X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak
Odpowiedz

Jak nie zwariować, gdy wszystko idzie nie tak

Oceń ten wątek:
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 18 maja 2018, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogóle to słyszałam że jak ktoś ma kota to będzie miał problem w zajściu w ciąże. Po dzisiejszym poranku jestem skłonna w to wierzyć hi hi hi. Niektóre koty zupełnie nie mają wyczcia chwili.

    npV2p1.png
  • Paula83 Autorytet
    Postów: 987 729

    Wysłany: 18 maja 2018, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam koty całe życie jak mieszkałam na wsi. Jak wyszłam za mąż i wyprowadziłam się do miasta kotów już nie mam, chociaż mąż chce. Miałam robione badania na toksoplazmozę i jest ok. Obecna wtedy lekarka mi powiedziała że jak miałam styczność z kotami od dziecka to jestem odporna na nie.

    7 lat starań....
    insulinooporność
    MTHFR - układ heterozygotyczny
    AMH: 0,69 (05.2018)
    SONO HSG -OK !!!!
    31.05.2018 (IUI) - 4tc :(
    24.08.2018 (IUI) - :(
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 18 maja 2018, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Badania na toxo też miałam przed HSG i wyszło ok. Ale odporna chyba nie jestem bo wynik całkiem na 0. Nie mniej nie obawiam się jej skoro oba koty mam od wielu lat a są niewychodzącego.

    npV2p1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 maja 2018, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien Dobry...ja od rana biegam. Jestem wkur...
    Pogoda tez super...slonce, ulewa i tak wkoło

    Evell lubi tę wiadomość

  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 18 maja 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to największego stresa miałam czy jestem odporna na różyczkę bo to czy ją przechodziłam nie było pewne a szczepienia nie pamiętałam. Na szczęście wszystko jest ok.

    Adry lubi tę wiadomość

    npV2p1.png
  • Wróbel Autorytet
    Postów: 2657 2085

    Wysłany: 18 maja 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie było tak że siostra dostała jednocześnie świnki i różyczki, ja miałam objawy świnki i nie miałam objawów różyczki ale mogłam ją przechodzić bezobjawowo.

    npV2p1.png
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 18 maja 2018, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny :)
    Ja się dzisiaj fatalnie czuję (chociaż wczoraj było podobnie..), ta pogoda mnie dobije niedługo. Łeb rozsadza, spać się żywcem chce, a i coś mnie przeziębienie łapie :/

    Ale przynajmniej @ jeszcze nie dostałam, więc ze spokojem mogłam dzisiaj rano iść na wizytę kontrolną do lekarza.

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też się pochorowalam, akurat w owulacje :( wczoraj z zapchanym nosem wymeczylam męża, dziś powtórka z rozrywki. Nie ma lekko. :)

    Ja temperaturę mierze i chwale sobie to. Dzięki temu dwa razy kiedy trafił mi się bardzo długi cykl wiedziałam że nie ma na co liczyć tylko grzecznie czekać na @ lub pozna owulke :)

    Jakie plany na weekend?

    czekamynadzidzie lubi tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 18 maja 2018, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też mam dwa kotki, różnią się jak noc i dzień. Jedna jest grzeczniutka i mega nieśmiała i wystraszona a druga to istny diabeł wiecoly. Już po kilku dniach wiedziałam że będzie się nazywać Szelma :D

    Dziś kreska testowa testu owulacyjnego dużo jaśniejsza. Mam nadzieję że tym razem doszło do owulki i pęcherzyk pękł :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2018, 19:31

    Multiwitamina lubi tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 18 maja 2018, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przy temperaturze 25 stopni i wyżej to ja odczuwam dopiero komfort termiczny :D kocham ciepło, kocham słońce :)

    A kotka też mam :) też nas słucha i gada z nami często :D a charakter typowo koci - jak chce to sie przytula i oderwać się nie może od człowieka a czasem lepiej nawet nie dotykać :)

    Multiwitamina lubi tę wiadomość

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 18 maja 2018, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mycha to czekamy na skok temperatury :)

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 18 maja 2018, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry a jak tam kot sąsiada? :D zagląda jeszcze czasem? :) a może został u Ciebie już na stałe? :p

    Adry lubi tę wiadomość

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • czekamynadzidzie Autorytet
    Postów: 4964 3772

    Wysłany: 18 maja 2018, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beatrix_ wrote:
    A Fsh i lh? To nie jest tez do rezerwy jajnikowej? To amh jest lepsze?
    to AMH nie jest "zamiast" tylko dodatkowo.

