X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1855 1232

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Warto pić te zioła z mezem- nie wiem czy mojemu to pomogło, ale pił ze mną i się udało:)
    Wlasnie mi się przypomniała ta wstrętna MACA😂 dobrze, że już nie trzeba tego paskudztwa jeśc;D

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciężarówki (edit: mamy oczywiście też), mam dla Was newsa. Jeśli zależy Wam na kupnie DOBREGO termometru dla malucha, który nie będzie pokazywał co chwilę innej temperatury powodując u Was kurwicę i stres to ja właśnie taki kupiłam 😁 Jest to termometr VISIOFOCUS. Jest na podczerwień i jest to ponoć obecnie najlepszy termometr na rynku. Owszem, trochę kosztuje, ale wg mnie warto. W końcu wiem, że mierzę z dobrej odległości i że pomiar jest dobry. Przy chorym dziecku - bezcenne. Jestem mega zadowolona. Wyhaczyłam go dzięki Internetowi. Tu macie przykładowy opis.

    https://mamapediatra.pl/2019/10/06/termometr-bezdotykowy-do-pomiaru-cieploty-ciala/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 11:14

    OwaOrzeszkowa, Arienkas83, Wróbel lubią tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ata114 wrote:
    No wiem kiedy też miałam nieregularne ale zaczęłam brać castagnus i się unormowało wszystko. Tylko denerwują mnie te bóle 3 dni przed miesiączką bo wtedy już wiem że się nie udało i że jednak przyjdzie @
    Ja miałam takie bóle zawsze tydzień przed @ i w szcześliwych cyklach też je miałam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 11:10

    Ata114 lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niepokalanej tylko do owulacji, ale cholera nie pamiętam dlaczego. Więc jak nie masz pewności czy jest w mieszance to lepiej do owulacji i zaczynać dopiero po @

    f1d9680377.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2338 1942

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propo bólu brzucha to mnie przed spaniem zaczęła nieprzyjemnie ciągnąć lewe podbrzusze potem na szczescie minęło i moglam usnąć.byle wytrzymać do porodu to cale napięcie, czybedziedobrze czybedziedobrze czybedziedobrze. Mocniej mnie gdzieś strzyknie ja od razu sie martwie :P głupie :P

    I tak jak pisalam- 1szy nieudany transfer- nie bolało mnie nic, nic nie czułam.
    2 udany transfer- po 4 dniach gdzieś zaczęło mnie pobolewac podbrzusze typowo na okres. Myślałam, że się nie udało. A tu pozytywny test.

    I skończyłam czytać sagę Wiedźmina.... :-( jeszcze niby jest Sezon Burz no ale... :-( co ja bede czytać :-(

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2338 1942

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koteczka - a jakieś badania były robione więcej? Jakaś drożność, badanie na trombofilie czy kariotypy skoro tyle razy bylas w ciąży i miałaś tyle strat?

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Iza-K Autorytet
    Postów: 415 135

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ata114 wrote:
    Tylko denerwują mnie te bóle 3 dni przed miesiączką bo wtedy już wiem że się nie udało i że jednak przyjdzie @
    Mnie na tydzień przed @ zaczynają boleć cycki i też już wiem, że znów się nie udało.
    Do tego badania nasienia wykazały, że po operacji żylaków powrózka nasiennego wyniki zamiast się poprawić, pogorszyły się - HBA spadło z 86 8 % na 8 %. Nowy Rok zaczął się pod względem starań fatalnie.

  • Adry Autorytet
    Postów: 9419 7315

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :)

    Na początku chciałam złożyć jeszcze raz wszystkim życzenia noworoczne, spokoju, spełnienia planów, marzeń, a przede wszystkim zdrowia. Staraczkom owocnych starań, ciężarówkom szczęśliwego rozwiązania, a mamom pociechy z maluchów,

    Chciałam odezwać się już na początku tygodnia, ale niestety ilość pracy przerosła jakiekolwiek oczekiwania, siedzę zakopana w mailach i papierach i próbuję ratować świat.

    U nas nuda :) Swięta spędziliśmy u tesciów, potem na sylwestra pojechaliśmy do Rzeszowa, mała była u moich rodziców. Zdecydowanie musze przyznać, że to był jeden z bardziej udanych sylwestrów w moim życiu. Rzeszów bardzo się zmienił od czasów mojej młodości ;), oczywiście na plus, hotel przepiękny, ryneczek i starówka bardzo klimatyczne i jedzenie mega smaczne.

