🔥Marcujemy się jak kotki 🐈, w grudniu 🎄 będzie maluch słodki 👶🍭
-
WIADOMOŚĆ
-
Merry całym sercem jestem z Tobą ❤️Hashimoto, z.Sjögrena
ANA3 dodatnie
Pai homo 4G
10.2022- puste jajo 8tc.
25.01- beta:80, prog: 31
03.02-pęcherzyk 0,69cm w macicy
11.02- mamy zarodek i serduszko❤️
17.02- IP, krwiak, bobo 1,05 cm
28.02- 2,16 cm bobasa, krwiak zniknął ❤️
18.03- NIFTY: niskie ryzyka, dziewczynka 🌸
21.03- prenatalne, 5,5 cm fikającej panienki 💖
11.04- 9,9 cm i 130 gramów obrażonej princessy👑
09.05- 284 gramy małej damy
22.05- 21+0, 405 gramów akrobatki
23.06-25+4, 880 gramów Myszki 🌸
04.07-27+1, jest 1 kilogram💪
21.07-29+4, III prenatalne, 1425g💖
04.08-31+4, 2kg bobasa 🙈
29.08-35+1, 2,7kg dużej panny 🤩
18.09-38+0, ok.3kg, przyjęcie na oddział i czekamy 🍀
28.09- 39+3, 2890g-Iga na świecie💝 -
Bella_89 wrote:O to to...
W mojej pracy pracowałam z dziecmi z rodzinnych domów dziecka, często rozmawiałam z opiekunami. Raz jak pojawili się z nowymi dziećmi, bliźniętami i powiedzieli w skrócie ich historię to serio tylko płakać się chce... Napiszę tylko że "mamusia" piła całą ciążę i to nie jej pierwsze dzieci, poprzednie potraktowała tak samo🤬
No także tyle w temacie. Życie jest mega niesprawiedliwe. -
Lilka przy owulacji może pojawić się lekkie krwawienie, wynikające z pęknięcia pęcherzyka, to pewnie to, bo na implementację za wcześnie
MerryCherry tak strasznie mi przykro 😞💔 ale naprawdę brzmisz jak racjonalnie myśląca mądra babka, trzymam za Was ogromnie kciuki i te dalsze plany 🤞🏻
Chantelle - czy facellki są tanie- to zależy do czego porównasz, je można kupić tylko w rossmanie i kosztują ok. 8zł za sztukę, w internecie pinki, testeo czy inne bobo coś tam są po ok. 3zł za sztukę, a w tym wątku facellki zrobiły więcej niż jednego nieśmiesznego psikusa. 🤷🏻♀️
Dajecie nadzieję z historiami z seksem 3-4 dni przed owulacją i ciążą, bo ja właśnie czuję jajnik, a seksy były 3 dni temu 🙈 Może coś się jeszcze uda, ale u nas słabo z libido i kurcze czuję się jak potwór czyhający na tego mego biednego męża już czasami…
I czuję prawy jajnik, znowu… w zeszłym miesiącu miałam owulację z prawego. Czy to możliwe, żeby mieć owulację co miesiąc z tego samego jajnika? Nigdy się nad tym w sumie nie zastanawiałam, myślałam, że jest naprzemiennie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2023, 19:03
Chantelle lubi tę wiadomość
-
Bella_89 wrote:Natosia, absolutnie nie chciałam nikogo obrazić. Wiem że są wyjątki. Wśród moich znajomych, rodziny są pary które starają się latami, mają za sobą poronienia, badania, leczenie... Na palcach jednej ręki zliczę tych, którym udało się szybko i bez przygód. A znam też takich co nie chcieli a "wpadli", taka niesprawiedliwość...
To oczywiście rozumiem, jednak pisanie,że bez problemu to tylko u nastolatek i patologii było już mocno krzywdzące i przesadzone.
Jak już kiedyś pisałam,bardzo boli mnie niesprawiedliwość losu i czytając o kolejnej "madce", która skatowała lub zabiła własne dziecko przychodzi mi na myśl tylko to,że "tyle osób tak chciałoby mieć to dziecko,a nie może-gdzie jest Bóg?"
I zawsze mówię,że dzieci z IVF są z pewnością najbardziej chciane. Nie powiedziałabym,że kochane. To,że dziecko jest klasyczną "wpadką" nie umniejsza miłości jego matki do niego. To może być dokładnie taka sama miłość jak u tej matki, która walczyła o to dziecko latami. Ale z pewnością dzieci z IVF zawsze są chciane z całego serca.Tutaj nie ma zadnych wątpliwości.
