🔥Marcujemy się jak kotki 🐈, w grudniu 🎄 będzie maluch słodki 👶🍭
-
WIADOMOŚĆ
-
Angelka93 wrote:Cześć dziewczyny
Natosia ja mam wizytę 26.09. Wybrałaś już lekarza do CC?
Ja gruchy nie używałam, mieliśmy ustny i na baterie. Teraz też kupiłam taki na lafowarke. My jakoś dużo tego nie używaliśmy, głównie do odciągania mleka jak małemu się ulało i poleciało do nosa. A potem jak był większy to już w ogóle sobie nie dał nic odciągać.
Nie zazdroszczę Wam tych przeprowadzek przed porodem choć własnego domu czy mieszkania już tak. My niestety ciągle na wynajętym
Ja chyba wezmę się już powoli za pranie ubranek póki jeszcze jest pogoda. Jakoś ostatnio widzę dużo przedwczesnych porodów na grupie a ja się nie oszczędzam więc nie wiadomo jak to będzie, a mężowi potem ciężko będzie wszystko przygotować samemu gdybym musiała być wcześniej w szpitalu. W weekend może też wybierzemy się po wózek, ale to nie jest jeszcze pewne
nie mam zbyt dużego wyboru. Niestety-zostają mi faceci.I z tego co gadałam z ciocią to poleciła mi najbardziej doświadczonych, o których wie,że są super operatorami- Lasatowicz lub ordynator.Do ordynatora mam podejście z dystansem, więc został mi ten pierwszy. Już się umówiłam na wizytę no i ciekawe, co mi powie.
Natomiast patrząc na jego godziny pracy w gabinecie (poniedziałki i wtorki od 8 rano) to odchodzi mi marzenie o 13.11.Planowane cięcia robią najczęściej od samego rana (o ile nie ma nagłego przypadku) a skoro on będzie wtedy u siebie w gabinecie, no to cóż...coraz bardziej wydaje mi się,że on będzie obstawał przy 10.11, ja się trochę obawiam,że za szybko.
a jak u Ciebie na ostatniej wizycie szyjka?I jak u Ciebie z nią było w poprzedniej ciąży?
też się zabiorę chyba za to pranie, przyszły tydzień też ma być ładny.2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
Angelka93 wrote:Natosia z imieniem to ciężki wybór z synem nie mieliśmy tego problemu bo imię było wybrane od strzału już kilka lat wcześniej, choć trochę zaczął mi jeszcze Adrian siedzieć w głowie ale Tobiasz wygrał.
Teraz mieliśmy większy problem bo mąż miał inne typy, no i dużo osób mi mówiło eee Roksana nie, Roksany są wredne, długie to imię itp i zama potem się wahałam ale jednak tak czułam wewnątrz, że to Roksana i do żadnego innego nie mogłam się przekonać
Mi jeszcze z tych imion o których kiedyś pisałaś podoba się Marianna. Wanda bym nie nazwala ale to mój gust a każdemu się podoba co innego. Ale też dlatego że moja babcia się tak nazywa a ja jestem z tych osób co nie lubią powtarzać imion
ja właśnie lubię imiona po dziadkach- tak mają moja druga córka i syn. Pierwsza to był właśnie tak jak u Ciebie- czułam,że Natalia i nie było żadnych wątpliwości. Teraz nie mam żadnego takiego imienia,po prostu podobają mi się klasyki i właśnie te, ale nie mam top of the top, wszystkie ma równi. Już imienniki nawet czytałam,żeby sobie pomóc 🤣🤣🤣🤣2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
Natosia wrote:nie mam zbyt dużego wyboru. Niestety-zostają mi faceci.I z tego co gadałam z ciocią to poleciła mi najbardziej doświadczonych, o których wie,że są super operatorami- Lasatowicz lub ordynator.Do ordynatora mam podejście z dystansem, więc został mi ten pierwszy. Już się umówiłam na wizytę no i ciekawe, co mi powie.
