Insulinoodporne :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Też mam PCOS i insulinooporność, ale niestety nie biorę metforminy, bo czułam się źle do tego stopnia, że nie mogłam funkcjonować...17.07. 2017-> 2 cs z clo
19.08.2017-> cykl bez stymulacji
30.09.2017 - > 3 cykl z clo bez owulacji
26.10.2017 - 4 cykl z clo
W 2017-2018 - stymulacje cykli + dwie inseminacje
2018- 2020 starania naturalne
2020 - nieudane stymulacje + propozycja in vitro od lekarza
01.2021 - stymulacja do IVF
02.2021 - punkcja, transfer odroczony
Transfer 1 - nieudany
Transfer 2 - poronienie zatrzymane w 10tc
Transfer 3 - ciąża biochemiczna
Transfer 4 - nieudany -
nick nieaktualnyCccierpliwa wrote:Minimalna dawka mety żeby ruszyła konkretnie organizm z IO do działania to 2000... nawet w jakiejś książce o pcos było to opisane...
To zależy od przypadku. Ja czytałam, że minimalna dawka to 1500. Ja mam 1000 i działa, choć obawiałam się, że nawet nie zauważę działania leku. -
nick nieaktualnyyvonneSW wrote:Kaaarolynaaa mam tylko inofolic a reszta to dieta. Nie dostałam metformax bo stwierdzila że będzie mi ciągle słabo nie wymagam jeszcze tego leku sama nie wiem czy to dobrze czy zle
-
nick nieaktualny
-
kaaarolynaaa wrote:Hej dobuska
Długo się staracie?
Ale widzę, że u Ciebie chyba dużo dłużej wszystko trwa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2017, 13:18
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTak, robisz krzywe 3 punktowe. Najpierw pobiera się krew na czczo (insulina +glukoza). Potem dostajesz do wypicia glukozę 75g, pijesz w ciągu 5 minut. Następnie siadasz blisko punktu pobrań i grzecznie czekasz godzinę (nie wolno chodzić, ruszać się za mocno i wysiłkować). Po godzinie masz pobieraną krew (insulina i glukoza), znowu grzecznie siadasz i czekasz kolejną godzinę i robisz następne pobranie. A potem już tylko czekasz na wyniki.
Dzień przed badaniem nie wolno się przejadać, szczególnie na noc.spioch lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCześć dziewczyny, ja też insulionooporna Na dodatek hashimoto się przyplątało z niedoczynnością tarczycy. Mam już synka, staraliśmy się o niego rok, brałam euthyrox, metforminę (zaczynałam od 500 a potem było chyba 800), inofolik, selen, cynk, vit d3, k2 i dostinex, bo się okazało też, że mam hiperprolaktynemię. Do tego oczywiście dieta z niskim ig. Cykle miałam bezowulacyjne i dopiero po dostinexie owulacja się pojawiła, w 3cs zaszłam w ciążę Teraz chcemy drugie dziecko, starania idą pełną parą, ale niestety bezskutecznie. Robiłam badania hormonów, wszystkie w normie, tylko niestety na usg jajniki okazały się być policystyczne Czy coś się na to bierze? Czy cały czas dietka dla cukrzyków?
-
nick nieaktualnylaylin wrote:Cześć dziewczyny, ja też insulionooporna Na dodatek hashimoto się przyplątało z niedoczynnością tarczycy. Mam już synka, staraliśmy się o niego rok, brałam euthyrox, metforminę (zaczynałam od 500 a potem było chyba 800), inofolik, selen, cynk, vit d3, k2 i dostinex, bo się okazało też, że mam hiperprolaktynemię. Do tego oczywiście dieta z niskim ig. Cykle miałam bezowulacyjne i dopiero po dostinexie owulacja się pojawiła, w 3cs zaszłam w ciążę Teraz chcemy drugie dziecko, starania idą pełną parą, ale niestety bezskutecznie. Robiłam badania hormonów, wszystkie w normie, tylko niestety na usg jajniki okazały się być policystyczne Czy coś się na to bierze? Czy cały czas dietka dla cukrzyków?
