Nadchodzi wiosna 🌼, ptaszki świergolą 🕊️, że będą maluszki zimową porą ❄️
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, ostatni raz wzięłam b12 w czwartek, krew badałam dzisiaj czyli w sobotę.
Obejrzałam już dzisiaj dziesiątki filmików i przeczytałam jeszcze raz tyle artykułów na ten temat o wszędzie piszą to samo - poziom powyżej 1000 to murowany problem w organizmie, nie mówiąc już o tym że cały czas przewija się nowotwór.
U mnie to nie może być sprawka supli, brałam je ledwo 2 tygodnie, nie podniosłyby mi do takiego poziomu.
Mam zalamke, siedzę i ryczę 🥹👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
ultramaryna_ wrote:Piąteczka 🖐️ Też to samo miałam, próbowałam bez furaginy, ale po paru godzinach wracało, więc już wziąć musiałam. Mam obecnie bezowulacyjny, ale jakby miała się pojawić, to też już na straty przez furaginę 🥺😟
@ultramaryna - niby Furagin nie przeszkadza w zachodzeniu w ciążę, ale nie jest rekomendowany we wczesnej ciąży( tak piszą lekarza na forach internetowch) ale jak się nie da serduszkowć no to mówi samo za siebie 😅 -
Hej Dziewczyny!
Trochę się odłączyłam od forum żeby wyluzować myśli i nie fiksować sie na punkcie dziecka.
No i oczywiście normalnie być nie może:)
Okres 3dni niecałe, od 4dnia śluz mega płodny i czuć jajniki. Dziś 3dzien śluzu książkowego płodnego, dziś szyjka mega wysoko i pierwszy raz czuję że otwarta. Jajnik pobolewa. Nie wierzyłam w co się dzieje i wczoraj test owu negatywny a dziś praktycznie pozytyw! Dwie jednakowe kreski. Pewnie pik jakoś w nocy będzie. 7dzien cyklu! Jeszcze tak nie miałam nigdy… miałam w 10, 13,15,20, 22dc ale żeby w 7dc? Jakieś jaja.
Podróż służbowa przełożyłam oczywiście żeby wrócić na 10dc, wyjeżdżam jutro a to może już być po. No załamka totalna. Wyjadę w najbardziej płodne dni. Dziś spróbuję złapać męża ale czuję że za wcześnie i że nie wytrzymają żołnierzyki do owu…
Więc pewnie cykl na straty…
-
Zimozielona wrote:Hej Dziewczyny!
Trochę się odłączyłam od forum żeby wyluzować myśli i nie fiksować sie na punkcie dziecka.
No i oczywiście normalnie być nie może:)
Okres 3dni niecałe, od 4dnia śluz mega płodny i czuć jajniki. Dziś 3dzien śluzu książkowego płodnego, dziś szyjka mega wysoko i pierwszy raz czuję że otwarta. Jajnik pobolewa. Nie wierzyłam w co się dzieje i wczoraj test owu negatywny a dziś praktycznie pozytyw! Dwie jednakowe kreski. Pewnie pik jakoś w nocy będzie. 7dzien cyklu! Jeszcze tak nie miałam nigdy… miałam w 10, 13,15,20, 22dc ale żeby w 7dc? Jakieś jaja.
Podróż służbowa przełożyłam oczywiście żeby wrócić na 10dc, wyjeżdżam jutro a to może już być po. No załamka totalna. Wyjadę w najbardziej płodne dni. Dziś spróbuję złapać męża ale czuję że za wcześnie i że nie wytrzymają żołnierzyki do owu…
Więc pewnie cykl na straty…
Ziemozielona - wiem co czujesz, ja w dni płodne walczę z pęcherzem. Ja nie wiem czy to żarty czy co 🤷🏼♀️ kto nam na złość robi?! Faktycznie dosyć wcześnie ovu masz w porównaniu do innych cykli. Żołnierzyki podobno 2-3 dni to takie minimum a mogą i 5 dni czekać -
notsobadd wrote:Dziewczyny, ostatni raz wzięłam b12 w czwartek, krew badałam dzisiaj czyli w sobotę.
Obejrzałam już dzisiaj dziesiątki filmików i przeczytałam jeszcze raz tyle artykułów na ten temat o wszędzie piszą to samo - poziom powyżej 1000 to murowany problem w organizmie, nie mówiąc już o tym że cały czas przewija się nowotwór.
