Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
W BLW nie podaje się papek. Ja tam mogę sprzątać i prac ubranka jeśli dziecko dzięki temu ma sie nauczyć jeść, być samodzielne i mieć z tego przyjemność. Przy nauce korzystania z toalety też nieraz pewnie zasika mi kanape i mam z tego powodu nigdy nie wyjść z pieluch? Jak jestem z dzieckiem w gościach to też chyba ktoś nie liczy że będzie jadło już nozem i widelcem. A zdjec na fb i tak nie wrzucam.
Co do sikow w basenie no trudno, jak to sie mówi czego oczy nie widzą tego sercu nie żal W jeziorze czy morzu są gorsze syfy a jednak sie chodzi.
Adry byliśmy we trójkę Ciężko by było mi samej ogarnąć i przebrać siebie i dziecko. A tak to zawsze jakiś czas razem. A frajdę mieliśmy oboje nie mniejsza niż mała hehe A wasza Maja już umie pływać czy tak się tylko chlapiecie póki co?Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2020, 21:15
Adry, Zozo lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Frida91 wrote:W BLW nie podaje się papek. Ja tam mogę sprzątać i prac ubranka jeśli dziecko dzięki temu ma sie nauczyć jeść, być samodzielne i mieć z tego przyjemność. Przy nauce korzystania z toalety też nieraz pewnie zasika mi kanape i mam z tego powodu nigdy nie wyjść z pieluch? Jak jestem z dzieckiem w gościach to też chyba ktoś nie liczy że będzie jadło już nozem i widelcem. A zdjec na fb i tak nie wrzucam.
Co do sikow w basenie no trudno, jak to sie mówi czego oczy nie widzą tego sercu nie żal W jeziorze czy basenie są gorsze syfy a jednak sie chodzi.
Adry byliśmy we trójkę Ciężko by było mi samej ogarnąć i przebrać siebie i dziecko. A tak to zawsze jakiś czas razem. A frajdę mieliśmy oboje nie mniejsza niż mała hehe A wasza Maja już umie pływać czy tak się tylko chlapiecie póki co?
Ja nie chodzę na basen, nie kąpię się też w jeziorze. Zawsze po takich kąpielach skóra swędzi mnie przez tydzień i nie mogę się ogarnąć;( szkoda bo kiedyś bardzo lubiłam... No ale jak mam się czochrać przez tydzień bo skóra pali to sobie daruje. Ja czytałam żeby uważać na jacuzzi bo są one największa wylęgarnią bakterii i łatwo jakiegoś grzyba tam zlapać.
Co do BLW- kazdy robi jak uwaza;)Adry lubi tę wiadomość
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Hej dziewczyny dzisiaj 32 dc, cykle średnio co 28 dni, w 13 dc na usg piękny pęcherzyk 1.72cm, progesteron w 23dc 28.20, więc owu na pewno była, ale w dalszym ciągu nie ma miesiączki test z wczoraj rana negatywny, czy mogę mieć jeszcze nadzieję, że to ciąża jak myślicie?
-
Multi oj tak Żeby to było takie proste zachować porządek.
Z tym blw to też nie mówię że tak trzeba ale akurat właśnie argument czystości tu do mnie nie przemawia Miseczkę z zupka też można wywalic na całą kuchnie, kaszką pluc na odległość itd. Później mazakami ozdabiać ściany, dzieciaki mają różne pomysły
Co do jacuzzi to też mnie jakos to obrzydza i nie mam w tym przyjemności ale ja nawet w wannie rzadko się wyleguje.OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Multiwitamina wrote:Promyk kochana muszę Cię uświadomić.
Brutalna prawda leci. Ja serio nie byłam na to gotowa...
Po uzgodnieniu z mężem, nie stosujemy blw. Przy próbie bardzo mocno mi się zakrztusil i mocno się wystraszylismy. Był po 6mż. Jadł papki , teraz więcej różnych konsystencji , nadal się krztusi ale ma troszkę zębów i daje radę .