Dietka plus ewentualnie metformina. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyYvonne, ja jak zaczęłam czytać etykiety też byłam w głębokim szoku, cukier jest nawet w niektórych groszkach konserwowych... a jeszcze jak trzeba ograniczać węglowodany to już zupełnie niewielkie pole do popisu zostaje. Byłam na diecie prawie rok, przez 9mc schudłam 20kg a potem zaszłam w ciążę i jakoś się wszystko "rypło". Dziewczyny, a jeszcze mam pytaniebz innej beczki - myślicie że bardzo nieodpowiedzialne byłoby branie metformaxu bez wcześniejszej wizyty u lekarza? Bo wg mnie bardzo, ale nie chce mi się jechać do lekarza tylko po receptę i zalecenia
-
nick nieaktualnylaylin wrote:Dziewczyny, a jeszcze mam pytaniebz innej beczki - myślicie że bardzo nieodpowiedzialne byłoby branie metformaxu bez wcześniejszej wizyty u lekarza? Bo wg mnie bardzo, ale nie chce mi się jechać do lekarza tylko po receptę i zalecenia
Wybacz, że to napiszę ale to byłoby po prostu głupie. Metformina to lek a nie cukierek. Substancja chemiczna, która choć pomaga na jedno, to szkodzi wątrobie, trzustce i ma wiele skutków ubocznych. Powinnaś zrobić badania (jeśli masz stare wyniki) i iść do zaufanego lekarza, który dostosuje Ci właściwą dawkę. Z takimi lekami nie ma żartów i można sobie krzywdę zrobić.
-
Ja jestem weteranką staraniową z insulinoopornością i nie tylko. Jestem na metforminie i poczatkowo miałam dawkę 2x500. Teraz mam zwiększyć do 3x850 i tu zaczynają się schody bo faktycznie czuję się fatalnie po takich dawkach zwykłej mety. Przy 2x500 pierwszy miesiąc był średni potem luz. Jeśli chodzi o stymulacje lepiej uważać bo to jednak ingerencja farmakologiczna w naturę a ginekolodzy przepisują CLO jak cukierki z tego co wiem z autopsji. Nie doczytałam wszystkich postów jutro nadrobię, ale jestem dość zasiedziana w temacie
Cccierpliwa wrote:Ania moj homa-ir 17,4
Insulina na czczo 75,1 (norma 3,2-16,4)
Pozniej insulina juz ok... cukier ok... najgorsze wyniki na czczo
Insulinoporności nie zwalczy się jedynie lekami. Dieta i przedewszystkim aktywność fizyczna to podstawa. Jeśli nie ma się innych nietolerancji tak jak ja to sama dieta z niskim IG jest łatwa i przyjemna polega jedynie na wyeliminowaniu produków o wysokim i średnim IG. Warto jednak poszukać dobrych opracowań i tabel ponieważ w sieci czai się wiele takich do podtarcia się w wiadomym miejscu.
Dla uściślenia moje kombo: Insulinooporność Hiperinsulinemia poposiłkowa, Hiperprolaktynemia, PCO, Niedoczynność, Hashimoto w obserwacji do wykluczenia, Trobmofilia, Mutacja MTHFR A1298C, Leiden V i PAI, nietolerancja: Gluten, kukurydza, jajka i mleko krowie - laktoza
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
nick nieaktualnyBibi_Ka wrote:Wybacz, że to napiszę ale to byłoby po prostu głupie. Metformina to lek a nie cukierek. Substancja chemiczna, która choć pomaga na jedno, to szkodzi wątrobie, trzustce i ma wiele skutków ubocznych. Powinnaś zrobić badania (jeśli masz stare wyniki) i iść do zaufanego lekarza, który dostosuje Ci właściwą dawkę. Z takimi lekami nie ma żartów i można sobie krzywdę zrobić.
Wiem, wiem dzięki masz oczywiście rację, że to nie cukierki... no nic, to powtarzam krzywą cukrową i śmigam do lekarza a do tej pory tylko dieta, ona alurat nie zaszkodzi
Mówicie, że źle się czułyście po metforminie, co dokladnie się działo? Ja nie miałam żadnych słupków ubocznych, częściej korzystałam z toalety, ale ponoć metf to lek również przeczyszczający, więc nie ma się co dziwić