Klub jednej kreski na tescie ciazowym..
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyapaczka wrote:I ja się dołączam, wczoraj jedna krecha - po raz kolejny, nawet nie potrafię sobie wyobrazić jak mogą wyglądać dwie ;)wczoraj po spadku temp dół, popłakałam sobie ale dzisiaj z rana @ i już mi (troszeczkę) lepiej...
apaczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Temat i dla mnie. Na poczatku robiąc testy ( a było ich sporo ) czekałam lampiąc sie na nie bite 5 minut, jakbym miała wzrokiem wyciągnąć tą druga kreche ale nic sie tam nie malowalo. Od jakiegoś czasu robię test i zlewam go, wracam po przykazanym czasie zaglądając, żeby zobaczyć z pełnym przekonaniem jedna kreche. Raz zobaczyłam drugą dość wyraźną kreskę, pamietam, że oczy mało mi z orbit nie wyskoczyly, patrzyłam na test pod kazdym mozliwym kątem światła... Ale niestety szczęście nie trwało długo. Teraz znowu czekam
Maracuja lubi tę wiadomość
-
ja mam wrażenie, że nawet sikam ostrożniej przed okresem, tak się boję żeby nie zobaczyć czerwonej kropelki, jakby to miało w czymkolwiek pomóc... obiecuję sobie co miesiąc, żeby się nie nakręcać, a i tak się spinam..
karmelek, zonaboba lubią tę wiadomość
Maracuja -
Chanela wrote:rastafanka a u lekarza byłaś?
Byłam u lekarza- nawet u trzech i każdy z nich stwierdził, że na monitorowanie jeszcze przyjdzie czas. Na razie biorę luteinę na skrócenie cyklu i mój ostatni gin stwierdził, że wtedy owulacja tez się unormuje. Bo na razie podobno jajeczko rośnie koło 35 dnia cyklu (tak mi powiedział na ostatniej wizycie, bo akurat w tym czasie u niego byłam), ale nie wiem czy coś się dzieje dalej, bo jak już pisałam "na monitorowanie przyjdzie czas".