Klub pod Pingwinkiem 🐧
-
WIADOMOŚĆ
-
Juliet ja w Gemini zamawiałam przy okazji wszystkich innych zakupów tak jak olej z wiesiołka I olej z migdałów🤣 Czasami mają dni darmowej dostawy ale to pewnie zdążysz już urodzić😁
ale jak masz jakieś zielarskie w okolicy to może też będzie. Przy przyjęciu zawsze usg robią ale zależy od tego czy jest czas - bardziej lub mniej dokładne😁 u mnie przy drugim to chyba tylko dla formalności tą głowice przyłożyła ale to już nie był czas na nic a tym bardziej dla mnie na spokojne leżenie🙈
Mnie wczoraj tak złapało że od razu poród się przypomniał k stwierdziłam że nie chcę rodzić. Nie wiem co mam zrobić ale porodu nie chcę🤣
Albo niech już będzie odpowiedni czas i będzie po wszystkim żebym mogła już zapominać🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2021, 21:47
Juliet lubi tę wiadomość
-
Olenka ja jestem w ciąży a i tak takie teksty działają a mnie jak płachta na byka. Ostatnio koleżanka wpadła, po raz kolejny i wielce rozżalona że oni nie chcieli, że dopiero wróciła do swojej wagi i znów przytyje, że się budują i nie ma tam miejsca dla kolejnego dziecka itd.
Normalnie chyba tydzień zła chodziłam bo codziennie coś tego typu pisała a wiem ile czasu ludzie czekają na tw dwie kreski, co my przeżywaliśmy przy staraniach i naprawdę w głowie miałam tylko myśl żeby się zastanawiała co mówi bo wiele się może jeszcze wydarzyć i czy będzie szczęśliwsza gdyby coś poszło nie tak🙈 oczywiście gryzłam się w język i czułam jak ostatnia wredota ale jak ktoś mnie pyta szczególnie o początki, kiedy pierwsza wizyta, samopoczucie itd. to tamte emocje wciąż wracają.
I tak jak mówię, tak też myśli mój mąż że nie powinnam się przejmować bo teraz jest przynajmniej póki co dobrze ale to wszystko chyba jednak już na zawsze zostanie.
I też czytałam o tej dziewczynce z Akademii płodności a to nie pomaga🙈
Także życzę Wam udanego urlopu, mam nadzieję że uda się oderwać od tego wszystkiego i naprawdę odpocząć. Dużo zdrówka dla męża😁 -
Futermama mam dwie szale, dwie bliskie koleżanki które są w ciąży. Jedna, najblizsza przyjaciółka bała mi się powiedzieć, że jest w ciąży, bo bała się że zrobi mi przykrość, z tym że jej ciąża też była wielką wygraną. I tak tu płakałam razem z nią ale ze szczęścia, że wygrała. I druga szala, druga koleżanka która wie, że się staramy, i która po prostu wypaliła, że zaszła nie wiedzieć jak. Dobrze że to napisała, bo nie wiem jakbym zareagowała na żywo. To nie jest tak, że się nie cieszę, bo parę lat temu koleżanka miała problem podczas starań, zmieniła całkowicie swoje dotychczasowe życie i wygrała, ma w brzuszku fasolkę. Ale chyba dużo się nawarstwiło w moim życiu, dużo zmęczenia, stresu, i ta informacja była wisienką na torcie mojej wytrzymałości
Maz na szczęście przeżył lot bez większego problemu, jest obstawiony lekami, mamy nadzieje, ze po powrocie do Polski nie trafi na zabieg oczyszczania zatok, tylko leki jednak pomogą
Futermama jak się czujesz już w zasadzie na końcówce? Macie już wszystko gotowe na przyjęcie maluszka? -
Ja się też cieszę że piszę bo na żywo nie ręczę🤣 Chociaż mój mąż mówi że może to i lepiej by było bo bym spokój miała a tak co chwilę jakieś żale. A nie umiem tak żeby nie pisała do mnie takich tekstów I jednocześnie jej nie urazić także patowa sytuacja.
Pewnie też kwestia doświadczeń... u nas pierwsza ciąża książkowa można by rzec a na końcu komplikacje i też różnie mogło być. Także przy drugiej nie umiałam się tak cieszyć, bo dużo jeszcze od porodu zależy. A teraz po tych biochemach, plamieniach i wszystkim dodatkowo po prostu odliczam do czasu kiedy będzie bezpiecznie i może się rodzić. Żeby już zdrowa była z nami w domu😊 I to jest najważniejsze a nie to kto ile przytył albo co ludzie powiedzą...
Z wyprawki najważniejszy jeszcze fotelik i wózek ale ja się średnio czuję a dzieci ostatnio kilka dni w domu bo przeziębienie i znów jakoś temat mi uciekł. Poza tym już tylko jakieś drobiazgi także jak dzieci wrócą do przedszkola to pewnie będę ogarniać😊 -
Olenka, to ciężki temat i ja bardzo rozumiem Twoje odczucia… Chociaż jestem w ciąży to boli mnie jak ktoś zachodzi w jedną ciąże za drugą o tak, bez problemu 🤷🏼♀️ Boli mnie jak ciężarna pije wino, bo niby kieliszek można. Boli mnie jak ludzie sami pytali czy jestem w ciąży, gdy ja jeszcze nie byłam gotowa żeby o tym mówić (1 trymestr), bo nie wiedzą że dla kogoś to może być bolesny temat po stracie. Mam ogromny żal do takich ludzi.
Staraczką się jest już na zawsze…
Życzę Wam z mężem żebyście super odpoczęli i żebyś przejęła brzuszek Juliet 🧡 my w czwartek lecimy do Egiptu się troszkę wygrzać ☺️Juliet, futuremama, Oliwka91 lubią tę wiadomość
25.12.2020 (8cs)- 8tc [*]
10.05.2021-⏸🥰 ➡️14dpo bhcg 467➡️ 18dpo bhcg 2523
19.01.2022- synek na Świecie 💙 55 cm i 3600g szczęścia -
Nikt tak nie zrozumie jak inne staraczki!
Futermama a masz już typy, modele na oku?
Martyna udanego wyjazdu! -
Dziewczyny jak ja się z wami zgadzam! W czwartek, w urodziny mojego M, moja koleżanka urodziła synka dzień po terminie. Pewnie to było dla niej zbawienie, bo teraz będzie mogła normalnie się napić.. Mówiła, że całą ciążę na to czekała, choć i w ciąży zrobiła sobie drinka z martini, albo wypiła kilka piwek. Z resztą sama o tym mówiła, a ja widziałam tego drinka 🤦🏻♀️ szlugi jarała całą ciążę jak smok mimo, że podobno chciała tej ciąży.... No ja to rzuciłam fajki od razu po pozytywie. Jak zobaczyłam 2 kreseczki, to fajki poszły do śmietnika, a o alkoholu to już nie wspominam. Czasem znajomi mówią, że jak napije się łyczka dla smaku, to nic się nie stanie, ale ja nie chcę. Nie umiałabym, po prostu kłóci się to z moimi przekonaniami i sumieniem. Przyznaję, że od poprzedniego miesiąca ciągnie mnie żeby zapalić papierosa, ale absolutnie nie zrobię tego. Nawet po porodzie nie mam zamiaru zaczynać przynajmniej dopóki będę karmić piersią. Choć najchętniej to w ogóle bym do tego nie wracała, nie chcę śmierdzieć mojemu bejbikowi 🙄
A jak widzę te wszystkie dziewuchy, co są załamane, bo ciąża, to mam ochotę się zapytać o czym myślały nadstawiając dupę kolejnemu.. Może niezbyt przyjemne, ale dosadne 😊🤷🏻♀️Oliwka91 lubi tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Juliet bardzo dobre masz podejście, też nie lubię jak ktoś mnie namawia do alkoholu np. przed jazdą samochodem "jeden kieliszek to za 2 godziny nic już nie będzie". Co mi da ten jeden kieliszek? Trzeba być asertywnym a tobie życzę żeby udało Ci się nie wrócić do fajek 😉✊ znam ten ból, sama kiedyś paliłam, teraz sporadycznie przy alkoholu ale ze względu na starania staram się nie
Martyna też planujemy gdzieś jesienią wyskoczyć żeby się dogrzać, Egipt super 😍 dziś jak byłam na dworze to myślałam, że zamarznę 🥶 udanego wyjazdu!
Dziewczyny czy ktoś jeszcze nie oddał swojego brzuszka i chciałby przekazać? ☺️
Juliet lubi tę wiadomość
Starania od 09.2020
3xcb 💔
2xcp 💔
♀️ hashimoto, IO, pcos
♂️ nasienie bardzo OK ✅
Kir Bx, 3/5 obecnych ✔️
AlloMlr ✔️
IMK ✔️
Cross match 67 ➡️23 🎉
Histeroskopia - stan zapalny (cd56 +)
💊Tariavid + Metronidazol
SonoHsg ✔️
🔥2024🔥ivf start! -
Juliet święte słowa! I trzymam kciuki za nie wracanie do nałogu
Juliet lubi tę wiadomość
-
Juliet kciuki aby to świństwo nie wróciło do Ciebie!! 🍀❤️
Dziewczyny... Bo ja sobie nie radzę ze stresem... Wszystko mnie przytłacza... Boję się cesarki, szpitala i tego wszystkiego.. Płakać mi się chce🥺
A jak ja się stresuje to uaktywnia mi się jelito nerwicowe... I tak w kółko... 😢
Jak sobie radzić...?Juliet lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Manioka wrote:Juliet kciuki aby to świństwo nie wróciło do Ciebie!! 🍀❤️
Dziewczyny... Bo ja sobie nie radzę ze stresem... Wszystko mnie przytłacza... Boję się cesarki, szpitala i tego wszystkiego.. Płakać mi się chce🥺
A jak ja się stresuje to uaktywnia mi się jelito nerwicowe... I tak w kółko... 😢
Jak sobie radzić...?
Polubiłam za pierwszą część wpisu.
Kurcze trudno mi coś poradzić... 😔 Ja jakoś dziwnie się wcale nie stresuje, a wręcz nie mogę doczekać 🙈 ale rozumiem Twoje zdenerwowanie. Najlepsze w tej sytuacji będzie chyba spróbowanie takich naturalnych metod relaksacji 🤷🏻♀️
A możesz mi przypomnieć dlaczego boisz się tego wszystkiego? Przepraszam, ale moja głowa już niewiele przyswaja i jedyne o czym myśli to odliczanie do TP 🙈
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Juliet wrote:Ja w czwartek byłam na wizycie, pobrali mi próbkę na GBs, dostałam skierowanie na OSTATNI mocz i morfo 😱 no i od czwartku zaczynam cotygodniowe KTG 😊
Usg mi przełożyli na 1.10, bo nie ma lekarza 🙄 miałam mieć to usg w 36tc, a zrobią w 37+6 🤦🏻♀️ moja lekarka twierdzi, że to nieśmieszny żart, ale skoro nie ma innego terminu, to czekamy. W razie gdybym urodziła wcześniej, to jest duża szansa na SN ❤ no i przed przyjęciem robią usg, więc w razie czego, będzie wiadomo jakiej wagi się +/- spodziewać 😊 niestety dr twierdzi, że raczej dotrzymam do terminu i będzie CC 😔 Ja to już za tydzień mogłabym rodzić 😅 ciąża będzie donoszona, dzidziuś jeszcze odpowiednio mały, by urodzić naturalnie, tylko aby on chciał wyjść 😅 walizki już od 2 tygodni jeżdżą ze mną w aucie. Teraz to jedynie jakieś przekąski dokupić i jestem gotowa 😁
Dziś dość często odczuwałam bóle miesiączkowe - to podobno przepowiadające 🤷🏻♀️ do tej pory czułam tylko jak mi brzuch twardnieje i mnie ciągnie, ale to już tak było od 12tc 😅🙈 także mam nadzieję, że coś rusza powoli w kierunku rozwiązania 😛🤞
Nigdzie nie mogę kupić tej herbatki z liści malin... macie pomysł gdzie oprócz aptwk mogę znaleźć? Na internecie herbatka 3zł, a przesyłka 9zł 😂 zaczęłam też brać olej z wiesiołka, sprzątam, spaceruję i seks też jest częściej. Macie jakieś jeszcze pomysły jak maluszka zdopingować do wyjścia? 😋
Jak nosisz uparciuszka, to żadne sposoby nie poskutkują. Podobno chodzenie po schodach pomaga... w pierwszej ciąży chodziłam i co? Córcia postanowiła wyjsc prawie tydzień po terminie i nie wiem, czy by dłużej tam nie siedziała gdyby nie cewnik 🤔
Oliwka91 jeśli chcesz, to możesz przejąć mój 😄 termin rozpakowania za miesiącWiadomość wyedytowana przez autora: 20 września 2021, 09:12
-
midzia wrote:Oliwka91 jeśli chcesz, to możesz przejąć mój 😄 termin rozpakowania za miesiąc
Bardzo chętnie 😉 pamiętam, że zaszłaś w ciążę w tym miesiącu, w którym dołączyłam na forum a akurat teraz zacznę pełny cykl z metforminą więc za miesiąc będę gotowa 🙈 masz chłopca czy dziewczynkę?midzia lubi tę wiadomość
Starania od 09.2020
3xcb 💔
2xcp 💔
♀️ hashimoto, IO, pcos
♂️ nasienie bardzo OK ✅
Kir Bx, 3/5 obecnych ✔️
AlloMlr ✔️
IMK ✔️
Cross match 67 ➡️23 🎉
Histeroskopia - stan zapalny (cd56 +)
💊Tariavid + Metronidazol
SonoHsg ✔️
🔥2024🔥ivf start! -
Juliet wrote:Polubiłam za pierwszą część wpisu.
Kurcze trudno mi coś poradzić... 😔 Ja jakoś dziwnie się wcale nie stresuje, a wręcz nie mogę doczekać 🙈 ale rozumiem Twoje zdenerwowanie. Najlepsze w tej sytuacji będzie chyba spróbowanie takich naturalnych metod relaksacji 🤷🏻♀️
A możesz mi przypomnieć dlaczego boisz się tego wszystkiego? Przepraszam, ale moja głowa już niewiele przyswaja i jedyne o czym myśli to odliczanie do TP 🙈
Wiesz co, sama nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.. Może dlatego, że wiem jak wygląda już cesarka, z czym to się je itd.. 😐
Chociaż i tak przeszłam ją bardzo dobrze i nie powinnam się bać, to i tak jakoś strach😐
Jeszcze córa po 1.5 tygodnia siedzenia w domu poszła do przedszkola i bidulka się popłakała 🥺 ehhh... Wiem jak było z pierwszym 😁 taka ekscytacja i niewiadoma 😅 z drugim to już trochę inaczej to wszystko 🤦♀️❤️ -
Manioka wrote:Wiesz co, sama nie umiem odpowiedzieć na to pytanie.. Może dlatego, że wiem jak wygląda już cesarka, z czym to się je itd.. 😐
Chociaż i tak przeszłam ją bardzo dobrze i nie powinnam się bać, to i tak jakoś strach😐
Jeszcze córa po 1.5 tygodnia siedzenia w domu poszła do przedszkola i bidulka się popłakała 🥺 ehhh... Wiem jak było z pierwszym 😁 taka ekscytacja i niewiadoma 😅 z drugim to już trochę inaczej to wszystko 🤦♀️❤️
Masz jeszcze przedszkolaka pod opieką, więc zdaję sobie sprawę, że ogarnianie dwójki po CC może być problematyczne, ale na pewno sobie poradzisz 😊 córcię masz mądrą i wierzę, że zrozumie, że przez kilka dni będziesz się gorzej czuć, poruszać itd.