U mnie to nie może być sprawka supli, brałam je ledwo 2 tygodnie, nie podniosłyby mi do takiego poziomu.
Mam zalamke, siedzę i ryczę 🥹
Nie musi być tak źle jak teraz to wygląda. Kiedyś, już nie pamiętam jakie robiłam badania, też mi coś bardzo źle wyszło, i miałam taką kumulacje złych wyników. Też byłam załamana. Ostatecznie łatwo dało się to naprawić.
Dobrze że badanie zrobiłaś i to teraz wyszło. Przytulam i nie martw się na zaś.
Kiedy idziesz z wynikami do lekarza?Starania o pierwsze 👶🏻od 2018 r.
nasz Cud 👼💔
Starania o kolejne👶🏻od 2023 r.
12/2024 8 tc. 👼💔 -
Zimozielona wrote:Hej Dziewczyny!
Trochę się odłączyłam od forum żeby wyluzować myśli i nie fiksować sie na punkcie dziecka.
No i oczywiście normalnie być nie może:)
Okres 3dni niecałe, od 4dnia śluz mega płodny i czuć jajniki. Dziś 3dzien śluzu książkowego płodnego, dziś szyjka mega wysoko i pierwszy raz czuję że otwarta. Jajnik pobolewa. Nie wierzyłam w co się dzieje i wczoraj test owu negatywny a dziś praktycznie pozytyw! Dwie jednakowe kreski. Pewnie pik jakoś w nocy będzie. 7dzien cyklu! Jeszcze tak nie miałam nigdy… miałam w 10, 13,15,20, 22dc ale żeby w 7dc? Jakieś jaja.
Podróż służbowa przełożyłam oczywiście żeby wrócić na 10dc, wyjeżdżam jutro a to może już być po. No załamka totalna. Wyjadę w najbardziej płodne dni. Dziś spróbuję złapać męża ale czuję że za wcześnie i że nie wytrzymają żołnierzyki do owu…
Więc pewnie cykl na straty…Nic lepszego nie mogłabyś zrobić. Moim zdaniem strzał w dziesiątkę. Plemniki poczekają w takim sprzyjającym środowisku na komórkę 🤞
Wpadłam z sentymentu zajrzeć co tam u Was i proszę, akurat pik u Zimozielonej 😁PaulaG, Pati2804 lubią tę wiadomość
-
notsobadd wrote:Dziewczyny, ostatni raz wzięłam b12 w czwartek, krew badałam dzisiaj czyli w sobotę.
Obejrzałam już dzisiaj dziesiątki filmików i przeczytałam jeszcze raz tyle artykułów na ten temat o wszędzie piszą to samo - poziom powyżej 1000 to murowany problem w organizmie, nie mówiąc już o tym że cały czas przewija się nowotwór.
U mnie to nie może być sprawka supli, brałam je ledwo 2 tygodnie, nie podniosłyby mi do takiego poziomu.
Mam zalamke, siedzę i ryczę 🥹
Tutaj nie ma co panikować B12 odstawia się 5 dni przed badaniem minimum. Poziom powyżej 1000 nie koniecznie oznacza coś groźnego. Sama na początku stycznia dałam miałam 666 na początku lutego poziom 899 z tego co pamiętam - a wynikało to z suplementacji B12 - brałam ja raptem 2 tygodnie. I nie dzieje się u mnie nic groźnego. Jaką dawkę tej witaminy brałaś ? W Twoich badaniach brakuje mi poziomu homocysteiny.
Masz bardzo wysoki estriadol w pierwszej fazie cyklu bardziej tym bym się martwiła bo podejrzewam, że może być przewaga estrogenowa.
Tutaj nauczka nie bierzemy witamin w ciemno, najpierw badania później suplementacjaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2024, 19:46
Prezesoowa lubi tę wiadomość
“Życie stawia przed Tobą wymagania na miarę sił, które posiadasz. Możliwy jest tylko jeden bohaterski czyn: nie uciec.”
