Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
My odespaliśmy do teraz. Synek jest łaskawy, grzeje trochę mleczka, może zje. W nocy zjadł ładnie 150. Jak na niego mało ale to i tak dobrze, teraz 100 mu grzeje, na więcej nie liczę.
Promyk Gosia faktycznie niby miała poronienia więc skoro teraz oficjalnie mówią o ciąży to może wysoka ta ciąża już. Pewnie powyżej 12tc, może idziecie tak samo. Ja im tam dobrze życzę, lubię ich po programie Azja Express.
-
Frida91 wrote:O jaa już za tydzień święta! Kiedy ten rok zleciał??
Jak tam wasze plany na sylwestra? :p
A miala być domówka
Czyli pewnie filmy, jedzenie i ja leżenieFrida91 lubi tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
No i masz wypił 40ml, chuj mnie strzeli zaraz jestem wściekła!!!!!! 😭 A ryczy dzioba otwiera!! I tylko tyle wypija. 😡 😭 Normalnie płakać mi się chce!!
Ile piją wasze dzieci???
Mam tyle tego mleka że już nie wiem co robić, robie 6,7 sesji- to jest wygaszanie laktacji. On pije 600, maks 700 dobowo ja sciągam 1200ml A pił tak 900, nawet litr z nocą. 😭🥴
Dziś mu nie robię żadnych warzyw, pierdole.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2019, 10:17
-
Arienka spokojnie,przecież nie padnie z głodu Będzie głodny to zje. Nie denerwuj się tak tym. A czemu wylewasz to mleko? Nie może chwilę postać? Myślałam ze mleko z piersi może trochę stać.
Może przez ząbki nie chce tak jeść? A może chciał tylko pić a nie mleko? Hmm...
Multi też ogladalam za dzieciaka Pełna chate a gdzoe to oglądasz?Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
A ja dzisiaj jestem zdechła jak nigdy. Siedzę w pracy i walczę żeby nie zasnąć. Wczoraj ponosiłam sobie trochę 10kg bobasa kolezanki. Później nie mogłam zasnąć w nocy bo mnie brzuch bolał. Zdenerwowałam się tym. Lekarz zabronił mi dzwigac- no ale to był bobas- oprzeć się nie mogłam i w amoku nawet nie pomyślałam, że dziecko też waży...25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Arienkas83 wrote:No i masz wypił 40ml, chuj mnie strzeli zaraz jestem wściekła!!!!!! 😭 A ryczy dzioba otwiera!! I tylko tyle wypija. 😡 😭 Normalnie płakać mi się chce!!
Ile piją wasze dzieci???
Mam tyle tego mleka że już nie wiem co robić, robie 6,7 sesji- to jest wygaszanie laktacji. On pije 600, maks 700 dobowo ja sciągam 1200ml A pił tak 900, nawet litr z nocą. 😭🥴
Dziś mu nie robię żadnych warzyw, pierdole. -
Ja już spokojnie sobie pompuje. Po 6h przerwy, już wydłużam jak mogę. Pewnie ilości zaraz spadną o połowę i nie będzie starczać. I tak źle i tak niedobrze.
Mały poszedł spać chyba. Nie wiem bo nie słyszę go. Dałam mu tą reszte 60ml w butli na macie. Nie wiem czy wypił czy wylał. Pieluchy nie zmieniałam bo sucha od nocy 🥴
Lavende mój w tym wieku co Twój też tyle pił i potem coraz więcej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2019, 12:38
Lavende86 lubi tę wiadomość
-
Frida co do mleka mamy. Świeże odciągnięte i zaczęte może stać póki nie skiśnie. Nie można grzać drugi raz. Mleko z lodówki tak samo.
Tylko mój gad musi mieć ciepłe, nawet letnim gardzi. Takie z lodówki za godzinę po podgrzaniu i zaczęciu mi śmierdzi. On takiego chłodnego nie chce więc grzeje drugi raz, w tym momencie traci wartości. Generalnie boję się bólu brzucha, bakterii albo on nawet takiego drugi raz odgrzewanego nie wypija. Nieraz wylewam nawet 100, ale żal mi dupe ściska dlatego się tak wkurwiam.