Natomiast patrząc na jego godziny pracy w gabinecie (poniedziałki i wtorki od 8 rano) to odchodzi mi marzenie o 13.11.Planowane cięcia robią najczęściej od samego rana (o ile nie ma nagłego przypadku) a skoro on będzie wtedy u siebie w gabinecie, no to cóż...coraz bardziej wydaje mi się,że on będzie obstawał przy 10.11, ja się trochę obawiam,że za szybko.
a jak u Ciebie na ostatniej wizycie szyjka?I jak u Ciebie z nią było w poprzedniej ciąży?
też się zabiorę chyba za to pranie, przyszły tydzień też ma być ładny.
No o Lasatowiczu słyszałam dobre opinie. A kto jest ordynatorem w szpitalu? I dlaczego masz dystans?
U mnie szyjka była długa, ale dużo noszę małego a ostatni czas to już w ogóle on ciągle chce na ręce, ciągle na mnie siedzi itp a waży już prawie 13 kg więc dlatego się trochę martwię. I też mąż zwrócił uwagę, że brzuch mam niżej.
W poprzedniej ciąży szyjkę miałam ciągle długą ale wtedy faktycznie dużo odpoczywałam bo mogłam -
Natosia wrote:ja właśnie lubię imiona po dziadkach- tak mają moja druga córka i syn. Pierwsza to był właśnie tak jak u Ciebie- czułam,że Natalia i nie było żadnych wątpliwości. Teraz nie mam żadnego takiego imienia,po prostu podobają mi się klasyki i właśnie te, ale nie mam top of the top, wszystkie ma równi. Już imienniki nawet czytałam,żeby sobie pomóc 🤣🤣🤣🤣
Haha co śmieszniejsze zrobiłam nawet ankietę na fb dla żartu i oczywiście typy męża czyli Maja i Iga wygrały a moje zostały daleko w tyle -
Przepraszam dziewczyny, że tak mało piszę i mało się odnoszę. Dziękuję za wcześniejsze wsparcie. Śledzę Was na bieżąco i trzymam kciuki ❤️
U mnie mam wrażenie, że wszystko co może się skomplikować to się komplikuje 🤦 nasza kupująca dostała decyzję z miasta w sprawie pierwokupu w 8 dni. Podpisaliśmy już akt końcowy. Dzisiaj zadzwoniła posredniczka sprzedającego, że powiedzieli jej w urzędzie, że może do 11.10 będzie decyzja. Czaicie? Tutaj 8 dni, a tutaj ponad 30? Ten sam urząd. Ta sama sprawa dotycząca pierwokupu. A termin aktu końcowego do 10.10. No i sprzedająca w środę uruchomiła kredyt. W normalnych czasach wypłata trwa 2-3 dni. W dzisiejszych - do 10 dni roboczych albo i dłużej. Tego nie wie nikt, ale my nie podpiszemy umowy z facetem bez kasy na koncie.
Na ostatniej wizycie mi gin zwolnienia nie wystawiła. Zakładam, że przez pomyłkę. I chyba tylko opatrzność mnie pokierowała, żeby to sprawdzić. No, ale wiadomość przeczyta dopiero 25.09, więc będzie tydzień dziury 🤦 czytałam, że może napisać sprostowanie do ZUSu, no, ale dodatkowy stres jest. No i dała mi skierowanie na CC. Powiedziałam jej o swoich planach i obyło się bez krytyki chociaż nie ukrywała, że jest sceptyczna.
Zrobił mi się jakiś syf na wargach sromowych. Gin mi zaleciła clotrimazolum, ale na razie bez efektu, a to mega swędzi. Bujam się z tym od dwóch tygodni 🤦
No i już nie wiem. Może to psychika, ale mam bardzo często bóle okresowe, a wczoraj przy prasowaniu były też skurcze. W nocy też mnie ból wybudził. Młody bardzo mocno wbija się w szyjkę i jest mega, mega nisko. Do tego stopnia, że wyczuwam ruchy na wzgórku łonowym, a wydawałoby się to niemożliwe. Żałuję trochę, że nie sprawdzałam szyjki na ostatnim USG, bo wcześniej przecież mi się skróciła z 50 mm na 32mm w ciągu 3 tyg. Kolejne USG mam 3.10. Potem kwalifikacja 5.10 i wizyta u prowadzącej 12.10. Oczywiście zlewam te wszystkie objawy po poprzednich porodach i raczej się nie ograniczam, ale jednak jest gdzieś z tyłu myśl, że co jakby się jednak zaczęło.