01.05.2025 r. - Miłoszek, nasz wyczekany ukochany Maluszek!🩵
❄️- czeka na Nas na zimowisku;) -
Smerfetkaa wrote:Help.. jestem załamana 🥲
Dziewczyny rano pisałyśmy o pieczeniu po serduszkowaniu.. Wzięłam urosept, nospe, żurawina, ale nie pomogło. Wzięłam furagine-jakby odrobinkę lepiej.. Macie jakieś tipy jeszcze jak sobie ulżyć? Termofor? Akurat jestem w środku cyklu.. świetnie co?!
Ja się kiedyś podcierałam rumiankiem, robiłam tak że do miski ze dwie saszetki rumianku, zalewałam, czekałam aż wystygnie i moczyłam w tym papier i się podcierałam, albo ręką i się podmywałam. Na necie też piszą o rumiankuSmerfetkaa, Zbuntowana, Prezesoowa lubią tę wiadomość
Start starania: Marzec 2024
15 cykli:
9 cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych (Aromek, Clo) ❌
👩25 lat
👨27 lat
🐶4 lata
04.06 - 🩸
📆
I procedura IVF - Rekovelle 7 jednostek, Orgalutran 0,25 mg 🤞🍀
13.06 - Podgląd pęcherzyków 🔍
"Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się" -
grazka0022 wrote:Ja się kiedyś podcierałam rumiankiem, robiłam tak że do miski ze dwie saszetki rumianku, zalewałam, czekałam aż wystygnie i moczyłam w tym papier i się podcierałam, albo ręką i się podmywałam. Na necie też piszą o rumianku
Wyczytalam jeszcze to wrzucę może ktoś będzie potrzebować, ale lepiej żeby nie 🫣
Mieta do picia - Działa rozkurczająco, rozluźnia mięśnie gładkie. Zwalcza ból jak leki przeciwbólowe. Odkaża drogi układu moczowego i ma właściwości moczopędne.
Od dzisiaj mięta 1 szt codziennie będzie u mnie pita 🍀grazka0022 lubi tę wiadomość
-
notsobadd wrote:Dziewczyny, ostatni raz wzięłam b12 w czwartek, krew badałam dzisiaj czyli w sobotę.
Obejrzałam już dzisiaj dziesiątki filmików i przeczytałam jeszcze raz tyle artykułów na ten temat o wszędzie piszą to samo - poziom powyżej 1000 to murowany problem w organizmie, nie mówiąc już o tym że cały czas przewija się nowotwór.
U mnie to nie może być sprawka supli, brałam je ledwo 2 tygodnie, nie podniosłyby mi do takiego poziomu.
Mam zalamke, siedzę i ryczę 🥹
@notsobad ale to jest PRZEWLEKŁY nadmiar witaminy B12 a nie w jednorazowym badaniu. Wytrzyj łzy i ustal sobie, że modyfikujesz dietę np na 2 tygodnie. Możesz jeść więcej wit. C, ona jeszcze zmniejsza wchłanianie B12 w organizmie a potem powtórz wynik. Albo powtórz od razu, żeby wykluczyć błąd labu a potem zrob jak wyżej. Nie Idź w katastroficzne myśli bo tu i teraz, z tymi informacjami jakie masz, wszystko jest ok, cała reszta to tylko Twój lęk a nie prawda. :*Speranza :), Prezesoowa lubią tę wiadomość
-
Dropsik wrote:Jak piszesz, że masz mega płodny śluz, dzisiaj pik to idealnie zadziałacie z mężem
Nic lepszego nie mogłabyś zrobić. Moim zdaniem strzał w dziesiątkę. Plemniki poczekają w takim sprzyjającym środowisku na komórkę 🤞
Wpadłam z sentymentu zajrzeć co tam u Was i proszę, akurat pik u Zimozielonej 😁
Ale ten czas leci. Czuję że większości się już udało i tyle nowych twarzy a ja stanęłam w jednym punkcie. Początek maja mam wizytę w klinice niepłodności. Więc następny cykl w kwietniu badania już mam wyznaczone które muszę zrobić więc zobaczymy co to będzie:)Dropsik, Prezesoowa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrezesoowa wrote:Ogólnie bardzo nie lubię tamponów, mam wrażenie, że po 1,5h mam wzdęty brzuch jakby mi ten tampon zatkał odpływ powietrza
no i boli mnie cały brzuch. Męczyłam się tylko na wakajkach jak chciałam się kąpać w morzu
To ja uwielbiam 🤩 za to kubeczek tylko po serduszkowaniu, w przypadku okresu mam wizję uwalenia się zawartością 🤣Rachelka23 lubi tę wiadomość
-
KejtKa wrote:To ja uwielbiam 🤩 za to kubeczek tylko po serduszkowaniu, w przypadku okresu mam wizję uwalenia się zawartością 🤣🧑 38. 🧔 41
1 ciąża 2008 r.
