Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Z wychowaniem to myślę, że mimo wszystko nie da się zawsze wg książek. Wiadomo, że są pomocne, ale kierujemy się też intuicją, sercem. Też zależy z jakiej rodziny jesteśmy. Jeśli w naszej rodzinie były bliskie więzi to łatwiej jest to przekazać dalej. Jakoś naturalnie to idzie. Tak właśnie rodzice pokazują dzieciom swoim zachowaniem co przekazać dalej i jakie wartości są ważne. U nas były różne monenty. Były kryzysy. Były dni, że myślałam, że wcisnę małą do okna życia 😂, a teraz jest fajnie. W końcu znaleźliśmy złoty środek i dogadujemy się bardzo dobrze. No i mała ostatnio bardzo wydoroślała. Dużo więcej rozumie. Teraz tylko młody i za kilka lat z górki 😁
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Frida91 wrote:Wszystko pewnie trzeba dostosować do konkretnego dziecka, jego wieku i rozwoju. Myślę że nie ma jednej recepty na wszystkie dzieci jak i ogólnie na wszystkich ludzi. Chodzi tylko o to żeby szanować się nawzajem dbać o swoje granice i właśnie nie stosować jakichś sztucznych metod wycjowawczych tylko być autentycznym bo dziecko wyczuwa kiedy to tylko nasze sztuczki żeby nim manipulować.
Nie wiem czy guru ale podoba mi się jego tok myślenia chociaż też nie ze wszystkim oczywiście się zgadzam.
Wiesz, kiedyś przeczytałam, że pierwszym krokiem do dobrej komunikacji jest pomoc dziecku w definiowaniu emocji, które właśnie przeżywa, że krzyk dziecka niby ten sam, może oznaczać różne rzeczy i fajnie jest pochylić się nad reakcjami dziecka, a nie reagować krzykiem na krzyk.
Muszę przyznać, że od początku eksperymentowałam z tym "nazywaniem emocji". Kiedy np. mała wchodzi na parapet i ja każę jej zejść, schodzi (zazwyczaj się słucha), ale potem kładzie się na ziemię i płacze. Wtedy podchodzę do niej i nie krzyczę uspokoj się, albo odwrotnie nie olewam jej, tylko siadam koło niej i rozmawiam sobie niby pod nosem: "i co? pewnie jesteś bardzo zła i smutna, też byłabym zła, gdyby mi ktoś zabronił chodzić po parapecie, to musi być super zabawa" i ona wtedy powoli powoli zaczyna się uspokajać (ćwiczę ten schemat rozmowy za każdym razem rzucając wszystko inne... i stwierdzam, że działa ), mała go zna. NIe ma tu kazań, wypominania, mówienia że jest niegrzeczna... to taka rozmowa oparta na tym co nas dręczy. Po którymś razie pytam, czy chciałaby wejsc na parapet i czy to poprawi jej humor? Wtedy umawiamy się, że jeśli będzie mieć ochotę pochodzić po parapecie... to ma mnie zawołać i pod moim nadzorem może to robić. i tak ze wszystkim.
To jest taki mega skrót i uproszczenie i jedyna rada jaką mogę komukolwiek dać to,
żeby wychowywać dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami i tak jak czujemy, nie bo Zośka robi tak, a Staśka tak i mi się to nie podoba, ale tak będę robić bo pół polski tak robi. Jeśli obieramy jakąś drogę, to musimy być jej pewni, musimy wiedzieć czego chcemy, co chcemy osiągnąć, inaczej nam nie wyjdzie. Jeśli z góry sądzimy, że poniesiemy porażkę... to najprawdopodobniej tak będzie. Poza tym konsekwencja + spokój and repeat.
Jestem bardzo dumna z tego, że wiele rzeczy jednak wyszło nam dobrze dzięki wytrwałości, często obserwuję jak mała odnosi się do swoich lalek i misiów, jak z nimi rozmawia i widzę w tym naszą rękę, nasze teksty
Frida nie mam messangera, to na facebooku?
Nie ma się czym zawstydzać. Piszesz mądre rzeczy, takie rzeczy chce się czytać i czytać. Warto czytać i warto próbować, i ja nie zwalałabym wszystkiego na charakter, dziwną modę czy nieskuteczne sposby, na każdego jest sposób, ale jeśli nie będziemy go szukać to nigdy go nie znajdziemy, a czas leci... i z czasem jest coraz trudniej wyprowadzić pewne rzeczy. -
Adry teraz podobno można mieć messenger i bez fb. Spiszemy sie na priv.