Generalnie wczoraj wywieźliśmy pierwsze kartony do schowka. Stwierdziłam, że przeznaczę sobie na to mega powolne pakowanie godzinę dziennie. Przez miesiąc może ogarnę. Kolejna godzina na wyprawkę. Dzisiaj przyszła walizka i mają przyjść koszule ☺️ kupiłam też worki próżniowe na rzeczy maluszka i popiorę póki jest pogoda.
No, ale nie ukrywam, że mam wszystkiego dosyć 🤦
♀️30 ♂️33
2015 👧
2018 👧
PCOS, IO, BMI >30, cykle 50-60 dniowe
Starania od 05.2022
99 - 🎉 18.12
98 - 🎉 9.01
97 - 🎉 30.01
96 - 🎉 24.03 (7tc)
25 tc - wykryta cukrzyca ciążowa
5.03 ⏸️🥺
21.03 - mamy ❤️
8.05 - 64 mm szczęścia ❤️
1.06 (16+1) - synuś 💙🥺
3.07 (20+5) - 372g misia 💙
8.08 (25+6) - 1047g wiercipięty 💙
6.09 (30+0) - 1350g maluszka 💙
3.10 (33+6) - 2125g Bobcia 💙
-
Nat96 wrote:Natosia ja mam wizytę dwa dnu przed moimi urodzinami, czyli 6.10. Taki prezent sobie zrobię - spotkanie z synem
Rozaline mój tez wywija jak jesteśmy na szkole rodzenia i nie wiem czy daje znać, że chce się tu urodzić czy że kategorycznie nie chce 😂 jaki masz aspirator?
Kurczę Bella, nie wiem ci doradzić bo sama nie doświadczam takich dolegliwości. Będziesz czekała do wizyty czy skonsultujesz wcześniej?
Mam Babyono laktator i aspirator w jednym, więc elektryczny. Ma różne tryby, więc liczę, że da radę. Pocieszam się też tym, że kiedyś nie było aspiratorów i jakoś było. Nie żebym negowała nowe rozwiązania, ale w ten sposób uspokajam swoją panikę o to, że jak nie odciągnę gluta to coś się złego wydarzy. Damy radę 💪
Wczoraj miałam właśnie taką myśl jak Natosia, że może czuje inne dzieci 🤭 Choć jak fikała na higienie chłopców to miałam ochotę ją upomnieć 😂
U mnie znowu wszystko się przeciąga, bo w ten weekend jestem zajęta, a za tydzień mąż nie da rady, więc kącik pewnie będziemy robić za dwa tygodnie. Chciałabym załapać się z praniem na fajną pogodę, ale zobaczymy, jak będzie. A co do prania to wrzucacie wszystkie ubranka razem, czy dzielicie na kolory? Bo ostatnio to rozkminiałam i boję się, że ugrzęznę w tym, jak jeszcze zacznę dzielić kolorami 🙈
27.03 - pierwsze dwie kreski
3.04 - beta HCG 1549
5.04 - beta HCG 3365 (+117,2%)
6.04 - pierwsze USG: pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
20.04 - 1.17 cm człowieczka z
15.05 - 3.77 cm ludzika machającego rączkami
25.05 - I prenatalne: 5.8 cm bobasa z niskimi ryzykami
28.07 - II prenatalne: 402 g energicznej dziewczynki 💗
2.10 - 1774 g panienki 💞
19.11 - 3100 g szczęścia 💗 -
As fajnie, że się odezwałaś. Oby się już wszystko ułożyło w końcu. A tak z ciekawości to na kiedy dała Ci skierowanie na CC? Tzn który tydzień?
Rozaline ja piorę wszystko razem z chusteczkami wylapujacymi kolor w 60 ° i nigdy mi nic nie zafarbowalao ani nic innego się nie stało -
nick nieaktualnyJa kolorowe piorę oddzielnie od białych. Ale wszystko w plynie Bobini. Właśnie piorę kocyki i ostatnie pajacyki z Vinted. Wzięłam na suwak z firmy Cool Club. Zdaję się, że to firma ze Smyka. Słowo daje...to Vinted ratuje nasz budżet.
Z tymi imionami dla kolejnych dzieci widzę łatwo nie jest 🙂 Sama się nad tym ostatnio zastanawiałam jak nazwałabym kolejne dzieci i to jest mega trudne. A z Natalią to było tak oczywiste jak pisze o tym Natosia.
Natosia 10.11 to mój termin porodu z ostatnich prenatalnych i mega bym chciała tego dnia urodzić 🙂 Afirmuje to 😅No ale dla Ciebie to może faktycznie za wcześnie.
Myślę, że wszystkim nam już będzie coraz ciężej fizycznie, sama czuję, że już szybciej się męczę. Najgorsze to schylanie się po coś. -
Ja nie mam totalnie pomysłu na imie.. Mam wrażenie, ze zadne mi nie pasuje. Nie czuje tego czegoś z zadnym. Obawiam sie, ze mala moze dostac imie dopiero po porodzie 🙈
Z dobrych wiadomości, dzis wpadlam na genialny półśrodek, który pomoze mi w ogarnieciu gabinetu, zeby w końcu stal sie pokojem Zuzi 😍Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -
Angelka93 wrote:A 15.11 to już będzie za późno? W którym tygodniu będziesz 10.11?
No o Lasatowiczu słyszałam dobre opinie. A kto jest ordynatorem w szpitalu? I dlaczego masz dystans?
U mnie szyjka była długa, ale dużo noszę małego a ostatni czas to już w ogóle on ciągle chce na ręce, ciągle na mnie siedzi itp a waży już prawie 13 kg więc dlatego się trochę martwię. I też mąż zwrócił uwagę, że brzuch mam niżej.
W poprzedniej ciąży szyjkę miałam ciągle długą ale wtedy faktycznie dużo odpoczywałam bo mogłam
Ja kochana też ciągle noszę, popatrz- nawet na budowie przewalam te cegiełki na ścianę, ogólnie robię trochę cięższych rzeczy.Mój syn ma 19 kg i też nieraz go gdzieś przeniosę.Szyjka nie drgnęła.Także mam nadzieję,że u Ciebie też tak będzie:)2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
Angelka93 wrote:To może trzeba zdac się na los i zrobić losowanie ja już miałam taki plan jak nie mogłam się mężem dogadać ale jednak uległ na tą Roksanę
Haha co śmieszniejsze zrobiłam nawet ankietę na fb dla żartu i oczywiście typy męża czyli Maja i Iga wygrały a moje zostały daleko w tyle
hehe w międzyczasie dzwoniła do mnie mama i ciocia i mówiły- to już lepiej ta Jadzia, bo to królewskie imię, a Wanda to ta, co Niemca nie chciała. Oczywiscie one tak humorystycznie, ale padłam z argumentów 😃🤣🤣🤣2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
.aś. wrote:Przepraszam dziewczyny, że tak mało piszę i mało się odnoszę. Dziękuję za wcześniejsze wsparcie. Śledzę Was na bieżąco i trzymam kciuki ❤️
U mnie mam wrażenie, że wszystko co może się skomplikować to się komplikuje 🤦 nasza kupująca dostała decyzję z miasta w sprawie pierwokupu w 8 dni. Podpisaliśmy już akt końcowy. Dzisiaj zadzwoniła posredniczka sprzedającego, że powiedzieli jej w urzędzie, że może do 11.10 będzie decyzja. Czaicie? Tutaj 8 dni, a tutaj ponad 30? Ten sam urząd. Ta sama sprawa dotycząca pierwokupu. A termin aktu końcowego do 10.10. No i sprzedająca w środę uruchomiła kredyt. W normalnych czasach wypłata trwa 2-3 dni. W dzisiejszych - do 10 dni roboczych albo i dłużej. Tego nie wie nikt, ale my nie podpiszemy umowy z facetem bez kasy na koncie.
