Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
-
WIADOMOŚĆ
-
Nawet nie mówcie o covid... ta choroba jest nieprzewidywalna właśnie... staram się uważać na siebie, ale z drugiej strony tez nie zamykam się w domu, bo można zwariować.. Wyprawka się kompletuje.. sporo rzeczy mamy, zwłaszcza ubranek 😂 a tak to jeszcze tez spora Czesc nam została, ale w tym tygodniu ruszamy ze szkoła rodzenia i tez będę położnych pytać co polecają 🙂 także na spokojnie.
Trzymajcie się zdrowo!Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Nowa polecam ci filmiki Joanny mróz na YouTube, super babka, dużo się nauczyłam od niej, ja bardzo chciałam szkole rodzenia przejść, ale jak ja byłam w ciąży to nie było takiej opcji więc ona była dla mnie wybawieniem, poza tym super tłumaczy wszystko dokładnie i normalnym językiem i ma super podejście, chciałabym pod jej okiem rodzić drugie dziecko 😍 ale to pewnie prędko nie nadejdzie 😁 ja wracam od października do pracy a mała idzie do żłobka. Co do 👑 byłam pewna że nam nie grozi, ale widocznie nie ma reguły, nie przewidzisz niestety. Trzymajcie się ciepło i zdrowo! My już trzeci dzień korzystamy z ładnej pogody, miało padać od poniedziałku a u nas tak ciepło po 15-20 stopni oby tak zostało. W maju planujemy chrzciny oby była pogoda dobra 😍
-
Nowa widzę, że już ostatni trymestr przed Tobą 😄 jak się czujesz brzuszek już duży? Jak te pierwsze ciepłe dni? Moja mała w samych body na krótki rękaw buszuje u nas drugi dzień 30 stopni💜😁
Planujecie wakacje? Ja bym chciała nad morze, ale w tym roku pewnie znowu będzie oblężenie i ceny z kosmosu. Chce mi się gdzieś wyruszyć, jakiś aktywny wypoczynek, szukamy fajnego fotelika rowerowego. Jesteśmy po chrzcinach, Maja nie płakała, raczej była ciekawska co i gdzie się dzieje 🙈 co u was? Multi jak tam maluchy? -
Wróbel ale Ta Twoja córa już duża dziewczynka, wowPrawie 5 lat starań...
33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
26cs ---> IUI nieudane
1) IMSI (długi protokół) Angelius
6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
2) ICSI (długi protokół) Novum
11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
FET 4AA--> 6dpt beta 22
8dpt beta 78
10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II
Córeczka 🥰🥰🥰
5.10.2022 ❤️
Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱 -
KattQ wrote:Hej Adry, też mam takie odczucia, marzy mi się normalność, ja już tyle się izoluje od ludzi, wyjazdów, spotkań itp że już zapomniałam prawie jak to było 🙀 całą ciążę uważałam, później jak Maja się urodziła to oszalałam na punkcie jej bezpieczeństwa i tak minęło już trochę czasu. Gdzie się zaraziliśmy? Powiem ci, że sama się zastanawiam, u mnie wszyscy na zdalnej pracy, może w sklepie? Może od mojej babci? Która swoją drogą nie wierzy w koronę a sama przez nią przeszła 🙄 miała dużo szczęścia, ale kto kogo i kiedy i gdzie nie mam pojęcia w każdym razie nie wierzyłam że można tak łatwo to załapać, teraz wkurzają mnie ludzie, którzy lekkomyślnie do tego podchodzą, serio nikomu nie życzę.
My już też po koronie, poza spadkiem formy luzik, nawet normalnie pracowałam przez cały czas, zanim sie zorientowałam, że to to to juz byłam w połowie i ja obstawiam, że od dziecka, mąż że to moja wina. najwazniejsze, że do przodu.
Jak życie? -
Tak wzięliśmy sunię ze schroniska. Ma 7 lub 8 miesięcy. Nazywa się Kawa. Pała sympatią do całego świata (0 agresji). Tylko ptaki chce ganiać. Jest bardzo pojętna i chętna do współpracy. Uczymy się odpoczywać (łatwo siępobudza), chodzić na lużnej smyczy. Muszę teraz hi hi hi odpieluchować i psa i dziecko. Z Nastką wzajemną miłość choćobie trzeba trochę hamować w entuzjazmie (długa rozmowa na temat odpoczynku pieska) . Generalnie jest super choć czeka nas jeszcze dużo pracy 😁
Adry lubi tę wiadomość
-
Hej kobietki!
