Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼‍♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼‍♂️
Odpowiedz

Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼‍♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼‍♂️

Oceń ten wątek:
  • Kaja1234 Autorytet
    Postów: 440 683

    Wysłany: 19 sierpnia 2023, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa wrote:
    Kaja nawał powinien się już powoli wyciszać na tym etapie po porodzie, raczej wydaje mi się że tutaj już może być problem z hiperlaktacją. Ja też miałam taki typ laktacji właśnie - dużo, szybki wypływ, piersi obolałe między karmieniami nawet gdy minęło dopiero 1,5 h, bo Gabryś zawsze jadł bardzo czesto i krótko i piersi się dostosowywały. Początkowo też odciągałam - najpierw w szpitalu żeby widzieć ile zjada, potem przy nawale w domu przed karmieniem albo pomiędzy, jak ty - ale to doslownie kilka dni i tez wystarczyło żeby niepotrzebnie nakręcać produkcje. Teraz już wszystko jest stabilnie, został tylko szybki wypływ, zwlaszcza z prawej piersi, ale na to działa u nas pozycja biologiczna. Niby można myslec że to takie super, w końcu dziecko głodne nie chodzi, ale co za dużo to nie zdrowo.

    Na pewno trzeba zrezygnowac z laktatora, bo to bledne koło, ale to juz wiesz. Ta lekarka która Ci zalecała te metodę ma coś wspólnego z tematami laktacyjnymi, jest CDL? Ja bym dla pewności skontaktowała się z kimś jeszcze - hiperlaktacja to jest problem, ok, ale gdy będziesz karmić na żądanie i nie odciągać to w końcu się ustabilizuje ilość pokarmu, dostosuje do ilosci zjadanej przez dziecko. Z kolei takie niekarmienie jedna piersią przez 6 godzin w tym kluczowym okresie pachnie mi problemami typu zastój, czyli potencjalnie zdecydowanie większy ból niż obolałosc pomiędzy karmieniami 🫣

    Tak, ta lekarka ma certyfikat CDL. Przysłali ją do mnie, bo była jedyna osoba na oddziale patologii noworodka, która mogła pomóc. Pewnie masz rację, że to już hiperlaktacja, Leon zachowuje się w książkowy sposób, zresztą przybiera po 55g dziennie. Na razie mam zlecone karmienie w blokach przez 3 dni, chociaż teraz znalazłam w internecie info, że można karmić w blokach w ciągu dnia a w nocy bez ograniczeń. Najgorzej, że w nocy jestem tak nieprzytomna, że wszystko mi się myli, zapominam wpisać w aplikacje i już sama nie wiem czy karmiłam czy mi się śniło, że karmiłam. Mam też odciągać ręcznie, ale szczerze nie potrafię. Oglądałam filmiki na yt, ale tak ręcznie nic nie leci. W poniedziałek mam wizytę położnej, nie jest co prawda CDL ale ma bardzo dobre opinie, więc mam nadzieję, że pomoże, bo umówienie się do CDL to kolejne kilka dni, a tu czas jest ważny, zanim będę miała zapalenie piersi, albo Leon odrzuci pierś lub będzie miał problemy z brzuszkiem, bo od wtorku przez to wszystko ciągle ulewa a raz zwymiotował wszystko co zjadł 🫤. Badało go tylu pediatrów, że bez wątpienia wszystko jest winą laktacji.

    24 👱‍♀️

    16.11 ⏸️ - beta 19,5
    12.12 - mamy ❤️
    14.01 - prenatalne, 5,74cm prawdopodobnie dziewczynki 💞
    10. 02 - 10cm 🐿️
    24.02 - na 100% chłopiec 😂💙
    11.03 - połówkowe 352g synka 🦦
    24.03 - wszystko ok 🐋
    21. 04 - skracającą się szyjka, poza tym wszystko ok
    19.05 - prenatalne III trymestr 💛
    27.06 - 35+4 2647g
    14.07- ostatnia wizyta
    28.07 - 40+0 3520g
    06.08 - indukcja
    age.png
  • Kaja1234 Autorytet
    Postów: 440 683

    Wysłany: 19 sierpnia 2023, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dajecie swoim maluchom smoczek? Jestem sceptycznie nastawiona, bo zależało mi żeby całą swoją potrzebę ssania włożył w pobudzenie laktacji, ale teraz sama nie wiem, bo wydaje mi się, że ma niezaspokojoną potrzebę ssania nieodżywczego. Chcę się koić i usnąć na piersi i denerwuje się, że ciągle z niej leci 🫤

    24 👱‍♀️

    16.11 ⏸️ - beta 19,5
    12.12 - mamy ❤️
    14.01 - prenatalne, 5,74cm prawdopodobnie dziewczynki 💞
    10. 02 - 10cm 🐿️
    24.02 - na 100% chłopiec 😂💙
    11.03 - połówkowe 352g synka 🦦
    24.03 - wszystko ok 🐋
    21. 04 - skracającą się szyjka, poza tym wszystko ok
    19.05 - prenatalne III trymestr 💛
    27.06 - 35+4 2647g
    14.07- ostatnia wizyta
    28.07 - 40+0 3520g
    06.08 - indukcja
    age.png
  • Wiara Nadzieja Miłość Autorytet
    Postów: 983 2594

