X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 19 listopada 2019, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NowaJaaa wrote:
    Miałam łącznie 4 stymulacje, 1 samo clo- był pęcherzyk, ale nie pękł, potem 2 razy clo+pregnyl - była owulacja, raz stymulacja lametta- był pęcherzyk, ale rósł słabo... z tym, ze wtedy prace zmieniałam i juz zrezygnowałam z zastrzyku... wiec owulacje w życiu miałam pewne 2 😂😂😂 ale nasienie wtedy słabiutko....
    No ja cie zbije na gołe dupsko !
    Tosz ty nawet sie wystarczająco nie stymulowałaś Kochana. Do marca musisz jajka wyprodukowac odpowiednie bo ten termin na grudzień 2020 jest twój.
    I odpisalam na wiadomosci :P 10 dni póżniej !:D

    Wydaje mi sie że plan jest dobry :-) bardzo bym chciała żeby ci się udało bo też czekasz już długo :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 12:50

    OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1848 1232

    Wysłany: 19 listopada 2019, 12:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ehhh- tylko samo dojście do tej ciąży niebywale frustrujące. Człowiek musi wszystko rozplanowac- zrywać się z pracy, latać na badania. Tyle w to energii wkłada, a jak się okazuje, że nie wyszło to nie dosc, że przykro to jeszcze z sił się opada bo trzeba próbować czegoś nowego i znowu się zaczyna latanie. Jakiś mam spadek formy, chyba niepotrzebnie się trochę nastawiłam, że po hsg może łatwiej pójdzie. Teraz jestem po tym hsg i nie potrafię sobie wyobrazić, że w tym cyklu się uda. Dzisiaj miałam iść na badania przed IUI, ale stwierdziłam, że zaczekam na @ bo jeśli się udało to szkoda kasy na badania. Gdzieś tam ciągle tli się jakaś nadzieja, a pewnie jak zwykle się okaże, że nie poszłam na badania jak miałam wolne bo miałam nadzieję na ten cykl, a zaleje mnie i będę musiała na szybko na badania latać;p

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 19 listopada 2019, 12:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróbelku,

    Pooglądaj sobie i może spróbuj tak z nią porobić. My tak ćwiczymy.

    https://youtu.be/o0NmNu1WtWw

    Wróbel lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Hmmm... a umie się już obrócić z pleców na brzuch? Widzę, że ma już 8 miesięcy.
    Umie ale nie lubi i bardzo żądło to robi. W drugą stronę też potrafi.

    Lavende86 lubi tę wiadomość

    npV2p1.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mały się totalnie zepsuł. Rano wstał w dobrym humorze, ale nie trwało to długo. Potem stękanie, marudzenie, ryk, a jak ma godzinę do jedzenia to już drze się bez opamiętania. Wiecznie nienażarty. Spać nie chce. Mam już tak dość. Sama go ogarniam bo mąż się go boi. Mówi, że tylko się drze non stop. Woli z córką coś robić. Czekam aż mama wróci to mi choć troche pomoże. Chcę wyjść z domu. Sama! Przewietrzyć się. Nie wiem... Dziś to mam ochotę odłożyć go, wyjść i nie wrócić. Jak on się drze to mam głupie myśli, że po co mi to było... Pociesza mnie to, że to już ostatni raz. Mały skutecznie wyleczył mnie z ciąż i z niemowląt na zawsze. Dlaczego on nie może być normalny? Nie wiem... Boję się, że nigdy mu nie minie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 13:11