Przepraszam,jestem dzisiaj w rozsypce bo jestem po sprawach spadkowych u notariusza (pisałam tu kiedyś,że kłótnie w mojej rodzinie) i bez spin się nie obeszło.
Bialeekk, Bella_89 lubią tę wiadomość
2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
Kasia111 wrote:Lilka przy owulacji może pojawić się lekkie krwawienie, wynikające z pęknięcia pęcherzyka, to pewnie to, bo na implementację za wcześnie
MerryCherry tak strasznie mi przykro 😞💔 ale naprawdę brzmisz jak racjonalnie myśląca mądra babka, trzymam za Was ogromnie kciuki i te dalsze plany 🤞🏻
Chantelle - czy facellki są tanie- to zależy do czego porównasz, je można kupić tylko w rossmanie i kosztują ok. 8zł za sztukę, w internecie pinki, testeo czy inne bobo coś tam są po ok. 3zł za sztukę, a w tym wątki facellki zrobiły więcej niż jednego nieśmiesznego psikusa. 🤷🏻♀️
Dajecie nadzieję z historiami z seksem 3-4 dni przed owulacją i ciążą, bo ja właśnie czuję jajnik, a seksy były 3 dni temu 🙈 Może coś się jeszcze uda, ale u nas słabo z libido i kurcze czuję się jak potwór czyhający na tego mego biednego męża już czasami…
I czuję prawy jajnik, znowu… w zeszłym miesiącu miałam owulację z prawego. Czy to możliwe, żeby mieć owulację co miesiąc z tego samego jajnika? Nigdy się nad tym w sumie nie zastanawiałam, myślałam, że jest naprzemiennie.
Też się nad tym zastanawiałam! Ja co miesiąc czuje lewy jajnik, nawet jak nie mam z niego owulacji, ale gin zawsze mówił, że wszystko w porządku- nie ma żadnych nieprawidłowości🤔
👩🏽 +👱🏽♂️+🐈=❤️
19 cykl siania 🍍
🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
🍼 28.06- obrażony Niko😂
🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
🍼12.08- wizyta 🥰
-
MerryCherry wrote:Kochane! Piszę do wszystkich Was,bo jednak ciężko mi Was zostawić. Ale jestem teraz rozerwana...niby czułam, że znowu nic z tego a z drugiej strony była nadzieja - wiadomo. Trochę już ochłonęłam. Kubeł zimnej wody przyjęłam na głowę i Grażyna żyje dalej,bo trzeba,bo życie i tak jest piękne ❤️. Tak sobie myślę,że złapałam gasnącego kropka dziś. Wszystko zaczęło się jak podejrzewam ładnych parę dni temu. Może jednak owulacja była wczesniej? Taki pokręcony miałam ten cykl, właściwie w dwóch różnych etapach pojawił się płodny śluz. Raz prawie piczor a za kilka dni prawdziwy Mr piczor 😕. Całkowicie olalam sprawę, zupełnie się nie spodziewałam i nastawilam się na okres ,zależalo mi aby jak najszybciej zrobić badania do kliniki. Czy te kilka dni wcześniej by mnie uratowało? Nie sądzę.
Powiem Wam tak. W głębi serca ja wiem ,że nie dam rady donosić ciąży, po prostu to czuję. Boje się tego strasznie, boje się kolejnych rozczarowań i niepotrzebnych nadziei. Ale...najważniejsze to mieć plan i cel. Nasz cel: immunolog- wizyta w maju. A nóż widelec może będzie jeszcze jakiś sposob. Koniec roku zapisujemy się do ośrodka adopcyjnego,więc trzymajcie za Nas kciuki❤️. Póki co nadal się nie poddajemy,ale muszę wyluzować bo zwariuję. Muszę mieć inny cel🤞
Kocham Was wszystkie, postaram się tu co jakiś czas zaglądać ❤️❤️❤️
łamie mi się serce na pół
Kochana pisz nam jak u Ciebie po tej wizycie, pisz jak dalej działacie.Zawsze bardzo Ci kibicuję2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
Lilka1298 wrote:Kurczę, dziewczyny 2 dpo a ja mam delikatne plamienie (kawa z mlekiem).
