Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja wczoraj też zdjęcia przeglądałem
mam już wybrane tylko jeszcze mamę poproszę żeby mi pokazała co ma i wysyłam.
Adry ślicznie popakowalas. Mnie się szczerze nie chce bawić w takie bajery. Rok temu zrobiłam, może za kilka lat znowu zrobię
Multi ja mam novama familino. A oprócz tego jak była chora to wsadzalam ja pod koc z garnkiem z wrzątkiem i tak się inhalowalysmy.Adry lubi tę wiadomość
-
Pierdzielę, zakołysałam go w tej dostawce i śpi. Jak to możliwe? On musi być kołysany. Przydał by się wózek w mieszkaniu ale to 3. piętro bez windy więc lipa 🙄
U nas inhalator to must have. Przy chorych oskrzelach nic tak nie pomaga. Nie życzę nikomu zapalenia oskrzeli, ale niestety zdarza się.
Na katar i gardło zresztą też jadę często zielone Nebudose z kwasem hialuronowym i super odtyka i nawilża drogi oddechowe. Małemu też super na katar pomagało. Tak jak nie umiałam mu wyciągnąć glutów to po inhalacji solą wszystko wylazło. -
Mycha dziękuję :* i tak musze zapakować i tak, nigdy nie daję w takich torebkach z uszami, bo mozna zajrzeć i juz wiadomo co jest w środku, to jest bez sensu dla mnie
. Wczoraj 5 prezentów ogarnełam w godzinę, najtrudniej ładnie opakować, samo wiązanie i odzoba to 2 minuty. Ale muszę przyznać, że lubię takie rzeczy i nigdy nie przestanę.
Właśnie pisał mąż, dzisiaj będą nowe krzesła i dywan, plakaty jutro....aaaaaaaaaaa!!!!
W przyszły poniedziałek jadę po roślinki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2019, 10:14
Multiwitamina, malutka_mycha, OwaOrzeszkowa, Lavende86 lubią tę wiadomość
-
OwaOrzeszkowa wrote:Promyku-, a od kiedy Ci się to częste sikanie w nocy zaczęlo?
Ja nie mam tego problemu i myślę na kiedy się szykować;p
Czekamy- takie lęki ma każdy, też nie byłam w tej kwestii wyjątkiempo punkcji najgorsze masz za sobą, transfer to emocjonalne przeżycie, fizycznie kompletnie nie boli
Dzień dobry. Obudził mnie głód. Krewetka robi się żarłokiem?Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
-
Wczoraj w pracy byłam już taka głodna, że zdecydowałam się iśc do automatu po cokolwiek do przekąszenia. Jedyną "najzdrowszą" opcją były słone paluszki. Wrzuciłam 2 pln, wybrałam numer... i ch..
opakowanie się zawiesiło i nie spadło na dół. No myślę sobie niemożliwe.... trzeba trzymać dietę jak nic. Akurat przechodziła koleżanka i mówi, zobacz, ale tutaj nadal mruga, nacisneła jeszcze raz i... maszyna "pomyślała", że drugi raz była kasa wrzucona i zepchnęla 2 opakowania
No i własnie, co z ta dietąhahaha
OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość
-
21.11 robilam test pappa. Mial byc za 10 dni. Mieli dzwonic ze jest do odbioru. Do tej pory nie ma. Dzwonilam o 11- mieli sprawdzic i oddzwonic - i nic. Zaczynają mnie wkurzać.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2019, 12:07
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
-
A ja uciekłam dzisiaj z pracy😓 . Jutro klienci mnie zjedzą. Robiłam tam mały remont- miał być do konca zeszłego tygodnia, ale się wydłużył. Dzisiaj o 6:00 Poleciałam konczyc sprzątać i układać ostatnie rzeczy...i nie dałam rady. Wróciłam do domu. Kurcze robota która zajęłaby max 2 h totalnie mnie przerosła. Poryczalam się nad fakturami i wyszłam. Klienci byli pewni, że dziś otwarte, a tu guzik... Mam straszne wyrzuty sumienia. Wróciłam do domu i zasnęłam. Teraz podchodzę do zadania po raz drugi- będę tam siedzieć i do północy jak będzie trzeba.
Jeszcze się z mężem popsztykalam bo on uważał, że wystarczy parę rzeczy zrobic i już....zupełnie nie rozumiał czemu dzisiaj nie otworzyłam...a mi mózg się zlasowal i nie mogłam zdecydować w co ręce wlozyc- stalam jak debil i chlipałam. Masakra!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2019, 12:36
-
Orzeszku- to hormony. Ja w niedziele sie popłakałam nad grą planszową a potem się smiałam z mojego płaczu tak, że sie popłakalam znowu -.-
czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio