X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Kwiecień plecień bo przeplata trochę wina trochę maka
Odpowiedz

Kwiecień plecień bo przeplata trochę wina trochę maka

Oceń ten wątek:
  • polkosia Autorytet
    Postów: 8561 7431

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam, jako ciekawostkę, że ja zaszłam w kolejnym cyklu po diecie kopenhaskiej. Wytrzymałam tylko 9 dni, ale wystarczyło. Moim zdaniem to pomogło, bo ona naprawdę mocno reguluje wszystko w organiźmie i oczyszcza. Może to wydać się głupie, ale skoro 3 lata nic, a tu nagle po diecie zaskoczyło, to dla mnie jest związek :P

    Klementysia 2015 psn
    Matylda 2016 cc
    Jaśmina 2018 psn
    Aurora 2021 psn
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    polkosia wrote:
    Powiem Wam, jako ciekawostkę, że ja zaszłam w kolejnym cyklu po diecie kopenhaskiej. Wytrzymałam tylko 9 dni, ale wystarczyło. Moim zdaniem to pomogło, bo ona naprawdę mocno reguluje wszystko w organiźmie i oczyszcza. Może to wydać się głupie, ale skoro 3 lata nic, a tu nagle po diecie zaskoczyło, to dla mnie jest związek :P

    Zdradz szczegóły poproszę :)

  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga26 wrote:
    Dziewczyny proszę o modlitwę. Byłam dziś u gina i na usg nic nie widać. Wszystko wskazuję na ciążę... mam skierowanie do szpitala, bo podejrzewa pozamaciczną... :(
    Kochana przykro mi :( przechodziłam przez to w lipcu, miałam ciążę w jajowodzie :( jak będziesz chciała pogadać, to pisz do mnie!

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga26 wrote:
    Dziewczyny proszę o modlitwę. Byłam dziś u gina i na usg nic nie widać. Wszystko wskazuję na ciążę... mam skierowanie do szpitala, bo podejrzewa pozamaciczną... :(

    Aga :( trzymam mocno kciuki za pomyślne zakończenie tej sytuacji, chociaż przy cp ciężko widzieć dobre strony. Czekam na wieści. Bądź silna.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziulla wrote:
    przykro mi.
    Maj nasz!! <3

    Widzę mocną grupę wsparcia na maj. Nie zostaje sama na polu bitwy... ale nie cieszy mnie! Dziewczyny brzuchować w dużych ilościach i rozsiewać innym ciążo-zarazę ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga, wierzę, że wszystko będzie ok!

    Madziulla, boskie zdjęcia, zazdroszczę jeszcze mocniej ;)

    Pociągnęłam temat pracy, bo sama ostatnio nie wiem co zrobić. Mam bardzo bardzo bardzo w porządku przełożoną, ale która angażuje mnie w coraz więcej długoterminowych projektów. Chciałabym więc być w porządku wobec niej, szczególnie patrząc na to ile razy ona mi poszła na rękę i dać jej znać, że się staram, żeby w razie czego miała już przygotowany plan B.

    Z drugiej jednak, otwiera się u nas niedługo nowy dział, w którym nie ukrywam, że chciałabym się znaleźć. Boję się, że w razie gdyby nie udało się zajść przez dłuższy okres, kiedy już wspomnę, że się staram, cały czas będzie miała to w głowie i nie będę uwzględniana przy jakichkolwiek zmianach (bo po co ją przenosić, skoro zaraz odejdzie?).

  • Isia86 Autorytet
    Postów: 717 705

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga26 wrote:
    Dziewczyny proszę o modlitwę. Byłam dziś u gina i na usg nic nie widać. Wszystko wskazuję na ciążę... mam skierowanie do szpitala, bo podejrzewa pozamaciczną... :(
    Agus trzymam mocno kciuki za Ciebie i za maleństwo.

    14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
    9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm :))
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga tak mi przykro :( tulę Cię mocno i wiedz, że możesz na nas liczyć <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A88 wiesz co ja też mam pracodawce bardzo w porzadku, ale bardzo ubolewam, ze po listopadowym cp po ktorym wyladowalam na stole operacyjnym i miesiecznym zwolniwniu bylam szczera z nia co to za operacje mialam ze mam takie zwolnienie. Teraz w mrugnieciu powieka doszukuje sie u mnie ciazy. To jest przykre bo ja do tej pory nie zaskoczylam, a kazde gorsze samopoczucie u mnie podejrzewa ze to ciaza.

  • Donia12 Autorytet
    Postów: 1374 1207

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga26 wrote:
    Dziewczyny proszę o modlitwę. Byłam dziś u gina i na usg nic nie widać. Wszystko wskazuję na ciążę... mam skierowanie do szpitala, bo podejrzewa pozamaciczną... :(

    Aga trzymam kciuki żeby to jednak był słaby sprzęt a nie cp. Daj znać jak cokolwiek się wyjaśni

    A88 ja też do tej pory czułam się nie w porządku że dostaje tyle ciekawych propozycji a nie jestem z nikim szczera i nie mówię że jestem w trakcie starań. Ale 1. z miesiąca na miesiąc przekonuje się coraz mocniej że starać się a zaciążyć to dwie różne sprawy, 2. mam bezdzietną przyjaciółkę, która przemówiła mi do rozumu, że w świecie hien trzeba myśleć tylko o sobie....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 kwietnia 2016, 17:18

    nqtkpx9ivveu20mb.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie w szkole koleżanki wiedzą, że się staramy, bo kiedyś się nie chcący wygadałam jak jedna podejrzewała, że jest w ciąży i ubolewała, że nie chce bachora. Ale tak poza tym to ten temat nie jest poruszany. a przynajmniej dobrze, że wiedzą, to jak zajdę w ciąże to przynajmniej nie będą gadały, że wpadłam itp.

  • Cytrynka_ Autorytet
    Postów: 4402 1914

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulette wrote:
    u mnie w szkole koleżanki wiedzą, że się staramy, bo kiedyś się nie chcący wygadałam jak jedna podejrzewała, że jest w ciąży i ubolewała, że nie chce bachora. Ale tak poza tym to ten temat nie jest poruszany. a przynajmniej dobrze, że wiedzą, to jak zajdę w ciąże to przynajmniej nie będą gadały, że wpadłam itp.
    I tak sie znajda tacy co sobie dopowiedza wpadke. Bo przeciez mloda dziewczyna nie moze chciec dziecka.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no właśnie, z jednej strony chciałoby się być w porządku i szczerze powiedzieć... a z drugiej, szczególnie w korporacjach, nikt się później nami nie będzie przejmował.

    Kolejna sprawa, jak już w pracy się dowiedzą, to później co miesiąc będą pytania CZY TO JUŻ?!jak u ZakręconejŻony, a przy każdym nieudanym cyklu odpowiadanie na takie pytania będzie na pewno jeszcze bardziej dołujące...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A88 musisz sama decyzję podjąć, ale Donia ma rację, że trzeba myśleć tylko o sobie. I o tym co będzie dla Ciebie lepsze.

  • Ania-nowa Autorytet
    Postów: 1246 511

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga trzymam kciuki!
    Klaudyś tulę mocno,spotkamy się na majówkach:)

  • Aga26 Autorytet
    Postów: 332 257

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem już w domu. Wychodzi na to, że moja gin (do której już się nie wybiorę) ma zły sprzęt i jeszcze gorszy wzrok. Jest pęcherzyk w macicy. Nie wiem jakiej wielkości, ale ważne, że w odpowiednim miejscu. Dostałam luteinę i za tydzień kontrol. Odchoruję dzisiejszy dzień psychicznie i fizycznie. Jestem padnięta, głowa mnie boli, gardło i nie wiem co jeszcze :) jednym słowem masakra....

    Natalek, Isia86, emerald_m, kate55, Madziulla, Kjopa3, ZakreconaŻona, Paulette, Vesper, Miki85, Brave, ojejku lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga26 wrote:
    Jestem już w domu. Wychodzi na to, że moja gin (do której już się nie wybiorę) ma zły sprzęt i jeszcze gorszy wzrok. Jest pęcherzyk w macicy. Nie wiem jakiej wielkości, ale ważne, że w odpowiednim miejscu. Dostałam luteinę i za tydzień kontrol. Odchoruję dzisiejszy dzień psychicznie i fizycznie. Jestem padnięta, głowa mnie boli, gardło i nie wiem co jeszcze :) jednym słowem masakra....

    Aga to się musiałaś nastresowac bidulo!! Wszystko będzie dobrze!! ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 19:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak BTW co to za lekarka!! :/ masakra

  • Isia86 Autorytet
    Postów: 717 705

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agaaaa ale strachu tu narobiłaś... jak dobrze, że wszystko dobrze! :)) 3mam kciuki za dalszy ładny rozwój kropka :)

    14.01.2016 - [*] 8t3d ;(
    9.12.2016 - 38t1d - 3270g, 52cm :))
  • kate55 Autorytet
    Postów: 1378 1128

    Wysłany: 11 kwietnia 2016, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga !! to super!! :)

    Po 3 latach starań, w końcu z nami <3 Pola, 30.03.2018r.

    moje dwa aniołki...
    Aniołek, lipiec 2015, cp
    Leonek, styczeń 2017, 28tc
‹‹ 46 47 48 49 50 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