    Prawie 5 lat starań...
    33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
    26cs ---> IUI nieudane
    1) IMSI (długi protokół) Angelius
    6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
    2) ICSI (długi protokół) Novum
    11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
    7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
    3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
    9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
    4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
    FET 4AA--> 6dpt beta 22
    8dpt beta 78
    10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
    14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️


    "Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II

    Córeczka 🥰🥰🥰
    5.10.2022 ❤️
    Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱
  • czekamynadzidzie Autorytet
    Postów: 4964 3772

    Wysłany: 18 maja 2018, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Evell wrote:
    Mnie zaczęły boleć od razu jakoś po owulacji ,tyle że mnie nigdy nie bolały i to dało mi do myślenia .Musisz sobie odpowiedzieć na pytanie czy Ciebie zawsze bolą cycki czy nie ?...
    nie nakręcaj mnie jeszcze bardziej :D
    kiedyś mnie bolały na kilka dni przed okresem, strasznie mnie bolały, nie dało się dotknąć ich, ani założyć stanika nawet :/ odkąd mam te torbiele (a to już na pewno kilka lat) to bóle cycków ustały. Ale teraz jak owulacja wraca powoli do normy, to może po prostu znak, że progesteron działa prawidłowo i cycki też zaczynają boleć?
    Ostatnio mnie bolały tuż przed owu, ale raczej to nie ból tylko takie tkliwe, ale żeby po owu to nieee.... a do planowanej miesiączki jeszcze niecałe 2 tygodnie - to za długo, żeby już bolały. A może się udało? :D :D :D chociaż bardziej obstawiam, że to moja psychika mi płata figle :/

    Prawie 5 lat starań...
    33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
    26cs ---> IUI nieudane
    1) IMSI (długi protokół) Angelius
    6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
    2) ICSI (długi protokół) Novum
    11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
    7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
    3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
    9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
    4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
    FET 4AA--> 6dpt beta 22
    8dpt beta 78
    10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
    14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️


    "Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II

    Córeczka 🥰🥰🥰
    5.10.2022 ❤️
    Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 18 maja 2018, 21:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Multiwitamina wrote:
    Mnie też bolą cycki i podbrzusze. 25dc...Nie nakrencam się.

    Dziewczyny ja znowu wychodzę z mężem. Więc miłego wieczoru ;)

    Multiwitaminko Tobie również miłego wieczoru :*

    A ja się pozbyłam dzisiaj męża ;p On poszedł spotkać się z kolegami, ja nastomiast rozkoszuje się samotnym wieczorem :p winko, długa gorąca kąpiel, coś tam pewnie pooglądam w tv i pójdę spać na conajmniej 10 godzin :D
    Mam tylko nadzieję, że w środku nocy nie obudzą mnie opary alkoholowe męża :p

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 18 maja 2018, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Ja na chwilę po pracy... Nadrobiłam czytanie. Fajnie, że się staracie i macie nadzieję i objawy itd :-D Ja przez to, że ominęłam jeden cykl mam wrażenie, że nie starałam się o dziecko już wieki :-P Nadal mam plamienia po histero, ale w tym cyklu mam zamiar działać. Nie ma na co czekać. Do owu jeszcze sporo czasu bo miewam dość późno.

    Moja siostra w szpitalu bo coś na ktg wyszło nie tak i teraz raz jej wychodzi super a raz źle. Będą ją trzymać do pon i obserwować sytuację. Już myśleli że dziś cesarkę zrobią, ale się wycofali bo niby ktg ok wyszło. To 37tc. Mógłby już mały się urodzić. Czekam na niego jak na swoje dziecko ;-)

    czekamynadzidzie, Beatrix_, Adry lubią tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 18 maja 2018, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Hej dziewczyny. Ja na chwilę po pracy... Nadrobiłam czytanie. Fajnie, że się staracie i macie nadzieję i objawy itd :-D Ja przez to, że ominęłam jeden cykl mam wrażenie, że nie starałam się o dziecko już wieki :-P Nadal mam plamienia po histero, ale w tym cyklu mam zamiar działać. Nie ma na co czekać. Do owu jeszcze sporo czasu bo miewam dość późno.

