Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Adry wrote:hehe, ale jaja a daleko masz tą przychodnię?
a jaka firma złodziejska? przepraszam, chyba nie jestem w temacie, ale ostatnio nie śledziłam za bardzo. Cos Wam ukradziono?
Co do złodziejskiej firmy to w dużym skrócie: męża wiele lat temu oszukano, powstał dług o którym nie mieliśmy pojęcia bo zawiadomienia szły na stary adres. Dowiedzieliśmy się od komornika. Zadeklarowaliśmy dobrowolną spłatę w ratach. Firma się zgodziła. To było 2 lata temu. Nie było z ich strony potem żadnego kontaktu. Wpłaciliśmy ok. 8 tysięcy. Ostatnio mąż do nich się odezwał aby sprawdzić jak się to spłaca i okazało się że z długu nam zdjęli tylko 2 tyś. a resztę sobie zabrali "bo odsetki". Cholerna lichwa. Zaproponowaliśmy ugodę: spłata natychmiastowa podstawy długu w zamian za anulowanie odsetek. Teoretycznie dziś ostatni dzień na odpowiedź i na razie cisza.
Ledwo wróciłam to telefon że skierowanie już jest....Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2020, 13:04
-
A na jaki procent się umawialiście z tą "firmą"? tacy zazwyczaj liczą sobie bardzo wysoko, pewnie trzeba będzie oddac dwa razy tyle co mieliście zadłużenie, albo gdzieś w okolicach a jakas umowa była spisana? nie wzbudziło nic waszych podejrzeń, że spłacacie i nikt się nie odzywa?
ciekawe czy rzeczywiście się odezwą, a z jakimś prawnikiem konsultowaliście tą sytuację?
bardzo mi przykro, to musi być mega stres dla Was. -
Wróbel to dalej sie nie odezwali? Masakra... pewnie im.sie bardziej oplaca ciągnac odsetki.
Ej, ja jestem dalej mentalnie staraczką! Nie uwierze w Mieszka dopóki sie nie urodzi
A potem zaciskam zęby i transferuje drugiego bobasa zastanawiam się czy nie zrobić tego do końca macierzyńskiego...
Poza tym- tak czytając że małe spało pod kocykiem- nie bałyscie sie że zarzuci sobie na głowe i sie poddusi? (Ja i moje czarnowidztwo )Adry lubi tę wiadomość
Starania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Promyk, ja jeszcze czasem patrzę na córkę i nie wierze że jest moja haha w pozytywym znaczeniu tego słowa, bo fajna się udała, zresztą jak zaczniesz rodzić to od pierwszych skurczy do (tak myślę) pierwszego miesiąca malucha będzie Ci się wydawało, że grasz główną rolę w filmie dokumentalno-przyrodniczym ;:P:P
I chyba naprawdę będą mi firmę zamykać (coś w lutym mają ogłaszać), więc kurde... jak to mówią... raz na wozie raz nawozem... trzeba bedzie sie na cos zdecydowac.
O kolejnym transferze jeszcze nie myśl... masz czas. niech się maluch urodzi i sama zobaczysz czy na spokojnie ogarniesz czy potrzebujesz wiecej czasu.
ja bardzo chciałam miec jedno za drugim, wyszło, że jednak zdecydowaliśmy sie zaczekać i uważam, że dla mnie była to dobra decyzja ponieważ i fizycznie i psychicznie wróciłam do równowagi.
Sama zobaczysz i zawsze się jakoś ułoży na cokolwiek się nie zdecydujecie.
-
Adry konsultowaliśmy się. Jak będzie trzeba to zapłacimy za negocjacje w naszym imieniu ale to drogo wyjdzie.
Owszem niepokoiliśmy się dlatego mąż zadzwonił. Umowa była spisana ale nie jesteśmy prawnikami a taka konkretna pomoc prawnika to już konkretnie kosztuje. Z resztą działaliśmy w wtedy stresie bo komornik nam wszystko poblokował i nie było co jeść. Nie zawarliśmy pewnie w niej tego co powinno być.
Promyk nadal czekamy. -
Promyk my na początku się baliśmy więc mała spała miedzy nami a my mega czujnie. A zresztą wtedy aż tak jej nie przykrywalam bo to było lato. W dzień przykrywalam wtedy tetrowa pielucha albo w otulaczu spowijałam czyli też taka wielka tetrowa pielucha 120x120 i robiłam z niej naleśnika. Teraz już jest większa to sobie zdejmie coś co ma na buzi. Poza tym przykrywam ją tylko do pasa i zawsze rączki ma na wierzchu Śpiworek jest dobry na początku później jak już maluch sie obraca sam to może sie zaplątać.Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Multi - nie piszę bo sama z dziećmi walczę i to nierówna walka 😁 Dwóch na jednego. To nie fair. No ale ale... muszę się pochwalic. Młody miał dziś dwugodzinną drzemkę. Sam. W wózku. Bez bujania 😳 Czuję się jakbym trafiła 6tkę w totka. I tak wtedy musiałam córkę ogarnąć no ale i tak luksus. Ogólnie nie jest źle. Tylko ona tak bardzo chce mi pomóc, że aż przeszkadza 😂 Wiadomo jak wygląda pomoc czterolatka. Dziś rozlała płatki z mlekiem na całą kuchnię, łącznie ze ścianą i krzesłem. Porysowała też ścianę w przedpokoju bo przymierzała gdzie powiesić obrazek w ramce. Staram się nie doprowadzić do katastrofy 😁 Teraz pojechała z mężem do logopedy to trochę ciszy.
