Jesienią stosujemy pozycje różnorodne 🧘🏼♀️ by Staremu lulok dygnął w dni płodne 🙋🏼♂️
-
WIADOMOŚĆ
-
Jakie cuda
WNM, bratowa sprzedała mi patent, że swoim córkom po prostu te pazurki obgryzała, bo też ją stresowało obcinanie. Dziewczyny lat 20 i 15 żyją, mają się dobrze i mają całe palce i paznokcie. My walczymy z obcinaniem (zadanie dla dwojga rodziców - Wanda da, ale toć macha nimi non stop), ale bardzo nie lubimy.
Idawoll, WNM, myślę że macie jeszcze czas na normowanie drzemek. U nas wcześniej drzemki wychodziły w sumie spontanicznie przy kp, pozniej nauczylismy się ogarniać, że 1,5h to już długa aktywnosc dla malucha. Zaczynalabym od zbudowania jakiejs rutyny, ale u nas nie udalo sie na razie ustalic nic poza zmiana pampersa i zasuniecie zaslony i bujanie/kp.Idawoll lubi tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
U nas wieczorna rutyna to kąpiel, pielęgnacja, przebieranie, cyc i bujanie. Ostatnio Iga robi się marudna już koło 18.30 wiec rozpoczynamy rytuał ale dla niej to nie jest sen nocny tylko drzemka, bo budzi się koło 20 i np wczoraj przez pół godziny płakała a ja razem z nią bo już nie wiedziałam co jej jest. Nawet windii poszło w ruch i nic 🤷♀️
I wczoraj mała leżała na brzuszku po kilka minut spokojnie, co u nas dotąd się nie zdarzyło 🫣 mam nadzieje ze to progres po skoku i już tak zostanie 😅
A co do spraw łóżkowych…
U nas maz inicjuje zblizenia bo moje libido od zawsze było niskie i nic sie w tym temacie nie zmieniło. Ale wystarczy dobra gra wstępna i później jest 🔥i tez na początku jest nieprzyjemnie, czuje kłucie, ból i ciągniecie, jednak to mija 😁
Hahahaha dziewczyny! Moje ćwiczenia mięśni kegla chyba dały radę bo wczoraj maz pierwszy raz w życiu przy moim orgazmie powiedział „gryziesz” 😂🫣ChocoMonster, Andelulla, Livka, Anett93, Idawoll, Kluska95 lubią tę wiadomość
-
Kurczę, mój Staś ewidentnie nie lubi spać w śpiworku. Kolejny raz są nerwy i oczy jak 5 zł przy wieczornym śnie, dopiero jak go rozepnę to usypia. I nie wiem trochę co z tym zrobić, przeczekać? Tej nocy sie poddałam i przykryłam go kocykiem bambusowym, ale spałam jak gołąb, bo cały czas miałam w głowie SIDS. 🥲✨ 08.23 Stasieńko 🩵
-
ChocoMonster wrote:Kurczę, mój Staś ewidentnie nie lubi spać w śpiworku. Kolejny raz są nerwy i oczy jak 5 zł przy wieczornym śnie, dopiero jak go rozepnę to usypia. I nie wiem trochę co z tym zrobić, przeczekać? Tej nocy sie poddałam i przykryłam go kocykiem bambusowym, ale spałam jak gołąb, bo cały czas miałam w głowie SIDS. 🥲
Choco - nasza Ninka też nie chciała - dopiero teraz polubiła śpiworek. Do tej pory spała w samym pajacyku, a jak było chłodniej, to w rożku. Może Staś jeszcze zmieni zdanie? 😉 -
Idawoll wrote:Choco - nasza Ninka też nie chciała - dopiero teraz polubiła śpiworek. Do tej pory spała w samym pajacyku, a jak było chłodniej, to w rożku. Może Staś jeszcze zmieni zdanie? 😉✨ 08.23 Stasieńko 🩵
-
Wiara Nadzieja Miłość wrote:U mnie nadal 3-4kg na plusie. Ćwiczę raz w tyg., ale niestety podpiszę się, że ciało nie ma już tej jędrności sprzed ciąży. Na brzuszku sflaczała fałdka, całkowite płasko*upie, a piersi wielkie, kiedy wypełnione mlekiem i opadnięte, raczej marne kiedy opróżnione 🤷♀️
Jak czytam o waszych rutynach to chce mi się płakać. Serio...
Ja też śledzę na instagramie konta o śnie maluchów, więc wiedzy w głowie mam sporo. Ale u nas kiepsko z kontrolą długości OA, a jeszcze gorzej z drzemkami. Do teraz pełen chaos. Staram się kłaść go po ok 1.5h aktywności, ale bywa, że usypiamy się godzinę-dwie, a czasem w ogóle nie zaśnie. Mały od dłuższego czasu lubuje się w turbo drzemkach. Dobrze drzemie tylko kontaktowo, choć też nie zawsze. Zastanawia mnie, jak długo te drzemki kontaktowe jeszcze potrwają, bo zaczyna mnie to męczyć... Do kiedy to jest normalne? Przestał nam też sypiać w wózku, totalny bunt. Nawet w chuście zasypia już raczej w nerwach/płaczkach i drzemie max godzinkę. Ach, i nie mogę usiąść nosząc go w chuście, bo momentalnie się budzi i marudzi. Max, na który mi pozwala, to bujać nas na piłce 😫
Co gorsza od kilku tygodni mamy totalny kryzys z leżeniem na brzuszku - jak wcześniej Mały już to akceptował, a nawet lubił, tak teraz od 3-4 tygodni wytrzymuje na brzuszku po 2 min. i mega afera. Idę z nim w środę do fizjo, muszę to jakoś skonsultować 🙄Poza tym kładę Go na matę, powoli rozgląda się za wiszącymi zabawkami i to jest fajne. Lubi też patrzeć na mnie z poziomu bujaczka, kiedy gotuję albo rozwieszam pranie. Sporo się uśmiecha i uwielbia dyskusje z Tatą ❤️
Pielęgnacyjnie nie nadążam z obcinaniem Jego paznokci. Nienawidzę tego, nie potrafię, do teraz mega mnie to stresuje. Może dlatego, że Jemu nie da się obciąć paznokci przez sen, On nie śpi na tyle spokojnie i pewnie, a obcinanie pazurków w nocy bez dobrego światła to wizja, której się nie podejmę. W każdym razie nie nadążam, odrastają za szybko, a się tym tylko frustruję.
Ach, i w ciuszkach mamy najgorszy moment - wszystkie 56 ciasne, a w 62 tonie 🤯
Poza tym moje libido nadal na poziomie mułu i wodorostów. Przy zbliżeniach odczuwam na początku nieprzyjemny ból, tak jakby trzeba się było przebić przez jakieś moje zrosty. Dopiero jak zacisnę zęby i przetrzymam, to zaczyna być neutralnie przyjemnie. Umówiłam się na przyszły tydzień do jakiejś nowej urofizjo, może ona coś podpowie 😥
A tutaj mój nicpoń Janosław, pozdrawia ciocie:
WNM,
Moja droga odnoszę wrażenie, że Jaruś to jak moje pierwsze nieodkładalne dziecko miało silną potrzebę bliskości. Łóżeczko be bo były w niej turbo drzemki po 30 min. Max, w chuście pomimo, że poczatkowo się bronił to jak usypiał to spał do 3 h, wózeczku też było źle bo parzyło chyba że na brzuszku ale to na chwilę. Usypianie go przy kolkach to tylko na piłce gimnastycznej i trwało to do 15 miesiąca, spanie na mnie po 4 h trwało też do roczku (bo jak pojawił się katar, gorączka, zęby itp. To lepiej mu się spało w pozycji półsiedzącej leżącej)
Myślę, że kwestia zaakceptowania, że taki model ci się trafił i przeczekać. Mi też się wydawało, że to się nie skończy nigdy 😒😳🥺 albo jak ktoś gadał jak to ich dziecko idealnie śpi to miałam wyrzuty sumienia 🙄😩
Ewentualnie tak jak ktoś napisał napisz do Karoliny z Akademii Snu prowadzi warsztaty holistycznie bez wyplakiwania się dziecka...
Mimo wszystko trzymam kciuki i wiem,że dasz radę! 👍✊♥️Mam obustronny niedosłuch (aparat+implant)🦻
06.2017 - synek 🧒 (udało się w 3 cyklu starań)
22.11 - ⏸ 🍀(7/8cykl)
23.11 - Beta - 403,9 mIU/ml✊
28.11 - II beta - 3478,00 mIU/ml✊(przyrost 130.3%)
02.12 - III beta - 9768,00 mIU/ml ✊(przyrost 67.6%)
06.12 - mamy pęcherzyk z ❤️
16.01 - I USG prenatalne🤞🙏🏻 pomiary w normie + Pappa - ryzyka chorób niskie, jedynie ryzyko preeklampsji i porodu przedwczesnego wysokie ➡️ Acard 150 mg💊na noc, 💙?
