Idzie jesień 🎃 gaz drożeje ↗️ dorwę chłopa, niech mnie grzeje 🔥🌡️
-
WIADOMOŚĆ
-
Longanimity wrote:Ja też ja też!
Beta 91,40 😭😭😭😭
Od 17 sprawdzałam co 5 min czy już jest wynik 😅Longanimity, Andelulla lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyy, może mi też sie poszczęści skoro tutaj taka dobra passa, zatestuje 30.10 ;
Pozdrawiamoloska, Poziomka9204, Anett93, siesiepy, Atram30 lubią tę wiadomość
07.2016 cp zakończona laparoskopowo
11.2016 poronienie zatrzymane 8tc
05.2019 👨👩👧 córka
07.2022 kolejne starania
01.2023 poronienie zatrzymane 7tc
04.2023 cb
08.2023 cb
01.2024 15tc 👼 córka
04.2024 II
06.06.2024 Badania prenatalne -
Dziękuję!
to mój pierwszy wątek w którym się udzielam, zakładam że to małe rzeczy sprawiły, że się udało, a wy przyniosłyście mi szczęście 🎉
a najlepsze, że jest duże prawdopodobieństwo, że do zagnieżdżenia doszło w naszą 2gą rocznice ślubu ❤️
i nawet wychodzi na to, że miałam delikatne plamienie implantacyjne 😊
Paprota9418, ChocoMonster, Madziq6, oli23, Babova, Nicole123, oloska, Poziomka9204, Anett93, siesiepy, Atram30 lubią tę wiadomość
👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
Istne kreseczkowo-pozytywnobetowe szaleństwo od samego początku października. 😄😍😍😍
Madziq6, Longanimity, Ona11, Epidrac, Poziomka9204, Atram30, Vivico lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
dracaena wrote:Owszem, nadal jednak ginekolodzy nie badają jako podstawy progesteronu w ciąży i ciężko to jednoznacznie określać, bo tych wyników jest relatywnie niewiele - wiele plamiących i roniących kobiet po prostu nie bada progesteronu i ciężko uznać, że jest tu na pewno korelacja. Jakby nie było, z tego co można wyczytać, skupienie na progu jest ewidentnie manią for ciążowych, często bez powiązania z resztą diagnostyki danej pacjentki (np. faktu, że im jesteśmy starsze, tym trochę gorzej wydzielamy proga, co niekoniecznie będzie świadczyło o jakości owulacji samej w sobie).
Tak samo fakt, że jest on wydzielany pulsacyjnie. Którego by ginekologa nie zapytać, trochę inaczej wskazuje widełki dla "dobrej" owulacji (dla jednych od 5, dla innych od 10, dla jeszcze innych od 15, wiec pytanie skąd Ty bierzesz dane, jaki próg swiadczy o dobrej owulacji), więc nie byłabym tu taka pewna w ogóle wskazywania korelacji. Patrząc nawet po podpisach - poronienia zdarzają się i wysokim progom, i to wcale nierzadko.
Wypowiadam się bo uważam, że niestety demonizujemy forumowo ten progesteron - ja wizytę mam dopiero jutro, swiadomosc taka, że absolutnie i tak nic nie da się zrobić więcej niż zrobiłam, a co się stresu najadłam przez forum, to moje. Mogłabym przeżyć te 3 tygodnie i bez tego, bo nic poza obrazem usg na tym etapie nie może mnie upewnić co do tego, jak rozwija się ciąża.
Prawda, chyba Monk@ z czerwcowego miała w pewnym momencie jakiś niższy próg (dolne widełki dla 1 trymestru jeśli dobrze pamiętam), a dziś jej ciąża rozwija się książkowo. Jeśli chodzi o mnie to zauważyłam bezpośrednia korelacje pomiędzy wyzszym progiem 7dpo a lżejszymi pmsami, brakiem bólu piersi w drugiej połowie cykl i przede wszystkim dłuższą faza lutealna.
