Insulinoodporne :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Dieta z niskim IG pomaga i tu nie chodzi o samą płodność ale o ogólny stan zdrowia. Jeśli mamy nadwagę to trzustka na każdy nadprogramowy kilogram ciała musi produkować więcej jednostek insuliny. Jest to organ "wyczerpywalny" więc dla żywotności naszej trustki warto trzymać dietkę. Ja akurat jestem przypadkiem szczupłym i nie mam nadwagi. Lekarz mimo to kazał mi zrzucić 5-6 kg żeby odciążyć produkcję insuliny.
IG: dinozaur_nieplodnosci
you tube: ciazooporna
PCOS, insulinooporność, hiperinsulinemia poposiłkowa, hiperprolaktynemia, niedoczynność tarczycy, hiperandrogenizm (zbyt wysoki DHEAs androstendion), nietolerancja glutenu, mleka krowiego, mutacje: MTHFR 1298ac, Leiden, PAI, DTRR, nieszczelne jelita... -
Ja jeszcze nie wiem czy pomaga z ciążą na swoim przypadku, ale tak jak dziewczyny piszą trzeba odciążyć organizm, u mnie jest to zalecenie lekarza waga 69 przy wzroście 165, więc faktycznie, jak kilka kg mi spadnie to będę szczęśliwa, bo przez ostatni rok, może mniej przybyło mi +10... Ogólnie - mniej tkanki tłuszczowej, lepiej dla zdrowia, większe szanse na ciążę, tak bym to podsumowała Więc tym razem o braku motywacji do dietowania nie może być mowy10 cs szczęśliwy
-
hej Dziewczyny, moge dołączyć?
Tydzień temu dowiedziałam sie ze mam insulinoopornosc. Insulina u mnie to: 13-101-34. HOMA 2,8
Dostalam od lekarza Metformax 500- 2 tabletki na noc. Do tego wiadomo dieta i sport- min 30minut dziennie.
A fasolke staramy sie 9 cykl. Poza insulina mam nieco podwyzszone TSH- biore Letrox, poza tym ok,partner tez.
Pytanie tylko, czy to insulina stoi nam na przeszkodzie, czy jeszcze jest cos, o czym nie wiemy..
Buziaki dla Was i powodzenia z insulinką -
madziula9022 wrote:Dla mnie najgorsze jest to czekanie na wszystko. Dni mi się wleką. W tym miesiącu tak bardzo mi zależy, że pewnie się nie uda. Ww wrześniu mamy rocznice ślubu, a to byłby najpiękniejszy prezent.
Znam to, mi też się tak ciągną dni , szczególnie pod koniec cyklu, kiedy wiadomo, wyczekujemy na finał.
Ja niestety dzisiaj to już tylko na @ czekam. Jestem na Metforminie od tygodnia, wiec w sumie dopiero kolejny cykl będzie można uznac za taki pierwszy z leczeniem. Oby skutecznym:) -
madziula9022 wrote:Wiem, że jak się tak bardzo chce to nie wychodzi, ale jakoś nie potrafię rzucić na luz i sama się nakręcam. Amy 333 będę trzymała kciuki słyszałam, że u niektórych szybko ta metformina zdziałała cuda
Madziula, ile czasu się staracie? Ja za Ciebie tez trzymam kciuki. Może cos ta Meta u naz zdziała:) -
Amy333 wrote:Madziula, ile czasu się staracie? Ja za Ciebie tez trzymam kciuki. Może cos ta Meta u naz zdziała:)
Amy333 lubi tę wiadomość
-
madziula9022 wrote:Jakoś 18/19 cs w międzyczasie zmiana lekarza bo poprzedni nie widział, żadnych problemów. Mam nadzieje, że skoro mam już rozpoznane swoje choroby i leczone to teraz się uda.
Na pewno:) u nas 10cykl sie wlasnie zacząl,ale niestarankowy,bo M wyjezdza w strategicznym momencie:/
-
Amy333 wrote:Na pewno:) u nas 10cykl sie wlasnie zacząl,ale niestarankowy,bo M wyjezdza w strategicznym momencie:/
Amy333 lubi tę wiadomość