30 cs o 🤱
AMH 7.02 przy normie 6.96
LH. 8.96
FSH. 5.55
Drożny jeden jajodów - lewy.
21.06.2025 ⏸️
_________ -
elektro96 wrote:Plus taki, że nic nie leci po nogach 🤣
Ale ja mam straszny problem z jego wyciąganiem… dlatego nie używam go podczas miesiączki, bo zawsze się tak namęczę. A jeszcze jak jestem obolała to już naprawdę nie mam na to ochoty… nie wiem, czy to może być kwestia rozmiaru?
Używacie kubeczki podczas okresu?
Kubeczek to była najlepsza decyzja jaką podjęłam, czuje się z nim ekstra, nic nie czuję, nic nie śmierdzi, nic nie przecieka, nie czuje nagłych wylewów przy wstaniu czy śmiechu, czuje się czysto, prawie nie czuje że mam okres(pomijając ból i spuchnięcie 😛)
Jedynie w miejscach publicznych ciężko to wymienić bo trzeba umyć. Raz spróbowałam, że oblałam w kabinie woda z butelki, wytarlam chusteczka nawilżana antybakteryjna i chusteczka do intymnej ale to była taka przygoda że już nie powtórzyłam. W takich sytuacjach po prostu wymieniam na tampon.
Ale i tak, nie wyobrażam sobie już życia bez kubeczka. Wymaga trochę dojścia do wprawy, pierwszy okres z kubeczkiem mi nie wyszedł, potem kupiłam inny - sztywniejszy i było o wiele lepiej, a jak już doszłam do wprawy to sekunda i założony, sekunda i ściągnięty, nic się nie brudzi, no czasem trochę palce dlatego lepiej jednak mieć umywalkę od razu w tym samym pomieszczeniu, ale i tak wolę to niż tampony i podpaski (to uczucie że okres wylatuje - tak tego nie lubię).
Żeby wyciągnąć wkładam palec między kubek, a skórę i leciutko wciskam żeby się oddessal, i wtedy już ciągnę za ten dzyndzielek delikatnie(chyba wciąż delikatnie ściskając palcem ściankę kubeczka.)
Mam polecajkę - jeśli któraś ma problem ze skórą na stopach/piętach,
ja mam dramatyczne stopy i nigdy mi NIC nie pomagało, wszystko na rynku chyba już wypróbowałam, polskim i zagranicznym.
I w tamtym tygodniu rzuciła mi się w oczy, tarka do stóp z nano szkła, akurat mam z firmy glov ale widziałam wczoraj też w Rossmanie ponad połowe tańsza (nie wiem czy działa tak samo ale wyglądała podobnie)
I MEGA. W życiu nie miałam tak gładkich stóp, no jak pupcia niemowlaka 😂 i to jeszcze prawie wysiłku w to nie włożyłam! A wcześniej zawsze się czułam jakbym maraton przebiegła po doprowadzeniu moich stóp do porządku, a i tak wyglądały tak, że wstyd się było pokazać gdziekolwiek i przy ludziach zawsze w skarpetkach 🙄 a teraz. Teraz to chyba będę specjalnie stopy wystawiać, żeby wszyscy podziwiali hahaha
nie mogę się doczekać aż wskoczę w sandały z odkrytymi piętami. Takie kompleksy mialam całe życie, a teraz znalazłam produkt który zadziałał. No mega szczęśliwa jestem 😊
Jescze tylko dłonie doprowadzić z moim AZS do porządku i będzie super 🤪
Mam też wyniki, czy to jest za wysoko dla staraczki? Wit D i ferrytyna dalej słabo ale rosną więc myślę że suplementacja działaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2024, 22:17
PaulaG, Rachelka23, KejtKa lubią tę wiadomość
-
notsobadd wrote:Dziewczyny, ostatni raz wzięłam b12 w czwartek, krew badałam dzisiaj czyli w sobotę.
