X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Kiedy mężczyzna nie czuje instynktu ojcowskiego...
Odpowiedz

Kiedy mężczyzna nie czuje instynktu ojcowskiego...

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Bergo Autorytet
    Postów: 500 917

    Wysłany: 29 grudnia 2013, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak Wasi mężczyźni podchodzą do starań? Chcą dziecka z potrzeby serca czy raczej ze względu na rozsądek? Kto chce bardziej- Ty czy on?

    weronika86 lubi tę wiadomość

    82dox1hpp90q2hqw.png
    3jgxskjocnbkynze.png
  • rastafanka Autorytet
    Postów: 304 445

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój chce dzieciątko- razem czekamy na dwie krechy na teście. Tylko czasem mam wrażenie, że on chce, bo wie że ja bardzo chcę... :)

    weronika86 lubi tę wiadomość

    l22ndf9hcnybk1rg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 17:30

    weronika86 lubi tę wiadomość

  • rastafanka Autorytet
    Postów: 304 445

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój to jeszcze zawsze powtarza, że jak już będzie dzieciątko, to od razu staramy się o drugie, bo jemu się zawsze marzyło żeby mieć dwoje lub nawet troje :) A to chyba świadczy o tym, że świadomie myśli o powiększeniu rodziny :) I często też opowiada o tym, czego będzie dzieci uczył...

    weronika86, Guniaczek lubią tę wiadomość

    l22ndf9hcnybk1rg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 17:30

  • rastafanka Autorytet
    Postów: 304 445

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój ma trójkę rodzeństwa, a ja mam brata- wesoło jest jak się wszyscy razem zjadą :) Dlatego mi się zawsze marzyły bliźniaki- jeden poród a dwoje dzieci :P

    l22ndf9hcnybk1rg.png
  • zielarka Autorytet
    Postów: 2092 3375

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż chce drugiego dziecka ale boi się problemów, kolejnego poronienia, chorego dziecka...chyba tak jak i ja.
    Marzę o tym by teraz zajść w ciążę, a po porodzie zaskoczyć z trzecim przypadkowo, gdy o tym powiedziałam mężowi najpierw się zjeżył ale po chwili powiedział, że to nie jest zły pomysł :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2013, 10:59

    weronika86, Strażaczka90 lubią tę wiadomość

    FITop1.png
  • Strażaczka90 Autorytet
    Postów: 1830 2365

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój M ciągle mi mówi :) "chce zostać tatusiem" :) jak siedzie w pracy to dostaje esa typu"Żoneczko tak leże i myśle nudząc się,że jakby była Weronika to był już z wózkiem na spacerku był" :) chcemy oboje Maleństwa .Mój za to chce pięcioro dzieci;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 grudnia 2013, 11:19

    zielarka, FeliceGatto, rastafanka, Kaja, czekaja lubią tę wiadomość

  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6377

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my chcielismy najpierw jedno...synek ma 11 lat i sam M powiedzial, ze zadnego zabezpieczania wiecej :) ile bedzie to bedzie- Bog da piateke to bedzie piatka :) Mamy dobrze prosperujaca firme to damy sobie rade :)

    zAgatka, Strażaczka90, FeliceGatto, Bergo, Jackie lubią tę wiadomość

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6377

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba dorosl moj M :) w sumie nawet pierwszy siwy wlosek sie pojawil na skroni :) wyrywa go i mozi ze nic tam nie bylo :) hahaha

    zAgatka, Strażaczka90, Unlike lubią tę wiadomość

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • Bergo Autorytet
    Postów: 500 917

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mój instynktu nie ma, przemawia za nim zdrowy rozsądek w kwestii posiadania dziecka. Martwię się, bo mamy właśnie świeżutki przykład znajomych. Bliźniaki nieplanowane. Mama wcześniej przerażona, po porodzie zakochała się w dzieciach. Tata... nie lubi ich. Przewija, kąpie itd., ale mówi, że nie chce mu się o nich rozmawiać, że posiadanie dzieci to jest koszmar, że brakuje mu życia "przed nimi". Mój się nasłuchał i widzę, że ciężko mu to przetrawić i nadal się cieszyć ze starań...

