Majowe fasolki, majowe groszki, majowe testowanie
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny
Ja nie wytrzymałam i zrobiłam dziś betę.
Zmusiło mnie do tego moje złe samopoczucie, ale tak jak podejrzewałam, było one spowodowane luteiną, którą to brałam po raz pierwszy w życiu ...
Tak więc beta <2, progesteron 13,86 ng/ml...
Myślicie, że powinnam odstawić już lutkę? Ginka kazała mi brać do 33 dc, zrobić test i odstawić jeśli wyjdzie negatywny, ale ja mam cykle 26 dniowe i nie chciałabym sobie ich wydłużać... -
Dziewczynki,czy wy się znacie na normach progesteronu i estradiolu,po owulacji?Bo progesteron mam ładny-18,z resztą w każdym miesiącu mam ładny. Za to estradiol 7dpo:93. To norma co do fazy lutealnej (normy dla tej fazy to:43,8-211).Ale coś mi się kojarzy,że prawidłowo przebyta owulacja jest jak jest w 7dpo około 100-150 jednostek?
będę wdzięczna z pomoc,bo już się załamałam,że po prostu nie miewam owulacji
Nic z tego nie rozumiem,nie wiem dlaczego tak się dzieje...tak dobrze i od razu zachodziłam w poprzednie ciąże,jeszcze przecież nie tak dawno,bo w lipcu,a tu bach takie coś
Czy któraś z Was może wie jak się "podlecza" estradiol?
Kurcze,intuicja mnie nie zawiodła,czułam,że coś jest nie tak,dlatego tak drążyłam temat swoich hormonów..Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 16:55
-
Daisy wrote:Kasia wejdz jeszcze w udostepnij wykres i kliknij sobie wykresy na tablicy i udostepnij dla wszystkich Bedziemy mogly Cie podgladac nie tylko z forum
A u mnie nadal sutki takie napuchniete i bola..niech to bedzie dobry objaw!
należę do tych co sutki stoją - śmiesznie brzmi ale serio
a tu zakrywa 2/3 sutka ta obwódka.. i zmienia ona kolor, albo mi już na oczy padło, była różowa a teraz sinieje.. razem z sutkiem.
Daisy lubi tę wiadomość
-
kasiatoja wrote:Hej dziewczyny
Ja nie wytrzymałam i zrobiłam dziś betę.
Zmusiło mnie do tego moje złe samopoczucie, ale tak jak podejrzewałam, było one spowodowane luteiną, którą to brałam po raz pierwszy w życiu ...
Tak więc beta <2, progesteron 13,86 ng/ml...
Myślicie, że powinnam odstawić już lutkę? Ginka kazała mi brać do 33 dc, zrobić test i odstawić jeśli wyjdzie negatywny, ale ja mam cykle 26 dniowe i nie chciałabym sobie ich wydłużać... -
Brawurka - wiesz te normy sa dosc szerokie - przyjmuje sie ze ponizej 100 E ciaza sie nie utrzyma i obumrze. Ale wiesz jak jest, naprawde rozne cuda sie dzieja!
Jezeli chodzi o Twoj niski poziom E 7dpo - nie powiedzialabym by byl az tak niski, ale poziom E w II fazie cyklu ma swoj poczatek w I fazie cyklu. Najlepiej te wyniki interpretowac razem z usg w 7dpo (swoja droga to mnie czeka w czwartek..). Po owulacji cialko zolte wydziela wlasnie estradiol i progesteron, zbyt niski poziom ktoregokolwiek moze swiadczyc o jego niedomodze. Gin moglby Ci zapodac jakies zastrzyki np z Choragonem? Niestety ja nie uzywalam i nie powiem jakie skutki to ma. Moze ktora z Was cos wie na ten temat?
Zbadaj sobie E i LH w pierwszej fazie, okolo owulacji i juz bedzie wiadomo, czy cos jest 'nie halo'. A moze bromergon Ci pomoze? Moze AMH sobie sprawdz? To rezerwa jajnikowa.
Jak na moje oko to owulkę masz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 17:05
-
kasiatoja wrote:Hej dziewczyny
Ja nie wytrzymałam i zrobiłam dziś betę.
Zmusiło mnie do tego moje złe samopoczucie, ale tak jak podejrzewałam, było one spowodowane luteiną, którą to brałam po raz pierwszy w życiu ...
Tak więc beta <2, progesteron 13,86 ng/ml...
Myślicie, że powinnam odstawić już lutkę? Ginka kazała mi brać do 33 dc, zrobić test i odstawić jeśli wyjdzie negatywny, ale ja mam cykle 26 dniowe i nie chciałabym sobie ich wydłużać...
Ja bym sie jeszcze wstrzymala i powtorzyla bete 14 dnia brania lutki. Spokojnie mozesz ja brac 14 dni. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Daisy:ja w tym cyklu badałam lh,fsh w 2 albo 3 dniu cyklu,bo tak mi kazał ginekolog i wszystko wyszło ładnie.W poprzednich cyklach badałam też progesteron i prolaktynę,wyniki też ładne. Endometrium w fazie owulacyjnej też wręcz idealne.