Może być to plamienie owulacyjne👩🏽 +👱🏽♂️+🐈=❤️
19 cykl siania 🍍
🍼 27.03- MAMY TO!⏸️🍍
🍼 02.04- 843 🥹 prog: 12.1❗️
🍼 04.04- 2611☀️prog: 9.8❗️
🍼 05.04- pęcherzyk ciążowy🍍
🍼 12.04- piękniusi zarodek 🪺
🍼 03.05- 2cm smerfa👶🏼❤️
🍼 21.05- mały wielki człowiek🤰🏽
NIFTY: Zdrowy Chłopczyk🩵💙
🍼 28.06- obrażony Niko😂
🍼24.07-431g szczęścia🐻 📍🇵🇱
🍼12.08- wizyta 🥰
-
MerryCherry wrote:Kochane! Piszę do wszystkich Was,bo jednak ciężko mi Was zostawić. Ale jestem teraz rozerwana...niby czułam, że znowu nic z tego a z drugiej strony była nadzieja - wiadomo. Trochę już ochłonęłam. Kubeł zimnej wody przyjęłam na głowę i Grażyna żyje dalej,bo trzeba,bo życie i tak jest piękne ❤️. Tak sobie myślę,że złapałam gasnącego kropka dziś. Wszystko zaczęło się jak podejrzewam ładnych parę dni temu. Może jednak owulacja była wczesniej? Taki pokręcony miałam ten cykl, właściwie w dwóch różnych etapach pojawił się płodny śluz. Raz prawie piczor a za kilka dni prawdziwy Mr piczor 😕. Całkowicie olalam sprawę, zupełnie się nie spodziewałam i nastawilam się na okres ,zależalo mi aby jak najszybciej zrobić badania do kliniki. Czy te kilka dni wcześniej by mnie uratowało? Nie sądzę.
Powiem Wam tak. W głębi serca ja wiem ,że nie dam rady donosić ciąży, po prostu to czuję. Boje się tego strasznie, boje się kolejnych rozczarowań i niepotrzebnych nadziei. Ale...najważniejsze to mieć plan i cel. Nasz cel: immunolog- wizyta w maju. A nóż widelec może będzie jeszcze jakiś sposob. Koniec roku zapisujemy się do ośrodka adopcyjnego,więc trzymajcie za Nas kciuki❤️. Póki co nadal się nie poddajemy,ale muszę wyluzować bo zwariuję. Muszę mieć inny cel🤞
Kocham Was wszystkie, postaram się tu co jakiś czas zaglądać ❤️❤️❤️
Są badania immunologiczne, które się robi do 6 tygodnia po stracie, nie są tanie, ale od razu byś miała odpowiedź, czy to kwestia jakiś przeciwciał. Szczególnie, że to jest już kolejna strata.
(Wypisałam je wcześniej w swoim pamiętniku, też jestem w trakcie ich wykonywania po cb i też właśnie m.in za to moja wczorajsza immunolog bardzo mnie pochwaliła). -
MerryCherry wrote:Kochane! Piszę do wszystkich Was,bo jednak ciężko mi Was zostawić. Ale jestem teraz rozerwana...niby czułam, że znowu nic z tego a z drugiej strony była nadzieja - wiadomo. Trochę już ochłonęłam. Kubeł zimnej wody przyjęłam na głowę i Grażyna żyje dalej,bo trzeba,bo życie i tak jest piękne ❤️. Tak sobie myślę,że złapałam gasnącego kropka dziś. Wszystko zaczęło się jak podejrzewam ładnych parę dni temu. Może jednak owulacja była wczesniej? Taki pokręcony miałam ten cykl, właściwie w dwóch różnych etapach pojawił się płodny śluz. Raz prawie piczor a za kilka dni prawdziwy Mr piczor 😕. Całkowicie olalam sprawę, zupełnie się nie spodziewałam i nastawilam się na okres ,zależalo mi aby jak najszybciej zrobić badania do kliniki. Czy te kilka dni wcześniej by mnie uratowało? Nie sądzę.
Powiem Wam tak. W głębi serca ja wiem ,że nie dam rady donosić ciąży, po prostu to czuję. Boje się tego strasznie, boje się kolejnych rozczarowań i niepotrzebnych nadziei. Ale...najważniejsze to mieć plan i cel. Nasz cel: immunolog- wizyta w maju. A nóż widelec może będzie jeszcze jakiś sposob. Koniec roku zapisujemy się do ośrodka adopcyjnego,więc trzymajcie za Nas kciuki❤️. Póki co nadal się nie poddajemy,ale muszę wyluzować bo zwariuję. Muszę mieć inny cel🤞
Kocham Was wszystkie, postaram się tu co jakiś czas zaglądać ❤️❤️❤️
Odniosę się do tego bo mimo że miesiąc temu poroniłam, walczę dalej.