    Wysłany: 19 sierpnia 2023, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja, ja już tak. Z tego samego powodu. Janek od samego początku nie wypuszcza piersi z ust jak się naje. Ale potrafię rozpoznać, kiedy zakończył efektywne ssanie i kiedy zaczyna sobie tylko lekko ciumkać pierś celem ukojenia, zaśnięcia. 2 położne z rzędu poleciły mi przerzucić się na smoczek, bo ich zdaniem nie jest dobrze, jak dziecko wisi na piersi cały czas. Ani nie służy to laktacji, ani mojemu odpoczynkowi. Wiec stosuje, mniej więcej od kiedy skończyliśmy 3 tydzień. A że tez jestem sceptyczna względem smoczkow, to staram się go nie nadużywać. Daję mu wyłącznie po skutecznym karmieniu, kiedy się złości, że go odłączam, bo chciałby sobie jeszcze possać dla ukojenia. Czasami tez na początku „wycieczki” w foteliku lub wózku, kiedy się zestresuje. Niestety smoka też rzadko kiedy wypuszcza z ust sam, dokładnie tak jak z piersią, ale obserwuję go i jak tylko troszkę poluzuje ssanie, to sama mu wyciągam 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2023, 13:44

    preg.png
    👩🏼 30 🧑🏻 28
    2023r. - rodzi się wyczekany J. (22cs) 🩵
    01.2025 - czekamy na drugi Cud 🩷⏳👶
  • Kluska95 Autorytet
    Postów: 1625 2697

    Wysłany: 19 sierpnia 2023, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też włączyliśmy smoczek juz w 2 tygodniu z tych samych powodów - jak zje, to potrzebuje sobie potrzymać pierś w buzi i mogłaby tak spać. Więc przy odkładaniu wsadzam i czasem załapie na chwilę, a czasem wypluje od razu i nie chce. 😉🙈 no i na spacerach też na początku używamy, ale też loteria, bo czasem usnie i bez smoczka. 😉 skoro przybiera ładnie i nie mamy problemu z laktacją, to mi ten smoczek nie przeszkadza 😉

    I dołączamy do fanów Tulika ❤️ gdyby nie on, to mielibyśmy budzenie co chwilę 😉

    Andelulla lubi tę wiadomość

    07.23 Misia 🩷👶
  • Andelulla Autorytet
    Postów: 835 1495

    Wysłany: 19 sierpnia 2023, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja1234 wrote:
    Wszystkie badania wyszły dobrze, czekaliśmy na zrobienie usg płuc dobę po zakrztuszebiu i puścili nas do domu. Jak wtedy poradziłaś sobie z tym problemem?
    Wydawało mi się, że wszystko robię wg zaleceń żeby rozkręcić laktacje. Od porodu przystawiałam go na żądanie, nie używałam smoczka. Nie użyłam nic co sobie przygotowałam na rozkręcenie laktacji (femaltiker, kolektor itd.). Po laktator sięgnęłam dopiero jako po ostatnia deskę ratunku, gdy piersi już były tak napięte, że miał problem z przystawieniem się bez krztuszenia. Odciągnęłam kilka razy przed karmieniem do uczucia ulgi i mimo, że łatwiej mu było ssać, to na tyle zwiększyło to ilosc pokarmu, że trzeciego dnia jak przystawiałam laktator do jednej piersi to jednocześnie tryskało z drugiej 😭. Na razie trzymam się tego co mi zaleciła lekarka, żeby karmić 3h jedna piersią, potem 3h druga piersią i w dzień jak się przystawia co 1,5h to da się to ogarnąć, ale w nocy jak je co 3h to karmiąc piersiami na zmianę wychodzi mi przerwa na jedną pierś 6h i to jest już ból kosmos jak przystawiam go do takiej napompowanej piersi. W jednej piersi już widzę, że nie ma nawału, ale druga to twardsza zawodniczka a Leon coraz bardziej wkurzony 🫤. W poniedziałek przychodzi do mnie położna to może poradzi coś nowego.


    Ja niestety przy takiej stymulacji jaką miałam przy pierwszym i znikomej wiedzy o hiperlaktacji gdzie nawet CDL nie doradziły mi żeby troszkę spalić pokarm tabletką (wystarczyło by tylko pół tabletki) nabawiłam się dwa razy zapalenia piersi i zastojów. Męczyłam się ja i męczył się syn 3,5 miesiąca. Ostatecznie po wizycie u specjalisty neonatologa gdzie wysłuchał mnie, problemów moich i z synem spytał
    - Ma pani jeszcze siłę walczyć i płakać z synem dalej czy gotowa jestem odpuścić i zacząć cieszyć się macierzyństwem?

    Najważniejsze co miałam dać synowi dałam już w szpitalu ( z perspektywy nie potrzebnie bez mojej wiedzy mi go dokarmiły mlekiem mm). Odpuściłam, przeszliśmy na mm i choć przez parę dni o ile nie miesiąc miałam żal do siebie, co ze mnie za matka itp, że nie udało mi się bo miałam nastawienie kp poprostu odpuściłam sobie i zaczęłam się cieszyć, że mam mądrego smyka, który zaczął być spokojny jak ja zaczęłam być spokojna.