Czy dasz cały kawałek czy papkę i tak będziesz to zbierała że ściany czy sufitu. Mały MUSI mieć swoją łyżkę albo zabawkę, zazwyczaj wyjmuje sobie jedzenie niż wkłada. Jemy w salonie, sprzątam codziennie. Przebieram kilka razy dziennie . I wiesz mi na słowo . Jedzonko to jest najmniejszy problem. 🤣 po tym jak zaczęliśmy rozszerzać dietę, kupy są...straszne . ( plus karmienie piersią, nie śmierdzą jak na mm, mam porównanie) . Prysznic obecnie leci do 5 razy dziennie . Mam zajebiste szczęście jak jest mąż, wtedy uniknę gówna we włosach, cyckach itp . Łazienka zalana cały czas . Wanienka skacze razem z młodym, bo do umywalki to metr nic nie mogło by stać. Mały lubi sobie wsadzić ręce do wody , tak często kiedy splukuje mu kupkę, kocha ostatnio sprawdzać czy mam zęby, więc wyobraź sobie jakie manewry trzeba stosować by się nie najeść i nie zabić dziecka i umyć mu dupe.
Więc jedzenie w kuchni jest najmniejszym Twoim problemem.
Dzieciaka będziesz miała upackanego , ożyganego, osranego. Będziesz cała w sikach, ulewaniu , mleku , jedzeniu. Będą takie Twoje pościele, podłogi, ściany i nawet sąsiad.
To tak do wizji czystość w domu.
A i na koniec dnia nie raz pierdolnoesz to w cholerę A osikane pieluchy w kąt i wybierzesz odpoczynek .
Albo to ja jestem taki leń 😛25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Maniaaa. wrote:Hej dziewczyny dzisiaj 32 dc, cykle średnio co 28 dni, w 13 dc na usg piękny pęcherzyk 1.72cm, progesteron w 23dc 28.20, więc owu na pewno była, ale w dalszym ciągu nie ma miesiączki test z wczoraj rana negatywny, czy mogę mieć jeszcze nadzieję, że to ciąża jak myślicie?Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Promyk, w takim wieku dziecko nie do końca właśnie wie o co chodzi, więc dużo łatwiej je zachęcic do testów, zresztą instynkt i ciekawość biorą górę. I oczywiście to czy będziesz karmić łyżeczka czy pozwalać dziecku jeść samodzielnie nie zaszkodzi mu w takim czysto fizycznym aspekcie, bo chodzi o zapełnienie żołądka, aczkolwiek uważam, że pozwalanie na samodzielność i samodzielne (choć jeszcze nie do końca świadome) podejmowanie decyzji ma bardzo ważny wpływ na kształtowanie osobowości, począwszy od tego co dziecko chce jeść, poprzez wybranie formy zabawy, po to co chce ubrać (zawsze daje do wyboru spośród dwóch zestawów ubrań) itd. To są pierdoły ale jeśli od samego początku będziemy podejmować wszystkie decyzje za dziecko, to bardzo trudno będzie mu kiedyś wziąć odpowiedzialność za swoje czyny, bo będzie liczylo na gotowa podpowiedź z naszej strony. I choć to brzmi śmiesznie w przypadku tak małych dzieci, to z czasem łatwo się w tym zatracić
I ja zdaje sobie sprawę, że moje postępowanie może kiedyś przysporzyć mi kłopotów, bo młoda będzie manifestować swoje zdanie, może nie liczyć się z tym co ja mam do powiedzenia, może wyniknąć dużo różnych problemów, nie mniej jednak zależy mi, żeby poradzila sobie w życiu. I jak sama wiesz, nie każdy sobie w dorosłym życiu radzi a na to składa się już bardzo wiele czynników, w znacznej części też tych wyniesionych z domu. Hehe. To tak w bardzo dużym skrócie myślowym ale nie mam jak się rozpisać bardziej.
