Inofem / inofolic

Hej dziewczyny, która z Was piła ? Jakieś rezultaty były ? Co lepsze ? Inofem czy Inofolic ?

MałaMi24 lubi tę wiadomość

Ja piłam Symfolic skład taki sam jak Inofem i niestety mi nie pomógł. Piłam 3 miesiące - lekarz zalecił ponieważ pęcherzyki nie rosły.

MałaMi24 lubi tę wiadomość

MałaMi24 lubi tę wiadomość

Ja piję od kilku miesięcy myofolic taki sam skład jak inofolic. Rezultatow niestety brak.

MałaMi24 lubi tę wiadomość

[QUOTE=Niki]Ja piję od kilku miesięcy myofolic taki sam skład jak inofolic. Rezultatow niestety brak.[/QUOTE] No właśnie u mnie też nie ma rezultatów. Inofem poleciła mi koleżanka która zaszła ale u mnie chyba to nie dziala.

MałaMi24 lubi tę wiadomość

[QUOTE=MałaMi24]No właśnie u mnie też nie ma rezultatów. Inofem poleciła mi koleżanka która zaszła ale u mnie chyba to nie dziala.[/QUOTE] No szkoda bo polecane. Mój gin mi polecił a tu lipa.

MałaMi24 lubi tę wiadomość

[QUOTE=Niki]No szkoda bo polecane. Mój gin mi polecił a tu lipa.[/QUOTE] Mi też gin mówił że to jest bardzo dobre że działa bardzo dobrze na PCOS. Nie wiem czy nie przejdę na Inofolic. Trochę gorszy w smaku ale może lepiej zadziała. W sumie nie wiem one mają taki sam skład.

Ja piłam 1 cykl Miostygyn i bralam miovellia nac i może to przypadek ale udało się. Ogólnie mam swoje owu tylko że z prawego jajnika a mam niedrożny prawy jajowod... no i teraz albo ten zestaw ruszył drugi jajnik albo jednak prawy jajowod drożny.... Niestety poroniłam w 7 tc... Teraz znów zamówiłam ten zestaw tylko nac zamówie tanszy

przy pcos działa dopiero dawka 4000 czyli 2 saszetki dziennie... często z pcos w parze idzie insulinoopornosc. Sprawdzałyście pod tym kątem?

Hej Ja piłam inofem pół roku. Lekarka poleciła mi inofolic ale inofem ma ten sam skład i cena niższa więc piłam inofem. Niestety nie zauważyłam jakichś nowości ale zaszkodzić nie zaszkodził. Być może uregulował gospodarkę hormonalną poza tym cudów nie zrobił u mnie ;)

Piłam chyba wszystkie tego typu preparaty. Najbardziej odpowiadał mi miostigyn - ładnie pęcherzyki rosły i m.in. na nim zaszłam w ciążę. Aczkolwiek może to być zwykły przypadek :) Dodatkowo w szczęśliwym cyklu brałam astragalus new life - chociaż też ciężko uwierzyć, że jakoś specjalnie pomógł 😉

Biorę INOFEM od wakacji, mam PCOS, przedostatnie madanie tsh miałam ciut niżej normy przy euthyrox 100, ale lekarz przez moje wahania zostawił ta dawkę, a w październiku przy ten samej dawce i przy braniu INOFEM u, tsh 0.925, biorę raz dziennie lecz przy wizycie u lekarza przed podjęciem się kolejnej próby ivf zapytam się czy 2 saszetek nie brać... A kupuje 60 saszetek przez internet bo taniej w aptece internetowej.

Mi lekarz kazał brać dwie saszetki jedna rano drugą wieczorem. Ale chyba przeniose się na Inofolic bo po inofemie nie widzę rezultatów a kiedyś brałam Inofolic i była owulacja.

Mi inofolic pomaga ❤️❤️❤️

[QUOTE=MałaMi24]Mi lekarz kazał brać dwie saszetki jedna rano drugą wieczorem. Ale chyba przeniose się na Inofolic bo po inofemie nie widzę rezultatów a kiedyś brałam Inofolic i była owulacja.[/QUOTE] Ja też chyba po dwie zacznę... Ale myślę że od grudnia żeby przyszykowac się na ivf z 2~3 miesiące wcześniej bo będę miała cytologie i wtedy wyjdzie czy dalej badania jakieś skoro coś się działo...

powiadamiaj mnie o nowych wpisach w tym wątku

Anuluj Odpowiedz