Dwie doby przed owulacją:lh wyszło 26,czyli podobno ładnie oraz estradiol-156. W dniu owulacji też badałam lh i estradiol i on już spadł,ale to było już po owulacji chwilę i wynik był już jak na fazę lutealną,bo 66.
Ja już nic z tego nie rozumiem -
nick nieaktualny
-
Kasia * wrote:gin mi pow że jak zobacze 2 kreski od razu 2x2 tabl luteiny od razu od pozytywnego testu myłsicie ze jak wtedy tyle ich przyjełam wzrósł mi progesteron no cykle mi sie skróciły
-
Brawurka84 wrote:Daisy:ja w tym cyklu badałam lh,fsh w 2 albo 3 dniu cyklu,bo tak mi kazał ginekolog i wszystko wyszło ładnie.W poprzednich cyklach badałam też progesteron i prolaktynę,wyniki też ładne. Endometrium w fazie owulacyjnej też wręcz idealne.
Dwie doby przed owulacją:lh wyszło 26,czyli podobno ładnie oraz estradiol-156. W dniu owulacji też badałam lh i estradiol i on już spadł,ale to było już po owulacji chwilę i wynik był już jak na fazę lutealną,bo 66.
Ja już nic z tego nie rozumiem
A jaki mialas E w dniu owulki? Dojrzaly pecherzyk to powyzej 200 dopiero peka. Ja np w tym cykl u mialam E 358, lh 20. A LUFa masz wykluczonego? Robilas monitoring ze wiesz ze bylo po owu? Moze masz jakas niedomoge faktycznie i prg rozwiaze ten problem? A badalas prg w owu?
Bo jezeli ten spadek E byl az taki ze na drugi dzien rano juz byl w fl, a nie byl powyzej 200 w owu, to moze byl jakis plaski? Moze sie zapadł? Jak nie pekl to widac by bylo go na usg bo sie zrobil mala torbielka ktora zniknie wraz z @.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 17:18
-
Kasia * wrote:ja tez mamnniski progesteron tan miłam w tej 1 ciaży 7.5 nafaszerowali mnie luteina zazywalam 6 tabletek dziennie moze cos to dalo cykl skrócił mi sie z 32 dni do 28
Ja w pierwszej ciazy przez niezle brazowe plamienia miedzy 2/3 msc to bralam 3x4 lutke. Az smierdzialam progesteronem -
właśnie tylko raz czy dwa razy miałam monitoring i to niepełny,bo niewiadomo czy pęcherzyk pęka.Wiem tylko,że po poronieniu miałam robione dwa usg gin.akurat w dniach po owulacji i była widoczna owulacja-tak stwierdził ginekolog,że akurat jestem tuż po owulacji.
Nie badałam w dniu owulacji estradiolu,tylko dwa dni przed,bo nawet nie wiedziałam kiedy ona wystąpi dokładnie,tzn.czy w 14 czy w 15 cyklu.Więc zrobiłam na wszelki wypadek w 13 dc.
Progesteron badam tylko po owu-tzn.4-5 dni po teście owulacyjnym dodatnim,tzn.11-12 dni po takim teście
Szkoda,że mój lekarz w Invicie ma tak zajęte terminy aż do 20-25 maja echh,bo już wtedy będę w połowie następnego cyklu
W tym miesiącu planuję już zrobić pełny monitoring-tylko nie wiem czy,żeby sprawdzić,że była owulacja to max.ile dni po domniemanej owu mam się zgłosić też na monitoring?musi być na drugi dzień,czy mogą być np.dwa?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2014, 17:27
-
Wiesz ja ide 7 dpo. Moja gin (tez invicta) twierdzi ze nie ma co sprawdzac wczesniej, no chyba ze sie szykujesz do IUI lub przyjmujesz pregnyl. A tak od razu sprawdzi co tam slychac i wlasnie z E i PRG i USG ustali co tam sie wydarzylo, czy peklo i czy jest szansa na zagniezdzenie (endo). Mysle ze poki nie ma @ to mozesz smialo isc. Nawet do innego gina idz, przeciez wpisza Cię na pewno na wizyte, to tylko usg, a dla nich kasa jednak.
Na upartego mozesz robic monitoring codziennie od jakiegos tam dc no co 2 dni i potem codziennie. To samo z hormonami, wtedy wszystko widac jak na dloni. I skoro chcesz tak pilnie monitorowac to pewnie nie przegapisz momentu owulki. Jak Ci gin powie ze powinno dzis peknac, to na drugi dzien powinno juz byc po i usg to pokaze. Ja zamierzam w przyszlym cyklu tak robic, jesli ten okaze sie nieowocny. Bede tak dlugo siedziec na fotelu w nastepnym miesiacu, az k**** zajde w ciaze i juz.mizzelka, Brawurka84 lubią tę wiadomość