Na ostatniej wizycie mi gin zwolnienia nie wystawiła. Zakładam, że przez pomyłkę. I chyba tylko opatrzność mnie pokierowała, żeby to sprawdzić. No, ale wiadomość przeczyta dopiero 25.09, więc będzie tydzień dziury 🤦 czytałam, że może napisać sprostowanie do ZUSu, no, ale dodatkowy stres jest. No i dała mi skierowanie na CC. Powiedziałam jej o swoich planach i obyło się bez krytyki chociaż nie ukrywała, że jest sceptyczna.
Zrobił mi się jakiś syf na wargach sromowych. Gin mi zaleciła clotrimazolum, ale na razie bez efektu, a to mega swędzi. Bujam się z tym od dwóch tygodni 🤦
No i już nie wiem. Może to psychika, ale mam bardzo często bóle okresowe, a wczoraj przy prasowaniu były też skurcze. W nocy też mnie ból wybudził. Młody bardzo mocno wbija się w szyjkę i jest mega, mega nisko. Do tego stopnia, że wyczuwam ruchy na wzgórku łonowym, a wydawałoby się to niemożliwe. Żałuję trochę, że nie sprawdzałam szyjki na ostatnim USG, bo wcześniej przecież mi się skróciła z 50 mm na 32mm w ciągu 3 tyg. Kolejne USG mam 3.10. Potem kwalifikacja 5.10 i wizyta u prowadzącej 12.10. Oczywiście zlewam te wszystkie objawy po poprzednich porodach i raczej się nie ograniczam, ale jednak jest gdzieś z tyłu myśl, że co jakby się jednak zaczęło.
Generalnie wczoraj wywieźliśmy pierwsze kartony do schowka. Stwierdziłam, że przeznaczę sobie na to mega powolne pakowanie godzinę dziennie. Przez miesiąc może ogarnę. Kolejna godzina na wyprawkę. Dzisiaj przyszła walizka i mają przyjść koszule ☺️ kupiłam też worki próżniowe na rzeczy maluszka i popiorę póki jest pogoda.
No, ale nie ukrywam, że mam wszystkiego dosyć 🤦
może już za chwilkę dostanie tę kasę, u nas trwało to 2 dni faktycznie. Wiem,że w Pekao S.a. były ostatnio obsuwy i nawet ponad 10 dni, także mam nadzieję,że to nie ten bank.2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
Rozaline wrote:Mam Babyono laktator i aspirator w jednym, więc elektryczny. Ma różne tryby, więc liczę, że da radę. Pocieszam się też tym, że kiedyś nie było aspiratorów i jakoś było. Nie żebym negowała nowe rozwiązania, ale w ten sposób uspokajam swoją panikę o to, że jak nie odciągnę gluta to coś się złego wydarzy. Damy radę 💪
Wczoraj miałam właśnie taką myśl jak Natosia, że może czuje inne dzieci 🤭 Choć jak fikała na higienie chłopców to miałam ochotę ją upomnieć 😂
U mnie znowu wszystko się przeciąga, bo w ten weekend jestem zajęta, a za tydzień mąż nie da rady, więc kącik pewnie będziemy robić za dwa tygodnie. Chciałabym załapać się z praniem na fajną pogodę, ale zobaczymy, jak będzie. A co do prania to wrzucacie wszystkie ubranka razem, czy dzielicie na kolory? Bo ostatnio to rozkminiałam i boję się, że ugrzęznę w tym, jak jeszcze zacznę dzielić kolorami 🙈
wiesz co u mnie to są wszystko jasne kolorki, więc wrzucę razem. Dzieliłabym po prostu na jasne i ciemne,2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
Arieen wrote:Ja kolorowe piorę oddzielnie od białych. Ale wszystko w plynie Bobini. Właśnie piorę kocyki i ostatnie pajacyki z Vinted. Wzięłam na suwak z firmy Cool Club. Zdaję się, że to firma ze Smyka. Słowo daje...to Vinted ratuje nasz budżet.
Z tymi imionami dla kolejnych dzieci widzę łatwo nie jest 🙂 Sama się nad tym ostatnio zastanawiałam jak nazwałabym kolejne dzieci i to jest mega trudne. A z Natalią to było tak oczywiste jak pisze o tym Natosia.