Ja o 1 ciaze starałam się 3 lata,lekarz mówił że mało prawdopodobne by się udało. Odpuściłam,wyjechaliśmy na sylwestra,wróciłam i zaczęły się dni plodne. Nie myślałam o ciąży,o dziecku i się udało. Potem druga ciaza,po 3 miesiącach się udało potem poronienie ,po miesiacu się udało. Potem znów poronienie itd. Nie wiem czy moje poronienia to nie skutek tego że miałabym corke. Upragniona. Mam samych synów... lekarz mówił że tak może byc. Nie które kobiety poronienie mają np. Gdy mają mieć syna a inne córki.
Ja trzymam za każdą kciuki🤞🤞
Graruluje brzuszków i || kreseczek ! ♥️♥️ -
Dziewczyny, tak na koniec dnia, po tych wszystkich wydarzeniach, pamiętajcie jedno: niezależnie od tego na jakim etapie jesteście, jesteście już matkami. Nie tylko te z nas, które mają już swoje pociechy przy sobie, ale też te oczekujące porodu, te, które jeszcze nie słyszały bicia serca płodu, ale również te, które planują, chodzą do lekarzy, doszukują się przyczyn i chcą w ten sposób przygotować się na stworzenie nowego życia. Bo matka zawsze dba o swoje dziecko, niezależnie od tego, czy ono już jest, czy istnieje dopiero w planach i marzeniach. ❤️
Niaha, Putka2022, Lipcowa, Patisonek 25, Lilka1298, Klaudiaam, Zosis, Natosia, Abietis, Bella_89, Bialeekk, olail, Beezi, rozalaa, Spencer, Paucia, Niemampomyslunanick, Bigbrowneyes, .aś., kwiatek100, balbina28, Emka06 lubią tę wiadomość
Każdy o coś walczy.
Każdy o czymś marzy.
04.2021 ⏸️ (7cs)
01.2022 👶(CC) -
Kasia, ja też najczęściej czuję prawy jajnik. Chociaż owu w tym miesiącu z lewego i czułam ten lewy również.
Nieprawidłowości w budowie żadnych nie mam.
Owulacja może występować z jednego jajnika np. dwa cykle z rzędu.Kasia111 lubi tę wiadomość
15.12.2023 - Liwia 🌸 -
Bialeekk wrote:Też się nad tym zastanawiałam! Ja co miesiąc czuje lewy jajnik, nawet jak nie mam z niego owulacji, ale gin zawsze mówił, że wszystko w porządku- nie ma żadnych nieprawidłowości🤔
Jeszcze nigdy nie trafiłam na monitoringu na owulację z lewego jajnika, zawsze jest to prawy i też nie dostałam informacji od lekarza, że coś z tym jest nie okej. 🧐Kasia111 lubi tę wiadomość
-
GlamAnonimRe wrote:Dziewczyny, tak na koniec dnia, po tych wszystkich wydarzeniach, pamiętajcie jedno: niezależnie od tego na jakim etapie jesteście, jesteście już matkami. Nie tylko te z nas, które mają już swoje pociechy przy sobie, ale też te oczekujące porodu, te, które jeszcze nie słyszały bicia serca płodu, ale również te, które planują, chodzą do lekarzy, doszukują się przyczyn i chcą w ten sposób przygotować się na stworzenie nowego życia. Bo matka zawsze dba o swoje dziecko, niezależnie od tego, czy ono już jest, czy istnieje dopiero w planach i marzeniach. ❤️
Lepiej bym tego nie ujęła. Nie mając jeszcze dziecka już jesteśmy nauczone cierpliwości ❤️kwiatek100 lubi tę wiadomość
Starania od 2021
💔01.2022 /12.2022 /10.2023 💔
🖤Poronienia nawykowe🖤
👱♀️34 L
AMH- 3.33, Kir Bx,NK 15,7%
witaminy ✅️Hormony ✅️Hycosy- jajowody drożne✅️zespół antyfosfolipidowy ✅️p.p/plemnikowe✅️Kariotyp✅️
Trombofilia MTHFR homo, PAI-1 4G/5G ❌️
Mammografia/USG piersi✅️Cytologia ✅️
Cross-match 33.2%❌️immunosupresja (equoral i encorton)
Allo-mlr 37.3%✅️
p/c p.jądrowe , ANA ✅️
histeroskopia -polipowate endo -łyżeczkowanie
🔥-17kg
👨35 L
bad nasienia ✅️morfo 4%
Kariotyp-✅️
trombofilia MTHFR hetero, PAI-1, V-Leiden hetero❌️
19.11.2022 1 IUI ☑️💔
06.04.2023 2 IUI ❌️
09.05.2023 3 IUI ❌️
06.09.2023 4IUI ☑️💔
Lipiec 2024 ➡️immunosupresja
05.08.2024 IUI pęcherzyk nie pękł😪
03.09.2024 IUI ❌️
30.09.2024 IUI ❌️
➡️zmiana lekarza➡️ivf 2025 -
Kasia111 wrote:I czuję prawy jajnik, znowu… w zeszłym miesiącu miałam owulację z prawego. Czy to możliwe, żeby mieć owulację co miesiąc z tego samego jajnika? Nigdy się nad tym w sumie nie zastanawiałam, myślałam, że jest naprzemiennie.
