Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼♂️
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasiaaa.97 wrote:Karola zaciskam 🤞🤞🤞
Jutro wizytujemy razem 😀
Mąż pierwszy raz pójdzie że mną na badanie 😄
No w sumie tydzień temu na prenatalnych był, ale nie jestem pewna czy jutro Gin nie zrobi badania przez pochwe a to juz będzie pierwszy raz 😅 jak myślicie, będzie przez brzuch usg czy na wizytach raczej wola przez pochwe?
Ja po prenatalnych miałam już na wizytach badania przez brzuch, a później dopochwowo tylko szyjka itp.Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Karola :) wrote:Jak tam samopoczucie? 😘
Dziękuję, że pytasz. Nie chciałam Wam tu smęcić, ale takie bóle w krzyżu miałam od niedzieli wieczora, że myślałam że zejdę z tego świata.. byliśmy z mężem na spacerze w niedziele popołudniu, w połowie dopadła nas ulewa. Nie wiem czy to miało wpływ, że wiało i padało, ale po powrocie zaczął mnie bardzo boleć kręgosłup w krzyżu i trochę ponad nim, promieniowało do brzucha nisko po bokach jakby koło pachwin. Nospa, apapy, nic nie działało. Ulgę dało mi leżenie na macie do ćwiczeń na ziemi z nogami w górze i ćwiczenia odciążające dno miednicy. W najgorszych momentach myślałam już że to może jakieś skurcze krzyżowe czy coś bo ból był tak nieznośny. Wczoraj było lepiej ale siedzenie sprawiało mi ból, ale tylko pleców bez pachwin. A dziś pierwszy dzień gdzie nie boli.. tzn czuje pachwiny jak np wstaje z łóżka ale lekarz mówił mi na ostatniej wizycie że mogą się takie bóle pojawić przez rozrost macicy. Także dziś dopiero wróciłam do żywych. Boje się czy to wszystko mogło mieć jakiś wpływ na moją szyjke, wizyta za tydzień w czwartek a ja jakoś się stresuje już.. ten ból był tak wykańczający że celebruje dzisiejszy dzień bez bólu. Także albo mnie przewiało wtedy na spacerze albo może za dużo chodziłam, albo nie wiem co to było. Oby tylko szyjka była stabilna bo od tygodnia nie biorę już luteiny.
P.S. Jesteśmy imienniczkami
Mocne kciuki za wszystkie wizyty w tym tygodniu 😘 -
szafirek wrote:Dziękuję, że pytasz. Nie chciałam Wam tu smęcić, ale takie bóle w krzyżu miałam od niedzieli wieczora, że myślałam że zejdę z tego świata.. byliśmy z mężem na spacerze w niedziele popołudniu, w połowie dopadła nas ulewa. Nie wiem czy to miało wpływ, że wiało i padało, ale po powrocie zaczął mnie bardzo boleć kręgosłup w krzyżu i trochę ponad nim, promieniowało do brzucha nisko po bokach jakby koło pachwin. Nospa, apapy, nic nie działało. Ulgę dało mi leżenie na macie do ćwiczeń na ziemi z nogami w górze i ćwiczenia odciążające dno miednicy. W najgorszych momentach myślałam już że to może jakieś skurcze krzyżowe czy coś bo ból był tak nieznośny. Wczoraj było lepiej ale siedzenie sprawiało mi ból, ale tylko pleców bez pachwin. A dziś pierwszy dzień gdzie nie boli.. tzn czuje pachwiny jak np wstaje z łóżka ale lekarz mówił mi na ostatniej wizycie że mogą się takie bóle pojawić przez rozrost macicy. Także dziś dopiero wróciłam do żywych. Boje się czy to wszystko mogło mieć jakiś wpływ na moją szyjke, wizyta za tydzień w czwartek a ja jakoś się stresuje już.. ten ból był tak wykańczający że celebruje dzisiejszy dzień bez bólu. Także albo mnie przewiało wtedy na spacerze albo może za dużo chodziłam, albo nie wiem co to było. Oby tylko szyjka była stabilna bo od tygodnia nie biorę już luteiny.
P.S. Jesteśmy imienniczkami
Mocne kciuki za wszystkie wizyty w tym tygodniu 😘
Tak wspominając poród, jak córkę rodziłam to miałam właśnie bóle krzyżowe, po ścianach chodziłam. Okropny ból, nie do opisania, ledwo wytrzymałam 😣 mam tylko nadzieję że mnie ominą krzyżowe w tej ciąży 🤭
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
ChocoMonster wrote:Hej dziewczyny 😁 U mnie kolejny ciężki poranek z wymiotami, ale już jest lepiej.