27.02 - (19+4) - ✅USG, 200g
28.02-06.03 - (19+5)🏥, USG, krwinkomocz i białko w moczu.
20.03 - (21+4) II USG, 430g dziewczynki 🧚♀️🌸
22.05 - (30+4) - III USG, 1750g 🌸
19.06 - (34+4) - ✅, 2800g 🌸
29.06 - (36+0) - ✅, 3300g 🌸
05.07 - (37+0) - 🏥, 3500g KTG, monitoring cukrów itp.
17.07 - (38+4) - 🌸 Laura, 53 cm, 3750g🌸
-
Mam ten sam problem Choco. Nie wiem, czy to ja zawiniłam, czy to fizjologia i jeszcze samo się pozmienia. Próbowałam już z 2 różnymi śpiworkami, ale za każdym razem klęska. Mały nadal wybudza się odruchami moro (największy problem to uderzanie się po twarzy rączkami). Czytałam, że odruchy moro faktycznie mogą minąć dopiero pod koniec 4 miesiąca, ale ciagle zadaje sobie pytanie, czy to przypadkiem ja przesadnie nie przyzwyczaiłam Janka do otulacza. Otulacz wydaje mi się cienki, ciagle mysle, ze marznie (teraz mamy w ogóle zimno w mieszkaniu, czekam aż załączą ogrzewanie), a przecież w otulaczu TYM BARDZIEJ nie przykryje Małego kocykiem ani pieluszką. A może ten typ tak ma i po prostu lubi być otulony? Może tak już musi być? No fajnie, tylko nawet jeśli, to co zrobię, kiedy wyrośnie mi z otulacza albo kiedy zacznie przekręcać się na brzuszek? Wcześniej czy później znajdziemy się pod ścianą: albo śpiworek albo kaplica 🙄
Dziękuję za dobre słowa dziewczyny. Na razie powstrzymywałam się od prywatnych konsultacji z trenerami snu, bo (nie wybrzmiało to wczoraj w moim poście) nasze noce są naprawdę super ❤️ Nocami Janek śpi cudownie. Rytuał mamy miedzy 19:30 a 20:30 (jeśli za dnia nic nie drzemał, to wieczorny rytuał specjalnie zaczynamy wcześniej). Po rytuale pełne, długie karmienie i po tym zazwyczaj szybko zasypia. Potrafi tak przespać 4.5-5h, a zdarzało się już nawet po 6-7h. Później wlatuje nocne karmienie i wyobraźcie sobie, że Janek znów zasypia na piękne 3-3.5h. Jakby wszystko zsumować to On nocami przesypia solidne 10h. My z mężem, wiadomo, trochę mniej, ale nie narzekam; myślę, ze śpimy po 7-8h, czyli cudownie.
Oczywiście nie wiem, jak długo ta nocna sielanka potrwa. Przed nami jeszcze wiele skoków i całe ząbkowanie. Ale trzeba oddać Synkowi, że nocami bardzo wynagradza mi te frustracje z dnia. I to jest wspaniałe, bo ja nocami jestem zombiakiem, z zerową cierpliwością. Zawsze tak miałam, że mój sen nocny był dla mnie jak świętość, wiec strasznie się cieszę, że Janek tak szybko to załapał 😅 Może po prostu trafił mi się taki niedrzemkowy egzemplarz? 🤷🏼♀️ Z dwojga to chyba nawet wole w te stronę. Za dnia wszystko wydaje mi się jakoś bardziej znośne…Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2023, 16:39
Namisa, Andelulla, Kasiaaa.97, Idawoll, Anett93 lubią tę wiadomość
-
O tak, ja też jestem sową i pogodzenie się z tak małą ilością snu po urodzeniu Stasia było dla mnie naprawdę trudne. Szczególnie, że ostatnie tygodnie ciąży dużo spałam i przyzwyczaiłam się do sporej ilości snu. Mój mąż za to wysypia się po 5-6 godzinach bez problemu i muszę przyznać, że w nocy na pierwszą pobudkę Stasia to on wstaje do niego i karmi go butlą, a ja jestem podłączona do dojarki (laktator) 😅 Także cieszę się, że syn poszedł w mój gen snu, bo inaczej potrzebowałabym kawy dożylnie. 💤😴
Wiara Nadzieja Miłość lubi tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
WNM, a odnośnie paznokci, próbowałaś może skracać je takim pilnikiem elektrycznym? To chyba popularna metoda w Anglii, bo siostra mi go niesamowicie polecała i kupiła nawet. Nie mam żadnego doświadczenia z nożyczkami czy obcinakiem, bo w szpitalu nie ruszamy paznokci, a tym idzie bezproblemowo, my używamy podczas karmienia.
