Kwietniowe testowanie - wiosenne zapylanie 🐝 to zimowe rozwiązanie 👶
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyIzi wrote:Robicie monitoringi cyklu u swoich ginekologów?
Byli do tego chętni?
Mam wizytę dopiero 6 maja ale chcę wiedzieć jak ugryźć temat. -
Ladinola wrote:Mój na nfz powiedział, że poczekamy 3 miesiące i zobaczymy co dalej. I chyba jak już z powrotem zaczniemy się starać to monitoring koniecznie, ciekawe jak wyjdą wyniki badań, na które dał mi skierowanie...
Będę próbowała rozmawiać z tą babką w takim razie i może dojdę z nią do porozumienia.
Ladinola lubi tę wiadomość
♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Mam wyniki starego. Czy mi się wydaje, czy wszystko jest w normie ? Oceni ktoś fachowym okiem ? Bo dla mnie tak średnio czytelne. Poprzednie były dla mnie łatwiejsze do zinterpretowania, tutaj strasznie dużo danych :p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 kwietnia 2021, 22:46
Starania o pierwsze 👶 od sierpnia 2020
•PCOS (jajniki drobnopęcherzykowate, brak owulacji) 😒
•IO- pod kontrolą ✓
•Niedoczynność tarczycy- pod kontrolą ✓
PAI-1 homo ❌
Obecny Kir 2DS1 reszty ds brak 🤷🏻♀️
•07.2021- 06.2022 ➡️ 9 cykli stymulowanych.
•08.02.22- laparoskopia- lewy jajowód ➖, prawy➕
•07.2022 przygotowania do ivf
01. 09.2022 rozpoczęcie stymulacji do in vitro.
14.09.2022 punkcja-> 10 komórek -> 5 zapłodnionych 🥚
14.09.2022 krwotok z obu jajników. Operacja ratująca życie.
20.09.2022 mamy tylko jednego zarodka 4BA 🥺
Przerwa w staraniach do 06.2023 😞
On 🧔31 lat
Ruch postępowy 28% -> 47 % ✔️
Morfologia 8%-> 16% ✔️
Koncentracja 35,7 -> 55 mln/ml
Poprawa po korzeniu maca -
Lidia wrote:
Jak dla mnie dobre wyniki.. wszystko w normie nawet ponad normę.. -
Chciałam wam napisać dziewczyny ze po wtorkowym rozczarowaniu wynikami mojego K wzięłam się w garść.. Po pierwsze postanowiłam ćwiczyć i troszkę odciążyć swoją głowę to zawsze mi pomagało na myślenie i dzis zdycham bo mam zakwasy ale ćwiczyć będę codziennie to szybko mina 🙈 dwa czekam na okres.. Nie mam już wątpliwości ze @przyjdzie bo z takimi wynikami nasienia nie mamy szans narazie.. Jak już nerwy opadły to zaczęłam działać.. Postanowiłam poczytać zobaczyć co mogło się stać z tymi żołnierzykami przez 5lat skoro syn mojego K ma 4lata to musi być stan nabyty nie przetrwaly.. Umówiłam nas do kliniki leczenia niepłodności w Łodzi.. Matka Polka ma teraz jakiś program prokreacyjny wielu specjalistów i wszystko na NFZ.. Martwię się tylko żeby moj K nie był jakoś poważnie chory..
-
Madżi88 wrote:Chciałam wam napisać dziewczyny ze po wtorkowym rozczarowaniu wynikami mojego K wzięłam się w garść.. Po pierwsze postanowiłam ćwiczyć i troszkę odciążyć swoją głowę to zawsze mi pomagało na myślenie i dzis zdycham bo mam zakwasy ale ćwiczyć będę codziennie to szybko mina 🙈 dwa czekam na okres.. Nie mam już wątpliwości ze @przyjdzie bo z takimi wynikami nasienia nie mamy szans narazie.. Jak już nerwy opadły to zaczęłam działać.. Postanowiłam poczytać zobaczyć co mogło się stać z tymi żołnierzykami przez 5lat skoro syn mojego K ma 4lata to musi być stan nabyty nie przetrwaly.. Umówiłam nas do kliniki leczenia niepłodności w Łodzi.. Matka Polka ma teraz jakiś program prokreacyjny wielu specjalistów i wszystko na NFZ.. Martwię się tylko żeby moj K nie był jakoś poważnie chory..
Mojego męża androlog wysłał na badania hormonów (wszystkie w normie), zapisał antybiotyk na zapalenie gruczołu krokowego (inne powody leukocytów wykluczył) oraz zalecił dietę low carb No i te standardowe czyli zmiana bielizny, więcej ruchu (mąż jest raczej aktywny ale prace ma siedząca) oraz suple.
Jak nam się w maju nie uda to ma powtórkę badania nasienia na początku czerwca.
Ale widzę po nim, że to co ma pomaga (tzn same plemniki to nie wiem 😂)
Po pierwsze mówi, że teraz ma uczucie jakby jądra były chłodniejsze niż do tej pory (po zakończeniu antybiotyku) i zniknęło uczucie dyskomfortu, które miał a był do niego na tyle przyzwyczajony, że nie zwracał na nie uwagi (przewlekłe bezobjawowe zapalenie gruczołu krokowego... jak czytałam sobie potem w internecie to nie takie znowu rzadkie...)
A na diecie low carb bez głodzenia się czy liczenia kcal schudł w 3mies 10kg przy czym nie miał nadwagi wcześniej, ale tez nie był chudy.
Także pierwszy krok zrobilas, teraz musi Was dobry lekarz pokierować -
Iskra444 wrote:Mojego męża androlog wysłał na badania hormonów (wszystkie w normie), zapisał antybiotyk na zapalenie gruczołu krokowego (inne powody leukocytów wykluczył) oraz zalecił dietę low carb No i te standardowe czyli zmiana bielizny, więcej ruchu (mąż jest raczej aktywny ale prace ma siedząca) oraz suple.
Jak nam się w maju nie uda to ma powtórkę badania nasienia na początku czerwca.
Ale widzę po nim, że to co ma pomaga (tzn same plemniki to nie wiem 😂)
Po pierwsze mówi, że teraz ma uczucie jakby jądra były chłodniejsze niż do tej pory (po zakończeniu antybiotyku) i zniknęło uczucie dyskomfortu, które miał a był do niego na tyle przyzwyczajony, że nie zwracał na nie uwagi (przewlekłe bezobjawowe zapalenie gruczołu krokowego... jak czytałam sobie potem w internecie to nie takie znowu rzadkie...)
A na diecie low carb bez głodzenia się czy liczenia kcal schudł w 3mies 10kg przy czym nie miał nadwagi wcześniej, ale tez nie był chudy.
Także pierwszy krok zrobilas, teraz musi Was dobry lekarz pokierować -
Madżi88 wrote:Martwie się czy moj K nie jest chory.. boje się o niego.. termin w klinice mamy na 24maja.. do tego czasu chce żeby zrobić mu morfologie do tego czasu tsh i hormony oraz może cholesterol i inne.. zobaczymy co to będzie.. liczę na to ze to nie jest nic poważnego..
Test coś tam przebija ale poczekaj do jutra, mnie tak ostatnio test oszukał -
Madżi88 wrote:Ogólnie ze 3 razy na te 10cykli mialam tak i w tych cyklach zawsze było coś innego.. teraz juz nie wiem co mam myśleć.. obawiam się że może i mogę zajsc w ciążę ale ze względu na słabe nasienia mojego K komórka się nie rozwija zbytnio..
My za rada androloga po takich wynikach na miesiąc zrobiliśmy sobie przerwę (w sumie na dwa niby ale wizyta była tuż po owu) właśnie żeby dać czas na poprawę. Zreszta w czasie leczenia tego zapalenia i tak nakazał wstrzemięźliwość...
Trzymam kciuki żeby jutro była już ładna kreseczkaIzi lubi tę wiadomość
-
Iskra444 wrote:Nie ma co się nakręcać (mam u siebie te same podejrzenia 🤪) bo to tak naprawdę nic nie pomoże 🤷🏻♀️
My za rada androloga po takich wynikach na miesiąc zrobiliśmy sobie przerwę (w sumie na dwa niby ale wizyta była tuż po owu) właśnie żeby dać czas na poprawę. Zreszta w czasie leczenia tego zapalenia i tak nakazał wstrzemięźliwość...
Trzymam kciuki żeby jutro była już ładna kreseczka -
Madżi88 wrote:Obys miala racje.. może racja powinniśmy się wstrzymać ze staraniami aż się nasienie poprawi.. a co dostaliście za leki na poprawe nasienia
My się mieliśmy wstrzymać przez te leukocyty a co u Was powie to nie wiemWiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2021, 11:19
Izi lubi tę wiadomość
-
Madżi88 wrote:Ogólnie ze 3 razy na te 10cykli mialam tak i w tych cyklach zawsze było coś innego.. teraz juz nie wiem co mam myśleć.. obawiam się że może i mogę zajsc w ciążę ale ze względu na słabe nasienia mojego K komórka się nie rozwija zbytnio..
Rozumiem, że się martwisz ale nie poddawaj się utrapieniu, postaraj się pomyśleć, że póki nie ma wyników i obrazu całości nie ma podstaw do zakładania najgorszego. Parametry da się poprawić.
Zakładając najgorsze i stresując się jedyne co osiągamy to problemy, które w organizmie sieje stres. A stres potrafi wpłynąć praktycznie na wszystko w nas.
Ostatnio spanikowałam z powodu swoich wyników, ale po 2 dniach poszłam spać z myślą "dobra, ogarnij się, jutro wstajesz nowa Ty, robisz całość badań, konsultujesz i działasz, bez napędzania się w najgorszych myślach i scenariuszach, zakładasz najlepsze"
Pomaga mi jeszcze w takich chwilach moment na to żeby usiąść i pomyśleć "co byś powiedziała osobie w Twojej sytuacji, nie sobie ale przyjaciółce jak byś jej pomogła. Ok teraz zastosuj to na sobie"
Jak w mojej stopce, cytat Lema, "Bądź dobrej myśli, bo po co być złej"
Powodzenia i dawaj znać co u Was słychać i jak wyniki
♥ starania od 2021
♥ ja 26 lat, cykle zwykle 34-40 dni, lub dłuższe, na razie polecenie wyluzowania, z koleżanką prolaktyną różnie się dogadujemy, raczej nie jest przyjaźnie nastawiona
♥ mąż 29 lat, leczenie i suplementacja pod okiem androloga, teratozoospermia
♥11.08 beta 137,70
♥13.08 beta 446,20
-
Madżi88 wrote:Obys miala racje.. może racja powinniśmy się wstrzymać ze staraniami aż się nasienie poprawi.. a co dostaliście za leki na poprawe nasienia
Po prostu ma obniżone parametry. Być może problem jest nabyty i da się polepszyć.
Głowa do góry 😁Izi lubi tę wiadomość
[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
Czesc dziewczyny, ja czekam jak na zbawienie na moj okres, teraz niby 8dpo. Zobaczymy. Chce dostac jak najszybciej zeby zrobic badania w 2-3dc i jechac na spokojnie do Polski. Poki co wstrzymuja mnie te badania bo od poczatku tygodnia mam juz wolne 😑
Wiec w tym miesiacu juz mi nie zalezy az tak bardzo, przyszly miesiac na pewno bedzie przelomowy. Wyniki badan, na poczatku maja maz ma badanie nasienia. Trzymajcie kciuki ✊03.2015 - 6t. 💔
12.2015 syn
Starania od 2017r
Mąż ✅
Ja :
Niepłodność idiopatyczna
Niedrożny lewy jajowód
7x IUI - nieudane
IVF :
I transfer - 5t.💔
2 zarodki ❄️❄️
II transfer - 19.11.2024
testowanie - 27.11(15dpo zastrzyku,8dpo transferze) -
A to mój dzisiejszy owulak. Strasznie cieszy mnie widok, że w końcu coś na nim jest, mimo że to efekt ovitrelle. Dla porównania u góry jest wczorajszy 😆 Jestem ciekawa, czy bez zastrzyku by do owulki doszło skoro wczoraj przy pęcherzyku 25mm na owulaku był tylko cień drugiej kreski 🤔
Izi lubi tę wiadomość
33l. ♀ ➥PCOS