    Moja siostra w szpitalu bo coś na ktg wyszło nie tak i teraz raz jej wychodzi super a raz źle. Będą ją trzymać do pon i obserwować sytuację. Już myśleli że dziś cesarkę zrobią, ale się wycofali bo niby ktg ok wyszło. To 37tc. Mógłby już mały się urodzić. Czekam na niego jak na swoje dziecko ;-)

    Moja bratowa też jest w ciąży i przyznam szczerze, że tak samo jak Ty Lavende czekam trochę jak na swoje ;)
    Trzymam kciuki za siostrę i Dzidziusia :) mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :)

    Lavende86 lubi tę wiadomość

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
  • Lavende86 Autorytet
    Postów: 4992 3175

    Wysłany: 18 maja 2018, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Plamka_92 wrote:
    Moja bratowa też jest w ciąży i przyznam szczerze, że tak samo jak Ty Lavende czekam trochę jak na swoje ;)
    Trzymam kciuki za siostrę i Dzidziusia :) mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :)
    Będzie ok. Mały jest gotowy do wyjścia :-) Jak ja go dorwę w swoje łapki to nie puszczę. Mieszkamy niedaleko siebie więc będę dla niego niczym druga matka tak jak siostra jest dla mojej małej :-D Mam dla niego sporo prezentów ;-) Będzie rozpieszczony przez ciotkę. No i mały osobnik płci męskiej to dla mnie nowość bo jestem przyzwyczajona do dziewczyńskich klimatów ;-)

    Plamka_92 lubi tę wiadomość

    zAz2p1.png
    3aKqp2.png
  • czekamynadzidzie Autorytet
    Postów: 4964 3772

    Wysłany: 18 maja 2018, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lavende86 wrote:
    Będzie ok. Mały jest gotowy do wyjścia :-) Jak ja go dorwę w swoje łapki to nie puszczę. Mieszkamy niedaleko siebie więc będę dla niego niczym druga matka tak jak siostra jest dla mojej małej :-D Mam dla niego sporo prezentów ;-) Będzie rozpieszczony przez ciotkę. No i mały osobnik płci męskiej to dla mnie nowość bo jestem przyzwyczajona do dziewczyńskich klimatów ;-)
    teraz będziesz autkami jeździć :P a potem grać w piłkę :P

    Lavende86, Adry lubią tę wiadomość

    Prawie 5 lat starań...
    33 lata, endometrioza II st., IO, niepłodność idiopatyczna, amh 3
    26cs ---> IUI nieudane
    1) IMSI (długi protokół) Angelius
    6 kom --> 5 zarodków --> 8b (ET) --> beta 1, brak ❄️
    2) ICSI (długi protokół) Novum
    11 kom --> 8 zarodków --> 7c, 7b (FET) -->
    7dpt beta <2, 9dpt beta 2, 10dpt beta 3,16, brak ❄️
    3) IMSI (krótki protokół z Elonvą) Angelius
    9 kom --> 8 zarodków --> 1BB, znowu brak ❄️ 😞 FET --> 7dpt beta <0.5
    4) 5) 6) ministymulacje Eurofertil Czechy 🥰 cud --> ❄️❄️❄️❄️ 4AA, 4AB, 2AA, 2BB 🥰
    FET 4AA--> 6dpt beta 22
    8dpt beta 78
    10dpt beta 152 ❤️❤️❤️
    14dpt beta 850 ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️


    "Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie" JP II

    Córeczka 🥰🥰🥰
    5.10.2022 ❤️
    Moje marzenie się spełnilo 😍👶🤱
  • Plamka_92 Autorytet
    Postów: 2186 1017

    Wysłany: 18 maja 2018, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Adry wrote:
    Kot nie :) ale jakiś czas temu jak chodziłam z małą po mieszkaniu i spiewałam jej piosenki, to patrzę, a do mieszkania wchodzi pies :D (tego własnie sąsiada) a pies sporych gabarytów, nie jakis tam pudelek, i za tym psem sąsiad i sciaga mu obroże :D:D. Sąsiad przez pomylke wysiadł pietro wczesniej i wparował do naszego mieszkania, jak sie zorientował to wycofał sie szybciej niz sie pojawil:P . Ale mialam ubaw. Mąż stwierdził, ze musimy ich w koncu zaprosic skoro wchodza jak do siebie :P
    My w dzien nie zamykamy mieszkania, ogólnie prawie nikt tu nie zamyka mieszkan, bo jest bardzo bezpiecznie i czasem takie "pomylki" sie zdarzaja :)

    Hhahahaha nie no teraz to padłam ;D

    Adry lubi tę wiadomość

    atdc2n0a7fxt5xal.png
    28.04.2020
    2940 g 54 cm Szczęścia

    01.2021 puste jajo (* 8 tc)
‹‹ 84 85 86 87 88 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