Natosia 10.11 to mój termin porodu z ostatnich prenatalnych i mega bym chciała tego dnia urodzić 🙂 Afirmuje to 😅No ale dla Ciebie to może faktycznie za wcześnie.
Myślę, że wszystkim nam już będzie coraz ciężej fizycznie, sama czuję, że już szybciej się męczę. Najgorsze to schylanie się po coś.
ogólnie sama data mi się podoba, tylko właśnie-czy nie za wcześnie. Bo dla takiego maluszka może się liczyć każdy dzień, a w moim przypadku -cc na zimno- nawet nie da sygnału o gotowości. Także mam straszne obawy...
ja to się dzisiaj naschylałam i naprzenosiłam tych cegiełek, ale mi właśnie najczęściej nogi po tym nawalają, a z plecami czy brzuchem nie odczuwam żadnych zmian.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2023, 13:41
2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
Księgowa wrote:Ja nie mam totalnie pomysłu na imie.. Mam wrażenie, ze zadne mi nie pasuje. Nie czuje tego czegoś z zadnym. Obawiam sie, ze mala moze dostac imie dopiero po porodzie 🙈
Z dobrych wiadomości, dzis wpadlam na genialny półśrodek, który pomoze mi w ogarnieciu gabinetu, zeby w końcu stal sie pokojem Zuzi 😍
cóż to za półśrodek?
dziewczyny, u nas mieli właśnie robić elewację, wszystkie materiały czekają. Zadzwonili dzisiaj,że im się coś rozjechało i nie dadzą rady przez najbliższy czas, o ile w ogóle. Sooooł.... jak zwykle szukamy kogoś innego, ale znajdźcie kogoś na koniec roku. Wygląda na to,że skoro ocieplenie budynku nam się przesuwa to ostatecznie przesunie się wszystko.
Uznałam,ze pierdzielę to, za przeproszeniem.Organizuję wszystko tak, że będziemy tu nadal jak mała się urodzi. Także powkładam wszystko do komody tutaj, przygotuję łóżeczko tutaj. Oczywiście,że wszystko mam kupione pod nowy dom, ale trudno,przeżyję. nie jest to scenariusz moich marzeń, ale i tak w życiu bywa.Może uda się wprowadzić przed świętami? łatwo nie będzie z maluszkiem, ale kto jak nie my...2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
Natosia wrote:10.11 to dokładnie 2 tygodnie przed terminem, czyli 38t0. Żadne moje dziecko nie było "wydobywane"tak wcześnie.A daty późniejsze niż 13 przerażają mnie o tyle,że to kolejne dni w szpitalu.Aczkolwiek kto wie co powie L. odnosnie tego wczesniejszego leżenia w szpitalu- może akurat on uzna,że to nie jest konieczne:)
Ja kochana też ciągle noszę, popatrz- nawet na budowie przewalam te cegiełki na ścianę, ogólnie robię trochę cięższych rzeczy.Mój syn ma 19 kg i też nieraz go gdzieś przeniosę.Szyjka nie drgnęła.Także mam nadzieję,że u Ciebie też tak będzie:)
No ja też mam nadzieję, że wszystko z małą i z szyjka i ogólnie jest ok na szczęście wizyta za niedługo to mam nadzieję, że się uspokojęWiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2023, 13:53
-
Natosia wrote:cóż to za półśrodek?
dziewczyny, u nas mieli właśnie robić elewację, wszystkie materiały czekają. Zadzwonili dzisiaj,że im się coś rozjechało i nie dadzą rady przez najbliższy czas, o ile w ogóle. Sooooł.... jak zwykle szukamy kogoś innego, ale znajdźcie kogoś na koniec roku. Wygląda na to,że skoro ocieplenie budynku nam się przesuwa to ostatecznie przesunie się wszystko.
Uznałam,ze pierdzielę to, za przeproszeniem.Organizuję wszystko tak, że będziemy tu nadal jak mała się urodzi. Także powkładam wszystko do komody tutaj, przygotuję łóżeczko tutaj. Oczywiście,że wszystko mam kupione pod nowy dom, ale trudno,przeżyję. nie jest to scenariusz moich marzeń, ale i tak w życiu bywa.Może uda się wprowadzić przed świętami? łatwo nie będzie z maluszkiem, ale kto jak nie my...
Może teraz jak trochę odpuścisz to akurat zacznie się wszystko układać -
Angelka93 wrote:Ja bym się jednak upierała żeby było później, nawet jeśli to miałoby oznaczać więcej dni w szpitalu. Ja miałam Cc w 38 Tc, wg Usg było 38+3 i mały miał problemy z oddychaniem. Myślę że gdyby było później to byłoby lepiej. Teraz też ta Galik mówiła mi o CC końcem października czym mnie przeraziła bo termin mam z Om na 15.11 ale z pierwszych Usg 19. 11 więc to już w ogóle szybko i nawet tego nie biorę pod uwagę. Oczywiście rodzą się dzieci z CC w 38 Tc a nawet wcześniej i jest wszystko dobrze więc też nie można się źle nastawiać ale Jadnak jak mówisz im dłużej maluszek w brzuszku tym lepiej. Ja do tej pory nie mogę się pogodzić z pierwszym porodem.
No ja też mam nadzieję, że wszystko z małą i z szyjka i ogólnie jest ok na szczęście wizyta za niedługo to mam nadzieję, że się uspokoję
Moi starsi rodzili się 9,10 i 10 dni przed tp i było ok.Dlatego ten 13.11 jawiłby mi się idealnie.
Pisałam wam,że gadałam z przedszkolu z mamusią,która urodziła w 38t0d tylko,że samo się zaczęło- sn.I co?Problemy z jedzeniem, problemy z przybieraniem.Dostała na cito skierowanie na usg głowy i wyszły-cechy wcześniacze. No mam obawy, zwłąszcza, że to nie jest opcja,że samo się zacznie. Będzie na zimno.Nie podoba mi się to wszystko. Także ciekawe jakie spojrzenie na sprawę będzie miał ten L.
A pytałaś o ordynatora- Baliś.Ja wiem,że bardzo dobry specjalista. Wiem,że ma ciekawe poczucie humoru.Ale dla mnie totalnie nie to flow.Poza tym zawsze mam wrażenie,że jest baaaaaardzo oschły, a ja tego jakoś nie lubię u lekarzy.2015/2016 - 2x cb, 1x cp
Nasze czwarte szczęście:)))
14.03- ⏸
15.03- beta 53,09 prog- 26,81
17.03-beta 142,46 (⬆167,9%)
20.03-beta 1024 (⬆ 168,3%)
24.03-beta 5830 (⬆ 138%)
06.04- 1 cm i jest ❤
27.04- 3,5 cm dzidziola:))
16.05- prenatalne, 6,5 cm człowieka
10.07-połówkowe,440g DZIEWCZYNKI 😍
15.09- malutka ma 1100 g:)
10.11- Marysia na świecie:)
"...czemu Ty się zła godzino, z niepotrzebnym mieszasz lękiem, jesteś a więc musisz minąć, miniesz a więc to jest piękne..."
-
Dziewczyny nie nadążam Was dzisiaj czytać
Współczuję problemów z przeprowadzką. Sama jestem poirytowana samym wykończeniem pokoju i sprzątaniem mieszkania. Wykańcza mnie to. Wszędzie widzę brud.
Też nie zdecydowaliśmy odnośnie imienia. Każdy chce swoje nikomu nie mówimy nad jakimi się zastanawiamy, bo nie chcę dobrych rad i zniechęcania do jakiegoś. Każdy sobie mógł wybrać dla swoich dzieci, więc dowiedzą się po porodzie. Teściowa nie może tego przeżyć, ale ona wszędzie musi wtracić swoje 3 grosze. Ostatnio próbowała wycisnąć ze mnie informację ile przytyłam "bo jest ciekawa bardzo". Jak się zobaczymy to pewnie będzie mnie ważyć oczami jak zwykle. Ona ma jakoś problem z cudzym wyglądem. Nieważne czy rodzina, czy obcy.
Natosia mi Wanda bardzo się podoba
Moja wizyta będzie 10.10.Starania od kwietnia 2020
👩❤️👨 Ona 32 lata, on 34 lata
😢2021 rok 6 tydzień
😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu