Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Kilka razy w trakcie bara bara usłyszeliśmy płacz i wrzask MAMA! z pokoju obokFrida91 wrote:Zozo a z bobasem dodatkowo to jeszcze ciężej wam będzie coś zdziałać

Od razu wszystkiego się odechciewa
Bobas pół biedy. Gorzej takie chodzące i gadające
Frida91, czekamynadzidzie, Multiwitamina lubią tę wiadomość
-
Frida - ja się codziennie zastanawiam czy doczekam do terminu CC czy będzie akcja szybciej. Nie wiem sama co bym wolała. Już wszystko mnie ciągnie, boli, rwie. W nocy obrócić się to wyzwanie. Mały jest już kumaty bo zachowuje się już jak takie dziecko co to jest na zewnątrz. Można z nim interakcje przeprowadzać. Najlepsze jak mała tuli się z lewej strony brzucha i krzyczy coś do niego to on na maksa w prawo, wyłazi prawie z brzucha jakby chciał od niej uciec
Chyba boi się szalonej siostry
-
Lavende oj to współczuję tych bóli... U mnie z kolei cisza i też boję się że nic się samo nie zacznie. Tak źle i tak niedobrze.
Moja mała też jest bardzo aktywna, dużo się rusza.,fika nogami i rozpycha ale i tak jest dla mnie bardzo łaskawa bo nie sprawia mi tym bólu i nie nawala po zebrach jak to nieraz dziewczyny narzekają.
Nadal nie mogę sobie jakoś uświadomić że tam naprawdę jest dziecko i niedługo je zobaczę, to wydaje mi się jakieś nierealne zupełnie
-
Ostatnio miałam takie rozkminy właśnie jakie to niesamowite że powstał nowy człowiek który jeszcze chwilę wcześniej nie istniał nigdzie
Teraz już istnieje ale nie możemy go zobaczyć a niedługo będzie zupełnie odrębną istota i w ogóle... Że gdyby nie my to by nie powstał. Śmieszne to wszystko i takie jakieś właśnie nierzeczywiste się wydaje
czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
-
To my już akcje z podawanie smoczka bez przerywania też zapiczylismyLavende86 wrote:Kilka razy w trakcie bara bara usłyszeliśmy płacz i wrzask MAMA! z pokoju obok
Od razu wszystkiego się odechciewa
Bobas pół biedy. Gorzej takie chodzące i gadające 
Frida91, Adry, Lavende86, OwaOrzeszkowa, Multiwitamina lubią tę wiadomość
-
Oj jak przypomnę sobie ten ból żeber to wszystkiego się odechciewa. Jak samo się nie zacznie to cesarka też nie jest złaFrida91 wrote:Lavende oj to współczuję tych bóli... U mnie z kolei cisza i też boję się że nic się samo nie zacznie. Tak źle i tak niedobrze.
Moja mała też jest bardzo aktywna, dużo się rusza.,fika nogami i rozpycha ale i tak jest dla mnie bardzo łaskawa bo nie sprawia mi tym bólu i nie nawala po zebrach jak to nieraz dziewczyny narzekają.
Nadal nie mogę sobie jakoś uświadomić że tam naprawdę jest dziecko i niedługo je zobaczę, to wydaje mi się jakieś nierealne zupełnie
-
Mój mąż właśnie się dowiedział jak to jest być z dzieckiem 24h. Nie takich wakacji się spodziewał, był moment gorszy ale szybko się opamietal. On ma trochę gorzej, ja wychodzę z założenia że jest jak jest i trzeba się z krótkich chwil spokoju. A on chciałby żeby było idealnie. Już teraz wie czemu chciałam jechac na tydzień a nie na dwaAdry wrote:Hahaha Frida też nie wierzyłam a dzisiaj miewam dni, że zastanawiałam się co my narobiliśmy
i zastanawiam się jak cholernie marnowalam swój czas przed urodzeniem dziecka na pierdoły 
Adry lubi tę wiadomość
-
No właśnie jak się przewracam na drugi bok to całe krocze mnie boli. Dziwne uczucie. Mój mały to jak kocur - wypina grzbiet to w jedną, to w drugą stronę i lubi żeby go smyrać. Wtedy wypina się jeszcze mocniej. Po żebrach też w ogóle nie kopie. Ma nogi gdzieś z boku. Za to skacze mi głową po pęcherzu. I też nie dociera do mnie, że będzie z tego dziecko. Czasem mam atak paniki, że jak ja wytrzymam te dni do cc jak już ledwo daję radę. A czasem znowu strach, że zaraz może się coś zacząć. Jestem mięczakiem i panicznie boję się tych skurczyFrida91 wrote:Lavende oj to współczuję tych bóli... U mnie z kolei cisza i też boję się że nic się samo nie zacznie. Tak źle i tak niedobrze.
Moja mała też jest bardzo aktywna, dużo się rusza.,fika nogami i rozpycha ale i tak jest dla mnie bardzo łaskawa bo nie sprawia mi tym bólu i nie nawala po zebrach jak to nieraz dziewczyny narzekają.
Nadal nie mogę sobie jakoś uświadomić że tam naprawdę jest dziecko i niedługo je zobaczę, to wydaje mi się jakieś nierealne zupełnie
-
Moja właśnie odprawia chyba od godziny jakieś tańce i cały brzuch mi lata
Co lepsze jak mąż dotyka to na ogół przestaje fikac i on się potem przejmuje że Mała "chyba go nie lubi" hehe 
Ja to czekam aż się zacznie żeby już mieć to z głowy! Wysnułam teorie że ta końcówka ciąży jest taka ciężka żeby nie bać się porodu tyylko oczekiwać go jak najszybciej
Multiwitamina lubi tę wiadomość
-
Frida, Lavende współczuję wam strasznie- to już duże kloce się wam po flakach obijają;p nie znam tego uczucia więc ciężko mi sobie to wyobrazić, ale musi być to bolesne. Nie wiem czy już o tym pisalyscie, ale ciekawi mnie czy wybralyscie już imiona?
Jeśli nie chcecie zdradzać to nie odpisujcie;) ten temat mnie pasjonuje bo mi się bardzo mało imion podoba;)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2019, 21:49
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰

-
a my w góry nie pojedziemy bo cały weekend mają być burze w górach
a to pech
Prawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
Frida! To jedyne żeńskie imię jakie mi i mojemu mezowi się podoba! Gadaliśmy o imionach- mi żądne w 100% nie pasowało bo albo piękne w formie pełnej np Helena, a w formie skróconej kicha- Hela...albo piękne w formie skróconej np Tosia, a w pełnej dla mnie na nie. Mąż powiedział, że jedyne imię jakie mu w pełni odpowiada to Róża. Dla mnie za ostre, zwłaszcza, że w połączeniu z naszym nazwiskiem brzmi jak śmiertelna choroba;D myślałam sobie, że ładne, ale żeby nie było takie ostre- wtedy pomyślałam o Rozalce i się zakochaliśmy;) cudowne imię kochana;) Gdyby mąż nie wyleciał z tą Róża to nawet nie pamiętałabym o istnieniu tego imienia- jest malo spotykane i ja jakoś zupełnie nie pamiętałam, że takie istnieje;pFrida91 wrote:Adry a co mała nie chce spać?
Orzeszkowa u mnie będzie Rozalia
Z męskich całe życie podobało mi się Tymoteusz. Nadal jestem w nim zakochana, ale teraz tak dużo Tymków się narobiło...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2019, 22:11
Frida91, Multiwitamina lubią tę wiadomość
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰

-
Orzeszkowa o to bardzo mi miło
Mi Róża też bardzo się podoba ale mężowi nie. Myśleliśmy jeszcze nad Ritą ale może zostanie dla 2.corki o ile kiedyś będzie hehe
Mi dużo imion się podoba ale jakoś mało które mi pasowało dla mojego dziecka
A chłopięce jakie Ci się podobają?
Adry oj co się odwlecze to nie uciecze, może rano się coś uda?
OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie też mam tak, że u kogoś imiona są ładne, ale nie dla mojego przyszłego dziecka. Z męskich lubię wszystkie staroświeckie, które teraz stały się modne;p Tymoteusz, Franek, Staś, JaśFrida91 wrote:Orzeszkowa o to bardzo mi miło
Mi Róża też bardzo się podoba ale mężowi nie. Myśleliśmy jeszcze nad Ritą ale może zostanie dla 2.corki o ile kiedyś będzie hehe
Mi dużo imion się podoba ale jakoś mało które mi pasowało dla mojego dziecka
A chłopięce jakie Ci się podobają?
Adry oj co się odwlecze to nie uciecze, może rano się coś uda?
Podoba mi się też Jeremiasz, ale mąż tylko oczy na to imię wytrzeszczyl;D najgorzej, że moje starsze rodzeństwo ma podobny gust i większość imion już zajęta;) Uwielbiam imię Tymek, ale wszędzie je teraz słyszę. Jeśli kiedyś zajde w ciążę to z imieniem dla chłopaka będzie ciężko;)
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰

-
No fakt też mam wrażenie że Tymkow wszędzie pełno. Chociaż gdybym miała jakieś imię upatrzone od dawna to pewnie bym się na to nie oglądała
Ale tak to też często przestają mi się podobać zbyt popularne imiona...
Pewnie jak zajdziesz już w ciążę to jeszcze parę razy Ci się zmieni
Ja dla chłopca miałam Sylwester albo Witold. -
Witold to jak mój teścio Don Witio;DFrida91 wrote:No fakt też mam wrażenie że Tymkow wszędzie pełno. Chociaż gdybym miała jakieś imię upatrzone od dawna to pewnie bym się na to nie oglądała
Ale tak to też często przestają mi się podobać zbyt popularne imiona...
Pewnie jak zajdziesz już w ciążę to jeszcze parę razy Ci się zmieni
Ja dla chłopca miałam Sylwester albo Witold.25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰

-
Orzeszkowa - u nas będzie Jaś. Mąż wybrał i jakoś tak zostało.
Mi ruchy małego nie przeszkadzają mimo, że czasami lekko nieprzyjemne to jest. No ale przynajmniej jestem wtedy spokojna, że żyje i jest ok. Zniosę wszystko żeby jemu było dobrze
Gorzej z odczuciami typowo z brzucha i krocza
Ale to już nie jego wina 
Frida - a masz przygotowany plan co robić gdy się zacznie, a będziesz sama w domu? Ja śpię znowu u rodziców bo mój ma nockę i boję się być sama z córką. Tak to najwyżej ojciec mnie zawiezie, a mama zostanie z małą. Muszę mieć obstawę w razie W
Kurde z jednej strony chciałabym dotrwać do terminu i na spokojnie mieć to CC, a z drugiej kuszące by było wcześniejsze wykaraskanie się z tego wszystkiego
OwaOrzeszkowa, Multiwitamina lubią tę wiadomość