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OwaOrzeszkowa wrote:
    Ehhh- tylko samo dojście do tej ciąży niebywale frustrujące. Człowiek musi wszystko rozplanowac- zrywać się z pracy, latać na badania. Tyle w to energii wkłada, a jak się okazuje, że nie wyszło to nie dosc, że przykro to jeszcze z sił się opada bo trzeba próbować czegoś nowego i znowu się zaczyna latanie. Jakiś mam spadek formy, chyba niepotrzebnie się trochę nastawiłam, że po hsg może łatwiej pójdzie. Teraz jestem po tym hsg i nie potrafię sobie wyobrazić, że w tym cyklu się uda. Dzisiaj miałam iść na badania przed IUI, ale stwierdziłam, że zaczekam na @ bo jeśli się udało to szkoda kasy na badania. Gdzieś tam ciągle tli się jakaś nadzieja, a pewnie jak zwykle się okaże, że nie poszłam na badania jak miałam wolne bo miałam nadzieję na ten cykl, a zaleje mnie i będę musiała na szybko na badania latać;p
    Ja co powrot z wakacji to szukanie laboratorium etc. Znam ten ból.
    A mąż jakie ma nastawienie?

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wróbel wrote:
    Umie ale nie lubi i bardzo żądło to robi. W drugą stronę też potrafi.
    A no to ok. Córka też unikała tego. Potem szybko usiadła i już jej to nie było potrzebne. Ale siadać też zaczęła nieprawidłowo podnosząc się w leżaczku zamiast z czworaków.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 13:12

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Mój mały się totalnie zepsuł. Rano wstał w dobrym humorze, ale nie trwało to długo. Potem stękanie, marudzenie, ryk, a jak ma godzinę do jedzenia to już drze się bez opamiętania. Wiecznie nienażarty. Spać nie chce. Mam już tak dość. Sama go ogarniam bo mąż się go boi. Mówi, że tylko się drze nob stop. Woli z córką coś robić. Czekam aż mama wróci to mi choć troche pomoże. Chcę wyjść z domu. Sama! Przewietrzyć się. Nie wiem... Dziś to mam ochotę odłożyć go, wyjść i nie wrócić. Jak on się drze to mam głupie myśli, że po co mi to było... Pociesza mnie to, że to już ostatni raz. Mały skutecznie wyleczył mnie z ciąż i z niemowląt na zawsze. Dlaczego on nie może być normalny? Nie wiem... Boję się, że nigdy mu nie minie.
    Lavende jak bedzie mial 7 lat to chyba nie będzie juz tak wył :*
    Gorzej jak będzie miał 30stke i tak będzie zonie robił !

    Lavende86, OwaOrzeszkowa lubią tę wiadomość

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Multiwitamina Autorytet
    Postów: 6600 3797

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2019, 20:38

    Lavende86, OwaOrzeszkowa, Iza-K lubią tę wiadomość

    ♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
    ♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk89 wrote:
    Lavende jak bedzie mial 7 lat to chyba nie będzie juz tak wył :*
    Gorzej jak będzie miał 30stke i tak będzie zonie robił !
    Do tego czasu to ja w wariatkowie wyląduję 😁
    Nie no... ulało mi się. Mam kryzys.
    To okropne jak człowiek ma zero czasu dla siebie. Czuję, że ja już się nie liczę, nie istnieję. Jak mam czas się umyć to jest dobrze. Tyle rzeczy mam ochotę zrobić i nie mogę. A to darcie to ryje psychę. I tak się uodporniłam bo na początku panikowałam i z niemocy też ryczałam z nim, a teraz mnie jakoś znieczuliło bo on to tak często robi, że przywykłam. Smutne to. Ostatnio już było tak fajnie, a od wczoraj znowu armagedon. Pomijając, że córce poświęcam ZERO czasu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 13:18

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Multiwitamina Autorytet
    Postów: 6600 3797

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2019, 20:38

    OwaOrzeszkowa, Lavende86 lubią tę wiadomość

    ♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
    ♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1848 1232