    Także tylko luz i spokój może nas uratować. Naprawdę KP nie jest ani fajne, ani lajtowe. To naprawdę wyboista droga z której nie jedna wychodzi poraniona z przykrymi doświadczeniami, inna już nieco z lepszymi. Jakby nie patrzeć czy MM czy KP i tak jesteśmy zajebiste babeczki, które nigdy, przenigdy nie powinnyśmy wątpić w siebie. ♥️😉

    Wiara Nadzieja Miłość, Kluska95, Livka, Anett93, ANGELIKA lubią tę wiadomość

    Mam obustronny niedosłuch (aparat+implant)🦻
    06.2017 - synek 🧒<3 (udało się w 3 cyklu starań)

    22.11 - ⏸ 🍀(7/8cykl)
    23.11 - Beta - 403,9 mIU/ml✊
    28.11 - II beta - 3478,00 mIU/ml✊(przyrost 130.3%)
    02.12 - III beta - 9768,00 mIU/ml ✊(przyrost 67.6%)
    06.12 - mamy pęcherzyk z ❤️
    16.01 - I USG prenatalne🤞🙏🏻 pomiary w normie + Pappa - ryzyka chorób niskie, jedynie ryzyko preeklampsji i porodu przedwczesnego wysokie ➡️ Acard 150 mg💊na noc, 💙?
    27.02 - (19+4) - ✅USG, 200g
    28.02-06.03 - (19+5)🏥, USG, krwinkomocz i białko w moczu.
    20.03 - (21+4) II USG, 430g dziewczynki 🧚‍♀️🌸
    22.05 - (30+4) - III USG, 1750g 🌸
    19.06 - (34+4) - ✅, 2800g 🌸
    29.06 - (36+0) - ✅, 3300g 🌸
    05.07 - (37+0) - 🏥, 3500g KTG, monitoring cukrów itp.
    17.07 - (38+4) - 🌸 Laura, 53 cm, 3750g🌸

    age.png
  • Kluska95 Autorytet
    Postów: 1625 2697

    Wysłany: 19 sierpnia 2023, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andelulla wrote:
    Jakby nie patrzeć czy MM czy KP i tak jesteśmy zajebiste babeczki, które nigdy, przenigdy nie powinnyśmy wątpić w siebie. ♥️😉

    O to ważne słowa!😉

    Andelulla, Wiara Nadzieja Miłość, Anett93 lubią tę wiadomość

    07.23 Misia 🩷👶
  • Karola :) Autorytet
    Postów: 3021 2346

    Wysłany: 20 sierpnia 2023, 03:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na swój sposób podziwiam kobitki które KP jest to ciężka droga wg mnie, ja może nawet poszłam na skróty decydując się od razu na mm, ale szczerze wam powiem ze KP nie przemawia do mnie pod żadnym względem, nie jest to wyznacznik bliskości z dzieckiem, czy tam jakiegoś przywiązania. Nic z tych rzeczy, tak przynajmniej w moim odczuciu się wypowiadam. Nie wyobrażam sobie ze dziecko mi wisi ma piersi 3/4 dnia. Już teraz karmiąc mm mam wrażenie że nic innego nie robię jak karmienie, noszenie, przebieranie i usypianie. Dodatkowo gdyby mi tak jeszcze wisiała, to by mnie to dołowało bardziej mam wrażenie. Nie jest to dla mnie, nie podoba mi się to osobiście, nie wyobrażam sobie w każdym miejscu w ktorym jestem latać z tymi cycami na wierzchu, dla mnie to stanowcze nie, pewnie jestem dziwna pod tym względem ale takie moje odczucia. Ale podziwiam Was babeczki ze wam się chce 🤣 te odciąganie nocne i te sprawy 🫠

    Oczywiście nie chciałam nikogo urazić tym postem, uważam tak jak Andellula, że nie ważne jak karmimy, ważne że dziecko się najada. Nie ma się co katować, nikomu to nie pomaga raczej ani nam jako mamusia ani tym bardziej dziecku 🫣 każdy ma prawo wyboru, i nikt nie ma prawa oceniać taka prawda.

    A jak tam z drzemkami w ciągu dnia u was? Mała mi nie chce spać, idzie się wykończyć. Zrzucam wine na upały, mam nadzieję że jak tylko się skończą to jakoś się to unormuje. Dramat 🤣🤣 usypianie jej trwa godzinami, a ona i tak wstaje po 10 minutach. Oby tylko to nie był taki typ dziecka 🤯🤯

    age.png

    10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞

    02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨‍👩‍👦
    10.06.17 r 💏👰🏼‍♂️👨‍💼

    09.11.22 r --- ⏸️
    10.11.22 r --- beta 343,40
    28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
    04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
    01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
    26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
    12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
    24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
    14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
    05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
    19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy

    09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3)
  • Kasiaaa.97 Autorytet
    Postów: 277 374

    Wysłany: 20 sierpnia 2023, 06:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaja1234 wrote:
    Dajecie swoim maluchom smoczek? Jestem sceptycznie nastawiona, bo zależało mi żeby całą swoją potrzebę ssania włożył w pobudzenie laktacji, ale teraz sama nie wiem, bo wydaje mi się, że ma niezaspokojoną potrzebę ssania nieodżywczego. Chcę się koić i usnąć na piersi i denerwuje się, że ciągle z niej leci 🫤

    Tak, od samego początku 🙂 Iga tez ma bardzo duża potrzebę ssania, dodatkowo smoczek ja wycisza w kryzysowych sytuacjach 😉

    age.png
  • Cotakoza Autorytet
    Postów: 1539 2478

    Wysłany: 20 sierpnia 2023, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Andellula i taki neaotolog to skarb. Bez nacisku, uświadomienie mamie, że powinna też zadbać o siebie. Brawo 🌸

    Karola, jakbym widziała siebie, trochę brutalnie (też tak mówię) to napisałaś, ale myślę identycznie. To nie dla mnie. Czuję to całą sobą. I w pierwszej i w drugiej podejście mi nie minęło.

