Kwietniowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Iza wrote:Justyna1719, Ladinola ciężko być dobrej myśli, ale co nam pozostało? Nadzieja...
Życzę Wam, żeby w końcu było dobrze. Wszytkim dziewczynom na forum tego życzę miejmy nadzieję, że kwietniowe testowanie będzie przełomowe w naszym życiu ja nawet nie wiem na 100 % czy mam owulację... w tamtym roku chodziłam do lekarza, ale stwierdził, że prawdopodobnie nie mam owulacji, jajniki policystyczne, zlecił clo przez
2 miesiące bez monitoringu... bez efektów.. później trochę odpuściłam, a od tego roku zmieniłam lekarza, w ogóle zmieniłam miasto, gdzie się leczę i ten nowy ginekolog w styczniu przy usg stwierdził, że jestem świeżo po owulacji, czyli jednak owu występuje, zrobił od razu hsg, miesiąc później laparoskopię. Teraz idę do niego 11dc więc zobaczymy co powie i co usg pokaże. Wszystkiego dobrego Dziewczyny!!
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
No dziewczyny każda z nas tak na że niecierpliwie na to wszystko czeka.. Mnie też ruszają reklamy z dziećmi, matki z wózkami które mijam, nawet ciężarne kobiety którym tak zazdroszczę.. A jeszcze bardziej mnie dobija fakt że staramy się już tyle czasu o pierwsze dziecko a mi w tym roku 30 lat wybije i to jeszcze bardziej mnie nakręca...
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
kasiakasia11 wrote:Dziewczyny jak przelamac w sobie zazdrość, ze ktoś jest w ciąży. Że komuś się udało, ba, nawet tego nie planował, po prostu zaliczył wpadkę.
Staram się rozmawiać normalnie i nie pokazywać tego, ale w środku aż mbue skręca.
Niestety mam to samo. Teraz jak na złość dużo dziewczyn wokół mnie jest w ciąży ;( -
Ja dzięki Bogu mam już synka, bez którego nie wiem jak wyglądało moje życie wcześniej. I wierzcie mi, że czuję to samo. Może nie tyle, że złość, co ogromną zazdrość. Wypisałam się już nawet z jednej grupy mamusiowej gdzie 3 dziewczyny zaszły w ciążę w 1 cs i teraz piszą, że idą do lekarza zobaczyć serduszko/idą na prenatalne.
U nas jest 5cs. Nie jest to długo, a ja wiem, że wkońcu w tą ciążę zajdę. I to mnie chyba jeszcze trzyma. Poza tym w momencie kiedy zrobiłam hormony i okazało się, że są idealne jakoś się uspokoiłam i przestałam myśleć, że coś jest nie tak. I czekam
U nas plan serduszkowania co drugi dzień póki co wykonany. Dzisiaj 12dc i dziś albo jutro podejrzewam pozytywny test owulacyjny, więc lecimy 3 dni z rzędu
Poza tym piękna pogoda, a humor super
miłego dnia dziewczyny :*AnitaK lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZawsze byłam taka silna, ale teraz tez juz sobie psychicznie nie radzę. Jeszcze dzisiaj się dowiedziałam, że koleżanka, która wcześniej udawała, że jest w ciąży i niby urodziła teraz rzeczywiście jest w ciąży i ciężko tą wiadomość znoszę...
ladgim lubi tę wiadomość
-
No my 9 miesięcy się staramy.. Czasami mam takie chwile że zamiast jak dochodzi co do czego to zamiast cieszczyc się seksem to myślę czy tym razem się uda.. No oszalec można.. A do tego moje siostra z tego co wiem zaczęła starania o drugiego maluszka bo ma już 6 letniego syna i jeśli jej by się udało to pewnie bym jej zazdrością tego szczęścia, chociaż wiem że nie powinnam tak myśleć bo przecież nie powinno się zazdrościć najbliższej rodzinie takich rzeczy..
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
My dopiero 3 cykl się staramy ale dla mnie to już wieczność dziś mam 21 dc, raczej już po owulacji (o ile była) bo śluz od wczoraj mam już lepki i biały. Ogólnie ten cykl raczej spisuje na straty, bo miałam bardzo mało śluzu i przez to wątpię czy miałam owulację. były co drugi dzień ale jednak jestem pewna że się nie udało przez ten śluz, a raczej praktycznie jego brak
-
nick nieaktualnyDziewczyny, ja też zazdroszczę innym. Moja szwagierka zaszła w ciążę dokłądnie w momencie kiedy ja sie oczyszczałam po pozamacicznej... teraz jej synek ma rok i 3 miesiące... ciężko.
Dziękuję codziennie Bogu za mojego cudownego, zdrowego 5-latka, bo bez niego chyba bym oszalała, ale tak bardzo bym chciała jeszcze jedno dziecko.
Mnie dodatkowo goni czas. Mam skończone 36 lat i cały czas poczucie że to już ostatni dzwonek.
Tak żeby było weselej. Poprzedni cykl stracony bo w moje dni płodne mąż miał badanie proktologiczne i nie był w nastroju. Teraz ja cała zwarta i gotowa, to on dostał silnej grypy żołądkowej i w moje płodne leżał z gorączką i wymiotował... czy to nie jest pech? Czuje że już jestem po owulacji i znwouy stracony miesiąc. Płakac się chce.
-
No ja w tym cyklu wiem że nic z tego ale w następnym już wspomaganym mam nadzieję że będzie lepiej i że się uda
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Dobrze ze istnieje to forum to można się przynajmniej wyzalic bo z mężem to nie to samo co z kobitkami
Malamia, Anna_BB, Poziomka64, Pani Ciasio lubią tę wiadomość
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Dziewczyny doskonale Was rozumiem! O pierwszą ciążę starałam się rok, a moja bratowa pierwszy strzał i ciąża, mały miał 4 miesiące i bach znowu ciąża ... byłam strasznie zazdrosna i nie dość że nie zachodzilam to jeszcze M nie miał ochoty na ale w końcu się udało i wiem że nam wszystkim się uda mam 2 koleżanki które po latach zaszły w ciążę, jedną po ok 10 latach , druga po 4 jesteśmy silne więc damy radęStyczeń 2017 - Aniołek (7tc)
2018 👶
2019 👶
aktualnie 13cs o 3 maleństwo -
A mój mąż zaczął chyba odczuwać presję mam monitorowany ten cykl, w weekend prawdopodobnie była owulacja, do tego jajnik mnie bolał w sobotę, a mój mąż się zablokował.... niby coś tam było, ale jakoś nie wierzę że zdążyliśmy czasowoStarania od sierpnia 2018
09.2019 - 10tc puste jajo płodowe 💔
09.2020 - cb 😔
13.08.2021 - II 🍀
25.08.2021 - 6mm człowieka z bijącym💚
15.09.2021 - 2,43cm/❤️177
-
Cześć może i ja się wpisze na świąteczne testowanie. Nie wiem kiedy będzie owulacja zazwyczaj +/- 2 dni się przesuwa, ale zapisze się na 20.04 Powodzenia Wam wszystkim.
AnitaK lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jesteśmy tylko ludźmi i wydaje mi się, że to normalne, że zazdrościmy innym, że mają łatwiej.
My się trochę staraliśmy o 1 dziecko, ale mieliśmy o tyle 'dobrze', że w sumie po rodzinie się ciąże nie sypały, wśród bliskich znajomych byliśmy jednymi z pierwszych, więc ominęło mnie patrzenie na szczęście innych podczas gdy nam się nie udawało.
Bardzo mi szkoda wszystkich dziewczyn, które mają takie nieciekawe doświadczenia Wyobrażam sobie, że to musi być przykre. Pewnie też bym szalała w środkuPoziomka64, AnitaK, Malamia lubią tę wiadomość
Październik 2017 synek -
Gula wrote:A mój mąż zaczął chyba odczuwać presję mam monitorowany ten cykl, w weekend prawdopodobnie była owulacja, do tego jajnik mnie bolał w sobotę, a mój mąż się zablokował.... niby coś tam było, ale jakoś nie wierzę że zdążyliśmy czasowo
straszne to jest... najgorsze jest to, że stres nie tylko negatywnie działa na kobietę, ale także na mężczyznę i jakość jego plemników (wogóle ostatnio gin mi powiedział, że w jego opinii problem z zajściem w ciążę w przypadku stresu to głównie strona męska nie damska).
Długo się staracie? Mąż się badał, że się tak zablokował? -
malwa88 wrote:Dziewczyny jesteśmy tylko ludźmi i wydaje mi się, że to normalne, że zazdrościmy innym, że mają łatwiej.
My się trochę staraliśmy o 1 dziecko, ale mieliśmy o tyle 'dobrze', że w sumie po rodzinie się ciąże nie sypały, wśród bliskich znajomych byliśmy jednymi z pierwszych, więc ominęło mnie patrzenie na szczęście innych podczas gdy nam się nie udawało.
Bardzo mi szkoda wszystkich dziewczyn, które mają takie nieciekawe doświadczenia Wyobrażam sobie, że to musi być przykre. Pewnie też bym szalała w środku
Mi w pierwszą ciążę udało się zajść w 2cs, więc w momencie. Nie pamiętam już dobrze jak to było, ale z tego co kojarzę też rozpaczałam po pierwszej nieudanej próbie. I faktycznie jak u Ciebie, u mnie nie sypały się ciąże w otoczeniu.
Teraz wydaje mi się, że mam o tyle trudniej, że sama sobie narzuciłam jakiś termin, bo "w z pierwszym dzieckiem udało się tak szybko to teraz też będzie". I nagle mamy 5cs, w otoczeniu jedna ciąża, ale za to jest to bardzo bliska koleżanka, z którą mam stały kontakt.
Jestem ciekawa jak będzie w tym cyklu, jeśli (tfu tfu!!!) się nie uda. Na poprzednie cykle miałam dobre wytłumaczenia - 2 pierwsze - nietrafienie w owulację (cykl mi się normował po kp), 3 - dużo stresu związanego z przeprowadzką + mnóstwo stresu męża w pracy, 4 - mnóstwo stresu męż w pracy i głównie rozwalenie mojego cyklu (najprawdopodobniej przez wiesiołek, nie miałam chyba nawet owulacji...). Teraz jest super - ja przede wszystkim odblokowałam głowę i przestałam myśleć w ciągu dnia o ciąży. Wróciłam do ćwiczeń, które bardzo mnie relaksują. Przestałam brać jakiekolwiek wspomagacze. Seks co 2 dni. Z mężem super - w pracy już spokój, poza pracą też. Wykres póki co ładny, zaczyna się piękny śluz.
Ciekawe czy znajdę sobie jakieś wytłumaczenie na ewentualną porażkęAnitaK lubi tę wiadomość
-
Poziomka64 wrote:Właśnie zaczął mnie zalewac śluz. Owulacja zbliża się wielkimi krokami
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10