Pozdrawiamy z moją małą aferzystką 😉
Namisa, Kasiaaa.97, Idawoll, Livka, Kluska95, Anett93, ChocoMonster, smoothie lubią tę wiadomość
-
oloska wrote:WNM, a odnośnie paznokci, próbowałaś może skracać je takim pilnikiem elektrycznym? To chyba popularna metoda w Anglii, bo siostra mi go niesamowicie polecała i kupiła nawet. Nie mam żadnego doświadczenia z nożyczkami czy obcinakiem, bo w szpitalu nie ruszamy paznokci, a tym idzie bezproblemowo, my używamy podczas karmienia.
-
Wiara Nadzieja Miłość - kochana! Tulę Cię najmocniej ♥️ Lubie czytać Twoje posty, bo tak ładnie i precyzyjnie wszystko opisujesz. I mam z nich jeden wniosek - broń boże nie chcę się tu mądrzyć - ale wyczuwam, że tak mocno wszystkim się martwisz. To z pewnością dlatego, że jesteś zaangażowana mama i chcesz dla Janka jak najlepiej ♥️
Sama tak trochę mam, że za dużo analizuje i widzę, że czasem jedyne, co można zrobić, to po prostu odpuścić. Wiem, że brzmi jak banał, ale tak po prostu jest. Nie wszystko się nam w tym macierzyństwie uda tak, jak byśmy chciały.
Trzymam za Was kciuki ✊🏻
Wiara Nadzieja Miłość, Andelulla, Anett93, Kasiaaa.97, ChocoMonster, dracaena lubią tę wiadomość
-
Dzięki kochana ❤️
Prawdą jest, że mam problemy z odpuszczaniem. Dosłownie wczoraj wieczorem rozmawiałam o tym z Mężem. Szykowałam się przed porodem, że muszę nauczyć się odpuszczać nieporządek w domu, że macierzyństwo będzie tego wymagało… tymczasem nieporządek najmniej mnie w ogóle obchodzi. Nie sądziłam, że będzie tyyyle innych tematów, w których będę musiała nauczyć się odpuszczać. Nieudolne odkładanie na drzemki, płaczliwe leżenie na brzuszku, brak czasu na jakiekolwiek zakupy (nawet te internetowe 🥺), nieogarnięte paznokcie od dwóch miesięcy (z Jankowymi się męczę, a swoje olewam 🙈)… można by wymieniać i wymieniać. Wiem, że to wszystko błahostki, trywialne sprawy, ale czy to nie one budują naszą codzienność?
Tak czy siak masz rację Idawoll. Zresztą tak jak mój Mąż. Mój rozum tez mi to podpowiada. Muszę nad tym popracować, bo tak żyłoby się po prostu łatwiej 🙄Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2023, 16:42
Idawoll lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, z ciekawości. Robicie kontrolę okulistyczną swoim maluchom? My miałyśmy w zaleceniach na wypisie ze szpitala jako standard. Dziś była wizyta i ledwo przeżyłam 😪😪😪
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2023, 02:01
Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
Livka wrote:Dziewczyny, z ciekawości. Robicie kontrolę okulistyczną swoim maluchom? My miałyśmy w zaleceniach na wypisie ze szpitala jako standard. Dziś była wizyta i ledwo przeżyłam 😪😪😪
Livka, Andelulla lubią tę wiadomość
✨ 08.23 Stasieńko 🩵 -
ChocoMonster wrote:Szczerze mówiąc nie słyszałam o tym i na wypisie też nic o tym nie mam 🤔Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
WNM, ja z drzemkami przybijam piątkę, mimo, że mój Benio ma już prawie 4 miesiące - drzemki trwają po 40 minut MAKS, są cztery jak dobrze pójdzie i wszystkie muszą być przy mnie, muszę być obok, bo jak odejdę to pobudka murowana. Jest ciężko, ale wiesz co? Przywykłam 🫣 próbowałam z jakimiś patentami na pilnowanie OA, na rutynę przed drzemka, inne pierdoły, nie działa nic. Więc stwierdziłam - trudno, takie dziecko mi się trafiło, kiedyś minie. Co prawda dalej mam ukłucie zazdrości jak czytam o 1-2 godzinnych drzemkach h innych, ale trudno. A nocny sen też mamy spoko, teraz co prawda chyba wjechał regres, ale tak to on śpi od 19:30-20 do 6-7 rano z przerwami na jedzenie, ale je i śpi dalej.