    Ale każda mama KP jest dla mnie hiperbohaterem i myślę, że to też nigdy nie ulegnie zmianie. 👑

    Andelulla, Anett93 lubią tę wiadomość

    33♀️33 ♂️
    27.08.2019 👫
    27.08.2020 💍
    27.08.2021 💒
    27.08.2023 termin 🍼
    _______
    2014 💗 M. 👧

    ________________
    starania od 05.2022
    odpuszczenie starań 12.2022
    __________
    20.12 ⏸️😲🙈
    21.12 beta 1242🩸
    21.12 - perzyk 3,8mm
    03.01 0,43mm🍤
    31.01 wizyta
    06.02 badania 🩸 Pappa
    15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
    21.02 8 cm 🍼 100g
    21.03 220g 🥚🥚
    12.04 411g 👕
    18.04 491 g 🐻
    16.05(25+2) 908 g 🐻
    06.06(28+2)1662 g 🐻
    20.06(30+2) 2080 g 🐻
    28.06 (31+3) 2138 g 🐻
    11.07 (33+3) 2760g 🐻
    31.07 (36+2) 3652g 🐻

    21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.




    age.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 20 sierpnia 2023, 07:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to ja napiszę jeszcze inaczej - uważam że to jak karmimy (bez wzgledu na to co wybieramy) ma znaczenie dla większości z nas. Mało jest takich kobiet którym sposób karmienia jest obojętny, z reguły na coś się nastawiają przed porodem, cos z jakiegoś powodu wybierają. Gdyby nie udało mi się kp prawdopodobnie wiązałyby się z tym ogromne emocje i osobiście nie chciałabym żeby ktoś mi powiedział, że to nie ma znaczenia- bo dla mnie ma, bardzo duże. Oczywiście rozumiem ze intencje takich slow sa dobre, wiem co taka osoba chce powiedzieć mowiac że to nie ma znaczenia. To są moje niedawne przemyślenia, więc być może sama napisałam już tutaj wielokrotnie mamom którym kp nie wyszło żeby się nie martwiły bo sposób karmienia jest bez znaczenia. Tylko to trochę podważa uczucia takiej mamy, bo skoro ona to przeżywa to jednak dla niej nie było to bez znaczenia. Większość kobiet z jakiegoś powodu wybiera jakiś rodzaj karmienia - jeśli kobieta chce karmić mm bo nie czuje kp, jest to dla niej w jakiś sposób dziwne i nieswoje, a hipotetycznie nagle z całego świata zniknęłyby mieszanki i zostałaby zmuszona do kp - to słabo byłoby powiedzieć takiej mamie "to nie ma znaczenia jak karmisz, ważne że dziecko sie najada". To nie jest absolutnie żaden przytyk, tylko takie moje refleksje skoro świt ktorymi chcialam sie podzielic 🤗

    A, i jeszcze odnosnie tego że kp to taka wyboista droga to tu też napisze trochę na odwrót, bo moje osobiste doświadczenia (za co jestem ooogromnie wdzięczna i wiem ze jestem w zdecydowanej mniejszości) są inne. Mi karmienie przyszło bez większych (odpukać!) trudności, naprawde lubię karmić, uspokaja mnie to, daje ogrom satysfakcji, nie przeszkadza mi że dziecko czasem chce trochę dłużej powisiec - ale tu przyznaje ze trafil mi się egzemplarz, który piers traktuje bardziej pragmatycznie 😆 W ogóle nie czuje w swoim życiu tego heroizmu karmienia o którym się często mówi, czasem tylko mam taką banie że ciaza sie skonczyla a moj organizm dalej wyżywia dwie osoby 😅 Najwiekszy minus kp jaki dla mnie to nocki - oj jak mnie wkurza to ze mąż śpi kiedy ja wstaje x razy w nocy 😂 A najgorzej że jak nawet wstanie taki rozmemłany i przebiera dziecko 6 razy tyle czasu ile ja, to irytuje mnie to jeszcze bardziej bo ja chce spaaaać. Ale cóż, pozostaje przetrwać. Na pewno plusy przeważają w tym równianiu, przynajmniej dla mnie.
    I pisze to wszystko w sumie z taką intencja żeby podkreślić jak stosunek do karmienia może być różny, bo my jestesmy rózne. I jak te drogi mogą być odmienne - czasem to ciezka harówa, czasem lekka przejażdżka, ale zawsze z jakimiś zakrętami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2023, 07:53

    Sara30, Andelulla, dracaena, Kluska95, Anett93, Kasiaaa.97 lubią tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Idawoll Autorytet
    Postów: 996 2171

    Wysłany: 20 sierpnia 2023, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy Wasze maluchy mają widoczny ślad po szczepieniu na lewej rączce?
    U nas się pojawiło takie czerwone wypukłe - jak po ugryzieniu komara, tylko mocniej. I się zastanawiam, czy to tak ma być. Tak to mała jest spokojna, nie ma żadnych niepokojących objawów.

    19.07.2023 (39+3) Ninka! 💖✨3340 gramów, 58 cm
    _____________
    age.png
  • Karola :) Autorytet
    Postów: 3021 2346

    Wysłany: 20 sierpnia 2023, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idawoll wrote:
    Dziewczyny, czy Wasze maluchy mają widoczny ślad po szczepieniu na lewej rączce?
    U nas się pojawiło takie czerwone wypukłe - jak po ugryzieniu komara, tylko mocniej. I się zastanawiam, czy to tak ma być. Tak to mała jest spokojna, nie ma żadnych niepokojących objawów.
    Moja ma tak. Nawet nie analizowałam czy to ok czy nie 🤔

    My idziemy na szczepienie w środę i już mam stresa..

    Idawoll lubi tę wiadomość

    age.png

    10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞

    02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨‍👩‍👦
    10.06.17 r 💏👰🏼‍♂️👨‍💼

    09.11.22 r --- ⏸️
    10.11.22 r --- beta 343,40
    28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
    04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
    01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
    26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
    12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
    24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
    14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
    05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
    19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy

    09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3)
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3649 7212

    Wysłany: 20 sierpnia 2023, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idawoll wrote:
    Dziewczyny, czy Wasze maluchy mają widoczny ślad po szczepieniu na lewej rączce?
    U nas się pojawiło takie czerwone wypukłe - jak po ugryzieniu komara, tylko mocniej. I się zastanawiam, czy to tak ma być. Tak to mała jest spokojna, nie ma żadnych niepokojących objawów.

    Tak ma być, w szpitalu mnie uprzedzali, polozna też oglądała i mówiła że to norma.

    Idawoll lubi tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Andelulla Autorytet
    Postów: 835 1495

    Wysłany: 20 sierpnia 2023, 09:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola :) wrote:
    Ja na swój sposób podziwiam kobitki które KP jest to ciężka droga wg mnie, ja może nawet poszłam na skróty decydując się od razu na mm, ale szczerze wam powiem ze KP nie przemawia do mnie pod żadnym względem, nie jest to wyznacznik bliskości z dzieckiem, czy tam jakiegoś przywiązania. Nic z tych rzeczy, tak przynajmniej w moim odczuciu się wypowiadam. Nie wyobrażam sobie ze dziecko mi wisi ma piersi 3/4 dnia. Już teraz karmiąc mm mam wrażenie że nic innego nie robię jak karmienie, noszenie, przebieranie i usypianie. Dodatkowo gdyby mi tak jeszcze wisiała, to by mnie to dołowało bardziej mam wrażenie. Nie jest to dla mnie, nie podoba mi się to osobiście, nie wyobrażam sobie w każdym miejscu w ktorym jestem latać z tymi cycami na wierzchu, dla mnie to stanowcze nie, pewnie jestem dziwna pod tym względem ale takie moje odczucia. Ale podziwiam Was babeczki ze wam się chce 🤣 te odciąganie nocne i te sprawy 🫠

    Oczywiście nie chciałam nikogo urazić tym postem, uważam tak jak Andellula, że nie ważne jak karmimy, ważne że dziecko się najada. Nie ma się co katować, nikomu to nie pomaga raczej ani nam jako mamusia ani tym bardziej dziecku 🫣 każdy ma prawo wyboru, i nikt nie ma prawa oceniać taka prawda.

    A jak tam z drzemkami w ciągu dnia u was? Mała mi nie chce spać, idzie się wykończyć. Zrzucam wine na upały, mam nadzieję że jak tylko się skończą to jakoś się to unormuje. Dramat 🤣🤣 usypianie jej trwa godzinami, a ona i tak wstaje po 10 minutach. Oby tylko to nie był taki typ dziecka 🤯🤯


    Karola,

    Przybijamy piątkę.
    U mnie przez upały drzemki to dramat, albo przy cycu. Jak poje to puszcza ale chodzi o zapach. Też mam nadzieję, że to się unormuje po upałach. Bo młoda póki co to jak za długo poleży na plecach a nic jej nie jest to płacz i na rączki. A na rączkach względny spokój.. ...
    I oczywiście zaczynają się głupie odzywki pt. Nie noście jej tyle bo się przyzwyczai, ale jak odpowiadam, że 9 miesięcy to co robiłam to cisza 😅

    Młodego przez kolki też nosiliśmy bo za Chiny ludowe nie dał się odłożyć do wózka, do łóżeczka tylko rączki bądź chusta i dziś jest odważnym, mądrym chłopakiem i tulisiem bo lubi to ♥️

    Mam obustronny niedosłuch (aparat+implant)🦻
    06.2017 - synek 🧒<3 (udało się w 3 cyklu starań)

    22.11 - ⏸ 🍀(7/8cykl)
    23.11 - Beta - 403,9 mIU/ml✊
    28.11 - II beta - 3478,00 mIU/ml✊(przyrost 130.3%)
    02.12 - III beta - 9768,00 mIU/ml ✊(przyrost 67.6%)
    06.12 - mamy pęcherzyk z ❤️
    16.01 - I USG prenatalne🤞🙏🏻 pomiary w normie + Pappa - ryzyka chorób niskie, jedynie ryzyko preeklampsji i porodu przedwczesnego wysokie ➡️ Acard 150 mg💊na noc, 💙?
    27.02 - (19+4) - ✅USG, 200g
    28.02-06.03 - (19+5)🏥, USG, krwinkomocz i białko w moczu.
    20.03 - (21+4) II USG, 430g dziewczynki 🧚‍♀️🌸
    22.05 - (30+4) - III USG, 1750g 🌸
    19.06 - (34+4) - ✅, 2800g 🌸
    29.06 - (36+0) - ✅, 3300g 🌸
    05.07 - (37+0) - 🏥, 3500g KTG, monitoring cukrów itp.
    17.07 - (38+4) - 🌸 Laura, 53 cm, 3750g🌸

    age.png
  • Andelulla Autorytet
    Postów: 835 1495

    Wysłany: 20 sierpnia 2023, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Idawoll wrote:
    Dziewczyny, czy Wasze maluchy mają widoczny ślad po szczepieniu na lewej rączce?
    U nas się pojawiło takie czerwone wypukłe - jak po ugryzieniu komara, tylko mocniej. I się zastanawiam, czy to tak ma być. Tak to mała jest spokojna, nie ma żadnych niepokojących objawów.


    To jest bodajże szczepienie po gruźlicy jeśli się nie mylę. To będzie rosło i pęknie także nie ma obawy do paniki 😉 moja też to ma i mąż miał panikę że komar ja ugryzł 😅

    Karola :), Idawoll lubią tę wiadomość

    Mam obustronny niedosłuch (aparat+implant)🦻
    06.2017 - synek 🧒<3 (udało się w 3 cyklu starań)

    22.11 - ⏸ 🍀(7/8cykl)
    23.11 - Beta - 403,9 mIU/ml✊
    28.11 - II beta - 3478,00 mIU/ml✊(przyrost 130.3%)
    02.12 - III beta - 9768,00 mIU/ml ✊(przyrost 67.6%)
    06.12 - mamy pęcherzyk z ❤️
    16.01 - I USG prenatalne🤞🙏🏻 pomiary w normie + Pappa - ryzyka chorób niskie, jedynie ryzyko preeklampsji i porodu przedwczesnego wysokie ➡️ Acard 150 mg💊na noc, 💙?
    27.02 - (19+4) - ✅USG, 200g
    28.02-06.03 - (19+5)🏥, USG, krwinkomocz i białko w moczu.
    20.03 - (21+4) II USG, 430g dziewczynki 🧚‍♀️🌸
    22.05 - (30+4) - III USG, 1750g 🌸
    19.06 - (34+4) - ✅, 2800g 🌸
    29.06 - (36+0) - ✅, 3300g 🌸
    05.07 - (37+0) - 🏥, 3500g KTG, monitoring cukrów itp.
    17.07 - (38+4) - 🌸 Laura, 53 cm, 3750g🌸

    age.png
  • Cotakoza Autorytet
    Postów: 1539 2478

    Wysłany: 20 sierpnia 2023, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa wrote:
    A to ja napiszę jeszcze inaczej - uważam że to jak karmimy (bez wzgledu na to co wybieramy) ma znaczenie dla większości z nas. Mało jest takich kobiet którym sposób karmienia jest obojętny, z reguły na coś się nastawiają przed porodem, cos z jakiegoś powodu wybierają. Gdyby nie udało mi się kp prawdopodobnie wiązałyby się z tym ogromne emocje i osobiście nie chciałabym żeby ktoś mi powiedział, że to nie ma znaczenia- bo dla mnie ma, bardzo duże. Oczywiście rozumiem ze intencje takich slow sa dobre, wiem co taka osoba chce powiedzieć mowiac że to nie ma znaczenia. To są moje niedawne przemyślenia, więc być może sama napisałam już tutaj wielokrotnie mamom którym kp nie wyszło żeby się nie martwiły bo sposób karmienia jest bez znaczenia. Tylko to trochę podważa uczucia takiej mamy, bo skoro ona to przeżywa to jednak dla niej nie było to bez znaczenia. Większość kobiet z jakiegoś powodu wybiera jakiś rodzaj karmienia - jeśli kobieta chce karmić mm bo nie czuje kp, jest to dla niej w jakiś sposób dziwne i nieswoje, a hipotetycznie nagle z całego świata zniknęłyby mieszanki i zostałaby zmuszona do kp - to słabo byłoby powiedzieć takiej mamie "to nie ma znaczenia jak karmisz, ważne że dziecko sie najada". To nie jest absolutnie żaden przytyk, tylko takie moje refleksje skoro świt ktorymi chcialam sie podzielic 🤗

    A, i jeszcze odnosnie tego że kp to taka wyboista droga to tu też napisze trochę na odwrót, bo moje osobiste doświadczenia (za co jestem ooogromnie wdzięczna i wiem ze jestem w zdecydowanej mniejszości) są inne. Mi karmienie przyszło bez większych (odpukać!) trudności, naprawde lubię karmić, uspokaja mnie to, daje ogrom satysfakcji, nie przeszkadza mi że dziecko czasem chce trochę dłużej powisiec - ale tu przyznaje ze trafil mi się egzemplarz, który piers traktuje bardziej pragmatycznie 😆 W ogóle nie czuje w swoim życiu tego heroizmu karmienia o którym się często mówi, czasem tylko mam taką banie że ciaza sie skonczyla a moj organizm dalej wyżywia dwie osoby 😅 Najwiekszy minus kp jaki dla mnie to nocki - oj jak mnie wkurza to ze mąż śpi kiedy ja wstaje x razy w nocy 😂 A najgorzej że jak nawet wstanie taki rozmemłany i przebiera dziecko 6 razy tyle czasu ile ja, to irytuje mnie to jeszcze bardziej bo ja chce spaaaać. Ale cóż, pozostaje przetrwać. Na pewno plusy przeważają w tym równianiu, przynajmniej dla mnie.
    I pisze to wszystko w sumie z taką intencja żeby podkreślić jak stosunek do karmienia może być różny, bo my jestesmy rózne. I jak te drogi mogą być odmienne - czasem to ciezka harówa, czasem lekka przejażdżka, ale zawsze z jakimiś zakrętami.

    Ja się tylko odniosę do słów, że oczywiście że sposób karmienia ma znaczenie.
    Kompletnie mi o to nie chodzi. Tylko właśnie tak jak napisałaś, można mamę urazić tym, że tak się powie, że to bez znaczenia, w momencie gdy wali się jej świat że to karmienie piersią nie wyszło...
    Ale też jest to porównywalne jak się mówi, że jak się karmi mm to się jest wyrodna matką, która lekceważy potrzeby dziecka.

    Tu nie ma złotego środka.
    Najważniejsze żeby być zgodnym z samym sobą :)

    Namisa! Fantastycznie też że kp to był taki złoty strzał u Was 🍀
    Ja natomiast nigdy od żadnej bliskiej czy dalszej znajomej nie słyszałam o pozytywach na początku, później każda to kochała, całym sercem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2023, 12:28

    Namisa, Anett93 lubią tę wiadomość

    33♀️33 ♂️
    27.08.2019 👫
    27.08.2020 💍
    27.08.2021 💒
    27.08.2023 termin 🍼
    _______
    2014 💗 M. 👧

    ________________
    starania od 05.2022
    odpuszczenie starań 12.2022
    __________
    20.12 ⏸️😲🙈
    21.12 beta 1242🩸
    21.12 - perzyk 3,8mm
    03.01 0,43mm🍤
    31.01 wizyta
    06.02 badania 🩸 Pappa
    15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
    21.02 8 cm 🍼 100g
    21.03 220g 🥚🥚
    12.04 411g 👕
    18.04 491 g 🐻
    16.05(25+2) 908 g 🐻
    06.06(28+2)1662 g 🐻
    20.06(30+2) 2080 g 🐻
    28.06 (31+3) 2138 g 🐻
    11.07 (33+3) 2760g 🐻
    31.07 (36+2) 3652g 🐻

    21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.




    age.png
  • Livka Autorytet
    Postów: 2132 4513

    Wysłany: 20 sierpnia 2023, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cotakoza jak się czujesz? Cc w poniedziałek?

    WNM jak poszła kontrola w szpitalu?
    Choco jak się czujesz?
    My dajemy smoczek na mocny płacz i do zaśnięcia. Później sama wypluwa :)

    Ciotki dawajcie update bobasów ❤️

    Rozalka śle całusy 😊


    20230817-080410.jpg
    gif na jpg

    Namisa, Andelulla, Kluska95, Idawoll, Cotakoza, Wiara Nadzieja Miłość, Kasiaaa.97, smoothie, ELka, Anett93 lubią tę wiadomość

    Starania o pierwsze 👶 od 08.21.

    17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔

    10.22- starania od nowa 🍀
    17.11- ⏸️ 🥺🙏
    21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
    23.11- beta hCG 802
    10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
    30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
    19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
    pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
    28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
    04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
    20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
    31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
    28.04- (25+3) 900 g⭐
    26.05 - (30+3) 1550g🧚‍♀️
    29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
    23.06 (34+3) 2400g🌷
    15.07 (37+4) 3100g 🧁

    26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷

    age.png
  • Andelulla Autorytet
    Postów: 835 1495

    Wysłany: 20 sierpnia 2023, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja panna, 4880 już u wujka w odwiedziny gdzie była klima i spało jej się błogo. Dzisiaj rozdrażniona na maksa z powodu gorąca 😩🙄🥵

    4562b6be94582.jpghttps://zapodaj.net/plik-JvmcAlGlJQ

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2023, 12:57

    Kluska95, Idawoll, Namisa, Livka, Kasiaaa.97, smoothie, ELka, Anett93 lubią tę wiadomość

    Mam obustronny niedosłuch (aparat+implant)🦻
    06.2017 - synek 🧒<3 (udało się w 3 cyklu starań)

    22.11 - ⏸ 🍀(7/8cykl)
    23.11 - Beta - 403,9 mIU/ml✊
    28.11 - II beta - 3478,00 mIU/ml✊(przyrost 130.3%)
    02.12 - III beta - 9768,00 mIU/ml ✊(przyrost 67.6%)
    06.12 - mamy pęcherzyk z ❤️
    16.01 - I USG prenatalne🤞🙏🏻 pomiary w normie + Pappa - ryzyka chorób niskie, jedynie ryzyko preeklampsji i porodu przedwczesnego wysokie ➡️ Acard 150 mg💊na noc, 💙?
    27.02 - (19+4) - ✅USG, 200g
    28.02-06.03 - (19+5)🏥, USG, krwinkomocz i białko w moczu.
    20.03 - (21+4) II USG, 430g dziewczynki 🧚‍♀️🌸
    22.05 - (30+4) - III USG, 1750g 🌸
    19.06 - (34+4) - ✅, 2800g 🌸
    29.06 - (36+0) - ✅, 3300g 🌸
    05.07 - (37+0) - 🏥, 3500g KTG, monitoring cukrów itp.
    17.07 - (38+4) - 🌸 Laura, 53 cm, 3750g🌸

    age.png
  • dracaena Autorytet
    Postów: 1519 2531

    Wysłany: 20 sierpnia 2023, 13:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa wrote:
    A to ja napiszę jeszcze inaczej - uważam że to jak karmimy (bez wzgledu na to co wybieramy) ma znaczenie dla większości z nas. Mało jest takich kobiet którym sposób karmienia jest obojętny, z reguły na coś się nastawiają przed porodem, cos z jakiegoś powodu wybierają. Gdyby nie udało mi się kp prawdopodobnie wiązałyby się z tym ogromne emocje i osobiście nie chciałabym żeby ktoś mi powiedział, że to nie ma znaczenia- bo dla mnie ma, bardzo duże. Oczywiście rozumiem ze intencje takich slow sa dobre, wiem co taka osoba chce powiedzieć mowiac że to nie ma znaczenia. To są moje niedawne przemyślenia, więc być może sama napisałam już tutaj wielokrotnie mamom którym kp nie wyszło żeby się nie martwiły bo sposób karmienia jest bez znaczenia. Tylko to trochę podważa uczucia takiej mamy, bo skoro ona to przeżywa to jednak dla niej nie było to bez znaczenia. Większość kobiet z jakiegoś powodu wybiera jakiś rodzaj karmienia - jeśli kobieta chce karmić mm bo nie czuje kp, jest to dla niej w jakiś sposób dziwne i nieswoje, a hipotetycznie nagle z całego świata zniknęłyby mieszanki i zostałaby zmuszona do kp - to słabo byłoby powiedzieć takiej mamie "to nie ma znaczenia jak karmisz, ważne że dziecko sie najada". To nie jest absolutnie żaden przytyk, tylko takie moje refleksje skoro świt ktorymi chcialam sie podzielic 🤗

    A, i jeszcze odnosnie tego że kp to taka wyboista droga to tu też napisze trochę na odwrót, bo moje osobiste doświadczenia (za co jestem ooogromnie wdzięczna i wiem ze jestem w zdecydowanej mniejszości) są inne. Mi karmienie przyszło bez większych (odpukać!) trudności, naprawde lubię karmić, uspokaja mnie to, daje ogrom satysfakcji, nie przeszkadza mi że dziecko czasem chce trochę dłużej powisiec - ale tu przyznaje ze trafil mi się egzemplarz, który piers traktuje bardziej pragmatycznie 😆 W ogóle nie czuje w swoim życiu tego heroizmu karmienia o którym się często mówi, czasem tylko mam taką banie że ciaza sie skonczyla a moj organizm dalej wyżywia dwie osoby 😅 Najwiekszy minus kp jaki dla mnie to nocki - oj jak mnie wkurza to ze mąż śpi kiedy ja wstaje x razy w nocy 😂 A najgorzej że jak nawet wstanie taki rozmemłany i przebiera dziecko 6 razy tyle czasu ile ja, to irytuje mnie to jeszcze bardziej bo ja chce spaaaać. Ale cóż, pozostaje przetrwać. Na pewno plusy przeważają w tym równianiu, przynajmniej dla mnie.
    I pisze to wszystko w sumie z taką intencja żeby podkreślić jak stosunek do karmienia może być różny, bo my jestesmy rózne. I jak te drogi mogą być odmienne - czasem to ciezka harówa, czasem lekka przejażdżka, ale zawsze z jakimiś zakrętami.

    Zgadzam się. 🙂
    Ja trochę uważam, że w imię MM zapomina się, że tak właściwie rodzaj karmienia ma znaczenie populacyjnie dla ludzkości (polecam ten post https://www.instagram.com/p/CvZmKLWrvMy/?igshid=MzRlODBiNWFlZA==).
    I trochę w ogóle szkoda, że jesteśmy jedynymi ssakami tak kwestionującymi KP. Ujęła mnie mocno ta historia, że człowiek popsuł KP gorylowi z nadmiernej interwencji - u mnie też KP poszło w miarę gładko (choć nie bez problemów, miesiąc jednak wyłam z bólu dostawiając do prawej piersi przez naderwaną brodawkę), i oprócz przygotowania mojego wiedzowego wiem, że było u nas relatywnie niewiele interwencji w KP - tylko takie o jakie poprosiłam. Pod tym kątem szpital u mnie spisał się na medal, tj. położne, gdzie mimo dużego spadku wagi absolutnie powstrzymały się od komentarzy przy kazdej pomocy w dostawieniu, wrecz kibicowały. 😉
    Dla mnie osobiście KP to magia i turbo więź, i w życiu nie spodziewałam sie jak ważne to dla mnie będą chwile.

    Namisa, Anett93 lubią tę wiadomość

    👩 31 / 🧔30
    ❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą

    Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
    03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
    08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
    10.09 - beta 204
    12.09 - beta 482
    4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
    2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
    4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
    22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
    21.03 - 2020g ❤️ 32+0
    9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
    PTP - 16.05.2023

    Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3

    age.png
  • Kluska95 Autorytet
    Postów: 1625 2697

    Wysłany: 20 sierpnia 2023, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pięknie rosną bobasy! ❤️ Emilka pozdrawia ze śpiulkolotu 😉

    20230820-132346.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2023, 13:27

    Idawoll, Andelulla, Namisa, Livka, Cotakoza, Kasiaaa.97, smoothie, ELka, Anett93 lubią tę wiadomość

    07.23 Misia 🩷👶
‹‹ 938 939 940 941 942 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ

12 najnowszych rekomendacji dla kobiet cierpiących na endometriozę - łagodzenie bólu i wspieranie płodności poprzez dietę

Endometrioza jest jedną z tych chorób, do której należy podchodzić holistycznie. Jednym ze sposobów, który może pomóc w walce z chorobą i przede wszystkim z łagodzeniem objawów choroby jest odpowiednia dieta. Poznaj 12 najważniejszych zasad zdrowego odżywiania dla kobiet, które cierpią na endometriozę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zrozumieć swoje ciało w każdym momencie cyklu menstruacyjnego. Poznaj nieoczywiste objawy przed okresem!

Większość kobiet doświadcza różnego rodzaju objawów fizycznych i emocjonalnych podczas ostatniej fazy cyklu menstruacyjnego. Warto wiedzieć, że nie tylko nietypowe bóle głowy, uczucie zmęczenia czy wzmożona podatność na infekcje mogą mieć związek z zespołem napięcia przedmiesiączkowego.

CZYTAJ WIĘCEJ