Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼♂️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dokładnie nie ma co negować.
Wiadomo że są "madki" wariatki które twierdzą że jak karmisz MM lub poród CC to matką nie jesteś. Dla mnie to jakaś paranoja i jak coś takiego słyszę to aż mnie ściska. Nie wiem jak można wpaść na coś takiego ale już nie raz czytałam takie wpisy.
Uważam że każdy robi jak chce 😘 to ma być komfort i dla matki i dla dziecka. A ludzie niech myślą co chcą.
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
NaszCud wrote:Miłego dnia dziewczyny. :*
Ja wlasnie sprawdzałam czy słychać tętno na detektorze i znalazłam . Jeszcze slabo ale już było słychać 🙈 myslalam ze może na swoje ale za szybko . I właśnie tak nisko jak kaza sprawdzać na początku. Sprawdzę za tydzień znów czy będzie w tym miejscu
Ja zaczęłam kilka dni temu, niż udaje się znaleźć szybciutko, ale również nisko pod pepkiem, także nie stresuj się jak trochę dłużej Ci to zajmie. Ja pierwszym razem prawie zawału dostałam jak nie mogłam dobrze znaleźć -
Ja chciałbym karmić piersią, ale nie nastawiam się, że to jedyna słuszna droga.
Moja mama nie miała pokarmu od początku i obie z siostrą byłyśmy na MM od urodzenia - obie zdrowe - w okresie dziecięcym miałyśmy bardzo dobrą odporność - rzadko chorowałyśmy.
Natomiast, jeśli mój organizm „ogarnie”, a dzieciątko będzie chciało - to będę próbować karmić piersią.
A tak z innej beczki - bo się zaczęłam wczytywać w internety (znowu to sobie zrobiłam), ale tętno mojego maluszka -171 - jest dość wysokie, prawda? Lekarz nic nie mówił na ten temat w trakcie wizyty, a ja się zaczęłam trochę martwić.
W dniu wizyty byłam mocno poddenerwowana, szlam na wizytę pieszo - taki energiczny spacer 15 minut. Oby tylko to było powodem. Mam nadzieję, ze to nic poważnego…Cotakoza lubi tę wiadomość
-
Idawoll wrote:Ja chciałbym karmić piersią, ale nie nastawiam się, że to jedyna słuszna droga.
Moja mama nie miała pokarmu od początku i obie z siostrą byłyśmy na MM od urodzenia - obie zdrowe - w okresie dziecięcym miałyśmy bardzo dobrą odporność - rzadko chorowałyśmy.
Natomiast, jeśli mój organizm „ogarnie”, a dzieciątko będzie chciało - to będę próbować karmić piersią.
A tak z innej beczki - bo się zaczęłam wczytywać w internety (znowu to sobie zrobiłam), ale tętno mojego maluszka -171 - jest dość wysokie, prawda? Lekarz nic nie mówił na ten temat w trakcie wizyty, a ja się zaczęłam trochę martwić.
W dniu wizyty byłam mocno poddenerwowana, szlam na wizytę pieszo - taki energiczny spacer 15 minut. Oby tylko to było powodem. Mam nadzieję, ze to nic poważnego…
Co do 171 tętna, to może taki urok Twojej dzidzi. Albo akurat dużo się ruszała podczas badania. Ja sobie wmawiam że moja mała poprostu tak ma i tyle 😄 ważne że serduszko bije i dzięki bogu mam ten detektor, nie wiem jak przeżyłam poprzednia ciążę bez tego urządzenia 🤣Idawoll lubi tę wiadomość
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Karola :) wrote:Każda ma jakieś zmartwienia widzę 😄 ja zas się martwię że moja dzidzi ma za niskie bo 150 wyszło na prenatalnych i faktycznie jak sprawdzam sobie detektorem to ma właśnie w takich granicach. Niekiedy nawet ponizej tak od 148-158 w doskokach bo przewaznie tak 151 jest.. Na prenatalnych wyszło to niby w normie ale tej niższej. Mam nadzieję że będzie dobrze.