Piszę pracę magisterska na temat wpływu żywienia i wybranych parametrów stylu życia na płodność. Proszę jedynie o wypełnienie, krótkiej ankiety, która jest przedmiotem badań mojej pracy mgr. Sama ankieta zawiera pytania dotyczące głównie żywienia 😊 Ankieta jest ANONIMOWA, a jej wyniki posłużą mi jedynie do dogłębnego zbadania tematu i napisania pracy mgr! Z góry dziękuję za poświęcony czas
Niestety nie da się kliknąć tutaj w link, istnieje opcja jedynie kopiowania i wklejenia:)
https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLSdb1P-yoAMo-BWNFHIkZTgqAdC1Ih4wbEHIKnnoTQvfg7S3yA/viewform -
Wróbel wrote:Tak wzięliśmy sunię ze schroniska. Ma 7 lub 8 miesięcy. Nazywa się Kawa. Pała sympatią do całego świata (0 agresji). Tylko ptaki chce ganiać. Jest bardzo pojętna i chętna do współpracy. Uczymy się odpoczywać (łatwo siępobudza), chodzić na lużnej smyczy. Muszę teraz hi hi hi odpieluchować i psa i dziecko. Z Nastką wzajemną miłość choćobie trzeba trochę hamować w entuzjazmie (długa rozmowa na temat odpoczynku pieska) . Generalnie jest super choć czeka nas jeszcze dużo pracy 😁
Czy łatwo jest przygarnąć psa ze schroniska czy dużo formalności?
A jak Nastka? Chodzi do żłobka czy jest z babcią kiedy pracujesz? -
Wróbel jaki duży psiak! Oby się Wam udało zgrać cała rodzinka z Nim 🙂 nie wspomnę już o tym, ze Nastka wyrosła - szok!
Jak tam u Was Dziewczyny? Coś dawno się nasze Mamy nie odzywały...
Czekamy ✊✊
Z tym koronawirusem to mi się wydaje, ze każdy już chyba go przeszedł tylko w rożnym stopniu natężenia..
My się dalej trzymamy w dwupaku, niecałe 3 miesiące nam zostały (szok!) poki co dalej nie mam na co narzekać 😉😁 czekam az brzuszek bedzie większy żaby zrobić sesje zdjęciowa, rzeczy się kupują, dom wysprzątany, szkoła rodzenia w toku, szpital, polozna ogarnięte.. także luz. Ile się da to teraz sama wychodzę, bo jednak ten czas po porodzie pewnie spędzimy z Synusiem przy cycu 😉 wiec hulam poki się jeszcze kulam 😉😁czekamynadzidzie lubi tę wiadomość
Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Mycha a to nie wiedziałam to jeszcze przemyślę z tym fotelikiem. Wróbel gratuluję nowego członka rodziny 💙 my mamy dwa psy i kota i mała kocha zwierzaki szczególnie tego większego psiaka. Moje bidy też są ze schroniska, większy toudi wzięty jako malutki szczeniaczek mieścił się w dłoni, i Tola sznaucer miniaturowy odebrany interwencyjnie z pseudohodowli, jak ją braliśmy była jednym wielkim kłakiem z łysymi plackami, bojąca się własnego cienia, z popsutymi zębami i szwami po sterylizacji, jak się domyślacie socjalizacja była trudna, nie lubiła dzieci na maksa, ale naszą małą kocha aż ciężko nam w to uwierzyć, że tak łatwo i szybko jej to przyszło 😍 zwierzaki są super i mają wspólny język z dziećmi 😆 ja myślę już o wrześniu, bo ruszamy ze żłobkiem, nadal nie wiem co z wakacjami, i chyba ostatnio przechwalilam pogodę, bo teraz jak na złość zimno i pada 😆 nowa ja dziś oglądałam na jakimś rosyjskim programie porodówkę i się wzruszyłam było jedno sn i jedno CC normalnie jakby wczoraj to było 🥰 korzystaj póki nie ma upałów i dobrze się czujesz oby do końca tak było ja ostatni trymestr to ledwo ruszałam, ale na poród jeszcze paznokcie sobie zrobiłam u rąk i o dziwo u stóp 😆
-
KattQ jaka miłość! To wspaniałe, ze Malutka już tak szybko uczy się żyć ze zwierzakami.