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk89 wrote:
    Ja co powrot z wakacji to szukanie laboratorium etc. Znam ten ból.
    A mąż jakie ma nastawienie?
    Mąż ze mną stoi na froncie. Nie narzeka na badania, które musi robić. Jak trzeba do kliniki to nie ma, że sama pojade- on musi ze mną nawet jak ma tylko czekać w poczekalni- chyba, że musi być w pracy. Jest otwarty na wszelkie inseminacje, sam mówi o in vitro jeśli będzie musiało do tego dojść. On chce dziecka tak samo mocno jak ja - i ja to czuje. Tyle, że jak to facet. Ja przy porażkach łapie doła, a on nie pokazuje wcale emocji- tak jakby to się nie wydarzyło. Tak samo teraz- ja się zastanawiam czy się udało, a dla niego nie ma tematu. Leki dzielnie bierze sam i nawet czasem mi o moich przypomina;)

    Iza-K, Frida91 lubią tę wiadomość

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1721 1233

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende a Maz zamiast latać i ogarniać mieszkanie na błysk nie moze Cie zmienić? Eee niedawno byłaś u fryzjera? To moze nie jest tak tragicznie 😉 bądź dobrej musli! Moze tez niedługo Twoja Mama wróci i tez znowu bedzie Ci pomagać.

    Owa Tobie sie zbliża rok starań? Masz kryzys roku ... mnie juz dopadła wyje**a tematu... jasne, ze chce, ale jak nie ma to luz bo i tak jest fajnie, jeszcze jak tu czytam to generalnie mysle ze po co sie tak męczyć jak potem takie piekło jest...

    Chyba potrzebuje znowu odcięcia od tematu... zeby wrócić za świeża głowa..

    Owa to wspaniałe postawa Męża do pozazdroszczenia! Moj mnie wkurza w tym temacie, chociaz nie- ostatnio juz w sumie przywykłam... nawet znajomi widza, ze Jemu nie zależy.. niby chce, ale to tylko słowa bez czynów, wiec nie chce... i co zrobic? Nic.. głowa muru nie przebije... tez mi sie ulalo ...wczoraj z tego powodu prawie płakałam, gdzie jestem twarda baba...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 13:35

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1848 1232

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag- właśnie już rok starań minął;) może to to...co do piekła, dobrze, że dziewczyny piszą jak jest. Moje znajome, które mają dzieci udaja, że to buła z maslem- przedstawiają słodko pierdzący obraz macierzyństwa. Dobrze, że dziewczyny pokazuja, że to nie same tęczę i jednorożce. Ja tam jestem gotowa na to, że to będzie ciężka robota;)
    Ag- ja bym mężowi powiedziała, że jak brał ślub, obiecywał dziecko- to niech się wywiąże. To nie twoja wina, że musi badania robić i sama oddalabys wiele żeby miał idealne wyniki. Ty robisz swoje to niech on tez się wywiąże bo ty życia bez dziecka sobie nie wyobrażasz, a on wszystko opóźnia, a to nie jest ani twoja ani lekarza wina, że ma wyniki jakie ma i musi się leczyć. I niech z siebie wstydliwej damulki nie robi co rumieńcem spływa bo badania nasienia trzeba zrobić. Im szybciej się weźmie za siebie tym szybciej będzie miał to z głowy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 13:43

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ag - macierzyństwo jak wszystko ma swoje blaski i cienie :) poza tym łatwiej pisze sie o negatywach niż o pozytywach czasem. Poza tym gdyby macierzynstwo bylo takie straszne to gatunek ludzki by wyginał.

    Ja tez marudzilam ze nudnosci, że bol glowy, że ogolnie złe samopoczucie ale niesamowicie jestem szczęsliwa jak wiem, że już w czw sie widzimy z Krewetką na usg i jak moge poglaskac swój brzuch ;-)

    Każda ma kryzysy bo ciągłe niepowodzenia dają w kość.

