejszy :)

    Basia wrzesień 2018

    preg.png
  • Magda - mbc Autorytet
    Postów: 7056 5334

    Wysłany: 28 grudnia 2017, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ikulinka29 wrote:
    Gratulacje pumka1990 :-) bardzo się cieszę z Twojego szczęścia :-) A teraz pytanie z innej beczki czy ktoras z Was uprawia jogę?Zastanawiam się czy nie zacząć bo pod koniec oczekiwania na @ czuję się poddenerwowana może to by trochę nas odstresowalo? Co myślicie ? Może macie jakieś doświadczenia ?
    hej ja praktykuję jogę :)
    bardzo dobrze się po niej czuję i polecam!

    💙11.06.2019
    💙 05.08.2021
‹‹ 79 80 81 82 83
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