Kwietniowe testowanie - wiosenne zapylanie 🐝 to zimowe rozwiązanie 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
Sendi94 wrote:U mnie anomalią od wczoraj plamienia widoczne tylko na papierze a temp dopochwowo 37.20🤭🤭
Nic czekam na rozwój sytuacji dzis 9dp
Brzmi bardzo obiecującoSendi94 lubi tę wiadomość
Ona: 34, podejrzenie enodmetriozy, trombofilia
On: 36, morfo 2%, zbyt wysoka fragmentacja
Eurofertil Ostrava
Listopad 2021 start stymulacji
4 zarodki klasy A, po PGT-A tylko jeden ❄️
Styczeń 2022 transfer
6 dpt - beta 40
10 dpt - beta 455
14 dpt - beta 2400
7+2 - 12mm, ❤️155
nifty - OK
prenatalne - OK
12+1 - 66mm, ❤️168
20+1 - połówkowe 370 g, ❤️ 143
26+3 - 960 g
30+2 - 1500 g
33+4 - 2100 g
36+3 - 2700 g
38+1 - 3000 g
38+4 - CC, 3100 g, 54 cm 👣 -
Lena887 wrote:Brzmi bardzo obiecująco
Juz niewiem co myslec, dlatego wyłączam myślenie. W tamtym miesiacu tez mialam plqmieniq od 8 dp takie brazowe i po 6 dniach przyszla malpa🐒😂, ale nie mierzyłam temp w tamtym miesiacu. Wiec poczekam na rozwój sytuacji 🤔 -
Cześć! Już byłam bardzo ciekawa czy się udało i zrobiłam test dwa dni temu. To było 10dpo. Test biały. Dziś jest 12dpo i temperatura nadal w górze. Faza lutealna trwa u mnie 13 dni, także mała nadzieja się tli, że może testowałam za wcześnie. Choć i tak już ten cykl przepłakałam. Za tydzień wizyta w klinice, to może jakoś ruszymy bardziej z diagnostyką.
Dobrych Świąt dla Was! Odpoczywajcie, jedzcie dobre rzeczy 🙂 -
nick nieaktualnyMonika7 wrote:Cześć! Już byłam bardzo ciekawa czy się udało i zrobiłam test dwa dni temu. To było 10dpo. Test biały. Dziś jest 12dpo i temperatura nadal w górze. Faza lutealna trwa u mnie 13 dni, także mała nadzieja się tli, że może testowałam za wcześnie. Choć i tak już ten cykl przepłakałam. Za tydzień wizyta w klinice, to może jakoś ruszymy bardziej z diagnostyką.
Dobrych Świąt dla Was! Odpoczywajcie, jedzcie dobre rzeczy 🙂Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2021, 14:23
-
Monika7 wrote:Cześć! Już byłam bardzo ciekawa czy się udało i zrobiłam test dwa dni temu. To było 10dpo. Test biały. Dziś jest 12dpo i temperatura nadal w górze. Faza lutealna trwa u mnie 13 dni, także mała nadzieja się tli, że może testowałam za wcześnie. Choć i tak już ten cykl przepłakałam. Za tydzień wizyta w klinice, to może jakoś ruszymy bardziej z diagnostyką.
Dobrych Świąt dla Was! Odpoczywajcie, jedzcie dobre rzeczy 🙂
Rozuniem Cię... ja 2 cykle temu przebeczalam 3 godziny... szczerze. Zanosiłam się od płaczu, na drugi dzień oczy jak król😂😂😂 to był dla mnie moment odczarowania i pogodzenia się z tym "że coś jest nie tak". Teraz nastawiam się na wszystko, a nie oczekuję niczego 😊 wczoraj jak ten kontrast z trudem przeszedł do bańki lewego jajowodu to nawet nie byłam jakoś zdziwiona... liczyłam się z tym, że oprócz ruchliwości może coś jeszcze wyjść u mnie. Gdybym była mega płodna wraz z mężem to byłabym już w ciąży lub z bobo przy "cycku". Myślę, że to też kwestia uczucia porażki w tym polu... jestem zadaniowcem, mamy z mężem fajne prace, hobby, podróżujemy, mamy mnóstwo znajomych, ogólnie sympatyczne życie, a tu nagle... no halo??? Jak to brak ciąży???? Ja??? Przecież zawsze spadam na "cztery łapy", jestem też uparta... dlatego te starania to taki pstryczek.
Bynajmniej ja tak to widzę 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2021, 14:34
[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
Ladinola wrote:10 dpo to wcześnie moim zdaniem bo juz to przerabiałam jednak zagniezdzić się moze albo własnie tego 10 dnia albo 12 dopiero.
Moja faza lutealna trwa 11 dni to nawet nie zdąży się zagnieżdzić 😂[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
nick nieaktualny
-
Ladinola wrote:10 dpo to wcześnie moim zdaniem bo juz to przerabiałam jednak zagniezdzić się moze albo własnie tego 10 dnia albo 12 dopiero.
Ladinola, CestLaVie lubią tę wiadomość
-
Ladinola wrote:Ale kazdy cykl moze być inny! Niemniej trzymam ciągle kciuki!
Ja chce wierzyć, że u mnie się wcześniej zagnieżdzi 😂😂bo lutealna zawsze te 11 dni 🙂 dziękuję i trzymam kciuki za Ciebie 😁Ladinola, Monika7 lubią tę wiadomość
[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
nick nieaktualny
-
CestLaVie wrote:Rozuniem Cię... ja 2 cykle temu przebeczalam 3 godziny... szczerze. Zanosiłam się od płaczu, na drugi dzień oczy jak król😂😂😂 to był dla mnie moment odczarowania i pogodzenia się z tym "że coś jest nie tak". Teraz nastawiam się na wszystko, a nie oczekuję niczego 😊 wczoraj jak ten kontrast z trudem przeszedł do bańki lewego jajowodu to nawet nie byłam jakoś zdziwiona... liczyłam się z tym, że oprócz ruchliwości może coś jeszcze wyjść u mnie. Gdybym była mega płodna wraz z mężem to byłabym już w ciąży lub z bobo przy "cycku". Myślę, że to też kwestia uczucia porażki w tym polu... jestem zadaniowcem, mamy z mężem fajne prace, hobby, podróżujemy, mamy mnóstwo znajomych, ogólnie sympatyczne życie, a tu nagle... no halo??? Jak to brak ciąży???? Ja??? Przecież zawsze spadam na "cztery łapy", jestem też uparta... dlatego te starania to taki pstryczek.
Bynajmniej ja tak to widzę 😊
Te dłuższe starania trochę zmieniły moje podejście i też tak traktuję nadejście kolejnego cyklu jako porażkę i jak niezdany egzamin. Początkowo było to takie o, po prostu się nie udało, sprobujemy za miesiąc. Teraz jakoś bardziej zabolało.
W pracy awans za awansem, a tutaj jakoś wciąż się nie udaje. Nie sądziłam, że aż tyle to potrwa. Nie nastawiałam się, że uda się od razu, no ale tak w okolicach pół roku od rozpoczęcia starań, że się uda. A tu nic z tego 😉 -
Ladinola wrote:za to ja juz bardziej przygotowuje się do okresu, bo brzuch dzisiaj nieustannie ciągnie na okres jakby właśnie za moment miał polecieć... Ale szyjka wysoko twarda i zamknięta jeszcze, temperaturą nie mogę się sugerować przez gorączki...
A jak się czujesz dziś jeśli chodzi o wirusa? Jest już lepiej? -
nick nieaktualny
-
Monika7 wrote:Oczy jak król ❤️ Ja jak tak popłakałam parę godzin, to zrobiłam się taaaaka senna 😉
Te dłuższe starania trochę zmieniły moje podejście i też tak traktuję nadejście kolejnego cyklu jako porażkę i jak niezdany egzamin. Początkowo było to takie o, po prostu się nie udało, sprobujemy za miesiąc. Teraz jakoś bardziej zabolało.
W pracy awans za awansem, a tutaj jakoś wciąż się nie udaje. Nie sądziłam, że aż tyle to potrwa. Nie nastawiałam się, że uda się od razu, no ale tak w okolicach pół roku od rozpoczęcia starań, że się uda. A tu nic z tego 😉
Ja tez tak myślałam, że max 8 cykli i będę w ciąży... a tu doopka blada... wychodzą coraz lepsze "kfiotki"... także czekam na dalszy rozwój sytuacji 😊 macie wizytę w klinice wraz z mężem?[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
Ladinola wrote:Dziękuję, ze pytasz. Tak samo jak wczoraj, katar tylko został, juz mało co kaszlę.
-
nick nieaktualnyMonika7 wrote:No to super 🙂 Wiem, że dużo ćwiczysz. Ciekawe czy ten wirus będzie miał u Ciebie wpływ na kondycję
Monika7 lubi tę wiadomość
-
CestLaVie wrote:Ja tez tak myślałam, że max 8 cykli i będę w ciąży... a tu doopka blada... wychodzą coraz lepsze "kfiotki"... także czekam na dalszy rozwój sytuacji 😊 macie wizytę w klinice wraz z mężem?