Jedyny sposób żeby być chwilę w samotności to jeść ryby. Ona wtedy ucieka gdzie pieprz rośnie. Dziś jadłam łososia pieczonego to była obrażona. Tylko słyszałam z jej pokoju "Tylko nie przychodź do mnie dopóki nie umyjesz zębów miętową pastą". Oczywiście zapomniałam to przyniosła mi pastę i szczoteczkę do pokoju z zatkanym nosem 😂 Ostatnio tak chciałam być sama wieczorem to jak krzyczała co robię to odkrzyknęłam, że jem śledzie i czy chce. Nie przyszła do kuchni. Efekt murowany 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2020, 16:45
OwaOrzeszkowa, malutka_mycha, Multiwitamina, Promyk89 lubią tę wiadomość
-
Promyk89 wrote:Wróbel to dalej sie nie odezwali? Masakra... pewnie im.sie bardziej oplaca ciągnac odsetki.
Ej, ja jestem dalej mentalnie staraczką! Nie uwierze w Mieszka dopóki sie nie urodzi
A potem zaciskam zęby i transferuje drugiego bobasa zastanawiam się czy nie zrobić tego do końca macierzyńskiego...
Poza tym- tak czytając że małe spało pod kocykiem- nie bałyscie sie że zarzuci sobie na głowe i sie poddusi? (Ja i moje czarnowidztwo ) -
O to mała ma tak jak ja- smród ryby to najgorsze co może być. Nigdy nie zrozumiem jak można jest tuńczyka z puchy! Fu😁25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
OwaOrzeszkowa wrote:O to mała ma tak jak ja- smród ryby to najgorsze co może być. Nigdy nie zrozumiem jak można jest tuńczyka z puchy! Fu😁
Hahha ja tez albo śledzie 🤢🤮👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
OwaOrzeszkowa wrote:O to mała ma tak jak ja- smród ryby to najgorsze co może być. Nigdy nie zrozumiem jak można jest tuńczyka z puchy! Fu😁
A ulubione danie wigilijne to sledzie pod pierzynką+ ziemniak w łupinceStarania od 2017r.
1 IVF maj/czerwiec 2019
4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
1-Transfer 4AA
Test 06.07 - Bhcg<1.
2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
Test 21.09 -Bhcg 486
Test 23.09 - Bhcg 1076
USG 04.10 -
12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
31.10 - koniec leżingu !
21.11-USG prenatalne - syn?
12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
23.03- 1660g ślicznego bobasa
27.05 3300g 54 cm - Misio
4 -transfer " 4AB "13.01
Bhcg <0.1
5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
Bhcg 472 -
Zozo wrote:Hahha ja tez albo śledzie 🤢🤮25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Ja tam lubię czasami zjeść rybę. Zależy jak zrobiona. Lubię piec łososia bo to szybki obiad. Śledzie też lubię, ale nie każde. Jak są bardzo ostre lub słone to średnio. Tuńczyk z ogórkiem i pomidorem też czasami zjem choć rzadko. Ona jeszcze do niedawna jadła ryby, a nagle jej obrzydło. Zwykle jadła polędwicę z dorsza i jej smakowała. Ale ona teraz ma jakieś dziwactwa przez tą chorobę. Ostatnio stwierdziła, że nie je mięsa 🙄
-
Lavende86 wrote:Ja tam lubię czasami zjeść rybę. Zależy jak zrobiona. Lubię piec łososia bo to szybki obiad. Śledzie też lubię, ale nie każde. Jak są bardzo ostre lub słone to średnio. Tuńczyk z ogórkiem i pomidorem też czasami zjem choć rzadko. Ona jeszcze do niedawna jadła ryby, a nagle jej obrzydło. Zwykle jadła polędwicę z dorsza i jej smakowała. Ale ona teraz ma jakieś dziwactwa przez tą chorobę. Ostatnio stwierdziła, że nie je mięsa 🙄
Ja tez zjem rybe, ale tak jak piszesz upieczonego łososia albo jakis filet zrobiony jak schabowy . Takie inne z puszki czy śledzie albo jakies makrele wędzone nie tknęLavende86 lubi tę wiadomość
👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020