    82dox1hpp90q2hqw.png
    3jgxskjocnbkynze.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój G chce zostać tatusiem, widzę jak patrzy na dzieci w rodzinie, cieszy się z ich małych sukcesów. co prawda musiał do tego dojrzeć. ma czasem myśli - czy damy rade, czy będzie dobrym rodzicem - ale właśnie jak ktoś tu wspomniał świadczy o dojrzałości. na razie nastawiamy się na jedno, nie jesteśmy jedynakami i cieszymy się ze mamy rodzeństwo. ale wstępnie planujemy jedno, może za kilka lat zechce nam się drugiego maluszka :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bergo wrote:
    A mój instynktu nie ma, przemawia za nim zdrowy rozsądek w kwestii posiadania dziecka. Martwię się, bo mamy właśnie świeżutki przykład znajomych. Bliźniaki nieplanowane. Mama wcześniej przerażona, po porodzie zakochała się w dzieciach. Tata... nie lubi ich. Przewija, kąpie itd., ale mówi, że nie chce mu się o nich rozmawiać, że posiadanie dzieci to jest koszmar, że brakuje mu życia "przed nimi". Mój się nasłuchał i widzę, że ciężko mu to przetrawić i nadal się cieszyć ze starań...

    wiesz, mój G długo miał takie podejście, nawet mówił, że będziemy mieli dziecko bo wie, że ja tego chce. ale nagle coś w nim pękło i nie wyobraża sobie życia bez dziecka!

  • aaaaga Autorytet
    Postów: 2432 4868

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas mąż już od jakiegoś czasu powtarzał że no mógł by już mieć dziecko że chciałby 2 ja musiałam dojrzeć a właściwie odważyć się sama sobie przyznać że też już chcę dzidziusia

    weronika86 lubi tę wiadomość

    f2wlj44jgrn4a0f6.png


    Matko Boska Matemblewska módl się za nami !
    04.02.2014 - 7tc [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aaaaga wrote:
    U nas mąż już od jakiegoś czasu powtarzał że no mógł by już mieć dziecko że chciałby 2 ja musiałam dojrzeć a właściwie odważyć się sama sobie przyznać że też już chcę dzidziusia

    u nas było tak, że mąż chciał od razu po ślubie, ale to była zupełnie nie przemyślane, ja wystraszona, że jeszcze nie, że studia, że nowa praca... jak ja dojrzałam on przemyślał, że jeszcze nie czas i musiałam rok poczekać aż dojrzeje :) w końcu przyszedł i powiedział, że pragnie dziecka i dziękuje za poczekanie na niego :)

    weronika86 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2016, 17:31

    Miśkaa, Martii, weronika86 lubią tę wiadomość

  • Bergo Autorytet
    Postów: 500 917

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj dziewczyny to mogę Wam tylko pozazdrościć. Mój nigdy nie miał do czynienia z dziećmi, nie zna się na tym, nie lubi ich... Mówi, że ma nadzieje że swoje pokocha, ale żeby jakiś instynkt, rozczulanie się... NIC!

    82dox1hpp90q2hqw.png
    3jgxskjocnbkynze.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2015, 14:23

  • Chanela Autorytet
    Postów: 1946 1498

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój chyba chce bardziej ode mnie. Ale widzi ile mnie to kosztuje emocji i nie męczy mnie już tak codziennie jak wcześniej. Ale interesuje się, pyta jak tam testy, wozi mnie do lekarza. Z resztą ma chrześniaka który teraz skończył rok. Ma milion jego zdjęć, często jak jesteśmy na zakupach to coś tam zawsze zostaje dla niego kupione. A to witaminki albo ubranko.

    201501275365.png
    p19uk0s3zyd2g4e9.png
  • Martii Autorytet
    Postów: 762 335

    Wysłany: 30 grudnia 2013, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W moim przypadku to małż namówił mnie na bobaska. Jakiś czas bronilam się, bo to nie był dobry dla mnie czas, a myślałam, że uda się w tym cyklu co zaczniemy, głupia ja... Po ok roku uległam ;) Od tamtej pory zafixowalam się na punkcie dzidziusia. Moj M czasami nawet lepiej niż ja dogaduje się z maluchami w rodzinie czy u znajomych. Też caly czas dopytuje czy czuje, że coś zaczyna się dziać, widze, że jak wychodzę z kolejnym negatywem jest zawiedziony, chyba przez to od jakiegoś czasu zaczął lekko odpuszczać, twierdzi, że teraz podchodzi do tego, że jak będzie to ok, jak nie, to będziemy żyć we dwoje i znajdziemy inny cel w życiu. Tylko nie wiem, czy mi uda się tak przejść nad tym do porządku dziennego i zająć się czym innym, zapewne bede myśleć i starać sie dokąd będę mogła.

    Natalina lubi tę wiadomość

    w5wq2n0a3flpwu4d.png

    20100918610117.png
1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