Just sex
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo.chyba
My mielismy konsultacje maz ma zalecenia na witaminkowanie...
Rozne witaminy plus kwas foliowy bo duzo noeprawidlowych plemmnikow mialo wady glowki a niedobro kwasu foliowego moze miec na to wplyw...
Duzo warzyw i owocow malo alko i przetworzeonej zywnosci...
Po 2 msc powtoren badanie dla potwierdzenia czy to brak witamin czy gorsza dyscpozycja...
Jesli za msc wynik sie nie poprawi wtedy musi podjac pelna diagnostyke -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nie spadło. Wczoraj mmiałam bardzo miły poranek. Po snach erotycznych hi hi hi. Mniej się ttylko wypowiadam bo raz że zzmęczona teraz jakoś bardziej a dwa że czasu ostatnio brakuje i tylko na szybko czytam, żadko odpisując. Z resztą to co Ci wykryli chyba na wszystkich zrobiło wielkie wrażenie...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nefre_ ms wrote:Żanetka
Zapowiada się miły wieczór
Wróbel
Napisz napisz heh
Konieczynka
Żyjesz? Czy otworzyłas to usg w aptece i grzebuesz łaska w cipce?
Żyje
Nikomu nie grzebie a wręcz sobie wczoraj pozwoliłam pogrzebać pewniej Ginekolog. I będzie owulka - miło. Znów z lewego jajnika. Piękny pęcherzyk.
Maz zapisany do Bociana na przyszły czwartek.
Jakoś tylko te zbliżające się święta źle mnie nastrajaja. Nie mam nic a nic kupionego. Nawet dziecku nie wiem co kupić pomimo że on ma mega długa listę zachcianek na chwilę. Wszystko z reklam mu się podoba.
Maz jak zwykle zagadka. Chyba kupię mu sweter w renifery. Zawsze podkreśla że by taki chciał a nikt mu nie chce kupić.
Nefre a ty jak się trzymasz po tych diagnozach?
Żaneta naszpikujesz mezulka suplementami i zbudujecie armię gotowa do zapłodnienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 22:26
-
nick nieaktualny
-
Lekcja, jak lekcja ale mam temacie do namysłu lubicie sex z andrenalinką czyli w miejscach zupełnie do tego nie przeznaczonych? W pracy, w parku publicznym wczesnym wieczorkiem albo zupełnie za dnia...
Mnie to bardzo kręci tylko trzeba się nauczyć być cicho (zwłaszcza w pracy), i starać się być na górze żeby za bardzo z miejscową florą i fałną się nie zaprzyjaźnić wiecie, tam w środku hi hi hi no i nie zapomnieć gdzie poleciały majtki... -
nick nieaktualnyKonieczynka
Kasa to zawsze problem. Lepiej w ogóle prezentów nie robić My mamy od męza 5 dzieci.. a od mojej strony 1.. Więc też inaczej te prezenty kupuje, zwłaszcza, że zwykle pytam się brata czy coś potrzebują.. rzadko bo rzadko, ale czasami powie.. i składam się razem z mamą i młodszym bratem i z głowy.
Wszystkie prezenty w domy wymyślam ja.. Taki obowiązek Mój tylko mówi jaki zakres finansowy brać.
A co do diagnozy.. No wiesz - informacje chujowe, ale działam.
Teraz mam taką świadomość, że tylko operacja mnie uratuje .. I największe informacje o zakresie choroby da rezonans.. Będzie wiadomo czy zajęte są inne organy. Jeżeli zrosty są zewnętrzne, to będzie pół biedy - wytną wszystko co mają i na jakiś czas choroba minie.. A jeżeli endo weszło do środka, i nacieka na jelita, pęcherz albo coś innego.. to lipa. Wtedy operacja jest ratująca zdrowie a nie tylko płodność.. I kasa większa;/ Wprawdzie oszczędności mojego życia.. ale jednak tą kasę mam.
Dostałam namiar na grupę wsparcia, z kliniki z Wawy, i tam są dziewczyny takie same jak ja. I nie tylko leczące się w Warszawie, ale w całej Polsce.. Niektóre historie mrożą krew w żyłach.. Ostatnio jedna pisała, że była już na 4 operacjach, gdzie lekarze nie wycięli ogniska na pęcherzu, mimo,że je widzieli - po prostu boją się dotykać innych organów. I ta choroba na pęcherzu tak się rozwinęła, że bardzo go zniszczyła.. Miała zabieg za 28 tys w Dormundzie.. Była szczupła i endo było widoczne gołym okiem z zewnątrz... Taki guz.. Ja się strasznie boje w jakim stanie jest moje jelito. Ale krwawień z odbytu nigdy nie miałam, więc może nie jest tak źle.
