X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 4 lipca 2019, 02:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    IssaMelissa wrote:
    Cholerka od wczoraj cieknie mi mleko 😳😳😳 Masakra. Nie spodziewałam się że już teraz. Chyba musze zacząć używać tych wkładów bo wszystkie bluzki i staniki plamię.
    A który to tc? :-D Mojej siostrze szybko ciekło. U mnie narazie susza :-D

    Dzięki za pocieszenie i postawienie do pionu. Staram się w myślach palnąć się w łeb i tłumaczę sobie, że nie ma powodu tak się czuć.

    IssaMelissa lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 4 lipca 2019, 02:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czekamynadzidzie wrote:
    No spoko, jeszcze bolesna @ mnie dobije i bedzie po wszystkim. I zacznę stawać powoli na nogi. Na razie jestem na etapie mega zrezygnowania. Mam dość. Powoli przestaję wierzyć, że kiedyś się uda... a najbardziej przeraża mnie perspektywa in vitro... nie mam psychicznie czasu na przygotowanie się! W ogóle inny mialam plan :( i jeszcze ci rodzice na dobitkę... mam w sobotę imprezę urodzinową... 30tka... taki prezent dostałam :( strasznie mi przykro... :(
    Nawet nie wiesz jak trzymałam za Ciebie kciuki i dalej trzymam. Kurde, należy Ci się po tym zabiegu i bólach. Rozumiem zrezygnowanie. Sama miałam tak co @. To musi być stres, że musisz odliczać te cykle do in vitro. Staraj się narazie o tym nie myśleć. Może nie będzie to potrzebne. Podobno najlepiej żyć chwilą i w teraźniejszości. Sama w sobie też to trenuję. Nie wybiegać w przyszłość bo to może stresować. A do rodziców może w końcu dotrze to co im przekazałaś. Dobrze, że siostra Cię wspiera. To już dużo.

    czekamynadzidzie lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 4 lipca 2019, 02:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie bezsenność. Młody mnie obudził wciskając mi głowę w pachwinę. Ból, że gwiazdy widziałam. Torturuje mnie. Noc jakaś dziwna bo mała też stęka.

    A propos arbuzów - dziś pierwszy raz jedliśmy żółtego arbuza. Nie wiedziałam, że takie istnieją :-D

    Dobra, trzeba próbować zasnąć.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2019, 05:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry czy wrażliwa? Chyba trochę tak. Czasem zdarza mi się popłakać z różnych powodów. Filmów /filmików gdzie dzieje się komuś lub czemuś krzywda nie oglądam wogóle, bo potem odchorowywuję to przez kilka tygodni. Ale też jestem spod skorpiona i potrafię być wredna i uszczypliwa, pomimo że bardzo staram się to kontrolować, bo nie lubię taka być.

    Zozo nie ma sprawy. Mój arbuzik dedykuję tobie. Jeśli zdąży urosnąć do jesieni to ci go pocztą poślę 🌱🍉😉
    Tylko nie zjedz go na raz hahaha. Nie chcę żebyś przeze mnie wymiotowała hahaha😂 A tak serio to nieźle rozwaliłaś mi system. Pizza chyba była meeega dobra😁

    Lavende proszę. Małe postawienie do pionu nigdy nie zaszkodzi😉
    A u mnie 27tc nie wiem czy to wcześnie czy nie na mleko, ale zaskoczyło mnie to bardzo. Myślałam że poleci później jakaś drobna kropelka, ale nie że aż tyle i nie teraz

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2019, 05:23

  • czekamynadzidzie Autorytet
    Postów: 4964 3772

    Wysłany: 4 lipca 2019, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk89 wrote:
    Uwierz mi, że dokładnie wiem jak to jest.
    Zawsze chciałam mieć dzieci przed 30stką. Noo... czyli jakieś 5 mcy temu.

    I narazie nie invitruj mi tu bo masz jeszcze dwa cykle. Jeśli się nie uda za miesiąc to na wizycie u swojej gin zapytaj jakie dokładnie badania potrzebujesz. Tak jak mowilam - cytologia, usg cyckow, wirusy u ciebie i meza etc etc

    Póki co ciesz sie, ze sie mozesz bzykaç. Ja mam juz 2gi tydzień celibatu. Poza tym jak mam dopochwowo 3x2 luteiny to i tak sobie nie wyobrazam z tym seksu. Ale czego sie nie zrobi...

    Wiem jak boli widok ujemnej bety. Też sie naoglądałam. Sama wiesz ;-)
    ja już rzygam tym bzykaniem. Moje libido znowu oscyluje wokół zera :/
    ja też właśnie miałam taki plan, że pierwsze dziecko przed 30tką... no i nie wyszło :) jakie to życie przewrotne. Ok popytam o te badania.

    Prawie 5 lat starań...
    33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
    26cs ---> IUI nieudane
    1) IMSI (długi protokół) Angelius
    6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
    2) ICSI (długi protokół) Novum
    11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
    7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
    3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
    9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
    4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
    FET 4AA--> 6dpt beta 22
    8dpt beta 78
    10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
    14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️


    "Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II

    Córeczka 🥰🥰🥰
    5.10.2022 ❤️
    Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1856 1232

    Wysłany: 4 lipca 2019, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    Wchodzę żeby zerknąć co i jak podczas porannego srania a tu Lavende siedzi po nocy.