Właśnie pododawałam do koszyka wszystkie badania laboratoryjne na następną wizytę i cena 420 zł lekko zmiotła mnie z planszy, czemu to wszystko jest takie drogie 😩🙈
U mnie tak do 10-11 tygodnia to był kosmos z mdłościami i wymiotami, ale pocieszę Cię - teraz jak ręką odjął. Od prawie 2 tygodni nic. Mam nadzieję, że u Ciebie też odpuści niedługo. 😘
Miłego dnia dziewczyny, kciuki za wizytujące dziś i jutro ❤️
Anett93, Karola :), Kasiaaa.97, ChocoMonster, Andelulla, Livka lubią tę wiadomość
-
szafirek wrote:Dziękuję, że pytasz. Nie chciałam Wam tu smęcić, ale takie bóle w krzyżu miałam od niedzieli wieczora, że myślałam że zejdę z tego świata.. byliśmy z mężem na spacerze w niedziele popołudniu, w połowie dopadła nas ulewa. Nie wiem czy to miało wpływ, że wiało i padało, ale po powrocie zaczął mnie bardzo boleć kręgosłup w krzyżu i trochę ponad nim, promieniowało do brzucha nisko po bokach jakby koło pachwin. Nospa, apapy, nic nie działało. Ulgę dało mi leżenie na macie do ćwiczeń na ziemi z nogami w górze i ćwiczenia odciążające dno miednicy. W najgorszych momentach myślałam już że to może jakieś skurcze krzyżowe czy coś bo ból był tak nieznośny. Wczoraj było lepiej ale siedzenie sprawiało mi ból, ale tylko pleców bez pachwin. A dziś pierwszy dzień gdzie nie boli.. tzn czuje pachwiny jak np wstaje z łóżka ale lekarz mówił mi na ostatniej wizycie że mogą się takie bóle pojawić przez rozrost macicy. Także dziś dopiero wróciłam do żywych. Boje się czy to wszystko mogło mieć jakiś wpływ na moją szyjke, wizyta za tydzień w czwartek a ja jakoś się stresuje już.. ten ból był tak wykańczający że celebruje dzisiejszy dzień bez bólu. Także albo mnie przewiało wtedy na spacerze albo może za dużo chodziłam, albo nie wiem co to było. Oby tylko szyjka była stabilna bo od tygodnia nie biorę już luteiny.
P.S. Jesteśmy imienniczkami
Mocne kciuki za wszystkie wizyty w tym tygodniu 😘
Dobrze, że ból Ci ustąpił. A brałaś może magnez lub bierzesz? Mnie jak tak brzuch i plecy bolały, to brałam magnez i jakoś od początku roku cisza, ale to na pewno nie miałam aż takiego bólu jak Ty. Lekarz mi mówił, że ten ból dlatego, że tam się wszystko powiększatyle, że u mnie, to był 11-12 tydzień, a u Ciebie to już dużo dalszy etap
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Meldujemy się po wizycie 😄
Przez tłok w poczekali mąż był ze mną w gabinecie od początku do końca. Badanie ginekologiczne na fotelu za parawanem, a później usg przez brzuch.
Maluch dzisiaj ssał kciuk 🥰🥺 ma już 71 g, fhr 167 ❤
Powodzenia na dzisiejszych wizytach! ❤🤞szafirek, Idawoll, dominikawa, ChocoMonster, Andelulla, Kluska95, Livka, Vivico, Anett93, Cotakoza, Wiara Nadzieja Miłość lubią tę wiadomość
-
Anett93 wrote:Dobrze, że ból Ci ustąpił. A brałaś może magnez lub bierzesz? Mnie jak tak brzuch i plecy bolały, to brałam magnez i jakoś od początku roku cisza, ale to na pewno nie miałam aż takiego bólu jak Ty. Lekarz mi mówił, że ten ból dlatego, że tam się wszystko powiększa
tyle, że u mnie, to był 11-12 tydzień, a u Ciebie to już dużo dalszy etap
Biorę magne b6 forte 3x1 od 16 tygodnia. Cieszę się że jest lepiej, choć dalej na siebie uważam. Byle z szyjką było dobrze, resztę już jakoś zniosę. -
Kasiaaa.97 wrote:Meldujemy się po wizycie 😄
Przez tłok w poczekali mąż był ze mną w gabinecie od początku do końca. Badanie ginekologiczne na fotelu za parawanem, a później usg przez brzuch.