Promyk89 a jak Twój Roczniak? Szkoda, ze już nie zaglądasz..
Starania od 01.2018r.
Od 03.2020 AP - MP 🥰
Pcos,cykle bezowulacyjne, kir Bx, cytokiny skopane, komórki nk-23%
Stymulacje: clo+pregnyl (2 nieudane), lametta+pregnyl (2 nieudane).
Laparo+histero+drożność - korekta kształtu macicy.
Maz ok
Szczesliwy cykl-gonadotropiny+acard+intralipid+neoparin
15.12.2020r.-pęcherzyk ciążowy
28.12.2020r.- Nasz Dzidziuś ma ❤️
16.07.2021r.- 35tc SN Synuś ❤️
11.04.2023r.- beta 760 Nasz Drugi Cudzie zostań z nami! 🙏🙏
Czekamy na Dziewczynke 😍
-
Adry wrote:A wy nie mieliście czasem kotka? Już nie pamiętam dokładnie. Coś się z nim stało?
Czy łatwo jest przygarnąć psa ze schroniska czy dużo formalności?
A jak Nastka? Chodzi do żłobka czy jest z babcią kiedy pracujesz?
Formalności nie ma dużo (ankieta wstępna a potem umowa adopcyjna) ale niektóre schroniska wymagają kilku wizyt zapoznawczych z psem.
Nastka jest u babci kiedy pracuje. Z psiakiem relacje trzeba kontrolować bo Kawa się bardzo łatwo pobudza i zaczyna szaleć (schronisko tak czasem działa na psy).
Napisałam na tą okazję bajkę dla Nastusi która pomogła wytłumaczyć problem pieska.
Bajka o małym niegrzecznym piesku.
W wielkim ciemnym lesie żyła sobie rodzina piesków. Mama piesek, tata piesek i trzy małe pieski. Rodzice często opowiadali dzieciom jak to wspaniałe jest mieszkać w rodzinie ludzi. Najstarszy piesek postanowił że znajdzie taką rodzinę dla siebie i wyruszył w podróż. Był już trochę zmęczony, głodny i bardzo samotny kiedy dotarł do dużego ogrodu należącego do ludzi. Mały piesek miał nadzieję że zamieszka z nimi ale ci ludzie nie lubili piesków i zawieźli go do schroniska. To było miejsce w którym było bardzo dużo piesków pozamykanych w klatkach. Wszystkie te pieski dzień i noc wołały: hau, hau. Mały piesek nie mógł przez to spać, także zaczą wołać: hau, hau. Był bardzo zmęczony, zdenerwonany i zrobił się przez to niegrzeczny. Pewnego dnia mały piesek został zabrany z klatki i wyszedł na spacer. Spotkał tam ludzką rodzinę. Był tam tata, była mama i mała dziewczynka. Pieskowi bardzo spodobali się ci ludzie (zwłaszcza mała dziewczynka) i zaczą mieć nadzieję że może zabiorą go do siebie do domu. Jego marzenie spełniło się - ledwo się obajżał a już siedział w samochodzie obok małej dziewczynki i jechał do nowego domu. Mały piesek był bardzo szczęśliwy ale też zdenerwowany - wszystko było takie nowe.... Kiedy przyjechali do domu mała dziewczynka bardzo chciała się bawić, mały piesek też chciał się z nią bawić. Jednak mała dziewczynka zauważyła że po każdej takiej zabawie w domu piesek robi się bardzo niegrzeczny. Mama wytłumaczyła dziewczynce że piesek bardzo długo nie mógł odpoczywać i zapomniał jak to się robi. Dlatego kiedy piesek jest w domu musi mieć spokój - nie wolno się z nim bawić. Mała dziewczynka była smutna ale rozumiała że pieskowi trzeba pomóc. Głaskała go więc delikatnie, dawała mu jedzenie a piesek odzyskał spokój, był grzeczny i bardzo pokochał małą dziewczynkę.
Multiwitamina lubi tę wiadomość