    Swiat się kurna kończy :DDDDDD
    😂😂😂 Boże to nie tylko ja zabieram ze sobą telefon do klopa😂 piona!

    Adry lubi tę wiadomość

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2019, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    Hormony to dziwki, ja to ładnie Lavende ujeła wczoraj :P
    Adry ja taka jestem bez ciąży hahaha🙈🙈🙈 Ciąża mi do tego tylko dużo spokoju dołożyła🥴

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 4 lipca 2019, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wczoraj otworzyłam winko ala szampan :D miałam tak zajebiste humor a czekał taki jeden na specjalną okazje. No to za zdrowie cory.

    Ja nie mam po co brać tel do kibla, szybki szpil :)

    Zozo lubi tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • Multiwitamina Autorytet
    Postów: 6601 3797

    Wysłany: 4 lipca 2019, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2019, 14:26

    IssaMelissa, malutka_mycha, Frida91, czekamynadzidzie lubią tę wiadomość

    ♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
    ♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 4 lipca 2019, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    Wchodzę żeby zerknąć co i jak podczas porannego srania a tu Lavende siedzi po nocy.

    Swiat się kurna kończy :DDDDDD

    Muszę to odnotować.

    Ps. Ja jak zaszłam w pierwszą ciążę też miałam grzybice nie wiadomo skąd :D
    PS2. Ty się stresuj jak wychować, jak cierpliwość nie stracić i w psychiatryku nie skończyć a nie czy dziecię chore będzie :P
    Adry - ja poprostu trenuję niespanie przed tym hardcorem, który mnie czeka :-D Mały dał mi w kość w nocy. Straszne bóle.

    O cierpliwość też się martwię bo już mi jej brakuje. Teraz siedzę znowu u mamy i jest tu siostrzeniec. Moja mała szaleje z zazdrości. Ryczy co chwilę o wszystko. Bo on jest u babci na rękach! Bo on położył się na JEJ poduszkę! Bo on chwycił jej zabawkę! Bo on jej psuje każdą zabawę! Esz... tęsknię za psychotropami :-D Do tego od rana mała ma katar więc chodzę i gile wycieram :-O Mąż też. Nie wiem gdzie się załatwili oboje :-/ Chcę wrócić do domu ale boję się sama siedzieć, że zacznę rodzić i co wtedy. Mąż dziś idzie do pracy do 22:00. W kroczu mnie rwie i pod brzuchem. Chodzę po domu jak kaczka :-D A w sobotę mamy wesele.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1856 1232

    Wysłany: 4 lipca 2019, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo wrote:
    Haha no tel na klopie to podstawa u mnie cala rodzina to praktykuje :p corka tez wpada czasem z jakimis ksiazkami :D
    Jakiś czas temu na imprezie w rodzinnym domu zrobiłyśmy konkurs z moimi bratowymi. Polegał on na obserwacji, który z naszych mężów będzie najdłużej w kiblu z tel siedział. Od tamtej pory siedzimy z zegarkami w ręku jak tylko do klopa ktorys idzie😂 najdłuższy czas oscylował w okolicach 23 min😂 masakra

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6340 5017

    Wysłany: 4 lipca 2019, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie na szczęście ruchy małej tak nie bolą. Wczoraj miała jakieś wariactwo wieczorem ale na szczęście nie było to dla mnie aż tak dokuczliwe. Też jak pochodzę to boli mnie w kroczu i pachwiny. Ale najgorsze tak naprawdę jest dla mnie to ciężkie oddychanie... Czasem nawet jak duzo gadam to dostaję zadyszki. No i mam ten zespół ciesni nadgarstka - bolą mnie stawy w dłoniach i cierpną ręce zwłaszcza w nocy.
    Ale nie mam stresu w ogóle. Za to widzę, że mąż tak. Czuje takie napięcie i codziennie patrzy czy brzuch mi się nie obniża itd. :D I wszystkim gada że pewnie to się stanie wcześniej niż za miesiąc. Ja dla odmiany mam wrażenie, że już zawsze będę w ciąży :D

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1856 1232

    Wysłany: 4 lipca 2019, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Krycha... wrote:
    Symbol XXI wieku: telefon w lapie i selfie z kijka, bo reka za krotka. I obowiazkowo na social media: to zjadlam, a to wysralam.
    Gin swiecie, bos coraz glupszy! 😝
    Oj to prawda;) chociaz ja mam małe doświadczenie bo nawet konta na Facebooku nie mam i nie widze sensu robienia takich zdjęć;D braciszkowie też kont na facebooku nie maja wiec to raczej kwestia grania na kiblu w te przygłupawe gierki😂