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2332 1942

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OwaOrzeszkowa wrote:
    Ag- właśnie już rok starań minął;) może to to...co do piekła, dobrze, że dziewczyny piszą jak jest. Moje znajome, które mają dzieci udaja, że to buła z maslem- przedstawiają słodko pierdzący obraz macierzyństwa. Dobrze, że dziewczyny pokazuja, że to nie same tęczę i jednorożce. Ja tam jestem gotowa na to, że to będzie ciężka robota;)
    I słodko pierdzacy obraz ciazy a potem jak mnie pytają jak ja sie czuje a ja mowie ze do dupy to mówia że tez miały tak samo :D
    Kiedys jak widzialam kobiete z brzuchem to jej zazdrościłam. Serio. A moze ona zazdrościla mi, że nie jest mi niedobrze 24/h na dobe ?:P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 listopada 2019, 13:41

    OwaOrzeszkowa, Lavende86 lubią tę wiadomość

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • NowaJaaa Autorytet
    Postów: 1721 1233

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale u mnie wszyscy narzekają na dzieci... zero pozytywów praktycznie...

    Starania od 01.2018r.
    Od 03.2020 AP - MP 🥰
    Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
    Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
    Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
    Maz ok
    Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
    15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
    28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
    16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
    11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏

    Czekamy na Dziewczynke 😍

    16ud3e3kic3bs405.png
  • Multiwitamina Autorytet
    Postów: 6600 3797

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2019, 20:38

    ♡♡♡ Kornel ♡♡♡ 1.04.2019
    ♡♡♡Klaudia♡♡♡17.01.2021
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1848 1232

    Wysłany: 19 listopada 2019, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NowaJaaa wrote:
    Ale u mnie wszyscy narzekają na dzieci... zero pozytywów praktycznie...
    Jak masz dobra pracę to narzekasz bo mało jesteś w domu i jesteś zmeczona. Jak nie masz pracy to popadasz w marazm i narzekasz bo ile można w domu siedzieć. Jak nie masz dziecka to narzekasz bo je chcesz. Jak masz dziecko to narzekasz bo to ciężka praca. Jak chcesz być fit to narzekasz bo musisz czas marnować na szykowanie pudełek i siłkę, a jak masz nadwagę to narzekasz, że ubrania źle leżą. Jak masz duze cycki to narzekasz bo w dekolt się patrza i jak biegasz to ci wszystko skacze, jak masz małe to chciałabyś mieć większe bo bardziej sexi. ZAWSZE jest powód do narzekania;D nie znaczy to, że ktokolwiek jest nieszczesliwy- zwyczajnie życie jest ciężkie i ssie!;p

    Lavende86, Promyk89, Adry lubią tę wiadomość

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 19 listopada 2019, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż to cwany lis. Też bym wolała posprzątać całe mieszkanie niż z tym wyjcem walczyć. Zwłaszcza, że to walka z góry przegrana. Może to dlatego, że ten dzwięk płaczu tak człowiekowi wierci w mózgu i ja czuję często, że zaraz wybuchnę. Poza tym jego totalnie nie jarają niemowlaki. On nie ma takiego słodko pierdzącego tęczą podejscia. Ciągle mówi, że nie może się doczekać jak mały urośnie i będzie mógł z nim coś robić. Teraz poszli z młodą na dwór.
    Położyłam małego w łóżeczku i wije się tam stękając. Może padnie kiedyś.

    Mam zły dzień. Nie wiem Orzeszkowa... To zależy jakie ktoś ma dzieci. Moja mama zawsze się chwali, że ona to miała grzeczne i spokojne. Wkurwia mnie tym strasznie 🙄 Frustruję się bo miałam inne wyobrażenie jak to będzie wyglądać. Wiem, że matki nie mają prawa narzekać bo to jest bardzo źle widziane. W końcu same chciały. Matka nie ma prawa do doła, wkurwu, chwil słabości. Do prysznica też nie. Najgorsze że wcześniej dążyłam do tych 3 miesiecy, że będzie lepiej, a teraz nie mam takiego punktu na horyzoncie. Jeszcze te wyrzuty sumienia że nie mam czasu dla córki...

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
‹‹ 1551 1552 1553 1554 1555 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