Kwiecień plecień co przeplata... a my zajdziemy w ciąże do lata! KWIETNIOWE TESTOWANIE 💚
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
OdpuszczonaNona wrote:Ja jestem z listopada, wtedy rodze. Ty z grudnia więc w grudniu rodzisz.
Chyba że zajdę teraz i zacisnę nogi od
23grudnia do stycznia😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2020, 21:54
OdpuszczonaNona, Lalia lubią tę wiadomość
-
Lulu83. Witaj i powodzenia 🙂
Mowe wrote:Przepraszam, że tak wałkuje ten temat, ale tylko Wy możecie mi poradzić.. dzisiaj 11.00 test owu pozytyw, teraz negatywny, czyli, że owu była jakoś dzisiaj ?
Ja od takiego testu serduszkuje przez 3 dni. Tak było w szczęśliwym cyklu.
Urodziny mam w maju, więc wypadałoby wtedy zajść 😁
Dziś dostałam zgagi. Nie pamiętam kiedy ostatni raz coś takiego się pojawiło, więc już zaczęłam sobie wkręcać 😁 Brzuch urósł, ale to, jak mówicie, pewnie ciąża spożywcza 🙈
Mowe lubi tę wiadomość
💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔 -
A ja się dzisiaj dowiedziałam, że osoba ,której kibicowałam z całych sił i dla niej ściągałam energię z kosmosu ma w brzuchu chłopca i dziewczynkę !!! To jest jeden z najcudowniejszych dni w moim życiu. My razem zaszłysmy w jednej klinice. Ja miałam łyżeczkowanie macicy po poronieniu a ona poroniła puste jajo płodowe sama. W kolejnym miesiącu zaszła. Nigdy przez myśl mi nie przeszło by się na to gniewać, by temu zazdrościć. Kocham jej ciążę jak swoją własną, od samego początku 😍 pękam z dumy 😍 Mało tego takich osób jest wiele i wszystkich ciąże kocham i nie wyobrażam sobie jakby miało być inaczej , dwie już zdążyły w tym czasie urodzić jak jak poroniłam. Uwielbiam oglądać ich dzieci. Naprawdę to wszystko sprawia mi ogromną przyjemność a przede wszystkim daje nadzieję i wierzę, że mi mi się uda. Moja przyjaciolka jest w drugiej ciazy , urodzi w Lipcu... Kocham, kocham i jeszcze raz kocham. Chce wiedzieć wszystko , miałam z nią się spotkać,ale ze względu na korona odwolałyśmy. Juz nie moge doczekac sie spotkania i mam nadzieję, że szybko nastąpi.
Chyba jestem jakaś pojebana. Ale nigdy nie gniewałam sie na to ,ze komus sie udaje, nigdy nie zazdrościłam z tego powodu . Ja po prostu kocham jak się udaje , gdzie mam się zgłosić na leczenie ?
Gdybyście myślał,że zmieniłam się tak po pierwszym dziecku to nie, jak tak uważam zawsze . Płaczę przez choroby , śmierci i pogrzeby, cieszę się wtedy kiedy jest a to czas. A narodziny i zajście w ciążę to idealny na to czas 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2020, 22:38
Gagatka, Joan, dmg111, OdpuszczonaNona, Martt95, Kitka_87, Lulu83, Nynka, nikii, Lalia, Edyciak, ruda, SzalonaOna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja osobiście podchodze w taki sposób . Ktoś mi zawadzil, to ma przejebane. Spójrzmy na to w inny sposób... czy zajście w ciążę to grzech , jak tak to chciałabym wiedzieć jaki?? Zresztą zdanie kościoła nie zupełnie mnie interesuje, ale według prawa to żadne przestępstwo. Tak ??? Tak. Urodzenie tak samo. Tak ? Tak. Nie widzę więc potrzeby karać nienarodzone, nikomu niewinne dzieci.. Dlatego też ja nie karam... ja kocham i szanuję nawet jakby miały to być dzieci moich wrogów. Dzieci to dzieci.Popatrzmy jak chcemy je przyjąć. Złość , gniew , zazdrość niech i będzie normalne w tej sytuacji , ale po co ? Jaki ma to cel ? Niech każda z nas na to pytanie sobie odpowie. Niech pomyśli o tym jako o dzieciach i tyko dzieciach a nie temu ,że to udało się koleżance , za którą nie przepadamy.. dzieci nam za to odplacą..
Martt95, Kitka_87, Lalia, Edyciak, Joan, Tajka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOdpuszczonaNona wrote:Morwa jesteś bardzo pozytywna. W kobiecej energii teraz
Kitko ksiazka, wino, czas dla siebie to wszystko kobieca energia. Ja poszłam do fryzjera na farbę, kupiłam prostownice, nowy krem, eyeliner, odżywkę, szampon itp. Wszystko tuż przed dniem kobiet i ryż przed zajściem polecam sobie dogodzić!
Właśnie czaję się na nowy tusz i bronzer, a podkład nawet już zamówiłam 😁 Myślę też o nowym ciuchu i buciku 🌷🌷🌷Morwa, OdpuszczonaNona, Lalia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPosłuchałam trochę ostatniej przemowy Agnieszki, skupiłam się na fragmencie, gdzie mówi o relacjach żona-mąż i o rolach jakie przyjmujemy: matki, partnera biznesowego i zamiany ról między partnerami.
Wstyd przyznać..., ale jestem po części każdą z powyższych 🙈🙈🙈
Mój mąż często żartobliwe nawet mówi do mnie "matka", sex często był taki mechaniczny, umowny, a z nas dwojga to ja walę częściej ręką w stół.
Trochę mi otworzyła oczy i muszę popracować nad sobą, bo niewątpliwie widzę, że ma to wpływ 🤷Morwa, Martt95, OdpuszczonaNona, Lalia, Edyciak, Joan, Annie1981, Susanne lubią tę wiadomość
-
10 dpo
W nocy dwa razy przebudziłam się bo zabolał mnie brzuch tak okresowo ale delikatnie. Do 🐒jeszcze daleko, nigdy przed nie bolał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2020, 07:50
30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Dziś zmiana czasu, o której mierzycie temperaturę 😛 uwzględniając zmianę czy nie? A może pomiędzy?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2020, 07:53
30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
nick nieaktualny
-
Julik wrote:10 dpo
W nocy dwa razy przebudziłam się bo zabolał mnie brzuch tak okresowo ale delikatnie. Do 🐒jeszcze daleko, nigdy przed nie bolał.
Mnie rano bardzo kusiło żeby siknąć, też 10 dpo. Długo nie szlam siku bo może jednak na test? 🤦♀️
Julik lubi tę wiadomość
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
Julik wrote:Dziś zmiana czasu, o której mierzycie temperaturę 😛 uwzględniając zmianę czy nie? A może pomiędzy?
Uwzględniając zmianę czasu, zaraz zaczynam nowy cykl to wrócę do mierzenia o 5:30.
Julik lubi tę wiadomość
25.06.2016 - 088 cs Aniołek 10 tc
27.07.2017 - 100 cs Aniołek 11 tc
12.07.2018 - 102 cs Łucja ♡
31.03.2021 - 009 cs Tymon ♡
Fabryka zamknięta
Ja: ’83, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Insulinooporność, PAI-1 hetero, MTHFR C677T hetero, MTHFR A1298C hetero
On: ’81, wyleczona Nekrozoospermia ✓, morfo 31% ✓ -
Zyzia wrote:Uwzględniając zmianę czasu, zaraz zaczynam nowy cykl to wrócę do mierzenia o 5:30.30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Zyzia wrote:Mnie rano bardzo kusiło żeby siknąć, też 10 dpo. Długo nie szlam siku bo może jednak na test? 🤦♀️30.03.2020 ⏸ 3+3
24.04.2020 7+0 💓1.06cm
Wizyty:
23.05.2020 11+1 5.08cm
1.06.2020 12+3 USG I trymestr 6cm
1.07.2020 16+5
30.07 2020 20+6
5.08.2020 21+5 USG II trymestr- Synek 💙 535g
11.09.2020 27+0 💙1249g
21.10.2020 32+5
4.11.2020 34+5 USG 💙 2800
25.11.2020 37+5
Synek urodził się:
22.12.2020 41+4 3850g, 56 cm
-
Morwa ale Ty masz super że nie czujesz tego ukłucia... U mnie to niestety wynika z charakteru egoistki (zoidoakalny lew) i obawiam się że jak moja przyjaciółka w końcu zajdzie, a modlę się za nas obie, i będzie to wcześniej niż ja to jednak zaboli. Mam nadzieję że na krótko. Bardzo mocno jej kibicuje, starają się 3 lata, mają za sobą 2 in vitro i chyba jest problem z zagnieżdżeniem. On jeszcze ma słabsze nasienie ale przy in vitro jednak to z nią jest większy problem.
A tak z innej beczki to się dowiedziałam od męża że "trochę potrwa zanim zajdziemy znowu, bo jego nasz seks nudzi, bo za każdym razem wygląda tak samo". A ja mam chyba ten problem, że z powodu moich kompleksów nie mam ochoty kombinować. Dla mnie seks mógłby trwać 10 minut, oboje dochodzimy, jest przyjemność, odprężenie i tyle. Ale rozumiem że jemu może się nudzić... I co tu zrobić? Jak się przełamać? -
nick nieaktualnyMorwa wrote:Ja osobiście podchodze w taki sposób . Ktoś mi zawadzil, to ma przejebane. Spójrzmy na to w inny sposób... czy zajście w ciążę to grzech , jak tak to chciałabym wiedzieć jaki?? Zresztą zdanie kościoła nie zupełnie mnie interesuje, ale według prawa to żadne przestępstwo. Tak ??? Tak. Urodzenie tak samo. Tak ? Tak. Nie widzę więc potrzeby karać nienarodzone, nikomu niewinne dzieci.. Dlatego też ja nie karam... ja kocham i szanuję nawet jakby miały to być dzieci moich wrogów. Dzieci to dzieci.Popatrzmy jak chcemy je przyjąć. Złość , gniew , zazdrość niech i będzie normalne w tej sytuacji , ale po co ? Jaki ma to cel ? Niech każda z nas na to pytanie sobie odpowie. Niech pomyśli o tym jako o dzieciach i tyko dzieciach a nie temu ,że to udało się koleżance , za którą nie przepadamy.. dzieci nam za to odplacą..
Właśnie w swojej sytuacji pomyślałam przez moment w podobny sposób... Mianowicie, pomyślałam sobie, że kurczę np za kilka lat mogę być ulubioną ciocią dla dziecka mojej szwagierki.. albo że to będzie mój ulubiony siostrzeniec i głupio się poczułam z tą myślą, że jakby go w tej chwili, kiedy został poczęty, odrzucam... Że myślę o nim teraz, że po co on się począł..
Wstydzę się teraz takich myśli i ich do siebie nie przywołuję. -
Kurczę dziewczyny czuje naprawdę radość, że mogę obserwować jak się zmieniacie na lepsze. Nona, Kitka, Edyciak i inne.
Przełamujecie swoje słabości, staracie się zmieniać w aspektach, które Was męczą/drażnią.
Miło na to popatrzeć. Mam nadzieję, że taka pozytywna energia zostanie z Wami na dłużej i inne dziewczyny też skorzystają.
Bierzcie wszystkie tu na forum przykład z Morwy. Cieszcie się z innych zachodzących w ciążę. Kochajcie te małe nienarodzone jeszcze dzieci. Nie odbierajcie tego jaki Waszej porażki. Do niczego dobrego Was to nie zaprowadzi. Nie pozwólcie aby relacje z tymi przyszłymi mamami popsuły się tylko dlatego, że one zaszły w ciążę a Wy jeszcze nie. Na Was za chwilę też przyjdzie czas.
Peace & loveWiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2020, 10:10
Lalia, Edyciak, Martt95, Kitka_87, OdpuszczonaNona, Morwa, Susanne lubią tę wiadomość
-
Ale mialam dzisiaj głupie sny... Snilo mi sie ze jakaś babeczka do mnie zadzwonila i powiedziala mi ze mam tak zdeformowane jajeczka ze nigdy nie zajde w ciaze... Ale mnie ten sen zmeczyl..03.2020- cb
"Nie rezygnuj z marzeń. To, że coś nie dzieję się teraz nie znaczy, że nigdy nie nastąpi"