Maluch dzisiaj ssał kciuk 🥰🥺 ma już 71 g, fhr 167 ❤
Powodzenia na dzisiejszych wizytach! ❤🤞
Super! GratulacjeMój też co jakiś czas na usg ssie kciuka, przesłodki widok 🥰
Kasiaaa.97 lubi tę wiadomość
-
Kasiaaa.97 wrote:Meldujemy się po wizycie 😄
Przez tłok w poczekali mąż był ze mną w gabinecie od początku do końca. Badanie ginekologiczne na fotelu za parawanem, a później usg przez brzuch.
Maluch dzisiaj ssał kciuk 🥰🥺 ma już 71 g, fhr 167 ❤
Powodzenia na dzisiejszych wizytach! ❤🤞Kasiaaa.97 lubi tę wiadomość
-
Kasiaaa.97 wrote:Meldujemy się po wizycie 😄
Przez tłok w poczekali mąż był ze mną w gabinecie od początku do końca. Badanie ginekologiczne na fotelu za parawanem, a później usg przez brzuch.
Maluch dzisiaj ssał kciuk 🥰🥺 ma już 71 g, fhr 167 ❤
Powodzenia na dzisiejszych wizytach! ❤🤞Kasiaaa.97 lubi tę wiadomość
👩30👨35 WROCŁAW
długie cykle ok. 35dni, 4cs z testami ovu 🍀
💊 wit. D, wit. C, cynk, omega, kwas foliowy, inozytol
09.12 13dpo - ⏸️ 🍀
10.12 beta: 481 mlU/mL
12.12 beta: 1162 mlU/mL
21.12 5t5d pęcherzyk ciążowy i żółtkowy 🍀
03.01 7t4d dzidzia 13mm, bijące pięknie 💙
24.01 10t6d maluszek 3.9cm, rośnij zdrowo 😍
09.02 13t2d mały zdrowy tygrys 😀
28.02 🍀 -
Kasiaaa.97 wrote:Meldujemy się po wizycie 😄
Przez tłok w poczekali mąż był ze mną w gabinecie od początku do końca. Badanie ginekologiczne na fotelu za parawanem, a później usg przez brzuch.
Maluch dzisiaj ssał kciuk 🥰🥺 ma już 71 g, fhr 167 ❤
Powodzenia na dzisiejszych wizytach! ❤🤞
Cieszę się ogromnie ❤️Kasiaaa.97 lubi tę wiadomość
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Kasiaaa.97 wrote:Meldujemy się po wizycie 😄
Przez tłok w poczekali mąż był ze mną w gabinecie od początku do końca. Badanie ginekologiczne na fotelu za parawanem, a później usg przez brzuch.
Maluch dzisiaj ssał kciuk 🥰🥺 ma już 71 g, fhr 167 ❤
Powodzenia na dzisiejszych wizytach! ❤🤞Kasiaaa.97 lubi tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
Kasiaaa.97 wrote:Według om 13+2 ale z usg od jakiegoś czasu już jest dzień później czyli 13+1
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Kasia kiedy kolejna wizyta?🙂
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Karola pdorzucisz linka z sukienką ciążową a'la porodowa ☺️
Czaję się na turkusową i inną bo póki co znalazłaś najtańsze.
Mam jeszcze dwie upatrzone na typowe lato u mamyginekolog ale ceny na dwa razy 🙄🥴
I gratuluję dzisiejszych wizyty u dziewczyn ♥️😍😍🤞
Ps. Sorry Karola myślałam, że ty wrzuciłaś post o koszulach , a to NaszCud zapoczątkowała temat 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 stycznia 2023, 12:46
Kasiaaa.97 lubi tę wiadomość
Mam obustronny niedosłuch (aparat+implant)🦻
06.2017 - synek 🧒(udało się w 3 cyklu starań)
22.11 - ⏸ 🍀(7/8cykl)
23.11 - Beta - 403,9 mIU/ml✊
28.11 - II beta - 3478,00 mIU/ml✊(przyrost 130.3%)
02.12 - III beta - 9768,00 mIU/ml ✊(przyrost 67.6%)
06.12 - mamy pęcherzyk z ❤️
16.01 - I USG prenatalne🤞🙏🏻 pomiary w normie + Pappa - ryzyka chorób niskie, jedynie ryzyko preeklampsji i porodu przedwczesnego wysokie ➡️ Acard 150 mg💊na noc, 💙?
27.02 - (19+4) - ✅USG, 200g
28.02-06.03 - (19+5)🏥, USG, krwinkomocz i białko w moczu.
20.03 - (21+4) II USG, 430g dziewczynki 🧚♀️🌸
22.05 - (30+4) - III USG, 1750g 🌸
19.06 - (34+4) - ✅, 2800g 🌸
29.06 - (36+0) - ✅, 3300g 🌸
05.07 - (37+0) - 🏥, 3500g KTG, monitoring cukrów itp.