    Krycha... lubi tę wiadomość

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1856 1232

    Wysłany: 4 lipca 2019, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pumka wrote:
    Ja odkąd wyczaiłam że można mieć mesengera bez konta na fb zastanawiam się nad jego usunięciem.
    Stary się fotografować nie chce a dziwnie tak tylko swoją japę ciągle wstawiać. Nawet pies się doopą odkręca do zdjęcia. No a kot zginął w wypadku samochodowym kilka dni temu więc nie ma kogo fotografować.
    Ja Ci się przyznam, że nigdy nie miałam swojego konta na Facebooku. Nigdy mnie to nie pociągało, a jak było mi potrzebne np na uczelnię to założyłam sobie jakies konto ze zdjęciem mojego kota i tyle;p Bardzo mi przykro z powodu Twojego kotka:(

    pumka lubi tę wiadomość

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 4 lipca 2019, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida, mnie ruchy małego nie bolą tylko jak on spi to wciska mi głowę w dolny lewy róg brzucha (nad pachwiną) i to boli strasznie! Nie do zniesienia to jest! Jak go ręką próbuje odepchnąć to on zaczyna się ruszać i jak się przesunie w prawo to czuję momentalnie ulgę. Wiem, że tam ma głowę bo na usg ostatnio mocno mi tam gmerała głowicą żeby mu czachę zmierzyć :-D Z dusznościami mam to samo. Dyszę jak lokomotywa. Z córką tego nie miałam w ogóle do końca. Teraz czuję jakby ktoś mi non stop siedział na klacie i mnie podduszał. Czasem też mi serce kołacze :-D No i syrop na zgagę chleję codziennie na noc :-D Fun times! No ale czego się nie zniesie dla dobra sprawy. Ogólnie gdybym nie musiała ogarniać małej to by nie było źle. Odpoczywałabym. A tak to się nie da. Teraz poszła ze starym na plac zabaw to mam chwilę oddechu, ciężkiego ale oddechu :-P

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 4 lipca 2019, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pumka - rozbawiłaś mnie tym psem :-D Mądrzejszy od człowieków.
    Tylko kotka szkoda :-( Z kotami to tak jest. Pójdzie się szlajać i zaginie gdzieś. Nie upilnujesz.

    Krycha..., pumka lubią tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Frida91 Autorytet
    Postów: 6340 5017

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj tak Lavende jakoś musimy przetrwać to :P Mnie tak tylko boli jak nieraz mam wrażenie że wsadza mi rękę w szyjke :P Tak jakby miała ją zaraz wystawić na zewnątrz. Tj masakra. A Ty masz ustalony termin cc czy będziesz czekać aż się zacznie?


    Ja mam fb ale też korzystam praktycznie tylko z messengera, nawet nie pamiętam kiedy wrzucalam coś ostatnio.

    Córeczka 08.2019 ❤️
    Synek 10.2022 💙
    preg.png
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1856 1232

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Pumka - rozbawiłaś mnie tym psem :-D Mądrzejszy od człowieków.
    Tylko kotka szkoda :-( Z kotami to tak jest. Pójdzie się szlajać i zaginie gdzieś. Nie upilnujesz.
    Ja niedawno rozstałam się po 16 latach z moją ukochaną seterką. Tęsknię za psiakiem w domu, ale na ten moment nie wyobrażam sobie nowego - innego psa.
    Zmieniając temat- dzisiaj mam żyły na dekolcie jeszcze bardziej widoczne, temp 36,60 więc całe nic...chyba mnie cycki w balona robią😒

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OwaOrzeszkowa wrote:
    Ja niedawno rozstałam się po 16 latach z moją ukochaną seterką. Tęsknię za psiakiem w domu, ale na ten moment nie wyobrażam sobie nowego - innego psa.
    Zmieniając temat- dzisiaj mam żyły na dekolcie jeszcze bardziej widoczne, temp 36,60 więc całe nic...chyba mnie cycki w balona robią😒
    A kiedy termin @? U mnie w drugiej ciąży było tak, że temperatura przed terminem @ spadała i byłam pewna, że dostanę @, a w dzień @ (czy nawet po terminie) nagle skoczyła mocno do góry. To było bardzo podejrzane. Aż wtedy poleciałam po test i był już mocny pozytyw. A żyły na dekolcie miewałam i w cyklach nieudanych tuż przed @. Też mnie to kilka razy nakręciło. No ale w ciąży są one jednak sporo mocniejsze i pojawiają się trochę później.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 4 lipca 2019, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frida - mam wizytę 23.07 i wtedy już ma mi ustalić termin cc i dać skierowanie. Oczywiście jeśli doczekam... A masz czasami takie mulenie w brzuchu jak na @?

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
‹‹ 1184 1185 1186 1187 1188 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z poczuciem winy i ze wstydem?

Poczucie winy i wstydu może wpływać na to, jak postrzegasz siebie, jakie decyzje podejmujesz i jak budujesz relacje z innymi. Jeśli nie umiesz ich rozpoznać i zrozumieć, mogą Cię przytłaczać, odbierać energię i podcinać pewność siebie. Nie musisz w tym tkwić. Nauka rozróżniania tych emocji i skutecznego radzenia sobie z nimi pomoże Ci odzyskać wewnętrzny spokój i lepszy kontakt ze sobą.

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