    Ogólnie ten czas kiedy mnie nie było wykorzystałam przede wszystkim dla siebie. Zawsze jakoś tak wszystko robiłam dla innych, a dla mnie samej brakowało już i czasu i chęci i zabawiłam się w zdrowy egoizm. Wyszło to zdecydowanie na plus bo i fizycznie i psychicznie czuję się bardzo dobrze hehe :)
    Wymieniłam sporą część garderoby, zakupiłam (po dogłębnych analizach) masę kosmetyków i pielęgnacyjnych i do makijażu, nowe pędzle, lustro do malowania - ogólnie sporo czytałam i słuchałam o pielęgnacji. Kupiłam też kije do nordic walking i od niedzieli robię z koleżankami pierwsze 12 km :) trzymajcie proszę kciuki. Dietę kontynuuję dla dobrego samopoczucia, ale już nie jestem tak rygorystyczna jak wcześniej.

    Maja rośnie i daje nam dużo szczęscia i pociechy. Była nieco przeziębiona przez święta, ale udało się bez lekarza. Aktualnie działamy z puzzlami oraz z wszelkimi zabawami z makaronem, od segragacji po klejenie i malowanki, a także raz na kilka dni robimy zadania z książeczek edukacyjnych. Udało się też porozumiec z mężem w kwesti dwujezyczności i dał zielone światło oraz sam obiecał zaangażowanie :). konsultowałam się z koleżanką, która przekonała mnie, że jednak warto spróbować, i to już naprawdę ostatni dzwonek, żeby "bezboleśnie" wprowadzić język angielski do naszego życia codziennego i już od kliku dni działam w tym zakresie, sama się przy okazji ucząc, hehe.

    No i ogólnie to taki mocny skrót ostatnich dni.
    Mam nadzieje, ze nie macie mi za złe, że zniknęłam, ale myślę, że wszystkim to dobrze zrobiło. Oddech i dystans jest potrzebny. Czasem będę zaglądać, ale na chwilę obecną nie w takim zakresie jak kiedyś, bo zwyczajnie nie mam kiedy pisać :). Nie mam szans Was nadrobić, ale wiem też, ze nie działo się nic poważnego na całe szczęscie.

    Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i przesyłam gorące uściski z życzeniami spokojnego i w miarę przespanego weekendu :) hehe

    Promyk89, OwaOrzeszkowa lubią tę wiadomość

    MP7Jp2.png
  • Koteczka82 Autorytet
    Postów: 3674 3490

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk89 wrote:
    Koteczka - a jakieś badania były robione więcej? Jakaś drożność, badanie na trombofilie czy kariotypy skoro tyle razy bylas w ciąży i miałaś tyle strat?

    Promyczku kariotypy robiliśmy po drugim poronieniu, v-leiden i wszystkie na trombofilie też są ok. Teraz jestem pod opieką poradni leczenia niepłodności w CZMP w Łodzi i tutaj miałam multum badań (nawet nie wszystko pamiętam) ale oprócz dodatnich ANA i mutacji MTHFR nic więcej nie wyszło. Tylko droznosci nie robiłam bo lekarze na razie nie chcą ingerować jak i tak ovu nie ma. Robiłam też wymazy na bakterie i mąż posiew z nasienia. Jak teraz będzie ok po nowych lekach to mam zalecone leczenie immunosupresyjne na 21 dni i monitoring przy nim, potem stymulacja i zobaczymy. Chociaż chciałabym zajść w tym lub w następnym cyklu i nie wchodzić z tym leczeniem immunosupresyjnym a tylko wziąć encorton w obstawie przez 12 pierwszych tyg ciąży 😉

    Michałek 04.04.2009 - Nasz skarb.
    Aniołek 08.11.2016//Aniołek 08.02.2017 //2.05.2020 Aniołek

    ONA: 39 lat
    Hiperprolaktynemia - Bromergon
    IO - Siofor 500mg
    ANA 3+ - Encorton 10mg
    3 cykle z Clo ❌
    Zioła ojca Sroki ❌
    Wiesiołek
    1 cykl Aromek 1x1 ❌
    2 cykl Aromek 2x1 ❓


    ON: 38 lat
    Okaz zdrowia
    Nasienie - Normozoospermia✅
    Suple: magnez z B6, kwas foliowy, vit D3 i E, astaksantyna, cynk.


    Droga do sukcesu jest zawsze w budowie...
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2338 1942

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bedace juz w ciazy- czy jak mam takie nieprzyjemne uczucie typu kolka ale tylko po jednej stronie brzucha (tym razem prawa) to to są te przyjemne skurcze braxtona czy jeszcze za wczesnie i mam sie martwic?

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Arienkas83 Autorytet
    Postów: 1896 1201

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk skurcze Braxtona to nie kolka. Nie boli tylko czujesz ucisk od środka na dole brzucha jakby ktoś wypychał brzuch i jak dotkniesz palcem to jest twardy jak kamień.