Początkiem 2020 roku f.l trwała u mnie 9-10 dni, niechlubny rekord to 8 dni. To było w trakcie odbywania kursu w poradni NPR więc mój wykres był oglądany przez specjalistów z tej dziedziny i od razu dostalam zalecenie żeby udać się do specjalisty. Trafiłam do gin-endo i przez jakiś czas leczyłam niedomoge lutealna - oczywiście Duphaston i do domu. W 2021 zaczęłam myśleć o staraniach, stopniowo pracowałam nad lepszym stylem życia i od czasu do czasu badalam proga 7dpo - wyniki oscylowały zawsze wokół 8 ng, a faza lutealna wynosiła 11 dni, z tym że pod koniec cyklu plamilam. Odkąd w 2022 zaczelam się bardziej koncentrować na diecie i suplementacji widzę gigantyczna zmianę - cykle się skróciły, owulacja występuje wcześniej, faza lutealna ma 13 dni, a progesteron w górnej normy dla f.l. No i w końcu zero plamień 😍 Dodatkowo - nie wiem czy to przypadek, czy nie - ale tak naprawdę dopiero teraz udało mi się w ogóle zajść w ciążę. Więc u mnie ewidentnie na przestrzeni lat pozytywne zmiany=wzrost proga.dracaena, Beezi, Andelulla, oloska, czarneniebo, Poziomka9204, Vivico lubią tę wiadomość
-
kropka27 wrote:Jejciu jestem taaaka zła. Pół cyklu człowiek czeka na owulacje, testuje, mierzy temperaturę. Cieszy się że mąż jednak wróci w dzień owu, więc wszystko przed nami. No i jeb infekcja. Byłam strasznie nastawiona na ❤️ dzisiaj, ale no chyba rozsądek mi mówi żeby odpuścić skoro taka sytuacja.. Chorobowej wydzieliny zrobiło się sporo od rana, mnożą się gnojki...
Mogę was zapytać o wasze zdanie? Z infekcja nie ma co, prawda? 😭✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
Longanimity wrote:Dziękuję!
to mój pierwszy wątek w którym się udzielam, zakładam że to małe rzeczy sprawiły, że się udało, a wy przyniosłyście mi szczęście 🎉
a najlepsze, że jest duże prawdopodobieństwo, że do zagnieżdżenia doszło w naszą 2gą rocznice ślubu ❤️
i nawet wychodzi na to, że miałam delikatne plamienie implantacyjne 😊✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
oloska wrote:Cotakoza, może wizyta u gin i zagadanie w tym kierunku rozjaśni Ci trochę sytuacje. Ewentualnie, jak wątpliwości narosną wizyta, u kogoś, kto specjalizuje się w tym zagadnieniu, bo ja też słyszałam trochę historii o lekarzach ignorujacych objawy, czy twierdzących np. że bardzo bolesne miesiączki to standard.
Za tydzień jestem umówiona do takiego bardziej szanowanego. Ale trochę się zmartwiłam. Niech mi zajrzy do środka...
Kasiooola wrote:Cotakoza, przepraszam że się wtrącę ale u mnie podejrzewali endometrioze przy staraniach, plamiłam po każdym ❤️ dlatego miałam mieć najpierw histeroskopie diagnostyczna w celu sprawdzenia co tam się dzieje.
Poczytaj na angielskich stronach o stosowaniu NAC w leczeniu endometriozy, ja brałam w szczęśliwym cyklu tego bardzo dużo, spore dawki, nie tylko w tych 3-7dc, i jakie było moje zaskoczenie gdy zobaczyłam 2 kreski i musiałam histero odwołać 🤣
Siedzę teraz i płacze. Wiem, że może to nie to, ale jakoś tak mnie to wdusiło. Poczytałam, wszystko się zgadza.
Patrzę na ⏸️ u innych i po ludzku mnie trafiło.
Ba! Jestem osobą, która nie bardzo chciała już drugiego dziecka ...
Może "kara", a już napewno teraz karam się sama...
Oczywiście nie myślcie o mnie źle, jestem ostatnią osobą, która zazdrościła by nie szczerze.
Z całego 💗 gratuluję, ale chyba każda z nas czasami tak ma...że coś małego ją złamie, mimo, że żadnej diagnozy nie mam, a to może być pozostałość po 🐒 to mnie to zwaliło dziś trochę...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2022, 19:48
Kasiooola, oloska, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
Cotakoza, przytulam Cię mocno, każda z nas ma chwile słabości i sobie popłacze, wypłacz się i zasuwaj dalej ❤️✊ Po objawach sądząc mogła się u Ciebie rozpanoszyć endo, potrzebujesz porządnego gina, który się na tym zna, a mam wrażenie, że nadal niewielu takich jest. 😟
Babova, Longanimity gratulacje! Październik zaczynamy z przytupem ⏸️❤️
U mnie ❤️ jak wypadnie, ostatnio np. było dzień przed owu i dzień po, bo mąż był w pracy. Ogólnie w tamtym cyklu bardzo mało było seksów a dużo pracy, ten zapowiada się zdecydowanie lepiej. 🔥Cotakoza, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
31 & 31
12.2023 🩵
Trombofilia - czynnik II protrombiny hetero
MTHFR hetero
PAI homo -
Cotakoza wrote:U mnie 💗 ostatnio nie było, i to nie plamienie, tylko brunatne zabarwienie plus skrzepy.
Siedzę teraz i płacze. Wiem, że może to nie to, ale jakoś tak mnie to wdusiło. Poczytałam, wszystko się zgadza.
Patrzę na ⏸️ u innych i po ludzku mnie trafiło.
Ba! Jestem osobą, która nie bardzo chciała już drugiego dziecka ...
Może "kara", a już napewno teraz karam się sama...
Oczywiście nie myślcie o mnie źle, jestem ostatnią osobą, która zazdrościła by nie szczerze.
Z całego 💗 gratuluję, ale chyba każda z nas czasami tak ma...że coś małego ją złamie, mimo, że żadnej diagnozy nie mam, a to może być pozostałość po 🐒 to mnie to zwaliło dziś trochę...
Doskonale Cię dziś rozumiem ❤️
Łzy to nie wstyd.. czasem trzeba to z siebie wyrzucić..
jestem całym serduszkiem z Tobą i z każda jedna z nas tutaj która walczy o swoje szczęście i marzenia.
Jeszcze będzie dobrze ! Jeszcze się wszystko może zdarzyć ❤️
A teraz popraw koronę i maszeruj do gina!
Po wizycie szybciutko nam tu opowiadaj a my trzymamy mocno kciuki 🤞
Cotakoza, oloska lubią tę wiadomość
-
Cotakoza wrote:U mnie 💗 ostatnio nie było, i to nie plamienie, tylko brunatne zabarwienie plus skrzepy.
Siedzę teraz i płacze. Wiem, że może to nie to, ale jakoś tak mnie to wdusiło. Poczytałam, wszystko się zgadza.
Patrzę na ⏸️ u innych i po ludzku mnie trafiło.
Ba! Jestem osobą, która nie bardzo chciała już drugiego dziecka ...
Może "kara", a już napewno teraz karam się sama...
Oczywiście nie myślcie o mnie źle, jestem ostatnią osobą, która zazdrościła by nie szczerze.
Z całego 💗 gratuluję, ale chyba każda z nas czasami tak ma...że coś małego ją złamie, mimo, że żadnej diagnozy nie mam, a to może być pozostałość po 🐒 to mnie to zwaliło dziś trochę...Madziq6, Cotakoza, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
Cotakoza wrote:U mnie 💗 ostatnio nie było, i to nie plamienie, tylko brunatne zabarwienie plus skrzepy.
Siedzę teraz i płacze. Wiem, że może to nie to, ale jakoś tak mnie to wdusiło. Poczytałam, wszystko się zgadza.
Patrzę na ⏸️ u innych i po ludzku mnie trafiło.
Ba! Jestem osobą, która nie bardzo chciała już drugiego dziecka ...
Może "kara", a już napewno teraz karam się sama...
Oczywiście nie myślcie o mnie źle, jestem ostatnią osobą, która zazdrościła by nie szczerze.
Z całego 💗 gratuluję, ale chyba każda z nas czasami tak ma...że coś małego ją złamie, mimo, że żadnej diagnozy nie mam, a to może być pozostałość po 🐒 to mnie to zwaliło dziś trochę... -
Longanimity wrote:Ja też ja też!