-
Uff 210ml ściągnęłam, troche przyhamowało. Wczoraj było 300. Tak do 900 mogłabym zejść dobowo. Myślę że więcej już i tak nie będzie pił.
Ile wasze dzieci jedzą obiadku i mleka?
Jak mu dam jakies owoce to już przestanie w ogóle pić mleko..😑Aqu lubi tę wiadomość
-
Lavende86 wrote:
Ja sobie nie wyobrażam nie mieć dobrego kontaktu z rodziną bo my to jesteśmy jak wielka familia i jak tylko jest okazja to siedzimy razem. Jest głośno i jest wariatkowo, ale serce się cieszy jak widzę jak dzieciaki się cieszą na swój widok. Potem się pobiją i pogodzą ze 100 razy no ale tak to jest w rodzinie 😁
Lavende, u Ciebie akurat to widać jak na dłoni po wpisach jak jesteś w swoim domu to źle znosisz psychicznie wiele sytuacji, czasem mam wrażenie, że macierzyństwo Cię przerasta, a potem jedziesz do mamy i nabierasz wiatru w żagle. Doslownie. Wpisy zmieniają się o 180%, są pełne życia, energii, taki mega power. Myślę, że nie tylko ja to zauwazylam mama jest dla Ciebie dużym wsparciem, dodaje Ci pewności siebie. Bez niej byłoby Ci bardzo trudno. Jesteście silnie związane.
Takie rodziny wielopokoleniowe mają wiele zalet. Poza spędzaniem razem czasu, robieniem wielu rzeczy razem, mama pomaga Ci przy dzieciach, a potem za kilka lat zapewne Ty będziesz wspierać mamę, kiedy przyjdzie starość. Wozić ja do lekarza czy na jakas rehabitliacje, pomagać w domu, robić zakupy itd. jeśli rodzina dobrze ze sobą żyje, to takie rozwiązania bardzo się sprawdzają.
-
Frida, ja to nawet nie myślę, żeby wracać w rodzinne strony. U nas samo się jakoś tak ułożyło, że to rodzeństwo przejmie opieke nad rodzicami,a my pewnie wyjedziemy za granicę i tam będziemy sobie spędzać czas, jak dzieci wyfruną z gniazda, może wcześniej. Jeszcze nie wiemy.
Dom jest tam, gdzie Wy jestescie, gdzie są osoby które kochasz, gdzie jest szacunek i zrozumienie. Dom to miejsce do którego chcesz wracać, w którym czujesz się bezpiecznie i dobrze. Życzę Ci, aby Ci się udało stworzyć właśnie takie miejsce tam, gdzie się udacie już w lutym i jak najmniej spięć z teściamiWiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2019, 12:27
Frida91 lubi tę wiadomość
-
Multiwitamina wrote:Orzeszku . Matki w ciąży dźwigaj swoje dzieci . Nospa magnez i spokojnie .
Właśnie dlatego się nie wstrzymywałam, ale przestraszył mnie ten ból brzucha. Dziwne rozkminy mi się w głowę wbiły, że pół nocy się z boku na bok przewracałem. Rano wstałam do roboty i mam deficyt snu.25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Wróbel wrote:Adry my się ostatnio dowiedzieliśmy że siostra męża ma raka. Nie powiem, szok. Zwłaszcza że ona i mój mąż to jedyne nie toksyczne osoby w jego rodzinie. Co gorsza na święta będzie sama bo córka (nie wie o chorobie matki na razie) wigilię spędza u byłego męża a reszta rodziny do niczego. Zaprosiliśmy ją do nas i mamy nadzieję że przyjedzie. Obiecała ale kto wie w jakim będzie stanie fizycznym i psychicznym, i czy nie zmieni zdania. Ona jest w Trójmieście a my w Warszawie więc nie możemy tak po prostu ją zabrać.
Matka mojej znajomej tez tak zrobiła. Do samego końca nic nikomu nie powiedziała. Wszystko załatwiła co bo do zatwienja ze spraw spadkowych, formalnych , a potem trafiła do szpitala i praktycznie za kilkadziesiat dni zmarła. I ta koleżanka ma do niej ogromny żal, że tak to rozegrała i nie była w stanie iść na jej pogrzeb, w takim szoku była. Do dzisiaj mówi o tym w emocjach.