Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼♂️
-
WIADOMOŚĆ
-
Kaja1234 wrote:My z Leonkiem znowu w szpitalu. Zachlysnął się przez ten cholerny nawał i wezwałam pogotowie 😭 Niech to będzie przypomnienie dla Was wszystkich żeby sobie przypomnieć kurs pierwszej pomocy. Ja nie wiedziałam że to zachlysniecie, bo oddychał i miał czkawke ale zrobił się blady i wiotki, nie reagował na bodźce. Póki co jesteśmy na obserwacji. Nie ma nic gorszego niż strach o dziecko I jeszcze bardziej boję się teraz go karmić 😭
Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
Kaja trzymajcie się ❤️ jesteście w dobrych rękach, dobrze że wezwałaś pogotowie. 🍀
Moja Iga tez się krztusiła na początku, praktycznie przy każdym karmieniu. Tez pare razy mnie nieźle wystraszyła i tak jak ty miałam strach przed każdym dostawienie do piersi. Wtedy przerzuciłam się na karmienie tylko w pozycji biologicznej, prawie leżącej żeby pokarm miał jak najbardziej pod górkę i tak szybko nie wypływał. U nas pomogło❤️ mam nadzieje ze tez zwalczysz strach i znajdziecie odpowiedni sposób na karmienie 🤞🧡 -
Kaja, współczuję sytuacji. Dobrze, że zachowałam trzeźwe myślenie i szybki wezwalas pogotowie. Zawsze się bałam zschlysniecia, czy zakrztuszenia przy rozszerzaniu diety. Jesteście pod fachową opieką, będzie dobrze ❤08.2019 córeczka
07.2022 cb
2.11.22 - 8 dpo -beta 20,87
4.11.22 - beta 93,12 - przyrost 365 % || progesteron 113,6
7.11 - beta 357,17 - przyrost 141 %
9.11 - beta 770,74 - przyrost 115 %
14.11 - beta 4737,48 - przyrost 108 % -
Kaja, o masakra, współczuję takiej okropnie stresującej sytuacji. Cale szczescie że jesteście pod profesjonalna opieką, na pewno wszystko będzie z Leonkiem dobrze, dużo zdrowia! 🍀
U nas do dzisiaj zdarzają się ksztuszenia gdy mały je z prawej piersi - tam mam hiperaktywny wpływ z dwóch kanalików, tryska samo bez opamietania po lekkim zassaniu. Ta piers w ogóle już w ciąży dawała znaki ze moze byc nadaktywna, od 16 tygodnia bez przerwy leciała z niej siara. U nas też tylko pozycja biologiczna na to działa, ale jeśli akurat muszę nakarmić w innej (np gdzieś poza domem) to wybieram zawsze te drugą piers bo biedak się krztusi co chwile. Polecam przykleić sobie zapobiegawczo na lodówkę instrukcje z pierwsza pomocą dla niemowląt - nas niby przeszkalal ratownik medyczny ale w sytuacji stresowej mozg się może wyłączyć 😳🫣 -
Hej dziewczyny. U nas póki co bez większych zmian. Czasem coś mnie zaboli jak na okres w brzuchu czy lędźwiach, zakuje w szyjce i to wszystko. Na twardnienia brzucha nawet nie zwracam uwagi. Porodu na horyzoncie raczej nie widać i czuje po kościach, że pewnie skończy się indukcją i chodzeniem w dwupaku jeszcze przez jakiś czas. Zazdroszczę Wam rozpakowania, ale wiem, że i na mnie przyjdzie pora. 🌸 Buziaki od Cioci Choco dla Was i Waszych pociech 😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2023, 09:07
Anett93, Wiara Nadzieja Miłość, Namisa, Kaja1234, Kasiaaa.97, Vivico, Idawoll, Livka, Kluska95 lubią tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
ChocoMonster wrote:Hej dziewczyny. U nas póki co bez większych zmian. Czasem coś mnie zaboli jak na okres w brzuchu czy lędźwiach, zakuje w szyjce i to wszystko. Na twardnienia brzucha nawet nie zwracam uwagi. Porodu na horyzoncie raczej nie widać i czuje po kościach, że pewnie skończy się indukcją i chodzeniem w dwupaku jeszcze przez jakiś czas. Zazdroszczę Wam rozpakowania, ale wiem, że i na mnie przyjdzie pora. 🌸 Buziaki od Cioci Choco dla Was i Waszych pociech 😘
ChocoMonster lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
Kaja1234 wrote:My z Leonkiem znowu w szpitalu. Zachlysnął się przez ten cholerny nawał i wezwałam pogotowie 😭 Niech to będzie przypomnienie dla Was wszystkich żeby sobie przypomnieć kurs pierwszej pomocy. Ja nie wiedziałam że to zachlysniecie, bo oddychał i miał czkawke ale zrobił się blady i wiotki, nie reagował na bodźce. Póki co jesteśmy na obserwacji. Nie ma nic gorszego niż strach o dziecko I jeszcze bardziej boję się teraz go karmić 😭
Kaja! Biedna. Trzymajcie się tam ❤️❤️❤️ -
Na razie wszystkie badania wyszły dobrze, jeszcze tylko jutro usg płuc i do domu. Przyszła do mnie lekarka, która jest też CDL i kazała mi odstawić laktator i karmić w blokach czasowych po 3h na jedną pierś żeby wyhamowac laktacje. Wygląda na to, że Leon przestymulował mi piersi, sam powinien dopiero odrobić wagę urodzeniową 3660 a wczoraj ważył niecałe 4kg, do tego pogorszyłam sobie tym odciąganiem 3 min przed karmieniem, bo zmniejszalam napięcie w piersiach, dzięki czemu łatwiej się przystawiał i mniej krztusił ale zwiększyłam sobie ilość pokarmu. Podobno jak nauczy się trzymać głowę to problem z krztuszeniem powinien minąć, póki co jak zacznie się krztusić muszę obserwować jaki ma kolor i jak sobie radzi i udzielić mu w razie czego pierwszej pomocy. Jak widać problem z laktacja w żadna stronę nie jest dobry 🥲 Teraz to już na bank nie będzie spał z nami w łóżku, za bardzo się o niego boję 😭24 👱♀️
16.11 ⏸️ - beta 19,5
12.12 - mamy ❤️
14.01 - prenatalne, 5,74cm prawdopodobnie dziewczynki 💞
10. 02 - 10cm 🐿️
24.02 - na 100% chłopiec 😂💙
11.03 - połówkowe 352g synka 🦦
24.03 - wszystko ok 🐋
21. 04 - skracającą się szyjka, poza tym wszystko ok
19.05 - prenatalne III trymestr 💛
27.06 - 35+4 2647g
14.07- ostatnia wizyta
28.07 - 40+0 3520g
06.08 - indukcja
-
My tez jutro jedziemy do szpitala. Konsultacja z neonatologami i chirurgami dziecięcymi. Wszystko dlatego, że już rwę sobie włosy z głowy, umieram z nerwów. Janek już od półtora tygodnia nie zrobił własnej kupki, nawet małego kleksa. Wypróżnia się wyłącznie przy pomocy windi. Od 2 dni stosujemy Delicol i uczymy się na siłę odbijać (nieudolnie, ale przynajmniej jest nacisk na brzuszek i pobudzamy tym gazy?). Mam wrażenie, że nasze działania zmniejszyły trochę jego ataki bólowe, ale czuję mega presję w związku z tym niezałatwieniem się. Pediatra każe nam trzymać sie windi, „bo bez sensu, żeby dzieciak się męczył, to kiedyś minie”. Z kolei położna środowiskowa na dzisiejszej wizycie nastraszyla mnie, że to trzeba już diagnozować, najlepiej najpierw u fizjo a potem w szpitalu, bo to patologia, a windi powinny być używane wyłącznie doraźnie w najgorszych kryzysach. Cokolwiek to znaczy, bo u nas „najgorszy kryzys” jest dosłownie codziennie, skoro Janek sam się nic nie wypróżnia i to wszystko zalega cała dobę. Każdy ma inne zdanie, każdy ocenia, krytykuje. Jedni radzą, a inni za te same rady krzywo na nas patrzą. Mam już tego tak doszczętnie dość…
A to wszystko się dzieje mimo pięknego przybierania Janeczka. Przybiera 28g/dobę. Podobno w siatkach centylowych nadal jest raczej nisko, ale tutaj tez zdania są podzielone. Położna środowiskowa każe mi cisnąć i go spaść jak najbardziej (bo to może ruszy kupki? 🤷🏼♀️), a z kolei pediatra twierdzi, ze takie maluszki powinny przybierać właśnie w dolnych centylach, żeby nie mieć na starość problemów z otyłością. Luuudzie, głowa pęka 🤯😢
Choco, czekamy na Stasia ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2023, 21:05
-
WNM łącze się w bólu, u nas również problemy z kupkami, jak nie robi 2-3 dni to daje czopek. Wiem, że to nie jest jakieś mega super rozwiązanie ale jakoś trzeba się ratować. Będę znowu konsultować mleko z pediatrą na wizycie, pewnie znowu bedzie zmiana. Mam wrażenie że nie znajdziemy odpowiedniego mleka...co 2 tygodnie zmiana mleka to też dramat i wieczna rewolucja u dziecka. Masakra...
Choco, wiesz 🤞🤞🔥🔥
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
WNM ja miałam ekstremalny problem z zaparciami u pierworodnej. Czopki / rurki pomagały ale to rozwiązanie napędzające błędne koło bo rozleniwia naturalne odruchy.
Mieszkałam wtedy w Norwegii a oni uwielbiają wszelkie naturalne sposoby 🫣
Młoda nie robiła kupy po 2 tygodnie, miała potworne boleści i nic dosłownie nie pomagało. Położna wtedy zaleciła dodawanie jej do mleka "malt extract". To w wolnym tłumaczeniu ekstrakt słodowy, jęczmienny. Taki mega gęsty ulep, który w Norwegii kupi się na dziale Eco w spozywczaku i dodaje się np do pieczenia chleba. Oczywiście 100% naturalny i bezpieczny. I to było COŚ. Dosłownie łyżeczka do mleka i po 20 minutach kupa życia 😳 nie wiem, czy w Polsce ktoś to stosuje (ja sobie z Norwegii już ściągnęłam) ale może warto spróbować?
Potem gdy zażegnalismy kryzys, troszeczkę pomogła zmiana mleka na HIPP i było lepiej a w razie mocnego zatwardzenia wchodził malt. Ogólnie zaparcia u młodej pojawiały się bardzo długo, potem przeszły w zaparcia psychogenne (wypróżniała się tylko przez sen a w dzień zaciskała z całych sił bo 💩 kojarzyła jej się z czymś bolesnym). Oczywiście, trzeba wykluczyć jakieś patologiczne stany ale staraj się być spokojną bo są dzieci, których układ pokarmowy po prostu jest bardziej leniwy i mają wolniejszą przemianę (tak jak u mojej pierworodnej). Za to równowaga w naturze musi być i już mój syn z kolei, górą jadł a dołem produkował 😅
Musicie coś poradzić, wiadomo, ale nie myśl o najczarniejszych scenariuszach trzymam kciuki
Choco, Koza 🍀✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2023, 22:05
Wiara Nadzieja Miłość lubi tę wiadomość
-
Karola :) wrote:WNM łącze się w bólu, u nas również problemy z kupkami, jak nie robi 2-3 dni to daje czopek. Wiem, że to nie jest jakieś mega super rozwiązanie ale jakoś trzeba się ratować. Będę znowu konsultować mleko z pediatrą na wizycie, pewnie znowu bedzie zmiana. Mam wrażenie że nie znajdziemy odpowiedniego mleka...co 2 tygodnie zmiana mleka to też dramat i wieczna rewolucja u dziecka. Masakra...
Choco, wiesz 🤞🤞🔥🔥
Ale nie było tego co teraz w sensie nan opti pro, pro plus, bez laktozy, na odbijanie, itd itd.
Plus te wszystkie mleka kozie które polecają.
Wtedy dostałam jakiegoś śmierdziela z apteki i problem w miarę zniknął. Ale miałam wrażenie, że ona się nauczyła krzyczeć i tak się darła non stop, bo ani mocno nie pierdziała, ani kupa nie szła źle. Także takie były moje wrażenia.33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
Wybaczcie że się wtrącę, ale jeśli chodzi o tak częste zmienianie mleka to też nie jest dobre dla małego brzuszka. Każde dziecko jest inne, ale u nas po nagłym odstawieniu od piersi przez mój pobyt w szpitalu i przejście małego na mleko modyfikowane, rewolucje brzuszkowe trwały prawie miesiąc. Były to zaparcia, twarde kupy, ratowały nas wlewki melilax dla niemowląt ale i tak kupy były twarde więc był płacz przez godzinę nieraz. Za kilka dni będą dwa miesiące jak Leonek jest na mleku modyfikowanym a dopiero tydzień temu zaczęły się kupki codziennie, wcześniej mimo że robił już sam po miesiacu, to były one co 3-4 dni. Odstawiłam wszelkie probiotyki - o dziwo przyniosło pozytywny efekt bo po biogai i bifibaby (tu może być literówka w nazwie) nie widziałam efektów a wręcz miałam wrażenie że jest gorzej. Tydzień po odstawieniu probiotyków kupki zaczęły powoli się normować, z naciskiem na powoli. Też chciałam zmieniać już mleko po 2 tyg, położna nawet doradzała zmianę, ale zależało mi żeby zostać przy tym co mamy, bo niestety dużo mlek ma niepotrzebne składniki które niekoniecznie są zdrowe. Paradoksalnie niektóre mleka które były przeznaczone dla dzieci z zaparciami miały składniki które mogą te zaparcia powodować, taka mała dygresja oczywiście ze gdyby te brzuszkowe problemy nie minęły to bym mleko zmieniła, ale w naszym przypadku cierpliwość się opłaciła. Wtedy też kilka razy dziennie były masaże brzuszka i ćwiczenia które dobrze działają na jelitka. Pisze to po to, bo częsta zmiana mleka też nie jest dobra. To naprawdę jest rewolucja dla dziecięcych jelit. W pewnym momencie przestałam też dawać wlewki do pupy, czopki, bo lekarz zasugerował że dziecko musi nauczyć się robić kupkę i nie mogę kolejny tydzień już stosować takich rzeczy bo zrobię mu większą krzywdę niż te zaparcia. U nas się udało, potrzebny był czas. Choć tego płaczu przy kupce nie zapomnę nigdy, to warto było poczekać. Pamietam że położna polecała nam też mleko z hipp z serii comfort, ale ono jest trudniej dostępne ponoć. Nie stosowałam, ale mówiła że u wielu małych pacjentów pomogło. Ściskam Was mocno i trzymam kciuki żeby brzuszkowe problemy minęły jak najszybciej ♥️
Przypomniało mi się też że jak mały był na piersi to miał często wzdęcia i nam bardzo pomagało jak spał na brzuszku w ciągu dnia. Po takiej drzemce i ćwiczeniach na brzuszek to gazy były aż miłoWiadomość wyedytowana przez autora: 16 sierpnia 2023, 22:23
Sara30, Karola :), Andelulla, Anett93 lubią tę wiadomość
-
szafirek wrote:Wybaczcie że się wtrącę, ale jeśli chodzi o tak częste zmienianie mleka to też nie jest dobre dla małego brzuszka. Każde dziecko jest inne, ale u nas po nagłym odstawieniu od piersi przez mój pobyt w szpitalu i przejście małego na mleko modyfikowane, rewolucje brzuszkowe trwały prawie miesiąc. Były to zaparcia, twarde kupy, ratowały nas wlewki melilax dla niemowląt ale i tak kupy były twarde więc był płacz przez godzinę nieraz. Za kilka dni będą dwa miesiące jak Leonek jest na mleku modyfikowanym a dopiero tydzień temu zaczęły się kupki codziennie, wcześniej mimo że robił już sam po miesiacu, to były one co 3-4 dni. Odstawiłam wszelkie probiotyki - o dziwo przyniosło pozytywny efekt bo po biogai i bifibaby (tu może być literówka w nazwie) nie widziałam efektów a wręcz miałam wrażenie że jest gorzej. Tydzień po odstawieniu probiotyków kupki zaczęły powoli się normować, z naciskiem na powoli. Też chciałam zmieniać już mleko po 2 tyg, położna nawet doradzała zmianę, ale zależało mi żeby zostać przy tym co mamy, bo niestety dużo mlek ma niepotrzebne składniki które niekoniecznie są zdrowe. Paradoksalnie niektóre mleka które były przeznaczone dla dzieci z zaparciami miały składniki które mogą te zaparcia powodować, taka mała dygresja oczywiście ze gdyby te brzuszkowe problemy nie minęły to bym mleko zmieniła, ale w naszym przypadku cierpliwość się opłaciła. Wtedy też kilka razy dziennie były masaże brzuszka i ćwiczenia które dobrze działają na jelitka. Pisze to po to, bo częsta zmiana mleka też nie jest dobra. To naprawdę jest rewolucja dla dziecięcych jelit. W pewnym momencie przestałam też dawać wlewki do pupy, czopki, bo lekarz zasugerował że dziecko musi nauczyć się robić kupkę i nie mogę kolejny tydzień już stosować takich rzeczy bo zrobię mu większą krzywdę niż te zaparcia. U nas się udało, potrzebny był czas. Choć tego płaczu przy kupce nie zapomnę nigdy, to warto było poczekać. Pamietam że położna polecała nam też mleko z hipp z serii comfort, ale ono jest trudniej dostępne ponoć. Nie stosowałam, ale mówiła że u wielu małych pacjentów pomogło. Ściskam Was mocno i trzymam kciuki żeby brzuszkowe problemy minęły jak najszybciej ♥️
Przypomniało mi się też że jak mały był na piersi to miał często wzdęcia i nam bardzo pomagało jak spał na brzuszku w ciągu dnia. Po takiej drzemce i ćwiczeniach na brzuszek to gazy były aż miło
Tez bym chciała zostać przy tym mleku, może faktycznie jeszcze się wstrzymam. Wszyscy wokół mowia o tych słynnych 3msc życia i ja mam nadzieję że wszystko to odejdzie. Chociaż wiem że wtedy pojawią się Inne problemy ale może te kupy chociaż się unormują 🤣
Dzięki za wpis, pomógł
10.2020r - początek starań o rodzeństwo 🤞
02.08.16 r 💓Wiktoria👧🏼👨👩👦
10.06.17 r 💏👰🏼♂️👨💼
09.11.22 r --- ⏸️
10.11.22 r --- beta 343,40
28.11.22 r --- mamy serduszko 🩷
04.01.23 r --- I prenatalne 🩷 niskie ryzyka, prawdopodobnie dziewczynka - Oliwia 🩷
01.03.23 r --- II prenatalne, 330g dziewczynki 🩷
26.04.23 r --- ✅️ 1 100g dziewczynki
12.05.23 r --- ✅️ III prenatalne, 1 600g Oliwii 🩷
24.05.23 r --- ✅️ 1 900 g niuńki 🩷
14.06.23 r --- ✅️ 2 400 g 🩷
05.07.23 r --- ✅️ niecałe 3 000 g 🩷
19.07.23 r --- ostatnia wizyta ✊️ - nie dotrwaliśmy
09.07.23 r --- Oliwia, 50 cm, 3120 g 🫶🩷 SN (z OM 39+0, z USG 38+3) -
Kaja jesteście pod dobrą opieką. Nawet sobie nie wyobrażam jaki stres przeżyłaś ale podziwiam za zachowanie zimnej głowy. Mam nadzieję że teraz będzie tylko lepiej. 🫶
WNM dobrze że skonsultujecie ten problem. Mam nadzieję że uzyskacie pomoc 😔
U nas zmiana mm pomogła. Bebiko daje radę, mała w końcu się regularnie załatwia. Za to męczą ja gazy, probujemy espumisan, oby to było przejściowe tylko.
Te małe brzuszki muszą się tyle nacierpieć, wcześniej nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy 🫣Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
Szafirek, zgadzam się w 100%
Ale to było 9lat temu, nie miałam pojęcia o probiotyku, odstawieniu wit D , czy jeszcze termoforkach z pestek wiśni.
Napewno dziś było by to rozegrane inaczej )Karola :), Anett93 lubią tę wiadomość
33♀️33 ♂️
27.08.2019 👫
27.08.2020 💍
27.08.2021 💒
27.08.2023 termin 🍼
_______
2014 💗 M. 👧
________________
starania od 05.2022
odpuszczenie starań 12.2022
__________
20.12 ⏸️😲🙈
21.12 beta 1242🩸
21.12 - perzyk 3,8mm
03.01 0,43mm🍤
31.01 wizyta
06.02 badania 🩸 Pappa
15.02 niskie ryzyka 🍀 💙?
21.02 8 cm 🍼 100g
21.03 220g 🥚🥚
12.04 411g 👕
18.04 491 g 🐻
16.05(25+2) 908 g 🐻
06.06(28+2)1662 g 🐻
20.06(30+2) 2080 g 🐻
28.06 (31+3) 2138 g 🐻
11.07 (33+3) 2760g 🐻
31.07 (36+2) 3652g 🐻
21.08 Bruno 3920/59cm 🐻 CC.
-
WNM, bardzo dobrze, ze diagnozujecie, faktycznie windi tylko nakręca problem i rozleniwia brzuszek Janka. Natomiast przepraszam, nie chce podważać kompetencji pediatry, ale to g*owno prawda, ze dzieci „powinny” przybierać tak czy tak. Dzieci przybierają tak jak przybierają, nie ma to znaczenia w kontekście przyszłej otyłości, a na pewno nie na tak wczesnym etapie! Benio przybierał 70g na dobe przez pierwsze 3 tygodnie. Później zwolnił, teraz przybiera w okolicach 30-40 gramów. Cdl mówiła, ze na etapie noworodkowym (a właściwie to 6-8 tygodnia) z wyższymi przyrostami nie robi się kompletnie nic.
Andelulla, Livka, Anett93, dracaena lubią tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Kaja1234 wrote:My z Leonkiem znowu w szpitalu. Zachlysnął się przez ten cholerny nawał i wezwałam pogotowie 😭 Niech to będzie przypomnienie dla Was wszystkich żeby sobie przypomnieć kurs pierwszej pomocy. Ja nie wiedziałam że to zachlysniecie, bo oddychał i miał czkawke ale zrobił się blady i wiotki, nie reagował na bodźce. Póki co jesteśmy na obserwacji. Nie ma nic gorszego niż strach o dziecko I jeszcze bardziej boję się teraz go karmić 😭
Ojej, współczuję bardzo 😢 trzymajcie się dzielnie! ❤️07.23 Misia 🩷👶 -
Livka wrote:Kaja jesteście pod dobrą opieką. Nawet sobie nie wyobrażam jaki stres przeżyłaś ale podziwiam za zachowanie zimnej głowy. Mam nadzieję że teraz będzie tylko lepiej. 🫶
WNM dobrze że skonsultujecie ten problem. Mam nadzieję że uzyskacie pomoc 😔
U nas zmiana mm pomogła. Bebiko daje radę, mała w końcu się regularnie załatwia. Za to męczą ja gazy, probujemy espumisan, oby to było przejściowe tylko.
Te małe brzuszki muszą się tyle nacierpieć, wcześniej nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy 🫣
Livka, mam identyczne odczucia, w życiu nie spodziewałam się, że moja malutka istotka będzie tak cierpieć przez brzuszek/kupki/bączki..
👩30 🧔29
👩🧔2016
👰🤵♂️2020
Starania o pierwszą dzidzię od 12.2021 💙
07.11.2022 - 12dpo ⏸️ - beta 17.7 🤰
24.11.2022 - (6+2) 0.3cm widocznego zarodka 🥰
08.12.2022 - (8+2) 1.5cm Dzidzi z bijącym ❤️
29.12.2022 - (11+2) 4.5cm Małego Cuda ❤️
12.01.2023 - (13+2) I prenatalne,
6.7cm prawdopodobnie chłopiec 💙🧑
16.02.2023 - (18+2) 244g szczęścia 💙
02.03.2023 - (20+2) II prenatalne, 340g zdrowego chłopca 💙
16.03.2023 - (22+2) 475g 💙
13.04.2023 - (26+2) Wojtuś 770g 💙
11.05.2023 - (30+2) 1607g 💙
15.05.2023 - (30+6) III prenatalne, 1645g 💙 zdrowy🧑
01.06.2023 - (33+2) Klocuś 2446g 💙🙈😅
29.06.2023 - (37+2) 3190g 💙
14.07.2023 - (39+3) Wojtusiowi się nie spieszy 🤷♀️
18.07.2023 - (40+0) wizyta, wychodź synku 💙💚
25.07.2023 - (41+0) Wojtuś na świecie 💙🧑 -
Cotakoza trzymam kciuki! Czekamy na Brunka 😍💙 bądź dzielna ❤️Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