Mój brat cioteczny w tym roku poszedł do przedszkola pierwszy raz, no i wiadomo jak to takie maluchy przez pierwszy miesiąc ciągle płaczą za mamą, później się to w miarę uspokaja. Najgorzej jak się rozchorują.. wtedy po tygodniu w domu znowu jest płacz jak trzeba wrócić do przedszkola 😛
Kochana, masz jeszcze trochę czasu do porodu, usiądź sobie na spokojnie i się zastanów co tak na prawdę w tym wszystkim Cię tak przeraża i spróbuj sobie to przepracować, znaleźć jakieś rozwiązanie, lub co będziesz mogła zrobić, by sobie wtedy pomóc. Jak przeanalizujesz, to okaże się, że może wcale nie musisz się tak martwić 😊 mam nadzieję, że Ci się uda poukładać to wszystko ❤
midzia wrote:Jak nosisz uparciuszka, to żadne sposoby nie poskutkują. Podobno chodzenie po schodach pomaga... w pierwszej ciąży chodziłam i co? Córcia postanowiła wyjsc prawie tydzień po terminie i nie wiem, czy by dłużej tam nie siedziała gdyby nie cewnik 🤔Manioka, midzia lubią tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Juliet jeżeli chodzi o przedszkole to moja właśnie dziś poszła pierwszy raz po chorobie, ale to już wspominalam ☺️ a jutro jedzie na wycieczkę i kolejne nerwy, żeby się nic po drodze nie stało.. 😐 Ehhh... Ja po prortu jak się zbieram do spania i leżę już to mnie na płacz zbiera... 🥺
Jestem z natury bardzo nerwowym człowiekiem.. Wszystkim się przejmuje i od razu myślę, że coś się dzieje poważnego... 😑 A to jest najgorsze co może być, bo człowiek siada przez to psychicznie... 😞 -
Manioka wrote:Juliet jeżeli chodzi o przedszkole to moja właśnie dziś poszła pierwszy raz po chorobie, ale to już wspominalam ☺️ a jutro jedzie na wycieczkę i kolejne nerwy, żeby się nic po drodze nie stało.. 😐 Ehhh... Ja po prortu jak się zbieram do spania i leżę już to mnie na płacz zbiera... 🥺
Jestem z natury bardzo nerwowym człowiekiem.. Wszystkim się przejmuje i od razu myślę, że coś się dzieje poważnego... 😑 A to jest najgorsze co może być, bo człowiek siada przez to psychicznie... 😞
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖ -
Oliwka91 wrote:Bardzo chętnie 😉 pamiętam, że zaszłaś w ciążę w tym miesiącu, w którym dołączyłam na forum a akurat teraz zacznę pełny cykl z metforminą więc za miesiąc będę gotowa 🙈 masz chłopca czy dziewczynkę?
Oliwka91, midzia lubią tę wiadomość
31.01.21 - cień ⏸🍀 10dpo
01.02.21 - ⏸ 🍀 11dpo
03.02.21 - beta 44 🤞🥰 13dpo
05.02.21 - beta 159 😍 ⬆️ 252% 15dpo
19.02.21 - 9:30 - nasze pierwsze spotkanie ❤ Maleństwo 4mm z bijącym serduszkiem 🥰
04.03.21 - kroplówki, dzidzia 1,39cm 😍
06.04.21 - USG 12+4 🤞zdrowy bobasek 6,70cm 🥰 prawdopodobnie chłopiec 💙😍
09.06.21 - USG 21+4 🤞Kazio waży 551 gram i jest zdrowym chłopcem 💙😍
26.07.21 - 1340g 🥰💙
13.08.21 - USG 30+5 🤞 synek waży 1989g
07.10.21 - 3920g 💙
13.10.21 - o 12:36 Kazio przyszedł na Świat 😍 4270g 59cm 💙
03.2020 💔 9tc poronienie zatrzymane
Starania od 04.2020
Nasienie:
Koncentracja 29,94 mln/ml (> 15mln/ml) ✔
Całkowita liczba 128,74 M/próba (> 39 M/próba) ✔
Ruch postępowy 58,49% (> 32%)✔
Ruchome 70,28% (> 40%) ✔
Morfologia 2% (> 4%) ➖
Zwiększona lepkość ➖