Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy tylko do 30.11   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2337 1942

    Wysłany: 4 lutego 2020, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze, przy tym wysypie ciąż u moich znajomych teraz jak słyszę że : nam to się udało od 1szego razu, my to się nawet za bardzo nie musieliśmy starać, o my to planowaliśmy żeby tak się urodziło jak już będzie ciepło i sie udało... to myślę, że oni nie zrozumieją mojego ciągłego strachu o Małego, o ciąże, kiedy my sie staraliśmy od marca 2017 r... a termin mamy na maj 2020...
    Nawet ta koleżanka co sie długo starała, oni po prostu dluuuugo sie nie leczyli a raczej "leczyli" bo zaszla przy 5tym monitoringu.

    Znowu mam poczucie, że to wszystko moja wina,.że nie mogłam zajść w ciąże jak one wszystkie. A teraz jak głupia boje sie kupić rzeczy do wyprawki :P:P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 10:31

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1854 1232

    Wysłany: 4 lutego 2020, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk89 wrote:
    Kurcze, przy tym wysypie ciąż u moich znajomych teraz jak słyszę że : nam to się udało od 1szego razu, my to się nawet za bardzo nie musieliśmy starać, o my to planowaliśmy żeby tak się urodziło jak już będzie ciepło i sie udało... to myślę, że oni nie zrozumieją mojego ciągłego strachu o Małego, o ciąże, kiedy my sie staraliśmy od marca 2017 r... a termin mamy na maj 2020...
    Nawet ta koleżanka co sie długo starała, oni po prostu dluuuugo sie nie leczyli a raczej "leczyli" bo zaszla przy 5tym monitoringu.

    Znowu mam poczucie, że to wszystko moja wina,.że nie mogłam zajść w ciąże jak one wszystkie. A teraz jak głupia boje sie kupić rzeczy do wyprawki :P:P
    Promyku- głupoty gadasz. Jaka twoja wina? Nie zwracaj uwagi. Ja też ostatnio dowiedziałam się o ciąży mojej kuzynki bliskiej. Dziewczyna w moim wieku, drugie dziecko w drodze. Jak się zaręczałam to nawet nie znała jeszcze swojego męża, a już jest po ślubie i ma za chwilę drugie dziecko. Co smieszniej- przewidywany termin ma dzień przede mną😂 dodam, że zarówno pierwsze jak i drugie dziecko nie było planowane.
    Ja moje planowałam i może nie mam co płakać nad długością starań bo klinika mi szybko pomogła, ale szłam za ciosem i gdybym nie poszła, nie cisnęła na wszystkie mozliwe badania, nie nagiela trochę czasu starań przed lekarzem to może do tej pory robiłabym monitoring i czekała na cud.
    Z kolei moja bratowa stara się długo i nie wychodzi. Powiem Ci, że to dopiero jest przykre jak spotykając się z najbliższą rodziną widzisz ten smutek i zazdrość w oczach.
    Nie wiem czemu niektóre kobiety są skazane na takie próby, ale może dzięki temu bardziej doceniamy, że się udało i to dziecko jest.

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 4 lutego 2020, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk co Ty za głupoty opowiadasz. Jasne że to nie Wasza wina i nikt się tak w Wasza sytuację nie wczuje żeby choć w części zrozumieć co przeżywaliście i przezywacie. Olej wszystkich, część ma pewnie dobre intencje więc nie ma sensu się obrażać kłócić z nimi itd.
    Stres jest normalny, jeżeli nie czujesz się jeszcze na siłach żeby coś kupować totego nie rób. Oglądaj, spisuj. A później wszystko zamówisz pod koniec i kurierzy nie nadąża paczek wnosić :)

    f1d9680377.png
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1854 1232

    Wysłany: 4 lutego 2020, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Haha Promyku- widzisz łącznie z mychą stwierdzilyśmy, że gadasz głupoty😁

    Dziewczyny, któraś miała mdłości jeszcze w drugim trymestrze? Ja mam wrażenie, że jest gorzej niż na początku. Co zjem to mi się później przez kilka godzin cofa kwasem. Wczoraj musiałam zwymiotować bo już mnie gardło bolało od tego kwasu. Nie wiem już co robić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 11:00

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2337 1942

    Wysłany: 4 lutego 2020, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakoś tak mi sie chyba skumulowało ostatnio.
    A jak już usłysze, że o super, że jesteś w ciazy ale potem z dziećmi to taki dramat mowie ci to mam ochote strzelać :P bez ostrzeżenia :P

    Orzeszku a to nie jest bardziej zgaga? Mi sie nudnosci skończyły w 13 tyg. Ja wczoraj po raz pierwszy od kilku/kilkunastu tyg zasnelam bez zgagi i zgaga nie budzila mnie w nocy :D nawet gavisconu nie musialam jesc :,D
    Może to też kwestia że po każdym posilku wczoraj wypijałam szklanke przegotowanej wody? Sikałam jak szalona ale na zgage pomogło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 11:07

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 4 lutego 2020, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende długo miała mdłości więc niekonieczne koncza się w 1 trymestrze

    f1d9680377.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 4 lutego 2020, 11:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OwaOrzeszkowa wrote:
    Haha Promyku- widzisz łącznie z mychą stwierdzilyśmy, że gadasz głupoty😁

    Dziewczyny, któraś miała mdłości jeszcze w drugim trymestrze? Ja mam wrażenie, że jest gorzej niż na początku. Co zjem to mi się później przez kilka godzin cofa kwasem. Wczoraj musiałam zwymiotować bo już mnie gardło bolało od tego kwasu. Nie wiem już co robić.
    Ja miałam mdłości prawie do końca ciąży. Nie wiem... możliwe, że to było przez Duphaston. W ogóle druga ciąża była dla mnie okropna. Na samą myśl mnie wzdryga. Już never ever again!

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1854 1232

    Wysłany: 4 lutego 2020, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmmm...myślę, że to mdłości+zgaga. Wszystko śmierdzi i na nic nie mam ochoty, żołądek mi się w precel ściska, a jak już coś wmusze konkretnego to pojawiają się cofki i zgaga. No nic jeszcze tydzień i prawdopodobnie będę już miała wolne więc bardziej skupie się na mojej diecie i będę mogła wydziwiac;p teraz mam ograniczony wybór jedzenia ;p

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1854 1232

    Wysłany: 4 lutego 2020, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze wczoraj włączyłam sobie Outlander na Netflixie. Wszystkie książki przeczytałam, ale musiałam przywyknąć do wizji postaci serialowych więc wcześniej obejrzałam tylko trochę, a teraz stwierdziłam, że obejrzę cały sezon.
    Zapomniałam tylko, że to takie zboczone! Jakaś dziwna pruderia ze mnie wylazla jak mąż siedział obok. Te sceny bzykania się nie kończyły.
    Wyłączylam- muszę to obejrzeć sama😂

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 4 lutego 2020, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyku kochany, nie myśl w taki sposób. Nie ważne kto ile się starał, ale ważny jest efekt. Ważne, że Wam się udało. Ciesz się tym, a nie zadręczaj, że komuś poszło łatwiej. To nie wyścigi. Ja też w pierwszą ciążę zaszłam od razu w pierwszym cyklu i praktycznie bez starań i też nie rozumiałam wtedy problemu niepłodności. Nie dotyczył ani mnie, ani nikogo w rodzinie czy wśród znajomych. Te osoby pewnie nie mówią nic aby Ci zrobić przykrość tylko może nie wiedzą ile ciebie to kosztowało. Nikt kto tego nie przeszedł nie zrozumie tak do końca. Ale przecież teraz to jest nieistotne.

    To, że ktoś mówi, że z dziećmi czasami jest masakra to akurat fakt i pewnie sama nie raz tak powiesz 😂 Co nie znaczy, że żałujesz, że je masz. No czasem każdemu bywa ciężko i każdy rodzic lubi sobie czasami pobiadolić. Może to efekt przedawkowania kawy i długotrwałego braku snu 😉 Takie tam gadanie. Ja wczoraj kładłam sama dwójkę spać i myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok 😁 Do 22 walka. Córka przeszła do tego momentu 15 razy histerię z powodów typu "kołdra krzywo leży", "mam sucho w nosie", "nie takie kołysanki", "gdzie jest tatuś?!" Tak przeżywa powrót do przedszkola. Zawsze tak jest po przerwie. W myślach przewinęły mi się wszystkie bluzgi jakie znam 😀 Będziesz matką to też będziesz chciała z koleżankami trochę pobiadolić żeby się lepiej poczuć, że inni też mają takie problemy.

    Co do wyprawki to nie ma spiny. Ja też kupowałam późno. Teraz wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Nawet jak czegoś zapomnisz kupić to można zawsze skoczyć do sklepu. Nie mieszkasz na odludziu. Tak jak Mycha mówi, zrób listę i może kup te rzeczy jak już będzie ten bezpieczny okres. Nie musi Ci to stać i kurzyć się.

    OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Zozo Autorytet
    Postów: 4471 2599

    Wysłany: 4 lutego 2020, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OwaOrzeszkowa wrote:
    Pokaż ten kalendarz;D

    http://2.bp.blogspot.com/-Y3kUGlTWVFg/Tv2a3XvGZeI/AAAAAAAAAYY/pVINPFk7fb0/s1600/kalendarz-chinski-plec-dziecka.png

    Co Ci wychodzi ? :D

    OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość

    👧 Córka 26. 08.2011
    Starania od 09.2017
    1 cykl na clo grudzień 2018
    01.19 cb
    12.05.19 [*] 8tc
    2.12.19 blada kreska na teście🙏🏻
    👶🏻 Synek 02. 08.2020
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 4 lutego 2020, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OwaOrzeszkowa wrote:
    Hmmm...myślę, że to mdłości+zgaga. Wszystko śmierdzi i na nic nie mam ochoty, żołądek mi się w precel ściska, a jak już coś wmusze konkretnego to pojawiają się cofki i zgaga. No nic jeszcze tydzień i prawdopodobnie będę już miała wolne więc bardziej skupie się na mojej diecie i będę mogła wydziwiac;p teraz mam ograniczony wybór jedzenia ;p
    Wiesz co, zgaga też powoduje mdłości. Ogranicz pomidory i ser żółty. No niestety słodycze 🙄 Ja już na końcu to miałam zgagę od wszystkiego. Spanie na 3 poduchach prawie na siedząco. To były czasy...

    OwaOrzeszkowa lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1854 1232

    Wysłany: 4 lutego 2020, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Promyku kochany, nie myśl w taki sposób. Nie ważne kto ile się starał, ale ważny jest efekt. Ważne, że Wam się udało. Ciesz się tym, a nie zadręczaj, że komuś poszło łatwiej. To nie wyścigi. Ja też w pierwszą ciążę zaszłam od razu w pierwszym cyklu i praktycznie bez starań i też nie rozumiałam wtedy problemu niepłodności. Nie dotyczył ani mnie, ani nikogo w rodzinie czy wśród znajomych. Te osoby pewnie nie mówią nic aby Ci zrobić przykrość tylko może nie wiedzą ile ciebie to kosztowało. Nikt kto tego nie przeszedł nie zrozumie tak do końca. Ale przecież teraz to jest nieistotne.

    To, że ktoś mówi, że z dziećmi czasami jest masakra to akurat fakt i pewnie sama nie raz tak powiesz 😂 Co nie znaczy, że żałujesz, że je masz. No czasem każdemu bywa ciężko i każdy rodzic lubi sobie czasami pobiadolić. Może to efekt przedawkowania kawy i długotrwałego braku snu 😉 Takie tam gadanie. Ja wczoraj kładłam sama dwójkę spać i myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok 😁 Do 22 walka. Córka przeszła do tego momentu 15 razy histerię z powodów typu "kołdra krzywo leży", "mam sucho w nosie", "nie takie kołysanki", "gdzie jest tatuś?!" Tak przeżywa powrót do przedszkola. Zawsze tak jest po przerwie. W myślach przewinęły mi się wszystkie bluzgi jakie znam 😀 Będziesz matką to też będziesz chciała z koleżankami trochę pobiadolić żeby się lepiej poczuć, że inni też mają takie problemy.

    Co do wyprawki to nie ma spiny. Ja też kupowałam późno. Teraz wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Nawet jak czegoś zapomnisz kupić to można zawsze skoczyć do sklepu. Nie mieszkasz na odludziu. Tak jak Mycha mówi, zrób listę i może kup te rzeczy jak już będzie ten bezpieczny okres. Nie musi Ci to stać i kurzyć się.
    O to to- Lavende dobrze prawi;)

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1854 1232

    Wysłany: 4 lutego 2020, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zozo wrote:
    http://2.bp.blogspot.com/-Y3kUGlTWVFg/Tv2a3XvGZeI/AAAAAAAAAYY/pVINPFk7fb0/s1600/kalendarz-chinski-plec-dziecka.png

    Co Ci wychodzi ? :D
    He he😁 dziewczynka😁

    Lavende86, Zozo lubią tę wiadomość

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2337 1942

    Wysłany: 4 lutego 2020, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende- pewnie tak,, ale chyba po prostu się za dużo ostatnio nasluchalam jak to sie w ciąze zachodzi od pstryknięcia palcami :P i jeszcze dobiło mnie "ja to nie rozumiem tego wzruszaniansie na usg że o rączka o nóżka..". I mówiła to osoba, która wiedziała o naszym ivf. A ja głupia sie popłakalam na 1szym transferze.
    I wiem, że efekt się liczy ;) może dzieki temu bardziej docenia się to co się ma?

    O tak- pomidory i to jeszcze z cebulką zgaga gigant. U mnie szczypiorek to samo -.-

    Nie chce was martwic ale mi tez wychodzi dziewczynka :P

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
  • OwaOrzeszkowa Autorytet
    Postów: 1854 1232

    Wysłany: 4 lutego 2020, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk89 wrote:
    Lavende- pewnie tak,, ale chyba po prostu się za dużo ostatnio nasluchalam jak to sie w ciąze zachodzi od pstryknięcia palcami :P i jeszcze dobiło mnie "ja to nie rozumiem tego wzruszaniansie na usg że o rączka o nóżka..". I mówiła to osoba, która wiedziała o naszym ivf. A ja głupia sie popłakalam na 1szym transferze.
    I wiem, że efekt się liczy ;) może dzieki temu bardziej docenia się to co się ma?

    O tak- pomidory i to jeszcze z cebulką zgaga gigant. U mnie szczypiorek to samo -.-

    Nie chce was martwic ale mi tez wychodzi dziewczynka :P
    Ja to jak zobaczyłam jak maluch skacze i macha nogami to popłakałam się jak głupia. Bardzo mocno się hamowalam żeby się nie rozwyć😂 głupie gadanie. Ja nie wiem jak się można nie wzruszyc choć troszke. Przecież widzi się swoje dziecko maleńkie, które tak ładnie się rozwija i jest takie dzielne😊 Twoja koleżanka mało taktowna jakaś.

    Ostatnio jadłam pomidory- może to to!

    Ja juz jak mowilam- po tym USG nie nakręcam się juz tak bardzo na dziewczynkę. Jak nie będzie teraz to następnym razem i już😊 Tak czy siak chce mieć w domu i dziewczynkę i chlopczyka;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2020, 12:37

    25.11.2019 pozytywny test:)
    26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
    28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
    03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
    12.12.2019 - 💓
    27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
    26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
    24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
    07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰

    24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
    28.10.2022 Bhcg 739,46;)
    23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
    24.02.2022 27cm i 500g 🥰

    preg.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 4 lutego 2020, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każdy reaguje inaczej. Ja na żadnym usg nigdy się nie wzruszyłam. Ani jedna łezka mi nie stanęła w oku. U mnie to raczej była taka radość i uśmiech na twarzy. No i ulga, że wszystko jest ok. Pozytywne jak najbardziej, ale wzruszu nie miałam nigdy w gabinecie 😁

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 4 lutego 2020, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Promyk - na pewno bardziej docenia się to co trudno przyszło. Ja np. widzę, że trochę inaczej podchodzę do syna niż do córki. A może to dlatego, że jestem starsza? Nie wiem. A może dlatego, że wiem, że to już ostatni raz i muszę się nacieszyć wszystkim na maksa bo już nie wróci 😀

    No chyba, że zaliczę wpadkę na stare lata 😳

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • sialalaKoniczynaDwa Autorytet
    Postów: 1345 888

    Wysłany: 4 lutego 2020, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wychodze dzis do domu...
    To jest kpina co tu sie dzieje.
    Jeden lekarz mi dzis robil usg i widzial bijace serce!!! Zlecieli sie wszyscy i sie klocili miedzy soba przy mnie! Ja w koncu tez nie wytrzymalam i powiedzialam co o tym myślę.
    Suma sumarum to nie bijace serce bo pecherzyk nic nie urosl od soboty, a beta dzis tylko wzrosla o 100, wiec stoi w miejscu.
    Chce czekac az to sie samo oczyści i pojade jeszcze w piatek do swojego gin....
    Masakraaaaaa.... :(

    2007 - syn.
    Starania 10lat o rodzeństwo.
    2018-nieudane hsg, histeroskopia( usunięcie 2 polipow z szyjki, lyzeczkowanie, zrosty w macicy - część uwolniono)
    Laparoskopia diagnostyczna - obustronna niedroznosc jajowodów.
    2019.05 - start IVF krótki protokół.
    17.05 punkcja: z 6 zaplodnionych sa 2 blastki 4aa i 4bb ❄❄
    FET- może kiedyś się doczekam..
    Cienkie endometrium
    Mutacje Pai-1 i Mthfr
    14.08.2019 - SIS- cała macica w zrostach, zrosniety prawy róg.
    Pojemność macicy bez zrostow 0.3ml..
    5.11.2019 - histeroskopia operacyjna - usuniete zrosty, udalo sie otworzyć macice.
    20.11 c.d.leczenia - balonowanie macicy
    26.01 NATURALNY CUD...9tc[*]

    02.05.2022 beta hcg 3164
    04.05.2022 beta hcg 6466
    05.05.2022 beta hcg 8698
    13.05.2022 beta hcg 19949
    19.02.2022 beta hcg 37821, prog.26,50
    06.06.2022 serduszko nie bije [*]
    Aniołek 10tc
    20.06 poronienie zatrzymane, zabieg.

    Koniec przygody ze staraniami
  • Promyk89 Autorytet
    Postów: 2337 1942

    Wysłany: 4 lutego 2020, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sialalaKoniczynaDwa wrote:
    Wychodze dzis do domu...
    To jest kpina co tu sie dzieje.
    Jeden lekarz mi dzis robil usg i widzial bijace serce!!! Zlecieli sie wszyscy i sie klocili miedzy soba przy mnie! Ja w koncu tez nie wytrzymalam i powiedzialam co o tym myślę.
    Suma sumarum to nie bijace serce bo pecherzyk nic nie urosl od soboty, a beta dzis tylko wzrosla o 100, wiec stoi w miejscu.
    Chce czekac az to sie samo oczyści i pojade jeszcze w piatek do swojego gin....
    Masakraaaaaa.... :(
    Omg
    Gdzieś ty trafiła...

    Starania od 2017r.
    1 IVF maj/czerwiec 2019
    4 zarodki 4AA 4BB 4BB 3.
    1-Transfer 4AA
    Test 06.07 - Bhcg<1.
    2-Transfer odwołany-krwawienie w 15dc.
    3-Transfer 4BB +assisted hatching+embryoglue
    Test 21.09 -Bhcg 486 :-)
    Test 23.09 - Bhcg 1076 :D
    USG 04.10 - <3
    12.10 krwawienie. Poronienie zagrażające? Leżing zawodowy
    31.10 - koniec leżingu !:D
    21.11-USG prenatalne - syn?:D
    12.12 - nawrót plamienia. Leżing.
    11.01-usg połówkowe. syn ! 350g szczęścia.
    23.03- 1660g ślicznego bobasa <3
    27.05 3300g 54 cm - Misio <3
    4 -transfer " 4AB "13.01
    Bhcg <0.1
    5 - 4ty ostatni transfer blastki "3" 13.10.2023
    Bhcg 472
‹‹ 1758 1759 1760 1761 1762 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - najczęstsze przyczyny, objawy i leczenie

Suchość pochwy to wstydliwa dolegliwość, która dotyka wielu kobiet. Kiedy się pojawia? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z odpowiednim nawilżeniem pochwy? Czy suchość pochwy można leczyć? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