Lipiec, lato, morza szum 🌊, wiosną będzie baby boom 👶☀️
-
WIADOMOŚĆ
-
EwelinaNowa 😊 wrote:Ja miałam jeden dzień taki nerwowy, teraz juz jestem na wszystko obojętna, także można do mnie mówić ale wszystko po mnie spływa 😅 Tylko głowa mi pęka od myślenia 😅
-
Lipcowa wrote:O widzisz, u Nas bardzo podobnie - też musiałam nauczyć się tej trudnej sztuki kompromisu
Od zawsze byłam nauczona, że wszystko jest "po mojemu", a tu trafił mi się Mąż równie uparty jak ja i czasami aż iskry lecąale dostrzegam, że z każdym rokiem jest coraz łatwiej w tej kwestii
Ja mam to samo, oj dużo czasu minęło, zanim sie nauczyłam, ze muszę czasem trochę odpuścić. A jeszcze ja jestem nerwus, a mąż spokojny, zadaniowy, praktyczny. Ja jestem emocjonalna, bardzo wrażliwa i wybuchowa. Charaktery totalnie różne, ale wzajemnie sie budujemy - ja czasem wzbudzam w nim wrażliwość, na jaka nie sądziłam, ze go stać, a on sprowadza mnie na ziemie, kiedy bujam w obłokach. Zawsze mnie uspokaja i potrafi podejść racjonalnie do sprawy, kiedy ja znowu czasem włączam w nim marzycielstwo. Nie jest idealnie, bo nigdy nie jest, ale uważam, ze nauczyliśmy sie ze sobą współgrać na tyle, ze pomimo tylu różnic, tworzymy naprawdę świetny duet i wspólnie przeszliśmy już sporo trudnych sytuacji i z każdej wyszliśmy jeszcze mocniej trzymając sie za ręce. Dajemy radę, przede wszystkim sie wspieramy i szanujemy. I rozmawiamy, dużo, o wszystkim. To jest taka podstawa, a wiele ludzi o tym nie pamięta. 😰Milena92, Agn1000, Lipcowa, hypatia92, verliebtindich, AgulaM, Vivico, RoZyCzK4, RoZyCzK4, Mart768 lubią tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Babova wrote:Ja mam to samo, oj dużo czasu minęło, zanim sie nauczyłam, ze muszę czasem trochę odpuścić. A jeszcze ja jestem nerwus, a mąż spokojny, zadaniowy, praktyczny. Ja jestem emocjonalna, bardzo wrażliwa i wybuchowa. Charaktery totalnie różne, ale wzajemnie sie budujemy - ja czasem wzbudzam w nim wrażliwość, na jaka nie sądziłam, ze go stać, a on sprowadza mnie na ziemie, kiedy bujam w obłokach. Zawsze mnie uspokaja i potrafi podejść racjonalnie do sprawy, kiedy ja znowu czasem włączam w nim marzycielstwo. Nie jest idealnie, bo nigdy nie jest, ale uważam, ze nauczyliśmy sie ze sobą współgrać na tyle, ze pomimo tylu różnic, tworzymy naprawdę świetny duet i wspólnie przeszliśmy już sporo trudnych sytuacji i z każdej wyszliśmy jeszcze mocniej trzymając sie za ręce. Dajemy radę, przede wszystkim sie wspieramy i szanujemy. I rozmawiamy, dużo, o wszystkim. To jest taka podstawa, a wiele ludzi o tym nie pamięta. 😰
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2022, 13:26
Babova, Mart768 lubią tę wiadomość
-
Babova wrote:Ja mam to samo, oj dużo czasu minęło, zanim sie nauczyłam, ze muszę czasem trochę odpuścić. A jeszcze ja jestem nerwus, a mąż spokojny, zadaniowy, praktyczny. Ja jestem emocjonalna, bardzo wrażliwa i wybuchowa. Charaktery totalnie różne, ale wzajemnie sie budujemy - ja czasem wzbudzam w nim wrażliwość, na jaka nie sądziłam, ze go stać, a on sprowadza mnie na ziemie, kiedy bujam w obłokach. Zawsze mnie uspokaja i potrafi podejść racjonalnie do sprawy, kiedy ja znowu czasem włączam w nim marzycielstwo. Nie jest idealnie, bo nigdy nie jest, ale uważam, ze nauczyliśmy sie ze sobą współgrać na tyle, ze pomimo tylu różnic, tworzymy naprawdę świetny duet i wspólnie przeszliśmy już sporo trudnych sytuacji i z każdej wyszliśmy jeszcze mocniej trzymając sie za ręce. Dajemy radę, przede wszystkim sie wspieramy i szanujemy. I rozmawiamy, dużo, o wszystkim. To jest taka podstawa, a wiele ludzi o tym nie pamięta. 😰
Piękne to jest co napisałaś ... Każdej z nas życzę takiego związku. Przede wszystkim rozmowa! 😄💪 I duuuużo wsparciaBabova lubi tę wiadomość
ona i on 29lat
starania o pierwszego maluszka od 09.21r 👶
ona:
podstawowe badania w normie ✅
owulacja prawidłowa✅
TSH luty 2022 - 2,4
TSH kwiecień 2022 - 4,5
TSH czerwiec 2022 - 2,2
Endo mówi że okej 🤔
Wdrożony euthyrox
Suplementacja: pueria uno
on:
badanie nasienia marzec 2022/czerwiec 2022
morfologia 3% -> 4% ✅
Żywotność 52%->68%✅
Koncentracja ✅
Ruchliwość 31%->41% ✅
Mamy poprawę! 💪
Suplementacja: fertilman plus, zero gorących kąpieli, zero alko, luźne gatki
27.06 - pierwsze ⏸️🥺
28.06 - beta 37,9
30.06 - beta 95,9
4.07 - beta 44 💔😞 cb
Walka trwa.. 💪 -
Madziq6 wrote:Ja to wam zazdroszczę że chociaż po piersiach potraficie odczuć czy idzie okres czy nie 🙈mnie nigdy przenigdy niebolaly u mnie objawy na ciążę jak na okres zawsze te same czyli ból podbrzusza,pms i to mam zazwyczaj i na owu i na ciążę i na okres 🙈😅😅czyli wiem tyle co nic haha 🤪🤣🤣🤣
verliebtindich lubi tę wiadomość
-
Milena92 wrote:To i tak lepiej niż ja. Wcześniej czułam ból jajnika na owulację, a odkąd jestem mamą albo nie zwracam uwagi na te objawy, albo ich nie mam. Nigdy nie mam bólu na owulację, temp nie mierze, jedynie śluz badam, ale czy skutecznie to nie wiem 🤣🤣🤣
Ja wiele lat czułam owulacje, potem zupełnie nic, a od jakiegoś czasu w niektórych cyklach czuje ból piersi. I to tez nie zawsze. Nie mam pojęcia od czego to zależy. Może inozytol sprawił ze zaczynam czuc cokolwiek 🙃 No i właściwie to mój jedyny wskaźnik, bo śluz tez lubi mnie oszukiwać albo nie pojawiać się, stad tez zaczęłam badać ten przy szyjce a nie na zewnątrz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2022, 13:25
-
Zazu92 wrote:Verlie no i rzeczywiście chyba mamy podobne charaktery!!
Ja właśnie po wielu miesiącach bicia się z myślami zapisałam się w końcu do psychologa, mam wizytę w przyszły wtorek. Bo nie radzę sobie z emocjami, ale nie to że się za bardzo wkurzam tylko za bardzo przejmuję wszystkim i mam problemy ze stresem.
To dla mnie duży krok i już jestem nakręcona pozytywnie na wizytę i aż się doczekać nie mogę.
Teraz tylko po Twojej opowieści trochę się wystraszyłam tych leków że może będę musiała przerwać starania? Mam nadzieję że nie będzie takiej potrzeby bo chyba sobie z tym nie poradzę..08.2019 córeczka
07.2022 cb
2.11.22 - 8 dpo -beta 20,87
4.11.22 - beta 93,12 - przyrost 365 % || progesteron 113,6
7.11 - beta 357,17 - przyrost 141 %
9.11 - beta 770,74 - przyrost 115 %
14.11 - beta 4737,48 - przyrost 108 % -
Babova wrote:Ja mam to samo, oj dużo czasu minęło, zanim sie nauczyłam, ze muszę czasem trochę odpuścić. A jeszcze ja jestem nerwus, a mąż spokojny, zadaniowy, praktyczny. Ja jestem emocjonalna, bardzo wrażliwa i wybuchowa. Charaktery totalnie różne, ale wzajemnie sie budujemy - ja czasem wzbudzam w nim wrażliwość, na jaka nie sądziłam, ze go stać, a on sprowadza mnie na ziemie, kiedy bujam w obłokach. Zawsze mnie uspokaja i potrafi podejść racjonalnie do sprawy, kiedy ja znowu czasem włączam w nim marzycielstwo. Nie jest idealnie, bo nigdy nie jest, ale uważam, ze nauczyliśmy sie ze sobą współgrać na tyle, ze pomimo tylu różnic, tworzymy naprawdę świetny duet i wspólnie przeszliśmy już sporo trudnych sytuacji i z każdej wyszliśmy jeszcze mocniej trzymając sie za ręce. Dajemy radę, przede wszystkim sie wspieramy i szanujemy. I rozmawiamy, dużo, o wszystkim. To jest taka podstawa, a wiele ludzi o tym nie pamięta. 😰
Pięknie napisane, czuć, że łączy Was prawdziwa głęboka więź ❤️ ❤️ my też staramy się dużo rozmawiać, uważamy, że to podstawa relacji ale jednak jeszcze dużo musimy nauczyć sięakurat charakterem jesteśmy bardzo podobni co ma swoje plusy i minusy
uczymy się kompromisów i idzie coraz lepiej chociaż dla Nas na początku była to nowość - dla mnie, która ma bardzo dominujący charakter i dla Męża, który nie jest nauczony sprzeciwu (może trochę zboczenie zawodowe, bo jest wojskowym i tam nikt do niego otwarcie nie pyskuje
). Ale wiem, że to jest mój człowiek ❤️ przeszliśmy razem wiele i mam pewność, że jeśli kiedykolwiek upadnę, poddam się to on mnie podniesie, zarzuci na barana i dalej będziemy kroczyć wspólną drogą ❤️
Babova, Agn1000, Zazu92 lubią tę wiadomość
-
Lipcowa wrote:Pięknie napisane, czuć, że łączy Was prawdziwa głęboka więź ❤️ ❤️ my też staramy się dużo rozmawiać, uważamy, że to podstawa relacji ale jednak jeszcze dużo musimy nauczyć się
akurat charakterem jesteśmy bardzo podobni co ma swoje plusy i minusy
uczymy się kompromisów i idzie coraz lepiej chociaż dla Nas na początku była to nowość - dla mnie, która ma bardzo dominujący charakter i dla Męża, który nie jest nauczony sprzeciwu (może trochę zboczenie zawodowe, bo jest wojskowym i tam nikt do niego otwarcie nie pyskuje
). Ale wiem, że to jest mój człowiek ❤️ przeszliśmy razem wiele i mam pewność, że jeśli kiedykolwiek upadnę, poddam się to on mnie podniesie, zarzuci na barana i dalej będziemy kroczyć wspólną drogą ❤️
Strasznie fajne jest uczucie, kiedy wiesz, ze Twój partner to jest naprawdę Twój człowiek, Twoja połówka pomarańczy 😃Lipcowa, Poziomka9204 lubią tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Zazu92 wrote:No to trochę za wcześnie żeby to był ból owulacyjny. Ale na spokojnie, przede wszystkich wujek Google praktycznie zawsze się myli
także nie ma co się sugerować. Jeśli to nie jest silny ból i takie nie do zniesienia to poczekaj normalnie na wizytę, wiem że to trudne ale spróbuj nakierować myśli na inne rzeczy. Jeśli będzie Cię mocno bolało to jedź na izbę przyjęć
-
Kluska95 wrote:Girls, ja tak odbiegnę, ale może macie jakiś serial/film do polecenia? Taki bardziej 2020-2022, cierpię na klęskę urodzaju 🤣 netflix/hbo max lub player 😊
Pocahontas, zaczęliśmy że starym love sex goop, całkiem spoko 😊
A w jakim klimacie? 😁 -
Kluska95 wrote:Girls, ja tak odbiegnę, ale może macie jakiś serial/film do polecenia? Taki bardziej 2020-2022, cierpię na klęskę urodzaju 🤣 netflix/hbo max lub player 😊
Pocahontas, zaczęliśmy że starym love sex goop, całkiem spoko 😊
Ja polecam Sukcesję na HBO i Turbulencje na Netflixie, ostatnio skończyłam oglądać nie mogłam się oderwać 😄 i teraz też nie mam nic nowego do oglądania 😔Kluska95 lubi tę wiadomość
-
Kluska95 wrote:Girls, ja tak odbiegnę, ale może macie jakiś serial/film do polecenia? Taki bardziej 2020-2022, cierpię na klęskę urodzaju 🤣 netflix/hbo max lub player 😊
Pocahontas, zaczęliśmy że starym love sex goop, całkiem spoko 😊
Ja ostatnio ze starym oglądam Breaking Bad, bo kiedyś dawno temu zaczęliśmy i nie skończyliśmy. No i lecę z Hannah Montana na disney+ dla odmozdzenia, ale to nie wiem czy polecać, bo mnie uznacie za świruske 😂
Sukcesja tez jest bardzo ciekawa, polecam. Zależy tez w jakim klimacie lubisz. Oglądałam tez niedawno super film „Cudowne ręce” o Benie Carsonie, tym, który rozdzielił bliźnięta syjamskie złączone głowami, bardzo ciekawy film. No i horrory, bo jesteśmy fanami ze starym, ale to mało kto lubi wiec polecam dopiero jak ktoś poprosi 😂Lipcowa, Kluska95 lubią tę wiadomość
Starania od 01.2022.
1.10.2022 – ⏸ 🙏
Beta 1.10. – 169,200, progesteron – 32,37
Beta 3.10. – 399,130
10.10. – pęcherzyk 6x7mm w macicy 🍀
24.10. – 1cm Dzidziutka, jest serduszko! 💗
7.11. – Dzidziut ma 2,3cm, rośnie zdrowo 💗
2.12. – prenatalne – niskie ryzyka, w pełni zdrowy Dzidziutek ❤️
2.01 – 200 gramów Synka 💙
27.01 –połówkowe – zdrowy 400-gramowy Chłopiec 💙
20.02 – 700 gramów ruchliwego Chłopczyka 🥰
7.04 – USG III trymestru – 1634 gramy Syneczka 💙
26.05 – 2800 gramów Szkraba gotowego do życia poza brzuchem 💙
20.06 – Beniamin, 56 cm, 3190 g 🥰
👩 27 l.
Niedoczynność tarczycy, Hashimoto - euthyrox 88
Regularne cykle
Progesteron ✅
Glukoza i insulina ✅
Badania z 3dc ✅
Pueria Duo, MagneB6 💊
🧑 27 l.
Wszystko w normie
Solgar MaleMultiple 💊
-
Jeju, dziewczyny nie dam rady Was nadrobić🙈 życzę testującym ⏸, a z bielą, 🐒 tulę.
Ja w poniedziałek miałam wizytę i mamy już serduszko, dzidziolek ma 5mm🥹 tak więc przesyłam Wam pierwszy raz ciążowe wiruski
🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠wellwellwell, Mysza123, Agn1000, Karo1234, Zazu92, PaniJulietta, Madziq6, Kluska95, Kasiooola, verliebtindich, Lolka997, Kofii, Kasia95, Kasiaaa.97, AgulaM, inome, pluto_nova, hypatia92, 2+3, dominikawa, Anka1312, Ilaria, RoZyCzK4, Anett93, Mart768, Idawoll lubią tę wiadomość
-
MałaMi91 wrote:Jeju, dziewczyny nie dam rady Was nadrobić🙈 życzę testującym ⏸, a z bielą, 🐒 tulę.
Ja w poniedziałek miałam wizytę i mamy już serduszko, dzidziolek ma 5mm🥹 tak więc przesyłam Wam pierwszy raz ciążowe wiruski
🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠
Gratulacje 😍😍😍😍MałaMi91 lubi tę wiadomość
-
MałaMi91 wrote:Jeju, dziewczyny nie dam rady Was nadrobić🙈 życzę testującym ⏸, a z bielą, 🐒 tulę.
Ja w poniedziałek miałam wizytę i mamy już serduszko, dzidziolek ma 5mm🥹 tak więc przesyłam Wam pierwszy raz ciążowe wiruski
🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠🦠
Rośnijcie zdroooowo ❤️❤️❤️❤️❤️MałaMi91 lubi tę wiadomość
Starania o pierwsze 👶
na luzie od 10.2021
na poważnie 02.2022
🙋♀️28
09.2022 TSH 2,7❌->10.2022 TSH 1,5 ✅
10.2022 polip 11mm ❌histeroskopia-> polip usunięty ✅
Suple: pregnastart, olej z wiesiołka
Od sierpnia: inozytol, kubeczek fertilily
🙋♂️ 32
08.2022 badanie nasienia koncentracja✅
morfologia 3% ❌
Suple:fertilman
Plan:
02.23 HSG
04/05.23 IUI -
Inome- doskonale Cie rozumiem z tym stresem. Tez tak mam. Martwie sie o meza, bo jezdzi w dalekie trasy czasami, martwie sie o corke czy wszystko bedzie dobrze bo tyle zlego sie czai dookola. Bardzo zawsze tez przezywalam to ze moja mama pewnego dnia odejdzie, ze zostane sama bez najlepszej przyjaciolki. No i prawie 2 lata temu z dnia na dzien odeszla. To co przezylam to jest nie do wyobrazenia. Skonczylam u psychiatry na lekach. Trwalo to rok zanim znow poczulam ze zyje. W miedzyczasie byla jeszcze diagnoza mojej choroby. Spadlam na samo dno. Maz byl, wspieral i stawal na glowie zeby bylo dobrze. Zrozumialam ze to odpowiedni czlowiek na odpowiednim miejscu, a w zyciu co ma byc to bedzie. Bez wzgledu na to jak bardzo sie o ta przyszlosc martwimy- czasem nie jestesmy w stanie zmienic jej biegu ...
Co do seriali to ja co wieczor mecze "Gotowe na wszystko" na disney od poczatku 🤣. Uwielbiam pomimo ze serial ma juz swoje lata.Zazu92 lubi tę wiadomość
-
inome wrote:Mam dokładnie tak samo.. gigantyczny problem ze stresem, na różnych płaszczyznach. Np. nie umiem odebrać telefonu gdy nie znam numeru, po różne inne sytuacje. Oprócz tego denerwuję się o bliskich, bardzo blisko jestem ze swoją mamą i np. myśl o jej śmierci mnie paraliżuje na kilka dni, a nie potrafię czasem tych myśli odgonić.. albo wyobrażam sobie jakieś sytuacje z córką, że mogłabym ją stracić.. nie umiem panować nad takimi myślami czasami.. wszystkim bardzo się przejmuje, słabo u mnie z zaufaniem, nie mam komu się wygadać. Mąż niby tez jest wrażliwy itd., ale czasami nie rozumie, że jestem od niego słabsza..bardziej rozchwiana.. do tego dochodzi jeszcze problem z akceptacją samej siebie.. ech. Myślałam o takiej rozmowie z terapeutą, ale póki co jeszcze za bardzo się boję.
O jejku mam wrazenie ze jestes identyczna jak ja. Ja jestem wręcz neurotykiem. Strasznie jestem roztrzęsiona byle czym. Myśł o smierci kogos bliskiego mnie dobija i na domiar złego czasem sama sie tymi myślami katuje. Z meżem tez nie potrafie rozmawiac bo od razu wkladam we wszystko emocje i najchetniej bym sie rozpłakala. Jak mi na czymś zależy to nie umiem o tym mówic bez wzruszenia. Jestem typem czlowieka co w wiekszosci mysli o innych nie o sobie. Nie potrafie stawiac tez granic a pozniej sie denerwuje ze ktos je przekracza… ( ale oczywiscie reaguje na to fochem nie mowiac nikomu o niczym) sama w sobie przezywam wszystkoMąż zupelne przeciwienstwo - oaza spokoju, zdrowy rozsądek, wysoka świadomośc swoich emocji i stabilnosc emocjonalna. Jestesmy totanie rózni. Nie mamy chyba ani jednej wspolnej cechy poza poczuciem humoru. Przez dlugi czas lecialy w naszym związku iskry i wiecej sie klocilismy niz nie. Jakies 1,5 roku temu zdecydowalismy o terapii systemowej. Ludzieee jak to zmienilo moje zycie. Glownie moje- mniej męża bo okazuje sie ze problem byl w moim emocjonalnym podejsciu do kazdej pierdoly co naprawde moze uprzykrzyc zycie i mnie i mężowi. Mąż twardo stapajacy po swiecie i ja wiecznie nie wiedzaca czego chce, ale oczekujaca od męza ze on bedzie wiedzial za mnie
No i teraz sie dotarlismy. Terapie to naprawde cos wspanialego. W zwiazku czasem ciezko rozmawiac bo na pewnym etapie jeden drugiego nie slyszy - kazdy chce powiedziec swoje. No i tutaj praca nad soba, uczenie sie rozmowy itp. Ja polecam kazdemu. Terapie systemowe sa super bo wspolne spotkania przeplatane sa duza iloscia spotkan indywidualnych z terapeuta. Wiec pracuje sie jednoczesnie nad soba i nad relacja z bliskimi
Zazu92, hypatia92, Mart768 lubią tę wiadomość
❤Starania od: Maj 2022:
05.08.2022 - ⏸
05.08.22 beta 49,99 mlU/ml
08.08.2022 beta 237,7 mlU/ml
27.04.2023🤱💙