Nie umiem się tylko pogodzić z tym,że to wyszło tak późno.. Że badałam się regularnie, przed ostatni rok monitoring płodności i co.. I nic. Mam chorobę od 20 lat, która niszczy cały mój organizm.. W rozszerzonym stadium.. Masakra. I ten brak świadomości lekarzy , mnie przeraża.. Jeszcze w piątek słyszałam, że laparoskopia to jest jedyna forma diagnozy.. I po tym zdaniu miałam dwa niezależne badania z których na każdym dowiadywałam się o nowych ogniskach.
To jest dramat i trzeba w tym działać.. Na razie widzę, że mąż znosi to gorzej i na pewno nie chcę, żeby wszyscy o tym wiedzieli... Kurcze wszyscy uważają, że to jest wstydliwa choroba.. Nie ma wstydliwych chorób, to nie jest kiła i rzerzączka! Ale mam w planach trochę szumu z tym zrobić, jak już się z tym pogodzi.. Nie wiem jeszcze jak, nie mam pomysłu i dlatego zaczynam na tym forum wszystkim trąbić, że @ bolesna to może być endometrioza, a sprawdzenie tego kosztuje 250 zł u lekarza we Wro albo w Wawie.. jedna wycieczka i spokój. Jeśli endo nie ma - 250 zł w plecy. A jeśli jest - cięża walka, ale im szybciej zdiagnozowana tym lżejsza. I dlatego mówię, żeby nie bagatelizować, jak ktoś Wam mówi, jak cierpi.. Zwłaszcza jeśli odczuwa ból w innych narządach, albo podczas opróżniania albo siku.. Jeśli jakaś dziewczyna wystraszy się mojej historii, pójdzie się zbadać i wykryją jej endo w 1-2 stadium, to będzie mi lepiej to wszystko znosić
Wróbel..
Mnie to lekko kręci.. Tzn na tyle, że chciałabym, ale nigdy nie robiłam to w innym miejscu niż łóżko Ale .. chciałabym
-
nick nieaktualnyWrobel ja uwielbiam
Najlepiej wspominam jak bylismy na wakacjach w sopocie i byzkalismy sie na plazy noca to bylo mega;)
Drugie bylismy na zakupach w galeri. Ja poszlam siku ... a maz sru za mna i seks w ubikacji...
No bylo mega
Nefre cycki do przodu. Jak to powiedzial wczoraj moj lekarz : nie ma nic czego nie da sie pokonac. Niektore rzeczy wymagaja tylko wiecej czasu
Takze leb w gore cyc do przodu jeszcze los sie usmiechnie ;*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 grudnia 2018, 09:51
-
nick nieaktualnyZanetka
Dzięki
Wrobel
Właśnie mam teraz po tej diagnozie taki hm.. smutny seks.. Wiecie o co mi chodzi? Dosłownie masakra.
Seks na pocieszenie.. Nie wiem.. Tragedia.
Podejrzewam,że dlatego, że cały czas ja o tym myślę, czuję,że mój mąż też.. I te zbliżenia są takie nie w naszym w stylu, albo sama sobie ryję głowę..
Jest za.. hm delikatnie i za romantycznie.. Za dużo głaskania, przytulania, patrzenia w oczka..
Normalnie nazwałam to "smutny seks" hehe
I muszę coś z tym zrobić.. najlepiej byłoby właśnie w zupełnie inne miejsce pojechać i albo dać mu się porządnie przetrzepać, albo sama go przelcieć :>
Albo upić się, a nie powinnam
Ale może czasu też potrzebujemy.. Tylko seks to jest zawsze lekarstwo na stres.. A ostatnio to mnie to dobija a nie pomaga..
Czuję się jakbym już umierała i tylko można ze mną delikatnie.. Wiem - chore Ale tak mam w głowie posrane..
chyba czas jest potrzebny, ale.. coś muszę pokombinować. Chyba zmiana miejsca by się przydała..