Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Lipcowe testowanie, czyli wakacyjne ciąże. :)
Odpowiedz

Lipcowe testowanie, czyli wakacyjne ciąże. :)

Oceń ten wątek:
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 4 sierpnia 2019, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina Nessa wrote:
    W tym roku będzie 31 lat. Fsh w grudniu było praktycznie takie samo. Mam obniżona rezerwę bo amh z marca wynosi 0,53. Usg w pierwszych dniach cyklu nie miałam.
    Prolaktyne badałam ostatni raz w październiku i była 30. Dlatego ja powtórzyłam. Ponoć wpływ na nią ma stres?

    Patrząc na moje amh żaden z dotychczasowych lekarzy nawet nie spojrzał na pozostałe wyniki. Monitoringu nie miałam - lekarka z kliniki stwierdziła że można spróbować iui ale ona doradza ivf. O niczym innym nie wspomniała.

    Co do owulacji ja nie czuje jej, mam mało śluzu i mimo że testy owu wychodziły pozytywnie to brak skoku temp. Dwa razy pod rząd byłam u lekarza w połowie cyklu i było mówione ze na owu się nie zanosi.

    Zmieniam klinice dlatego zrobiłam te podstawowe wyniki by były świeże. Chciałam tez amh powtórzyć ale akurat w szpitalu tego nie robią.

    Tarczyce badałam - tsh 1,94 ulU/ml. Ft4 1,56 ng/dl. Lekko podwyższone atpo iatg ale endokrynolog stwierdził że jest ok bo na usg nic nie widać niepokojącego. Powiedział ze jak w klinice wystarczy im takie tsh to bez leków idziemy bo jest dobre. Ale nie zdążyłam skonsultować tego z gin.


    Oki, to po kolei :) Na poziom prolaktyny ma wpływ nie tylko stres, ale praktycznie wszystko: posiłek i hipoglikemia, wysiłek fizyczny, seks, badanie piersi itd. Dlatego należy ją badać rano, na czczo, po dobrze przespanej nocy; dzień wcześniej unikać wysiłku fizycznego, alkoholu, seksu, badania piersi. Jak widzisz, sporo tego ;) Prolaktyna jest po prostu mocno reagującym hormonem, a niestety wysoki jej poziom może prowadzić do zablokowania owulacji i mlekotoku.

    Co do słuszności podchodzenia do IUI lub IVF nie wypowiem się, bo to działka lekarza, on wie najlepiej. Gdybyś miała wyższe AMH to zasugerowałabym Ci pełen monitoring owulacji przez dwa cykle i zbadanie progesteronu po owulacji, ale nie wiem, czy zwlekanie dwóch miesięcy nie będzie zwykłą kradzieżą Twojego czasu. Myślę, że będąc na Twoim miejscu poważnie bym się zastanowiła nad inseminacją czy invitro. No ale ta decyzja należy do Was, tym bardziej że nie są to niestety tanie zabiegi :/

    Jeśli chodzi o owulację, to nie zawsze czuje się jej objawy. Śluz też jest czasem tylko przy szyjce, tak że wydaje się, że jest Sahara :) Czy owulaki wychodziły pozytywnie wtedy, kiedy byłaś na usg i lekarz mówił Ci, że nic z tego? Niestety, ale każdej kobiecie mogą zdarzyć się cykle bezowulacyjne, a podobno może być ich więcej, kiedy rezerwa się obniża. Także tutaj znów powrót do tematu pomocy lekarskiej.

    TSH jest troszkę za wysokie jak dla staraczek, ale nie ma tragedii. Wiadomo, idealnie by było, gdyby było niższe, ale leki które się z tego powodu bierze też nie są obojętne dla organizmu, więc trzeba to wszystko dobrze rozegrać :) Najlepiej poradzić się też ginekologa (dobrego), żeby zobaczyć, co on o tym sądzi, biorąc pod uwagę Twoją sytuację :) Skoro masz podwyższone anty-TPO i anty-TG, to miej na uwadze, żeby regularnie kontrolować stan tarczycy- pamiętaj o wykonywaniu badań (TSH, fT4, anty-TPO, anty-TG) i usg tarczycy :)

    Mam nadzieję, że choć troszkę pomogłam. Jak będziesz miała jeszcze jakieś pytania, to śmiało :)

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 4 sierpnia 2019, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena986 wrote:
    Juz od poczatku roku biorę czyli 7 miesięcy, czyli to nie to, polip wycięty i tez nic, moze jednak przyczyna u męża

    A mąż robił badania?