A jeśli chodzi o wstawianie zdjęć dzieci publicznie, szczególnie takich kupkowych to szkoda gadać.. -
Frida taki freestyle narazie już nie mam siły i czasu jeszcze ogarniać nauki pływania. Pomysle od września może. Nie chce za dużo dziecku już wymyślać. I tak chodzi na wszystkie możliwe zajęcia dodatkowe w żłobku, plus angielski w domu, wystarczy serio hahahaha:P
-
Potwierdzam to co pisze Multi, kuchnia to małe zmartwienie.
Nam młoda kiedys takiego boba puściła przy przebieraniu pieluchy na pół pokoju, że cała szuflada w komodzie, cała komoda, przewijak, dywan, stary, ja, dywan, wszystko było w obrzydliwej kupie.
Zbieranie resztek marchewki z podłogi jest jak wąchanie fiołków na łące w porównaniu do tej całej gównianej masakry do sprzątnięcia -
OwaOrzeszkowa wrote:Ja nie chodzę na basen, nie kąpię się też w jeziorze. Zawsze po takich kąpielach skóra swędzi mnie przez tydzień i nie mogę się ogarnąć;( szkoda bo kiedyś bardzo lubiłam... No ale jak mam się czochrać przez tydzień bo skóra pali to sobie daruje. Ja czytałam żeby uważać na jacuzzi bo są one największa wylęgarnią bakterii i łatwo jakiegoś grzyba tam zlapać.
Co do BLW- kazdy robi jak uwaza;)OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość
-
Adry wrote:Frida taki freestyle narazie już nie mam siły i czasu jeszcze ogarniać nauki pływania. Pomysle od września może. Nie chce za dużo dziecku już wymyślać. I tak chodzi na wszystkie możliwe zajęcia dodatkowe w żłobku, plus angielski w domu, wystarczy serio hahahaha:P
Jeśli chodzi o tą samodzielność to mam bardzo podobne poglądy Zależy mi bardzo na wychowaniu mądrego człowieka który sobie poradzi a nie żeby teraz nie mieć żadnych problemów i mieć uległe grzeczne dziecko. Choć nie raz pewnie będę to przeklinać 😆Adry lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Moja corka to była samolubem i jak jadła zupę to miała ją nawet na głowie Nie wiem jakim cudem , ale jaka zadowolona była jak stwierdziła ze sie za bardzo nie najadła to i dawala sie nakarmić
Adry, OwaOrzeszkowa lubią tę wiadomość
👧 Córka 26. 08.2011
Starania od 09.2017
1 cykl na clo grudzień 2018
01.19 cb
12.05.19 [*] 8tc
2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
👶🏻 Synek 02. 08.2020 -
Dla mnie nie musi być grzeczna i posłuszna, ale chcę, żeby dążąc do realizacji swoich celów szanowała drugiego człowieka, pytanie czy to w ogóle możliwe? pytanie jak daleko będzie chciała sięgnąć i jakim kosztem czasem mnie takie rozkminy biorą.
Chciałabym jej nieba uchylić a wiem, że nie mogę, że muszę trzymać równowagę. Ostatnio czegoś jej odmówiłam (długa historia) i ona przyjeła tą odmowę z pokorą, ale i ze smutkiem, a ja czułam się jak gówno, choć wiedziałam, że robię to dla jej dobra, sama nie czułam się z tym super, baa... nawet mąż powiedział, że by uległ takie wsparcie hahaha dream team. Może kiedyś opowiem o tej sytuacji. Do dzisiaj ją przeżywam -
Adry ja właśnie ostatnio przeczytałam książkę Jespera Juula "Nie z miłości" i właśnie o tym było, że czasem to powiedzenie nie wymaga od nas więcej miłości niz mówienie tak, bo chcemy dla dzieci jak najlepiej ale wychowujemy je przecież dla świata a nie dla siebie i jak trudno jest zachować tą równowagę i się w tym nie zatracić. Krótka ale treściwa książka, polecam
Adry, OwaOrzeszkowa lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Zozo wrote:Moja corka to była samolubem i jak jadła zupę to miała ją nawet na głowie Nie wiem jakim cudem , ale jaka zadowolona była jak stwierdziła ze sie za bardzo nie najadła to i dawala sie nakarmić
Adry, Zozo lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