Co do 171 tętna, to może taki urok Twojej dzidzi. Albo akurat dużo się ruszała podczas badania. Ja sobie wmawiam że moja mała poprostu tak ma i tyle 😄 ważne że serduszko bije i dzięki bogu mam ten detektor, nie wiem jak przeżyłam poprzednia ciążę bez tego urządzenia 🤣
Prawidłowe tetno plodu to 110-150 więc jest ok. Mój też ma ok 145/150.
Idawoll, wysokie tetno rzeczywiście może być przez Twój ruch. Jeśli ginekolog nic nie powiedział to wszystko jest oknie martw sie na zapas.
Idawoll lubi tę wiadomość
-
U mnie na pierwszych prenatalnych w 13 tygodniu maly miał tętno 164, potem powtarzałam w 14tc i było 155. Jeśli dziecko mocno się rusza to tętno musi być trochę wyższe.
Skopiuje wypowiedź lek. Magdaleny Kowalskiej z internetów: "Od 5 tygodnia ciąży wartości tętna u płodu rosną, osiągając w 9 tygodniu wartości od 155 do 195 na minutę, następnie wartości ponownie maleją i w okolicach 12 tygodnia ciąży wynoszą około 160 na minutę." 170 to jak dla mnie też około 160, więc byłabym spokojna.MalaEw, Idawoll lubią tę wiadomość
-
Dziękuję za uspokojenie - jesteście nieocenione ❤️
Ja na tę wizytę szlam naprawdę bardzo szybko, bo trochę za późno z domu wyszłam i niemal od razu weszłam do gabinetu, nawet ciśnienie miałam nieco wyżej, niż zwykle. A dzidziut faktycznie brykał w trakcie badania.
Na prenatalnych też będzie pomiar tętna? -
Idawoll wrote:Dziękuję za uspokojenie - jesteście nieocenione ❤️
Ja na tę wizytę szlam naprawdę bardzo szybko, bo trochę za późno z domu wyszłam i niemal od razu weszłam do gabinetu, nawet ciśnienie miałam nieco wyżej, niż zwykle. A dzidziut faktycznie brykał w trakcie badania.
Na prenatalnych też będzie pomiar tętna?
TakIdawoll lubi tę wiadomość
-
MalaEw wrote:Tak
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Na mojej ostatniej wizycie tętno dzidzi 174, ale lekarz nic nie powiedział, ja sama byłam bardzo zestresowana a dzidzia dużo fikała. Wydaje mi się, że jakby było coś nie tak, to lekarz powiedziałby mi
Idawoll lubi tę wiadomość
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Widzicie, ja znowu chwilkę się martwiłam, bo mój Synek ma tętno w okolicach 140, i na prenatalnych (12+5) i ostatnio (17+1), zawsze okolice 140. I bałam się trochę, że za niskie, ale żaden lekarz nie mówił, ze jest w jakikolwiek sposób nieprawidłowe. Więc uznałam - ufam lekarzom, skoro nie widza nieprawidłowości, to nie będę się zadręczać.
Co do karmienia… Ja bardzo chciałabym karmić piersią, i jeśli tylko będę w stanie to super. Jeśli nie - trudno, dam mm. Fajnie jak się uda, ale jak nie, to rozpaczać nie będę, najważniejsze jest, żeby mój i dziecka komfort był zapewniony.Cotakoza, Anett93, Livka, Kluska95 lubią tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Karola :) wrote:Czujesz już ruchy dzidzi? Jakie masz położenie łożyska?🙂
Mam lozysko z przodu, nie czuje jeszcze ruchów, lekarz uprzedził mnie, że nie będę czuła ich szybko. Jestem cierpliwa, choć nie mogę się już doczekać.
Anett, na pewno Lekarz by zwrocil uwagę, jak napisała Namisa, te "normy" są bardzo elastyczne
Też marzę o KP, ale jestem przygotowana, że może to nie być takie proste. Moja mama, siostra miały mało pokarmu, więc nie nastawiam się, że "muszę!!".Anett93 lubi tę wiadomość
-
MalaEw wrote:Mam lozysko z przodu, nie czuje jeszcze ruchów, lekarz uprzedził mnie, że nie będę czuła ich szybko. Jestem cierpliwa, choć nie mogę się już doczekać.
Anett, na pewno Lekarz by zwrocil uwagę, jak napisała Namisa, te "normy" są bardzo elastyczne
Też marzę o KP, ale jestem przygotowana, że może to nie być takie proste. Moja mama, siostra miały mało pokarmu, więc nie nastawiam się, że "muszę!!".
Powiem Ci nie wiem co lepsze 🤣🤣🤣MalaEw lubi tę wiadomość
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
MalaEw wrote:Mam lozysko z przodu, nie czuje jeszcze ruchów, lekarz uprzedził mnie, że nie będę czuła ich szybko. Jestem cierpliwa, choć nie mogę się już doczekać.
Anett, na pewno Lekarz by zwrocil uwagę, jak napisała Namisa, te "normy" są bardzo elastyczne
Też marzę o KP, ale jestem przygotowana, że może to nie być takie proste. Moja mama, siostra miały mało pokarmu, więc nie nastawiam się, że "muszę!!".
Też mam łożysko na przedniej ścianie i pierwszego kopniaka, przy którym nie miałam wątpliwości czy to dziecko czy jelita, poczułam po 20 skończonym tygodniu, czyli właściwie w 21 już. Ale wiem że to różnie bywa, szwagierka czuła po 22 tyg, a ktoś inny może szybciejMalaEw lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, myślę, że akcja serca jest na tyle istotna i podstawowa, że nasi lekarze na pewno zwróciliby uwagę, gdyby coś było za szybko lub za wolno.
Moja raczej z tych o niższym tętnie, na I prenatalnych miała 153, od 17tc ma okolice 140 i wg lekarzy jest ok.Karola ja też się martwiłam wtedy tymi I prenatalnymi, a na II mi tylko wpisali, że uwaga, praca serca miarowa (no i wiem, bo pytałam, że wszystkie przepływy w serduszku są ok, itp.).
My jako dorośli też nie mamy równego tętna tylko w zakresie norm - ja się trochę martwiłam, bo ja sama należę do osób o wyższym tętnie (osoby szczupłe niby też naturalnie mają wyższe czy coś), a młoda tak sobie stabilnie.
Ja łożysko mam na przedniej, pierwsze coś więcej niż uczucie pływającej rybki to po skończonym 20tc też (pierwsze bąbelki, które wyłapałam pewnie z powodu swojego stanu skupienia to po skończonym 17tc), ale za to pod koniec 20tc tak, że mąż pierwszy raz poczuł. Ale mąż czuje rzadko, bardziej mówi, że wibracje czuje jak mówię, że się rusza.Jeszcze ilość tkanki tłuszczowej ma znaczenie, kto szybciej/później poczuje, ale to naprawdę indywidualne. Ja byłam zdziwona, że chyba dość szybko. 19tc to upłynął na uczuciu właśnie, że wiedziałam, że to to, ale na pewno nie było to jeszcze bardzo konkretne, od 20tc już bardziej coś na styl kopniaków (hmm, uderzeń wewnątrz podbrzusza, o!), choć niebolesnych jak dotąd.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2023, 13:40
Karola :), Anett93, ChocoMonster lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
szafirek wrote:Też mam łożysko na przedniej ścianie i pierwszego kopniaka, przy którym nie miałam wątpliwości czy to dziecko czy jelita, poczułam po 20 skończonym tygodniu, czyli właściwie w 21 już. Ale wiem że to różnie bywa, szwagierka czuła po 22 tyg, a ktoś inny może szybciej
No właśnie ta niepewnośc czy to gazy, płyny czy Bobo 😂😂😂 ale w momencie, gdy to był Twój maluszek już nie miałaś żadnych wątpliwości?? To po prostu się czuje, że to jest TO? -
Cotakoza wrote:Dziewczyny rzucę tu temat 💣
Czy któraś z Was planuje nie karmić piersią ?
To trochę jak z porodem, na nic się nie nastawiam. Można chcieć SN,a może skończyć się CC. Można chcieć karmić piersią, a może się to zwyczajnie nie udać.
A jak ktoś wie,że nie chce to moim zdaniem jego sprawa.Bardzo nie lubię nagonki w żadnym z tych przypadków ..
Ja karmiłam 14miesięcy i to był piękny ale mega trudny czas! Nie mam zupełnie problemów z karmieniem mieszanym, a jak byłaby potrzeba to podawałabym MM. Wyjdzie w praniu.
Jeśli się uda to chciałabym karmić piersią bo jest to dla mnie mega wygodne i doceniam tę bliskość❤️ Bez tego mycia, wyparzania, przygotowywania itd.Po prostu.
No ale mam takie zdanie, że my kobiety robimy co możemy żeby dziecko było szczęśliwe i trzeba znaleźć swoją ścieżkę do szczęściaAndelulla, Cotakoza, Anett93 lubią tę wiadomość
-
MalaEw wrote:No właśnie ta niepewnośc czy to gazy, płyny czy Bobo 😂😂😂 ale w momencie, gdy to był Twój maluszek już nie miałaś żadnych wątpliwości?? To po prostu się czuje, że to jest TO?
We wcześniejszych tygodniach było to bardziej bulgotanie ale do dziś nie wiem czy to już maluch był, czy jelita. A dokładnie 8 grudnia siedziałam w kuchni popijając herbatę i poczułam TO 😊 Jelito nie kopie, a to był ewidentny kopniaczek, nie bulgotanie. Tylko takie stuknięcie w środku o brzuchPóźniej czekałam na powtórkę oczywiście ale naczekałam się kilka dni 😁 Dopiero od 2 tyg te ruchy są w miarę regularne, ale maluch też jak się ułoży nóżkami do wewnętrznej strony brzucha to nie czuć nic, bo jest za mały jeszcze. Pisze to dlatego, że sama miałam czarne myśli jak przez 3 dni nie czułam nic kompletnie, ale tak się ułożył w brzuchu że nie było szans żeby poczuć. Wczoraj np maluch szalał większość dnia, a dziś może ze 3 kopniaki były
Także takie maluszki jak widać też mają swoje słabsze dni, inaczej się układają, czasem więcej śpią i to jest jak najbardziej okej. Choć wiem, że najbardziej uspokajające jest jak się rusza często i tego byśmy chciały pewnie 😁 No i teraz te kopniaczki są takie, że mąż przykłada rękę do brzucha i czuje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2023, 13:47
Idawoll, MalaEw, Namisa, Andelulla, Anett93 lubią tę wiadomość
-
szafirek wrote:We wcześniejszych tygodniach było to bardziej bulgotanie ale do dziś nie wiem czy to już maluch był, czy jelita. A dokładnie 8 grudnia siedziałam w kuchni popijając herbatę i poczułam TO 😊 Jelito nie kopie, a to był ewidentny kopniaczek, nie bulgotanie. Tylko takie stuknięcie w środku o brzuch
Później czekałam na powtórkę oczywiście ale naczekałam się kilka dni 😁 Dopiero od 2 tyg te ruchy są w miarę regularne, ale maluch też jak się ułoży nóżkami do wewnętrznej strony brzucha to nie czuć nic, bo jest za mały jeszcze. Pisze to dlatego, że sama miałam czarne myśli jak przez 3 dni nie czułam nic kompletnie, ale tak się ułożył w brzuchu że nie było szans żeby poczuć. Wczoraj np maluch szalał większość dnia, a dziś może ze 3 kopniaki były
Także takie maluszki jak widać też mają swoje słabsze dni, inaczej się układają, czasem więcej śpią i to jest jak najbardziej okej. Choć wiem, że najbardziej uspokajające jest jak się rusza często i tego byśmy chciały pewnie 😁 No i teraz te kopniaczki są takie, że mąż przykłada rękę do brzucha i czuje
Ale to musi być wspaniałe uczucie 😍szafirek lubi tę wiadomość