    Jagna lubi tę wiadomość

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Lena986 Autorytet
    Postów: 431 157

    Wysłany: 4 sierpnia 2019, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio wrote:
    A mąż robił badania?
    Tak, juz 2 tygodnie czekamy na wyniki...

  • Paulina Nessa Autorytet
    Postów: 382 182

    Wysłany: 4 sierpnia 2019, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi ;)

    Akurat wtedy gdy byłam w Klinice u gin pierwszy raz to wg testów, owu powinno być. Ale nie było nawet pecherzyka dominującego. Wiec cykl bezowulacyjny. W następnym cyklu miałam hsg i w 11 dc tez były pojedyncze pecherzyki i brak dominującego. Ale wtedy testów nie robiłam. 2 msc z rzędu bezowulacyjny to raczej zły znak. W kolejnym cyklu miałam iui po stymulacji aromkiem i z zastrzykiem na pęknięcie. Wyniki męża też były ciut lepsze niż wcześniej ale beta nawet nie drgnela. Nie podeszlismy do kolejnego iui choć był taki zamiar bo totalnie się rozłożyłam - non stop mocne przeziębienia i nie byłam u endokrynologa wiec bałam się ze organizm osłabiony chorobami i do tego jeszcze może z tarczyca wyjdą problemy to zupełnie z iui nie wyjdzie.
    Jeszcze przez stresy ze zmianą pracy i tym wszystkim totalnie zlecialam z wagą i moje BMI jest dużo poniżej normy. Boje się ze to tez ma wpływ.

    14.08. mam wizytę w nowej Klinice i zobaczymy co powie lekarka. Jeśli powie ze jest jakaś szansa z iui to spróbujemy jeśli piwie ze ivf to tez -tylko tu juz z kasa będzie gorzej. Ale na naturalna ciaze nie liczę.

    Starania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
    32 lata

    Drożność i budowa macicy i jajników ok.
    Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
    FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
    Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
    Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
    Dieta bezglutenowa.

    Nasienie ok.

    - 1 iui - nieudane.

    - słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
    - 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
    - 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.


    Pełna niepokoju. Pełna wiary.
  • Paulina Nessa Autorytet
    Postów: 382 182

    Wysłany: 4 sierpnia 2019, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena986 wrote:
    Tak, juz 2 tygodnie czekamy na wyniki...

    To powinnaś mieć na dniach wyniki. Mój miał po tygodniu w zwykłym lab a w Klinice po kilku dniach.

    Starania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
    32 lata

    Drożność i budowa macicy i jajników ok.
    Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
    FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
    Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
    Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
    Dieta bezglutenowa.

    Nasienie ok.

    - 1 iui - nieudane.

    - słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
    - 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
    - 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.


    Pełna niepokoju. Pełna wiary.
  • Lena986 Autorytet
    Postów: 431 157

    Wysłany: 4 sierpnia 2019, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina Nessa wrote:
    To powinnaś mieć na dniach wyniki. Mój miał po tygodniu w zwykłym lab a w Klinice po kilku dniach.
    Jakbym wiedziala ze tyle sie w tej klinice czeka to poszukalibysmy innej bo bez przesady. Od tygodnia już maz jest klebkiem nerwow i ciągle cos wymysla a ja dobrze wiem ze to go tak irytuje. Jeszcze sie okaze ze przed lekarzem ich nie będzie a na wizyte umawialismy sie ponad miesiac wczesniej. Badania tez robil zebym nie miala plodnych i tak to sie odwleka w czasie. Ta diagnostyka meza potrwa parę miesiący

  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 4 sierpnia 2019, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina Nessa wrote:
    Pani Ciasio dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi ;)

    Akurat wtedy gdy byłam w Klinice u gin pierwszy raz to wg testów, owu powinno być. Ale nie było nawet pecherzyka dominującego. Wiec cykl bezowulacyjny. W następnym cyklu miałam hsg i w 11 dc tez były pojedyncze pecherzyki i brak dominującego. Ale wtedy testów nie robiłam. 2 msc z rzędu bezowulacyjny to raczej zły znak. W kolejnym cyklu miałam iui po stymulacji aromkiem i z zastrzykiem na pęknięcie. Wyniki męża też były ciut lepsze niż wcześniej ale beta nawet nie drgnela. Nie podeszlismy do kolejnego iui choć był taki zamiar bo totalnie się rozłożyłam - non stop mocne przeziębienia i nie byłam u endokrynologa wiec bałam się ze organizm osłabiony chorobami i do tego jeszcze może z tarczyca wyjdą problemy to zupełnie z iui nie wyjdzie.
    Jeszcze przez stresy ze zmianą pracy i tym wszystkim totalnie zlecialam z wagą i moje BMI jest dużo poniżej normy. Boje się ze to tez ma wpływ.

    14.08. mam wizytę w nowej Klinice i zobaczymy co powie lekarka. Jeśli powie ze jest jakaś szansa z iui to spróbujemy jeśli piwie ze ivf to tez -tylko tu juz z kasa będzie gorzej. Ale na naturalna ciaze nie liczę.

    Wiadomo, że lepiej by było, gdybyś miała własne owulacje, ale z drugiej strony, skoro AMH jest niskie to pewnie i tak dostaniesz leki na stymulację :)

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 4 sierpnia 2019, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena986 wrote:
    Tak, juz 2 tygodnie czekamy na wyniki...

    No to bardzo długo :/ My czekaliśmy coś koło tygodnia. Dopiero na badanie fragmentacji DNA plemnika i posiew czekaliśmy trzy tygodnie.

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
  • Lena986 Autorytet
    Postów: 431 157

    Wysłany: 4 sierpnia 2019, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pani Ciasio wrote:
    No to bardzo długo :/ My czekaliśmy coś koło tygodnia. Dopiero na badanie fragmentacji DNA plemnika i posiew czekaliśmy trzy tygodnie.
    Moze beda jakieś dokladniejsze, pamiętasz ile placiliscie?

  • Paulina Nessa Autorytet
    Postów: 382 182

    Wysłany: 4 sierpnia 2019, 18:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chciałabym żeby już był ten 14.08. i żebym miała już jakiś plan działań. Bo jestem w zawieszeniu i to mnie po prostu dobija.

    Starania od sierpnia 2018, sierpień 2019 Medart
    32 lata

    Drożność i budowa macicy i jajników ok.
    Amh - 0,53 (stan na 2018) - raczej już niższe.
    FSH - waha się, przeważnie okolice 10 - 11.
    Hashimoto (bez leków, ustabilizowane)
    Mutacja MTHFR układ heterozygotyczny.
    Dieta bezglutenowa.

    Nasienie ok.

    - 1 iui - nieudane.

    - słaba odpowiedź jajników na stymulacje ivf,
    - 1 punkcja - 1 komórka - nieprawidłowa.
    - 2 punkcja - 2 komórki - obie nieprawidłowe.


    Pełna niepokoju. Pełna wiary.
  • Pani Ciasio Autorytet
    Postów: 1210 872

    Wysłany: 4 sierpnia 2019, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena986 wrote:
    Moze beda jakieś dokladniejsze, pamiętasz ile placiliscie?

    Za badanie nasienia rozszerzone chyba 175 zł. Za test fragmentacji DNA plemnika + posiew koło 400 zł.

    Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon

    MTHFR 1298C hetero

    4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze


    1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
    Cudzie trwaj! <3

    09.2021: wracamy po rodzeństwo <3

    Czekamy na Ciebie ;*
‹‹ 183 184 185 186 187
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