Beta 91,40 😭😭😭😭
Od 17 sprawdzałam co 5 min czy już jest wynik 😅
Cotakoza, a nie ma szans np. żeby to była jakaś infekcja? Czy to faktycznie skrzepy, czy poskejany brązowy śluz? Dobrze że idziesz, dowiesz się o co chodzi, szczerze to nie widzę żeby to miało ci jakoś przeszkadzać w normalnej owulacji, jeżeli tylko jednorazowo się wydarzyło. Ginekolog wszystko na pewno wyjaśni 🤗🤞
Dziwnie, trochę intymna pytanie (jakby większość takich nie była 😅), nie macie czasem tak że czujecie takie mikroskurcze na szyjce? Ja tak od cb miałam kilka razy i nie wiem... czy mogę odczuwać np zamykanie się, obniżanie szyjki? Wizytę mam dopiero na 27.10
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2022, 20:15
♀️♂️'96
PCOS
Krótkie fazy lutealne
Zakończenie antykoncepcji 09.2021
4cs (liczony)
08.2022 cb 💔
11.10 - kuzyn ciotecznej babki ojca cienia 😉
12.10 - cień ⏸️, beta 21,59
14.10 - beta 86,81 🥹
17.10 - beta 238,8 🍀
19.10 - beta 466,2 przyrost 83,6%
21.10 - beta 811,4 przyrost 78% 🥺
24.10 - beta 2343 przyrost 109,1% 🥹
28.10 - jest pęcherzyk, 5w0d🍀
10.11 - jest serduszko, 7w1d ❤️
24.11 - jest ruchliwy arbuz 🍉
08.12 - wizyta
19.12 - niskie ryzyka, 🍉 ruchliwy, wszystko na swoim miejscu 🥹
29.12 - 9,73 cm bobofruta, wysokie CRP, antybiotyk 🧐
09.01.23 - czyżby chłop? 😏♂️
19.01 - 203 gramy cudu 💫
30.01 - prenatalne 2 trym. Wszystko w porządku, 🍉 oficjalnie staje się.. chłopcem!
23.03 - przekroczyliśmy granicę "torebki cukru" 😉 1034g żywego ognia!
-
A-6 wrote:Brawo! Teraz kciuki za przyrosty 🤞
Cotakoza, a nie ma szans np. żeby to była jakaś infekcja? Czy to faktycznie skrzepy, czy poskejany brązowy śluz? Dobrze że idziesz, dowiesz się o co chodzi, szczerze to nie widzę żeby to miało ci jakoś przeszkadzać w normalnej owulacji, jeżeli tylko jednorazowo się wydarzyło. Ginekolog wszystko na pewno wyjaśni 🤗🤞
Dziwnie, trochę intymna pytanie (jakby większość takich nie była 😅), nie macie czasem tak że czujecie takie mikroskurcze na szyjce? Ja tak od cb miałam co kilka razy i nie wiem... czy mogę odczuwać np zamykanie się, obniżanie szyjki? Wizytę mam dopiero na 27.10A-6 lubi tę wiadomość
-
ChocoMonster wrote:Zdradź proszę, czy w tym cyklu przytulaliście się w dzień owu? 😊
W dzień owu rano (jajnik bolał trochę później) i dzie po owu popołudniu, i jeszcze 3 dni wcześniej. To był dużo mniej intensywny cykl niż wcześniej. Nie powiedziałabym że odpuściłam, ale napewno trochę mniej się tym przejmowałam.
Cotakoza nie wierzę w taką karę! Ja też nie raz w złych chwilach myślałam że może nie zasłużyliśmy, albo że pomyślałam kiedyś że może i lepiej że się teraz nie udało. Miałam bardzo zły czas (może to przez pms ale może nie koniecznie) płaczu było dużo. Spróbuj dać sobie luz na swoje uczucia, emocje. To wszystko jest potrzebne, trzeba to przeżyć i nie obwiniać się że to tak przeżywasz...
👩34l 👦32l
Rak piersi (w trakcie hormonoterapii), choroba autoimmunologiczna (wzjg z remisja po ciąży💪), endometrioza
mutacja heterozygota:
czynnik II(protrombina), PAI-1, MTHFR
23.10.2022 - pęknięta torbiel, krwawienie do brzucha, poronienie 7/8tc 💔 (Jaś 💜) - usunięty lewy jajnik i jajowód (prawdopodobnie nie potrzebnie😮💨)
23.09 Zbyś po drugiej stronie brzuszka 💙 52cm 3200g
-
A-6 wrote:Brawo! Teraz kciuki za przyrosty 🤞
Cotakoza, a nie ma szans np. żeby to była jakaś infekcja? Czy to faktycznie skrzepy, czy poskejany brązowy śluz? Dobrze że idziesz, dowiesz się o co chodzi, szczerze to nie widzę żeby to miało ci jakoś przeszkadzać w normalnej owulacji, jeżeli tylko jednorazowo się wydarzyło. Ginekolog wszystko na pewno wyjaśni 🤗🤞
Dziwnie, trochę intymna pytanie (jakby większość takich nie była 😅), nie macie czasem tak że czujecie takie mikroskurcze na szyjce? Ja tak od cb miałam kilka razy i nie wiem... czy mogę odczuwać np zamykanie się, obniżanie szyjki? Wizytę mam dopiero na 27.10Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2022, 20:18
A-6 lubi tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