Majowe testowanie :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Justyna1719 wrote:Hej dziewczyny dziś ostatni dzień okresu i pierwsza tabletka clo w tym cyklu.... Ale jakoś tak nie nakręca się w tym cyklu... W tamtym miałam ogromną nadzieję... Bo test owulacyjny pierwszy raz pozytywny i było wtedy ❤️ a i tak jak zwykle @ przyszła... I jakoś tak nawet nie cieszę się że nowe starania.... Ze dni płodne przede mną... No w ogóle jakoś chybanic zupełnie nie czuję... No dziś byliśmy u siostry mojej na grillu i Ona ma synka 9 miesięcznego to taki słodziak.... Nie to że jej zazdroszczę bo nie w tym rzecz... Ale będąc u niej chyba zdałam sobie sprawę że u nas w domu nigdy nie będzie takiego malca...... Chyba że w odwiedzinach....
Justyna, tulę mocno! Mam wielką nadzieję, ze będzie Ci dane cieszyć się własnym malcem! Wiem, że jest ciężko, sama staram się już grubo ponad 1,5 roku, choc moze nie tak w pełni, bo to dopiero 3 cykl z wypatrywaniem owulacji, wczeniej poprostu bylo bez antykoncepcji, kiedy chcemy. Ale i mnie niedawno dopadla frustracja i zaczęłam mężowi gadać o adopcji. Myślę, że kazda z nas ma chwile zwątpienia ale warto wierzyć, że sie uda, podobno nastawienie tez jest wazne, choć zawody są bardzo trudne!Starania o drugie dziecko - 33cs/18cs po cb
16.09 beta 103
18.09 beta 238
22.09 beta 1361 -
Czikosz wrote:A ja bardzo proszę o zapisanie na 30 maja. Też chcę troszkę szczęścia. Niby po antykoncepcji i regulacji tarczycy i guzik szanse, ale wiecie. Może się od Was tu zarażę.W oczekiwaniu na czwarty cud ...
33lata
2.05.2016r-poronienie
-
nick nieaktualnyNera1986 wrote:Witaj długo brałaś antykoncepcyjne? Mnie lekarz po odstawieniu zalecił odczekać 3 miesiące a brałam 4miesiace tyle ,że ja akurat musiałam
Ja miałam antykoncepcję ponad rok, ale nie kazała mi czekać ze staraniami - być może dlatego, że to nie była forma doustna. To chyba też zależy od lekarza. -
Ignissa wrote:Justyna, tulę mocno! Mam wielką nadzieję, ze będzie Ci dane cieszyć się własnym malcem! Wiem, że jest ciężko, sama staram się już grubo ponad 1,5 roku, choc moze nie tak w pełni, bo to dopiero 3 cykl z wypatrywaniem owulacji, wczeniej poprostu bylo bez antykoncepcji, kiedy chcemy. Ale i mnie niedawno dopadla frustracja i zaczęłam mężowi gadać o adopcji. Myślę, że kazda z nas ma chwile zwątpienia ale warto wierzyć, że sie uda, podobno nastawienie tez jest wazne, choć zawody są bardzo trudne!
Najpierw okres - czekanie aż się skończy, potem oczekiwanie dni płodnych i ta kontrola ciągła, potem wypatrywanie owulacji a po owulacji najgorszy czas czekania na wynik cyklu który wiadomo jaki jest.. I kolejny miesiąc i znowu to samo..LaBellePerle lubi tę wiadomość
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
nick nieaktualnyJustyna1719 wrote:No ja 11 miesięcy i prawie od początku obserwowałam kiedy dni płodne itd.. I już mnie to męczy... W tamtym cyklu biorąc pierwszy raz clo dla stymulacji miałam ogromną nadzieję że się uda.. Siemię lniane pilam dla lepszego śluzu.. A w tym miesiącu to jakoś już zmęczona jestem tym wszystkim.. Tym ciągłym czekaniem na coś...
Najpierw okres - czekanie aż się skończy, potem oczekiwanie dni płodnych i ta kontrola ciągła, potem wypatrywanie owulacji a po owulacji najgorszy czas czekania na wynik cyklu który wiadomo jaki jest.. I kolejny miesiąc i znowu to samo.. -
Wiosenka321 wrote:Mam dokładnie tak samo tym bardziej że mam długie cykle. Zazdroszcze dziewczyna co mają cykle książkowe 😔 te ciągle doszukiwanie się wszystkiego i później znów rozczarowanie. W tym cyklu trochę od tego odpoczelam pozegnalam testy owu i luz 😊 chociaż raczej jestem już po owu chociaż sama nw kiedy ona była ale mam zupełnie inne piersi niż dotychczas przed miesiączka. No cóż czekamy 😊
GrubAsia lubi tę wiadomość
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOwaOrzeszkowa wrote:To prawda- to wszystko jest strasznie ciężkie! Ja mam dosyć regularne cykle, a mimo to do tej pory ciąży brak 😥 chyba, że jeszcze o niej nie wiem- testowanko się zbliża 😉
-
nick nieaktualny
-
Czikosz wrote:Dziewczyny, a wiecie, że my z mężem to się staramy od maja 2015?! Tyle czasu, to już 4 lata.25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
nick nieaktualny
-
Wiosenka321 wrote:Ale temperaturę to masz super 😊 a masz jakieś objawy na @?