Mój prawy jajnik to leniuszek, jak owuluję, to tylko z lewego, nawet właśnie cykl w cykl.Kasia111 lubi tę wiadomość
-
Kasia, fizjoterapeutka uroginekologiczna mi tłumaczyła kwestię bólu tylko z jednej strony, a z drugiej już nie przy owulacji. Oczywiście mówię tu o moim przypadku. Ja czuję tylko owu po prawej stronie. Pod względem ginekologicznym jest u mnie wszystko ok, ale jestem tak pospinana z prawej strony. Taki ból wywołuje samo pęknięcie i wypłynięcie płynu pęcherzykowego, bo wszystko jest tak spięte. Z lewej jest u mnie ok, więc nie czuję praktycznie.
Teraz doczytałam, że w sumie trochę o czymś innym pisałyście. Zmęczenie materiału 🥱🙃Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 marca 2023, 19:26
👶 01.2022 cc
🌷 11cs o drugie maleństwo
💃
33l.
niedoczynność tarczycy -Euthyrox 112
insulinooporność - Glucophage XR 1500
🕺
37l.
badania hormonalne ✅
badania nasienia ✅ -
Putka2022 wrote:Kasia, fizjoterapeutka uroginekologiczna mi tłumaczyła kwestię bólu tylko z jednej strony, a z drugiej już nie przy owulacji. Oczywiście mówię tu o moim przypadku. Ja czuję tylko owu po prawej stronie. Pod względem ginekologicznym jest u mnie wszystko ok, ale jestem tak pospinana z prawej strony. Taki ból wywołuje samo pęknięcie i wypłynięcie płynu pęcherzykowego, bo wszystko jest tak spięte. Z lewej jest u mnie ok, więc nie czuję praktycznie.
Teraz doczytałam, że w sumie trochę o czymś innym pisałyście. Zmęczenie materiału 🥱🙃
W sensie Ty po prostu co dwa miesiące odczuwasz objawy owulacji, a w tych miesiącach jak jest z lewego nie czujesz, prawda? A ja teraz teoretycznie powinnam mieć z lewego owulację, bo miałam u ginekologa w zeszłym mcu potwierdzoną z prawego, a boli mnie prawy jajnik. No ale widzę, że nie jestem odosobnionym przypadkiem ;p -
nick nieaktualnyHej jestem tutaj nowa. Ogólnie staram się od roku i po roku niepowodzeń mąż postanowił zrobić badanie nasienia. Parametry wyszły zaniżone (słaba morfologia, ruchliwość, jedyne co to koncentracja ok). Byliśmy już u androloga przepisał suplementy i różne zalecenia. Chciałabym się tez tutaj zapytać czy są tu może dziewczyny, które borykają się z podobnym problemem. Czy po takiej kuracji rzeczywiście udało się poprawić te parametry? Lub czy może słyszałyście na forum i nie tylko żeby udało się komuś zajść w ciąże pomimo takiej sytuacji? 😦 plisss heelp przyślijcie choć trochę wsparcia ❤️
Chantelle, Angi90 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny! Chyba do Was dołączam! Od owulacji dziwnie się czułam. Dziwne przelewania w brzuchu, ciągły ból jak na okres, strasznie wysypało mi dekold i ramiona, włosy zaczęły się przetłuszczac każdego dnia... Zrobiłam testy 9dpo. Ujrzałam blade kreski. Tego dnia beta 8.9 i progesteron 17.8. dzis po 48h powtarzałam ale nie mam wyników jeszcze. Powiedzcie mi proszę czy ten progesteron nie jest zabyt niski ?
Lilka1298, Kasia111, JaMiNi, Spencer, kwiatek100, Chantelle lubią tę wiadomość