🔥Marcujemy się jak kotki 🐈, w grudniu 🎄 będzie maluch słodki 👶🍭
-
WIADOMOŚĆ
-
Arieen wrote:Gratulacje Angelka 😀 Wyszły aż 3 torby?
Arieen lubi tę wiadomość
-
Ja Was dziewczyny pozdrawiam z placu boju. Mało piszę, bo już nie mam na nic siły, a jakoś to trzeba dociągnąć. Ostatnie dwie noce z naszym mieszkaniu nas czekają. Strasznie mnie męczą skurcze. Nie bolą, ale są upierdliwe. Główka w kanale. Dzisiaj byłam w urzędzie miasta, potem w spółdzielni, potem pojechaliśmy płytki wybrać do Leroy i już się zastanawiałam czy się przypadkiem coś nie zaczyna, bo co któraś alejkę bolał krzyż, ale stwierdziłam, że o 16 widzę się z położna podpisać umowę to jak coś się dzieje to powie.
Stwierdziła, że szyjka miękka i niesformowana i w sumie to dobrze, że macica pracuje. Pytałam się też czy liczyć te skurcze na co pytała czy czuje, że po prostu boli/nie boli czy raczej boli wzrastająco - ma szczyt - a potem opada (więc widocznie ma to znaczenie). Ostatecznie stanęło na tym, że póki ból jest do wytrzymania to nie jest to czas na IP. GBS ujemny i mam nadzieję, że chociaż teraz nie będę musiała antybiotyku przyjmować bez potrzeby 🤦 nie wiem czy dam radę się jeszcze odnosić do postów, ale śledzę Was w miarę na bieżąco i trzymam kciuki ❤️❤️❤️Bella_89, Arieen lubią tę wiadomość
♀️30 ♂️33
2015 👧
2018 👧
PCOS, IO, BMI >30, cykle 50-60 dniowe
Starania od 05.2022
99 - 🎉 18.12
98 - 🎉 9.01
97 - 🎉 30.01
96 - 🎉 24.03 (7tc)
25 tc - wykryta cukrzyca ciążowa
5.03 ⏸️🥺
21.03 - mamy ❤️
8.05 - 64 mm szczęścia ❤️
1.06 (16+1) - synuś 💙🥺
3.07 (20+5) - 372g misia 💙
8.08 (25+6) - 1047g wiercipięty 💙
6.09 (30+0) - 1350g maluszka 💙
3.10 (33+6) - 2125g Bobcia 💙
-
Bella_89 wrote:Praca wre❤️
Wre, aż jestem pod wrażeniem. No i z cudownych pozytywów: okazało się, że pod podłogą to nie jest subit, a elektryka jest miedziana, więc do wymiany jest tylko skrzynka no i dorobienie 5-6 punktów. Nie będzie skuwania ścian ❤️Bella_89 lubi tę wiadomość
♀️30 ♂️33
2015 👧
2018 👧
PCOS, IO, BMI >30, cykle 50-60 dniowe
Starania od 05.2022
99 - 🎉 18.12
98 - 🎉 9.01
97 - 🎉 30.01
96 - 🎉 24.03 (7tc)
25 tc - wykryta cukrzyca ciążowa
5.03 ⏸️🥺
21.03 - mamy ❤️
8.05 - 64 mm szczęścia ❤️
1.06 (16+1) - synuś 💙🥺
3.07 (20+5) - 372g misia 💙
8.08 (25+6) - 1047g wiercipięty 💙
6.09 (30+0) - 1350g maluszka 💙
3.10 (33+6) - 2125g Bobcia 💙
-
Bella_89 wrote:Teraz już wszystko pójdzie z górki🙂
Właśnie stoję w kolejce na krew bo wczoraj zapomniałam a wieczorem wizyta😅
O to miałaś szczęście, że idziesz wieczorem. Ja mam misję na ten tydzień kupić pojemnik na mocz, bo badanie mam w poniedziałek rano i będzie słabo, jak nie ogarnę, bo we wtorek mam wizytę z samego rana 😅 A z ogarnianiem coraz trudniej 🙈
27.03 - pierwsze dwie kreski
3.04 - beta HCG 1549
5.04 - beta HCG 3365 (+117,2%)
6.04 - pierwsze USG: pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
20.04 - 1.17 cm człowieczka z
15.05 - 3.77 cm ludzika machającego rączkami
25.05 - I prenatalne: 5.8 cm bobasa z niskimi ryzykami
28.07 - II prenatalne: 402 g energicznej dziewczynki 💗
2.10 - 1774 g panienki 💞
19.11 - 3100 g szczęścia 💗 -
.aś. wrote:
Ja Was dziewczyny pozdrawiam z placu boju. Mało piszę, bo już nie mam na nic siły, a jakoś to trzeba dociągnąć. Ostatnie dwie noce z naszym mieszkaniu nas czekają. Strasznie mnie męczą skurcze. Nie bolą, ale są upierdliwe. Główka w kanale. Dzisiaj byłam w urzędzie miasta, potem w spółdzielni, potem pojechaliśmy płytki wybrać do Leroy i już się zastanawiałam czy się przypadkiem coś nie zaczyna, bo co któraś alejkę bolał krzyż, ale stwierdziłam, że o 16 widzę się z położna podpisać umowę to jak coś się dzieje to powie.
Stwierdziła, że szyjka miękka i niesformowana i w sumie to dobrze, że macica pracuje. Pytałam się też czy liczyć te skurcze na co pytała czy czuje, że po prostu boli/nie boli czy raczej boli wzrastająco - ma szczyt - a potem opada (więc widocznie ma to znaczenie). Ostatecznie stanęło na tym, że póki ból jest do wytrzymania to nie jest to czas na IP. GBS ujemny i mam nadzieję, że chociaż teraz nie będę musiała antybiotyku przyjmować bez potrzeby 🤦 nie wiem czy dam radę się jeszcze odnosić do postów, ale śledzę Was w miarę na bieżąco i trzymam kciuki ❤️❤️❤️
Cieszę się, że wszystko u Ciebie zmierza w dobrym kierunku. Póki co plac boju, ale niedługo będzie pięknie 😍.aś. lubi tę wiadomość
27.03 - pierwsze dwie kreski
3.04 - beta HCG 1549
5.04 - beta HCG 3365 (+117,2%)
6.04 - pierwsze USG: pęcherzyk ciążowy i żółtkowy
20.04 - 1.17 cm człowieczka z
15.05 - 3.77 cm ludzika machającego rączkami
25.05 - I prenatalne: 5.8 cm bobasa z niskimi ryzykami
28.07 - II prenatalne: 402 g energicznej dziewczynki 💗
2.10 - 1774 g panienki 💞
19.11 - 3100 g szczęścia 💗 -
Bella_89 wrote:Wyobraźcie sobie że ZUS przyszedł na kontrolę. Jestem w 36tc, turlam się zamiast chodzić a oni sprawdzają czemu jestem na L4🙉
Uaaa. I jak wyglądała kontrola? Grunt, że byłaś w domuStarania od kwietnia 2020
👩❤️👨 Ona 32 lata, on 34 lata
😢2021 rok 6 tydzień
😢2022 rok 9 tydzień (krwiak, wywołanie farmakologiczne, łyżeczkowanie)
😞 2022 rok 7 tydzień, ciąża pozamaciczna, leczenie metotreksatem
🤞⏸️ nowa nadzieja 5 tydzień ciąży beta 4900 mUI/ml 🌈
🌈 7/1 hbd, jest ❤️!!! CRL 8,8 mm, FHR 142/min.
🌈 13/1 hbd, 7,44 cm ryzyka niskie ❤️
🌈 17/1 hbd, wszystko dobrze, wstydzioch 🩷🩵
🌈 21/1 hbd, połówkowe w porządku, 370 gramów chłopca 🩵
🌈 29/1 hbd, 1630 g 🩵
🌈 37/2 hbd, 2900 g - do kontroli przyrostu po tygodniu
-
Bella_89 wrote:Wyobraźcie sobie że ZUS przyszedł na kontrolę. Jestem w 36tc, turlam się zamiast chodzić a oni sprawdzają czemu jestem na L4🙉Starania od 01.2022
Oboje po 30tce
02.03.2023 - ⏸️ i beta 17.20🍀
10.03.2023 - beta 1173.00
24.03.2023 - jest ❤️ i 7,55mm malucha
26.04.2023 - I prenatalne, 5,45cm, zdrowy bobas 🩷
12.05.2023 - SANCO zdrowa dziewczynka 🩷
26.06.2023 - II prenatalne, 360g córeczki🩷
06.09.2023 - III prenatalne, 1540g dziewczynki 🩷
04.11.2023 - Natalia 2780g, 55cm szczęścia 🩷
-
Tak, jestem na umowie na czas nieokreślony w małej firmie. Babki nawet nie wchodziły, o nic nie pytały, pokazały legitymację i prosiły żeby się podpisać. Byłam w takim szoku ze nawet nie zaproponowałam im kawy cieplej w ten ziąb. Akurat się powoli zbierałam żeby iść po chłopców do żłobka
Malinkaaa lubi tę wiadomość
-
Bella_89 wrote:Tak, jestem na umowie na czas nieokreślony w małej firmie. Babki nawet nie wchodziły, o nic nie pytały, pokazały legitymację i prosiły żeby się podpisać. Byłam w takim szoku ze nawet nie zaproponowałam im kawy cieplej w ten ziąb. Akurat się powoli zbierałam żeby iść po chłopców do żłobka
-
Kurde dziewczyny ale u was rewolucje 😁 a ja się ciągle zastanawiam czy jak mam tylko jedną koszule rozpinaną to czy mnie ze szpitala nie wygonią 🤣 nie czuje potrzeby mieć więcej. Mam jedną rozpinaną i dwie zwykłe. Ogólnie przepakowalam te moje dwie torby i w walizce mam ubrania dla siebie z recznikiem i ubranka małego, a w torbie mam podkłady, podpaski, pieluchy, koszule na poród itd. Mąż pewnie mnie będzie odwiedzał to naszykuje mu torbę z dodatkowymi dresami i wodą bo przecież tydzień przed terminem mam dostać skierowanie. I tak też się zastanawiam że jak już będę w tym szpitalu to bez sensu jak mnie wypiszą bo mogę nie zdążyć dojechać potem 70km🤣 wolę się przemęczyć i być spokojniejsza że jakby się coś działo to będą mogli mi pomóc 😊
A ogólnie u mnie też remont łazienki trwa podłoga i najgorsze docinki skończone teraz będą lecieć ściany. Zastanawiam się czy fachowiec zdąży przed moim pójściem do szpitala żebym mogła jeszcze ogarnąć ta łazienkę żeby mieć spokój jak już mały będzie w domu🤷🏼♀️ i wgl wczoraj myślałam że mi wody odeszły wieczorem🤣 ale spokojnie, przyznaje się że mały tak szalał że się posikałam 🤣 I po tej akcji stwierdziłam że muszę się wziąć w garść i ogarnąć te walizy 🤣 -
Elenaa wrote:Kurde dziewczyny ale u was rewolucje 😁 a ja się ciągle zastanawiam czy jak mam tylko jedną koszule rozpinaną to czy mnie ze szpitala nie wygonią 🤣 nie czuje potrzeby mieć więcej. Mam jedną rozpinaną i dwie zwykłe. Ogólnie przepakowalam te moje dwie torby i w walizce mam ubrania dla siebie z recznikiem i ubranka małego, a w torbie mam podkłady, podpaski, pieluchy, koszule na poród itd. Mąż pewnie mnie będzie odwiedzał to naszykuje mu torbę z dodatkowymi dresami i wodą bo przecież tydzień przed terminem mam dostać skierowanie. I tak też się zastanawiam że jak już będę w tym szpitalu to bez sensu jak mnie wypiszą bo mogę nie zdążyć dojechać potem 70km🤣 wolę się przemęczyć i być spokojniejsza że jakby się coś działo to będą mogli mi pomóc 😊
A ogólnie u mnie też remont łazienki trwa podłoga i najgorsze docinki skończone teraz będą lecieć ściany. Zastanawiam się czy fachowiec zdąży przed moim pójściem do szpitala żebym mogła jeszcze ogarnąć ta łazienkę żeby mieć spokój jak już mały będzie w domu🤷🏼♀️ i wgl wczoraj myślałam że mi wody odeszły wieczorem🤣 ale spokojnie, przyznaje się że mały tak szalał że się posikałam 🤣 I po tej akcji stwierdziłam że muszę się wziąć w garść i ogarnąć te walizy 🤣 -
Angelka93 wrote:Kiedy wypada Ci termin na stawienie się do szpitala? Ja też będę musiała iść wcześniej i właśnie to pakowanie jest ciężkie bo nie wiadomo ile czego wziąć. Co prawda mój mąż ma blisko bo mamy szpital w mieście gdzie mieszkamy ale nie wiem czy z synem będzie mógł wejść, bo w większości szpitalu dzieci nie wpuszczają a też w sumie nie chce go stresować bo potem może płakać jak będzie musiał iść a ja zostanę
-
Bella_89 wrote:Wyobraźcie sobie że ZUS przyszedł na kontrolę. Jestem w 36tc, turlam się zamiast chodzić a oni sprawdzają czemu jestem na L4🙉
-
Elenaa ja biorę dwie koszule bo boję się że się czymś upaskudze😉 i nie muszą być rozpinane, ważne żeby było Ci wygodnie karmić. Z tym posikiwaniem to na tym etapie się zdarza, szczególnie ze śmiechu albk jak dzidzia uciska pęcherz. Na pocieszenie Ci powiem że jak urodziłam chłopców i już byli ze mną obaj na sali to miałam taką akcję że chciało mi się sisiu, ale obaj płakali, jeden na rękach u mnie, żeby uspokoić drugiego włączyłam "szum wody z bambusa" czy jakoś tak. No i oczywiście się zsikalam😂 byłam tym tak zaskoczona że prawie się popłakałam. I dziękowałam za ten cholernie wielki podkład poporodowy😂
Elenaa lubi tę wiadomość
-
Elenaa wrote:Wiesz co gin powiedziała że w 39 tyg, to wypada jakoś zaraz po 1 listopada więc obstawiam 2-3 listopad, ale za tydzien sie okaże. No właśnie to wcześniejsze skierowanie mi wszystko zaburzyło bo byłam nastawiona na kilka dni przed i po porodzie a teraz mi miejsca w torbach brakuje 🤦🏼♀️🤷🏼♀️
Elenaa lubi tę wiadomość