Co do tego nazywania emocji to bardzo dobry pomysł. Ja w pracy też jak pracowalam z tzw.trudnymi dziećmi to też często starałam się rozmawiać o emocjach,dlaczego to w Tobie wywołuje takie emocje, co to znaczy. Jak można inaczej spróbować je wyrażać, nazywać. Jak rozładować złość nie robiąc krzywdy innym. Szukaliśmy razem sposobów na wyrażenie złości itd. Najgorzej jest negować te emocje i prawo do nich, albo krzyczeć. Wtedy tylko powstaje błędne koło.
Natomiast co do histerii u kilkulatków to nie wiem czy prawidłowo ale ja zazwyczaj przeczekiwałam to aż się uspokoją i dopiero próbowałam rozmawiać. Jak dziecko rzuca się po podłodze i drze to i tak nic do niego zwykle nie dotrze.
Czasem trzeba się zastanowić co nam by pomogło w sytuacji złości, frustracji kiedy nie dostaliśmy tego na czym nam zależało itp. Dzieci az tak bardzo się od nas nie różniąWiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 17:34
Adry lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
tak tak, wiesz nie da się streścic historii zycia w 5 słowach pisałam tak ogólnie, są sytuacje, że do rozmowy można przystapic od razu, a sa takie że trzeba poczekać albo obok, albo nawet wyjsc z pokoju i działać za chwilę. wszystko na wyczucie, a z czasem coraz łatwiej ocenić.
nazywanie emocji i uczenie się sposobów radzenia sobie z nimi jest ważne... bardzo ważne, ale gdyby wszyscy to umieli, to instytucja psychologa nie byłaby potrzebna
U nas sa lepsze i gorsze dni, ale generalnie naprawdę nie mogę narzekać )
ok, zgadamy się na priv, poznym wieczorem sprawdze tego messengera, bo zaraz lece z męzem na randke. hehe -
Adry nic nie jest czarno białe. Tak jak nie można zwalać wszystkiego na charakter tak w "strategii" nie można pominąć jego roli. Każdy dorosły też inaczej reaguje na sytuację stresowe. Ja zamykam się w sobie i nie mam ochoty a jakakolwiek rozmowę a są tacy którzy muszą to przegadać z kilkunastoma osobami. I tak jest ze wszystkim. Najważniejsze by znalezc taka metodę która będzie pasować nam i dziecku.
Adry lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Też ostatnio na to zwróciłam uwagę, nie odzywała się25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Adry- IDŹ NA CAŁOŚĆ! 😂
Adry lubi tę wiadomość
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
Multi ja myślę że warto tłumaczyć tak czy siak. Z czasem zrozumie Że nie zostawiałaś go wyjącego to też dobrze. Z czasem nauczy się zasypiać, przecież nie będzie Cie do tego potrzebował mając 15 lat
Ja też małej dużo mówię i opowiadam, czytam książeczki, śpiewam. Co z tego że też nie rozumie Mam nadzieję że wyjdzie jej to i tak na dobre.
Co do krzyku to chyba każdemu się zdarzają chwile słabości,przemęczenie, bezsilność. Zwłaszcza jak samej sie ciagle siedzi z dzieckiem. Też miewam takie kryzysy a potem wyrzuty sumienia. No ale to jednak nie jakiś codzienny sposób reagowaniaMultiwitamina lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Kurde a moja mała ciągle ma taką sucha skórę, na nogach i w zgięciach miewa takie suche placki. Muszę smarowac czasem 2-3 razy dziennie wtedy znikają. Daję olejki do kąpieli co jakiś czas. Nie wiem czy to kwestia twardej wody czy jakaś alergia czy ki diabeł... Fakt że mamy bardzo twardą wodę.Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
Frida - ale w zgięciach łokci i kolan to ma?
Nam mówili na szkole rodzenia, żeby nie myć w samej wodzie bo wtedy skóra się wysusza bo właśnie woda twarda, chlor itd. Niby jak dodasz jakiegoś środka natłuszczającego do mycia to lepiej. Nie wiem jak Wam mówili? Ja zwykle dodaję czegoś. Teraz mam od siostry Oillan to odrobinkę dolewam. A tak to myję hippem lub babydream.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2020, 20:27
-
Lavende teraz ma na łydce z przodu i pod pachą. Jakiś czas temu były pod kolanami.
Do kąpieli dodaje na zmiane albo delikatny żel do mycia ale doslownie kapkę albo oliwke Babydream tą niebieska. A smaruje kremem Linomag tym różowym. Widzę że muszę smarowac ją codziennie bo wystarczy ze kilka dni tego nie zrobię i znowu się pojawia...
Nie wydaje mi się z jednej strony żeby to była alergia bo nie ma żadnych innych objawow...Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