17.07 - (38+4) - 🌸 Laura, 53 cm, 3750g🌸
-
Karola :) wrote:Jej, oby już ten ból nie wrócił 🥺 ból krzyza jest okropny uhhh.
Tak wspominając poród, jak córkę rodziłam to miałam właśnie bóle krzyżowe, po ścianach chodziłam. Okropny ból, nie do opisania, ledwo wytrzymałam 😣 mam tylko nadzieję że mnie ominą krzyżowe w tej ciąży 🤭
Ostatnio na szkole rodzenia był temat bóli krzyżowych podczas porodu. Dowiedziałam się że są one najczęściej spowodowane połączeniem dwóch rzeczy:
1. Nienajlepszym wstawieniem się dziecka w kanał rodny - Polozna pokazywała na sztucznej miednicy i lalce jakie ustawienie jest najbardziej optymalne, a jakie powoduje większy ból krzyżowy. Oczywiście w stu procentach nie wplyniemy na to jak się dziecko wstawi w kanał rodny, ale bardzo pomocna jest odpowiednia, wyprostowana pozycja przez całą ciążę - generalnie jak najrzadziej lezec, jak najczęściej siedzieć prosto/chodzić i bujać miednicą.
2. Napięciami w okolicach dolnego kręgosłupa i trudnościami w oddychaniu przeponowym które wynikają pośrednio z tych napięć. Miałyśmy cwiczenia z oddychania, położna łapała nas w okolicach przepony i niestety sporo kobiet zupelnie nie uruchamia podczas tego oddechu pleców, jeśli już to sam przód, tzn chodzą dolne żebra, a tył stoi. Potem przy porodzie krzyż nie jest wystarczająco mobilny, nie zdąży się tak jakby odgiąć do tyłu, zrobić miejsca dziecku i to utrudnia dobre wstawienie się dziecka w kanał rodny = większe bóle krzyzowe.
Więc codzienne cwiczenia oddechowe + aktywność fizyczna to ma być takie potencjalnie najbardziej optymalne rozwiązanie przeciwdziałające temu problemowi. Wiem od siostry ze bóle krzyżowe to była najgorsza zmora jej porodów, bez porównania dla niej do samych skurczów macicy, więc mam nadzieję że nas wszystkie to ominie 🤞15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm 🩵 -
Namisa wrote:Ostatnio na szkole rodzenia był temat bóli krzyżowych podczas porodu. Dowiedziałam się że są one najczęściej spowodowane połączeniem dwóch rzeczy:
1. Nienajlepszym wstawieniem się dziecka w kanał rodny - Polozna pokazywała na sztucznej miednicy i lalce jakie ustawienie jest najbardziej optymalne, a jakie powoduje większy ból krzyżowy. Oczywiście w stu procentach nie wplyniemy na to jak się dziecko wstawi w kanał rodny, ale bardzo pomocna jest odpowiednia, wyprostowana pozycja przez całą ciążę - generalnie jak najrzadziej lezec, jak najczęściej siedzieć prosto/chodzić i bujać miednicą.
2. Napięciami w okolicach dolnego kręgosłupa i trudnościami w oddychaniu przeponowym które wynikają pośrednio z tych napięć. Miałyśmy cwiczenia z oddychania, położna łapała nas w okolicach przepony i niestety sporo kobiet zupelnie nie uruchamia podczas tego oddechu pleców, jeśli już to sam przód, tzn chodzą dolne żebra, a tył stoi. Potem przy porodzie krzyż nie jest wystarczająco mobilny, nie zdąży się tak jakby odgiąć do tyłu, zrobić miejsca dziecku i to utrudnia dobre wstawienie się dziecka w kanał rodny = większe bóle krzyzowe.
Więc codzienne cwiczenia oddechowe + aktywność fizyczna to ma być takie potencjalnie najbardziej optymalne rozwiązanie przeciwdziałające temu problemowi. Wiem od siostry ze bóle krzyżowe to była najgorsza zmora jej porodów, bez porównania dla niej do samych skurczów macicy, więc mam nadzieję że nas wszystkie to ominie 🤞
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Kasiaaa.97 wrote:15.02
Będę dzwonić chyba w tym tyg umówić się na 2 prenatalne.
A z tym wiekiem dziecka to nie ma sie co przejmować, dzisiaj pani doktor mówiła że w każdej chwili może nadrobić 😄chłopczyk czy dziewczynka?😇
Kasiaaa.97 lubi tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