    A takie kłucia kolkowe z boku to prawdopodobnie rozciąganie macicy, miałam takie aż nieraz przy wstawaniu musiałam się pochylić tak mnie ciągło i kłuło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 stycznia 2020, 13:17

    e5nKp2.png
    Bw2dp2.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2338 1942

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arienkas83 wrote:
    Promyk skurcze Braxtona to nie kolka. Nie boli tylko czujesz ucisk od środka na dole brzucha jakby ktoś wypychał brzuch i jak dotkniesz palcem to jest twardy jak kamień.

    A takie kłucia kolkowe z boku to prawdopodobnie rozciąganie macicy, miałam takie aż nieraz przy wstawaniu musiałam się pochylić tak mnie ciągło i kłuło.
    Dzięki.
    Dobrze ze jutro mam to usg to spraedze czy jest wszystko okej..

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk - może jakaś jelitowa sprawa. Braxtona to cały brzuch twardnieje jak kamień, a po chwili puszcza. Ja to w ciąży miałam chyba wszystkie rodzaje bólu. Ty jesteś szczupła więc duża szansa że niestety będziesz się męczyć z bólami.

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OwaOrzeszkowa wrote:
    Ata, ja bóle jak na miesiaczke mam nadal, a już 10 tydzień ciąży;) Wiem jak bardzo stresują ostatnie dni przed @. Wiem, że ciężko przez to przejść. Ja starałam się na nic nie nastawiać, odstawić uczucia na bok. Pamiętam taki przełomowy dla mnie dzień kiedy siedziałam w pracy i nagle zaczęły mi łzy lecieć, nie mogłam ich powstrzymać. Musiałam uciec do domu bo dostałam jakiejś histerii. Pół godziny siedziałam w toalecie żeby uspokoić się na tyle żeby wyjść na ulicę i wrócić do domu. Później cały dzień przeleżałam w łóżku płacząc. Po tym wszystkim powiedziałam sobie, że nigdy więcej. Nie dałabym rady dłużej znosić tych nerwów i emocji. Przyjęłam zasadę mamwdupizmu. Na okres reagowałam jak zombie- oooo jest - no to następny cykl. Bez uczuć. Niedługo później się udało;) Nie zadręczaj się tak- przy takim trybie to można tylko w psychiatryku wylądować, a w staraniach to na pewno nie pomoże.
    Dzięki za dobre słowa chociaż ciężko się nie zadręczać już dziś chciała bym dostać okres i zacząć nowy cykl bo najgorsze uczucie jest czekać jak wiesz że nic z tego nie będzie

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iza-K wrote:
    Mnie na tydzień przed @ zaczynają boleć cycki i też już wiem, że znów się nie udało.
    Do tego badania nasienia wykazały, że po operacji żylaków powrózka nasiennego wyniki zamiast się poprawić, pogorszyły się - HBA spadło z 86 8 % na 8 %. Nowy Rok zaczął się pod względem starań fatalnie.
    Mój ma badania nasienia w poniedziałek zobaczymy co wyjdzie. A ty który cykl się starasz?

  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2338 1942

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ata114 wrote:
    Mój ma badania nasienia w poniedziałek zobaczymy co wyjdzie. A ty który cykl się starasz?
    To trzymamy kciuki za dobre wyniki :)

    Lavende- toś mnie pocieszyła. Spoko, zniose wszystko, tylko schizuje czy na pewno wszystko jest okej. Może mnie boleć oby tylko było wszystko dobrze.
    Poza tym ja mam i tak chore flaki więc powiększająca się macica na pewno może być u mnie bardziej odczuwalna

    Koteczka- ja jestem pod opieką Gamety w tym samym mieście (a w sumie pod, bo w Rzgowie).
    A mialas jakies cykle juz stymulowane?

    Przyszly spodnie ciazowe z H&Mu. Ide mierzyc!

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1855 1232

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyku- i jak spodnie?;)

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2338 1942

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OwaOrzeszkowa wrote:
    Promyku- i jak spodnie?;)
    2 pary na pewno okej, jedne chyba oddam i wymienie na 38 :) ale jest naprawde wygodnie :)

    OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • Arienkas83 Autorytet
    Postów: 1896 1201

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wojtuś w tym tygodniu wiecej mleka pije. Nie wiem czego zasługa, może przez to że codziennie je mięsko. Do tego daje mu to żelazo i kwas foliowy z polecenia tej pediatry. Ale to dopiero od 2 dni dostaje. Dziś już od nocy mamy ponad 400ml. W nocy budzi sie 2 razy na mleko. W porównaniu do ostatnich tygodni jestem w szoku. Pewnie jeszcze mu się poprawi po tych kropelkach. :)
    A wizytę i tak mamy w środę u tej lekarki.

    Promyk89, malutka_mycha, Lavende86 lubią tę wiadomość

    e5nKp2.png
    Bw2dp2.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2338 1942

    Wysłany: 10 stycznia 2020, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Arienka- super !:-)

    Arienkas83 lubi tę wiadomość

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
‹‹ 1706 1707 1708 1709 1710 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