Andelulla, Livka, Wiara Nadzieja Miłość, Kasiaaa.97, Anett93 lubią tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
U nas dziś najgorsza noc od urodzenia chyba, pobudka przed 12, 2, 4, 6.. jak jadła tak szarpała moja pierś, jak pies kawał mięsa, chyba lanoliny użyje. Chwyta wszystko jak dzika, czepia sie, szczypie.. Marudziła, płakała, nie wiedziałam czy wstawać nosić czy co.. mam nadzieję, że to skok, bo tak wypada, ma 11 tygodni skończone, ale nie wiem.. oby minęło ):
Wszystkiego dobrego dla Was ❤08.2019 córeczka
07.2022 cb
2.11.22 - 8 dpo -beta 20,87
4.11.22 - beta 93,12 - przyrost 365 % || progesteron 113,6
7.11 - beta 357,17 - przyrost 141 %
9.11 - beta 770,74 - przyrost 115 %
14.11 - beta 4737,48 - przyrost 108 % -
Livka wrote:Dziewczyny, z ciekawości. Robicie kontrolę okulistyczną swoim maluchom? My miałyśmy w zaleceniach na wypisie ze szpitala jako standard. Dziś była wizyta i ledwo przeżyłam 😪😪😪
Polozna mi sugerowała żeby zrobić z racji tego że mały był naświetlany w szpitalu i zsuwała się mu ochronna opaska z oczu. Na wypisie ze szpitala nie było takiego zalecenia. Jak na razie się wstrzymalam z tym. Aż taki dramat? 😫 Zastanawiam się co jeśli wyszłoby coś niepokojącego - jak się u takiego malucha działa na tym etapie, okularów przecież nie nosi 🫣 -
Opiszę Wam wizytę u okulisty. Tak źle trafiłam. Dr spóźniła się 40 minut. Była nieprzyjemna, niecierpliwa. Komentowała moje karmienie mm, że za bardzo się rozczulam, że krzywda jej się nie dzieje. Nawet zapytała poród SN czy modna cesarka? Myślałam że wyskocze z butów. Mała po kroplach nic nie widziała, a ona do mnie że mam się tak nie pieścić. I najgorsze. Badanie dna oka przy użyciu rozwórki powiekowej tak jak do operacji oczu. Gałka oczna na wierzchu, trzymałam ją ja i teściowa. Serce mi pękło wczoraj i mam jakieś wyrzuty sumienia że naraziłam ją na ból i stres... Oczka na szczęście zdrowe. Szczegółowo wszystko opisała zajmując całą kartkę w książeczce zdrowia. Ale nigdy więcej. Nie z takim podejściem do mnie i do mojego dziecka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2023, 09:00
Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷
-
Namisa wrote:Polozna mi sugerowała żeby zrobić z racji tego że mały był naświetlany w szpitalu i zsuwała się mu ochronna opaska z oczu. Na wypisie ze szpitala nie było takiego zalecenia. Jak na razie się wstrzymalam z tym. Aż taki dramat? 😫 Zastanawiam się co jeśli wyszłoby coś niepokojącego - jak się u takiego malucha działa na tym etapie, okularów przecież nie nosi 🫣
Namisa lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶 od 08.21.
17.09.22- poronienie zatrzymane, puste jajo płodowe 8tc 💔
10.22- starania od nowa 🍀
17.11- ⏸️ 🥺🙏
21.11 - beta hCG 306,8 ❤️
23.11- beta hCG 802
10.12 - (6+4) Dzidzia z bijącym serduszkiem ♥️
30.12- (9+4) 2.7 cm Skarbu 😻
19.01- (12+3) USG I trym: 6 cm 👶
pomiary w normie, niskie ryzyka trisomii! 🥳
28.01- (13+4) 7 cm śpiącego Maluszka 😴
04.03 - (18+5) 270 g Córeczki 💓
20.03- USG II trym: 362 g Kruszynki 💜
31.03- (22+3) 451 g Rozalki 🌸
28.04- (25+3) 900 g⭐
26.05 - (30+3) 1550g🧚♀️
29.05 USG III trym- Zdrowa Królewna 👸
23.06 (34+3) 2400g🌷
15.07 (37+4) 3100g 🧁
26.07.23r.--- Rozalia 3010g 51 cm SN 🩷