Kwiecień plecień co przeplata... a my zajdziemy w ciąże do lata! KWIETNIOWE TESTOWANIE 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
madziulix3 wrote:Kłócę się o wszystko z 3 dni ze swoim i dziś mi nawet powiedział ze on ze mną już niedługo nie wytrzyma 😤😳
Mam tak samo... zastanawiam sie, które kogo pierwsze zabijeOna 👰🏼
pełen pakiet - PCOS, hashi, niedoczynność, insulinooporność
AMH, TSH - w normie
generalnie zlecone badania - w normie
Clostilbegyt, Euthyrox 75, Glukophage 1500, Ovarin 💊
On 🤵🏽
1% pierwszej klasy , 9% drugiej klasy, 24% trzeciej klasy
78% wiązanie
Selen i cynk 💊
start starań 01.2019
pierwsze badania 06.2019
klinika 01.2020
18.03 - pierwszy 💉 ovitrelle
01.04 - beta ❌
23.04 - drugi 💉 ovitrelle
06.05 - beta 8.88
08.05 - beta 47.77
12.08 - beta 197
15.05 - pęcherzyk 4mm 🥰🤰🏼
mum of 🐈 and hope 🤰🏼 soon
-
Morwa wrote:Koniecznie wymaz. Na MUCHa , czyli Mycoplasma, ureaplasma, i Chlamydia metoda pcr;) pamiętaj by twój wymaz nie leciał za daleko. Najlepiej aby to badali na miejscu. Ureaplasma jest bardzo wrażliwa i przez zle transportowane może wyjść wynik fałszywie ujemny. Nam tak pierwszym razem wyszło:( za drugim razem robiliśmy na miejscu i wyszło dodatnio.
To się robi u ginekologa czy w laboratorium?
Tajka wrote:W ogóle dzisiaj z mężem miałam rozkmina jak to było z płodnościa za czasów naszych rodziców, dziadków...raczej nikt z nich nie jadł ani ananasa, ani wiesiolka, ani witamin, ani żadnych zdrowych diet...jakieś chyba było to łatwiejsze...
Czytałam kiedyś artykuł, że nawet takie rzeczy jak patelnie teflonowe, alkohol, opakowania plastikowe czy zakrętki od słoików(!) mają negatywny wpływ na płodność.
Susanne wrote:Edit: Ja z kolei mam problem z kaszą jaglaną. Raz mi wyszedł dobry deser waniliowy, ale teraz nie mogę tego powtórzyć i zawsze jest mdla. Może macie jakieś sposoby magiczne?
http://szpinakrobibleee.pl/muffinki-platkow-jaglanych/
Gagatka. Trzymam kciuki, żeby jednak urósł. Daj znać w poniedziałek.
Panią od duchowości obejrzę sobie innym razem, ale ciekawa jestem tych relaksacji.
Dziś dostałam maila z testdna.pl, że dostali moją próbkę do badań genetycznych (trombifilie, celiakia, PAI itd). Nie mogę się doczekać wyników. Jak długo Wy czekałyście?
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Morwa wrote:Annie1981
Ale w Polsce bywasz? Jak przyjedziesz to wybierz się do kliniki leczenia niepłodności i tam poproś na recepcji o wymazy. Nie płacisz za wizytę, płacisz za same wymazy, wszystko pobierają w zabiegowym. Wyniki masz przez neta.
Rzadko bywam w Polsce, ale czasem się zdarza. Teraz mam bilety kupione na maj, ale zapewne odwołają, a potem będą zbyt drogie, żebym mogła lecieć. Zobaczymy jednak jak będzie.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Hej. Co tam u Was dziewczyny ☺️
Nie odzywałam się i nie zaglądałam, bo jakoś trudno mi było ostatnio w życiu. A teraz ten korona i stres w pracy. Ech.
Ja po wizycie endo i wszystko ok. Jestem bez leków. Jedynie co to mam kontrolować tsh co 6 miesięcy i zgubić wagę. Nie wiem w sumie czy się cieszyć czy nie. Z jednej strony się cieszę, bo jestem z droga a z drugiej myślałam ze znalazłam przyczynę czemu nie gubię kg. Tak bardzo się staram. Widocznie muszę bardziej. 😁
I FET: 17.09 ❄️5.1.1 ❤️
7dpt : 59,2; prog: 26,42ng/ml • 9dpt: 142; prog: 32,26ng/ml (306,7%) • 11dpt: 288; prog: 24,16ng/ml (140,7%) • 19dpt: 3991; prog: 13,72 (93,1%) • 21dpt: 6995; prog: 26,65 (75,3%)• 23dpt: 3mm okruszka z ❤️• 7t6d: crl 1,58cm; 174bpm ❤️
Krakovi
4.1.1 ❄️❄️ na zimowisku
11.01.2022-20.03.2022 9t4d (6t1d) 😔💔
01.21 CB 😔💔 -
Dziewczyny,
ja właśnie siedzę i płaczę. Znowu dowiedziałam się o ciąży bliskiego kupla mojego męża ślub brali w październiku...
Próbuję się trzymać tak jak któraś z Was napisała jesteśmy silnymi babkami. ale no własnie ale łzy same płyną do oczy.. przepraszam za moje smęty ale nie chce pokazywać łez mężowi... wolę tu się wypłakaćPokrótce:
Ona: niedoczynność tarczycy, endometrioza II stopnia, trombofilia wrodzona, brak KIR z DS allo po szczepieniach 23% co 2 mc doszczepienie
On: MSOME- 1% klasa II, 30mln plemników, Morfologia 1,61% RP 11%
I Procedura
II Transfer
9w1d 💔 CRL 24,1 Aniołku Kochamy Cię
II Procedura
Zaczynamy
❄️❄️❄️❄️❄️ 4x4AA/4BA
2 przebadane i zdrowe
Czas start III Procedura 06.2024
❄️❄️❄️❄️❄️ 3x4AA/2x4BA
22.07 beta 59,70 prog 69,91 (6dpt)
24.07 beta 163,80 prog 68,30 (8dpt)
26.07 beta 359,60 prog 59.55 (10dpt)
29.07 beta 1415,40 (13 dpt)
30.07 pęcherzyk ciążowy 0,43cm
31.07 beta 3050,40 (15 dpt)
09.08 CRL 0,51 cm ok 151/min (24dpt)
[/url] -
MalaMi, wiem o czym mówisz, kuzynka męża urodziła w sobotę, płakałam pół niedzieli...
Pierwsza ciąża miesiąc po slubie, teraz drugie dziecko.MałaMi90 lubi tę wiadomość
Starania od 09.2019
02.2023 CP (ciąża jajowodowa, prawy jajowód zachowany)
Drugie podejście do stymulacji IVF
24.03 - punkcja 14 komórek 🍀
29.03 - transfer 2 blastek 4AA🍀🍀
06.04 8 dpt beta 112,60 mIU/ml 🍀
🍀
10 dpt beta 227,80 mIU/ml 🍀🍀
11 dpt beta 353🍀🍀
13 dpt beta 659,6 mlU/ml 🍀🍀
14 dpt beta 1220 mlU/ml 🍀🍀
Jest pęcherzyk w macicy ❤️
15 dpt pęcherzyk ma 3,5 mm ❤️
17 dpt pęcherzyk ma 5,7 mm❤️
Beta 3101 mlU/ml
21 dpt pęcherzyk 9 mm 🍀🍀
28 dpt maleństwo ma 5,2 mm i mamy ❤️
13+0 badania prenatalne, wszystko ok 😍
21+1 badania połówkowe, mamy 415 g 😍
29+1 usg III trymestru, jest 1321g 😍
34+3 mamy 2300g ❤️
36+6 mamy 2606g ❤️
38+0 mamy 3 kg ❤️
38+6 06.12.2021🍼3050kg i 51 cm ❤️
Mamy ❄️❄️❄️❄️
"Pamiętaj, najwięcej strachu kryje się w głowie. "
E.L.
-
MałaMi90 wrote:
przepraszam za moje smęty ale nie chce pokazywać łez mężowi... wolę tu się wypłakać
Nie masz za co przepraszać, myślę że po to jest to forum. Czasem po prostu człowiek pęka. Zwłaszcza gdy dowiaduje się o kolejnych ciążach wśród bliskich.
Masz prawo na chwilę słabości tak samo jak każda z nas tutaj i myślę że nic w tym złego. Ale pamiętaj nie jesteś z tym sama i masz o kogo walczyc💪 Postaraj się więc jutro wstać z nową energią, sproboj zająć czymś głowę 🌞🌷🌹☀️
MałaMi90 lubi tę wiadomość
Alicja 10.10.2018
Joanna 29.04.2021 -
Martt95 wrote:I to co teraz bierzesz już jest okej?🤔
Czy jednak badania mimo wszystko przed zażyciem tego powinno się zrobić?
Nie wiem czy dobrze to robię ale podsyłam zdjęcie czy to o to chodzi?🙈
https://zapodaj.net/3f94ae184afe1.jpg.html
Biorę to dopiero od jakichś 2 tyg..wiec jeszcze xhyba za wczesnie na badania. Robiłam kwas foliowy i b12 wcześniej. Po konsultacjach na forum, polecono mi właśnie ten. O ten chodzi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2020, 21:06
Martt95 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
madziulix3 wrote:Może nie teraz, nie załapie się na tą przecenę bo mam inne wydatki... ale cena tego kursu nie mała hehe
Ja się zastanawiam.. Ale może na tym etapie wystarczy mi wiedza, którą mam, a jeszcze badań wszystkich nie zrobiłam..
Dzisiaj też słuchałam jej nagrania o suplementach, to sporo wyciągnęłam. PolecamWiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2020, 21:10
Martt95, Joan lubią tę wiadomość
-
Anet.kaa wrote:Myślę o tym. Jak się nie uda w tym cyklu mooooze kupię.
Jak Wam się podobało? Mi bardzo, dużo trafnych rzeczy mówiła.Martt95 lubi tę wiadomość
-
Rozumiem Was dziewczyny... Ja się też dziś dowiedziałam o ciąży znajomej i mimo tego że mam już córkę - zabolało. Czasem myślę że to już zawsze będzie boleć, póki będę się starać, a chciałabym mieć trójkę dzieci. Nigdy nie zazdrościłam nikomu że ma wielki dom albo Porche, ale łatwości robienia dzieci zawsze... To jest temat, w którym wszyscy powinniśmy być równi ale niestety tak nie jest.
Cały dzień mam dziś zły humor bo mój mąż owszem, łyka suplementy ale to wszystko co potrafi zrobić w kwestii dziecka. O zmianie żywienia nie ma mowy, a ciągle mu tłukę do głowy że przetworzone jedzenie, cukier obniża mu płodność. Nie działa. Nie mam siły przebicia bo on jako kucharz sam sobie decyduje co je. W sumie on gotuję, ja tego nie cierpię. Także siłą mu diety nie zmienię. Obawiam się że znowu będziemy się starać ponad rok... 😑Martt95 lubi tę wiadomość
-
MałaMi90 wrote:Dziewczyny,
ja właśnie siedzę i płaczę. Znowu dowiedziałam się o ciąży bliskiego kupla mojego męża ślub brali w październiku...
Próbuję się trzymać tak jak któraś z Was napisała jesteśmy silnymi babkami. ale no własnie ale łzy same płyną do oczy.. przepraszam za moje smęty ale nie chce pokazywać łez mężowi... wolę tu się wypłakać
Pocieszam się jednak, że ja niedługo znów będę w ciąży, czego i Tobie życzę.
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
Tajka wrote:No ciekawe na ile ta cenna przekreślona jest ta ceną regularną, czy to nie tylko chwyt:P
Ja się zastanawiam.. Ale może na tym etapie wystarczy mi wiedza, którą mam, a jeszcze badań wszystkich nie zrobiłam..
Dzisiaj też słuchałam jej nagrania o suplementach, to sporo wyciągnęłam. PolecamTajka, Edyciak, Joan lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySkrzydlata wrote:Rozumiem Was dziewczyny... Ja się też dziś dowiedziałam o ciąży znajomej i mimo tego że mam już córkę - zabolało. Czasem myślę że to już zawsze będzie boleć, póki będę się starać, a chciałabym mieć trójkę dzieci. Nigdy nie zazdrościłam nikomu że ma wielki dom albo Porche, ale łatwości robienia dzieci zawsze... To jest temat, w którym wszyscy powinniśmy być równi ale niestety tak nie jest.
Cały dzień mam dziś zły humor bo mój mąż owszem, łyka suplementy ale to wszystko co potrafi zrobić w kwestii dziecka. O zmianie żywienia nie ma mowy, a ciągle mu tłukę do głowy że przetworzone jedzenie, cukier obniża mu płodność. Nie działa. Nie mam siły przebicia bo on jako kucharz sam sobie decyduje co je. W sumie on gotuję, ja tego nie cierpię. Także siłą mu diety nie zmienię. Obawiam się że znowu będziemy się starać ponad rok... 😑
Skąd ja to znam ?
Pół roku tłukłam łba żeby coś zmienił i jak grochem o ścianę nic nie docierało dopiero zapowiedź gina że jak nie pyknie do lata to on chce widzieć jego wyniki nasienia coś podziałała dał się namówić na czarnuszkę ( sukces!) Do tego alkohol może nie istnieć. Coś się ruszyło