Czikosz lubi tę wiadomość
25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
nick nieaktualnyOwaOrzeszkowa wrote:Właśnie tak czasem mnie złapie takie okresowe uczucie, nawet nie jest to skurcz- bardziej taki mulący ból macicy😂- mam tak już od około 4 albo 5 dni, suty tez pobolewaja, ale leciutko...innych objawów nie ma;)
To ja trzymam kciuki żeby to było pobolewanie ciążowe.
-
nick nieaktualnyOwaOrzeszkowa wrote:Czikosz, tyle nerwów musiałaś się najeść przez ten czas. Zawsze mnie to zastanawia, że tyle jest wpadek, menelownia się rozmnaża na potęgę, a ludzie zdrowi i chcacy muszą tyle czekać
No menele to mają wsparcie Państwa, a ja to sobie mogę z mężem pomarzyć. Za dużo zarabiamy albo z innych przyczyn się nie kwalifikujemy gdzieś tam itp. Z mieszkaniem tak samo było. Gówno od Państwa dostanę, bo dostanie pijak jeden z drugim. Te przypadki co faktycznie potrzeba - jak najbardziej. Ale te przypadki prawidłowe to ich "jakby" mało. -
Czikosz wrote:To ja trzymam kciuki żeby to było pobolewanie ciążowe.25.11.2019 pozytywny test:)
26.11.2019 - Bhcg 87,88;)
28.11.2019 - Bhcg 295,92;)
03.12.2019 - Bhcg 2924,65;D
12.12.2019 - 💓
27.01.2020 - USG prenatalne, Orzeszek ma 7cm2mm;)
26.02.2020 - synek😊 18cm "wzrostu", waga 200g ❤️
24.04.2020- 34cm i 1kg wagi❤️
07.08.2020- Synku witamy na świecie! 3850g i 54cm🥰
24.10.2022 pozytywny test, Bhcg 66,78;)
28.10.2022 Bhcg 739,46;)
23.01.2023 17cm i 190g pięknego chłopaczka🥰
24.02.2022 27cm i 500g 🥰
-
nick nieaktualnyOwaOrzeszkowa wrote:Właśnie tak czasem mnie złapie takie okresowe uczucie, nawet nie jest to skurcz- bardziej taki mulący ból macicy😂- mam tak już od około 4 albo 5 dni, suty tez pobolewaja, ale leciutko...innych objawów nie ma;)
Ignissa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOwaOrzeszkowa wrote:Aż się boje jutro temperaturę mierzyć, chyba zrobię test wcześniej bo już mam stres. Ehhh a chciałam być taka wyluzowana😒
A to się da być wyluzowanym na twoim etapie cyklu? Obawiam się, że jest to niemożliwe, bo ta nadzieja że to już.
Ja bym zmierzyła temperaturę. Po latach wiem, że nigdy nie kłamie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 maja 2019, 23:29
-
nick nieaktualnyCzikosz wrote:No menele to mają wsparcie Państwa, a ja to sobie mogę z mężem pomarzyć. Za dużo zarabiamy albo z innych przyczyn się nie kwalifikujemy gdzieś tam itp. Z mieszkaniem tak samo było. Gówno od Państwa dostanę, bo dostanie pijak jeden z drugim. Te przypadki co faktycznie potrzeba - jak najbardziej. Ale te przypadki prawidłowe to ich "jakby" mało.
Czikosz lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWiosenka321 wrote:Dokładnie tak! My to nawet o mieszkanie się nie zalapalismy, sami się go dorobilismy.
No my też, ale ile to pracy i stresu o to było! A takie króliki to jeb jeb i mają i dzieciaków, które de facto mają w dupie i mieszkania na socjal i jeszcze te 500 zł czy ile tam.
A ja jak pracuję z mężem to nic, bo przecież ktoś musi robić na nierobów. I jeszcze Ci taka "maDka" powie żeś głupio to rób. -
Dziewczyny, a zdarzyło Wam się, żeby- na cyklu NIEstymulowanym- po owulacji jajniki piekły i bolały? Od wczoraj to czuję, tak jakby spuchły i były rozgrzane do białej goraczki, a teraz dodatkowo czuję dziwny ból w macicy- taki niby na @, ale jednak inny
Dodam, że owulka- jeśli się odbyla- to zaledwie parę dni temu (2-3?)Leki: Luteina, Glucophage, Acard, foliany, Euthyrox, Bromergon
MTHFR 1298C hetero
4 lata starań o córkę, 3 ciąże biochemiczne po drodze
1.10.2020r. Jesteś, córeczko!
Cudzie trwaj!
09.2021: wracamy po rodzeństwo
Czekamy na Ciebie ;*