Obejrzałam już dzisiaj dziesiątki filmików i przeczytałam jeszcze raz tyle artykułów na ten temat o wszędzie piszą to samo - poziom powyżej 1000 to murowany problem w organizmie, nie mówiąc już o tym że cały czas przewija się nowotwór.
U mnie to nie może być sprawka supli, brałam je ledwo 2 tygodnie, nie podniosłyby mi do takiego poziomu.
Mam zalamke, siedzę i ryczę 🥹
Oddychaj a przede wszystkim nie czytaj internetow. Tam jak wpiszesz katar albo ból głowy to zaraz dowiesz się że masz białaczkę albo guza mózgu.
Zachowaj 5 dni odstępu czasu w braniu witaminy B12 i zbadaj ponownie.
Posłuchaj głosu rozsądku, czyli Frutellki.Speranza :), Chmurka21, Frutellka , Prezesoowa lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 stymulacji letrozolem ❌
29♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle,
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
✔ hormony i witaminy, antyTPO i antyTG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR
03.25 IMSI 💉13MII -> 1❄️ 5BB 7d
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII -> 1❄️ 3AB 5d
~Będziesz w pocie czoła walczyć o swój świat -
ultramaryna_ wrote:Piąteczka 🖐️ Też to samo miałam, próbowałam bez furaginy, ale po paru godzinach wracało, więc już wziąć musiałam. Mam obecnie bezowulacyjny, ale jakby miała się pojawić, to też już na straty przez furaginę 🥺😟
@notsobad dla mnie ta b12 wygląda na przedawkowaną, zmniejsz ilość lub odstaw na jakiś czas 😘 Jedna nefrolog mi kiedyś mówiła, że b12 i tak jest wydalana z moczem, więc nawet zbyt wysoki wynik nie zaszkodzi organizmowi. Mój syn wtedy też miał ponad 1000, a był maluszkiem 😘
Na straty? O nie... Ja wzielam w nocy jedna tabletkę furaginy i mi przeszło. Piję dzisiaj dużo, do tego urosept i nie boli. A dzisiaj owulacja. Czy to znaczy że ta jedna furagina przekreśla starania?"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
@Beza, ja właśnie jakoś nie mogłam dojść do ładu z tym kubeczkiem podczas okresu…
albo mi przeciekało i musiałam założyć podpaske, albo miałam straszny problem żeby go wyciągnąć, a w trakcie okresu i bólu to była dla mnie masakra, żeby jeszcze sobie tam w środku grzebać.. Mam wrażenie że ten dzyndzelek jest dość wysoko i ciężko mi go złapać, żeby wyciągnąć. Dzisiaj jakoś udało mi się ścisnąć dwoma palcami i poszło. Może to kwestia wprawy… sama nie wiem.
Długi czas używałam wyłącznie podpasek, ale moje miesiączki są dość obfite. Zdarzyło mi się nie raz, że z podpaski coś wyciekło, więc teraz tylko i wyłącznie tampony. To jest dla mnie wybawienie. W dwóch pierwszych dniach dokładam jeszcze podpaske dla pewności i wtedy jest super 😊34 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
notsobadd wrote:Dziewczyny, ostatni raz wzięłam b12 w czwartek, krew badałam dzisiaj czyli w sobotę.
Obejrzałam już dzisiaj dziesiątki filmików i przeczytałam jeszcze raz tyle artykułów na ten temat o wszędzie piszą to samo - poziom powyżej 1000 to murowany problem w organizmie, nie mówiąc już o tym że cały czas przewija się nowotwór.
U mnie to nie może być sprawka supli, brałam je ledwo 2 tygodnie, nie podniosłyby mi do takiego poziomu.
Mam zalamke, siedzę i ryczę 🥹
Może to po prostu błąd labu? Takie rzeczy się zdarzają. Mi kiedyś oznaczyli poziom potasu na tak niskim poziomie, że lekarka jak to zobaczyła, to zdziwiła się że jeszcze żyje. Potem się okazało, że to jakaś pomyłka ,bo następny pomiar już był dobry.Prezesoowa lubi tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
elektro96 wrote:@Beza, ja właśnie jakoś nie mogłam dojść do ładu z tym kubeczkiem podczas okresu…
albo mi przeciekało i musiałam założyć podpaske, albo miałam straszny problem żeby go wyciągnąć, a w trakcie okresu i bólu to była dla mnie masakra, żeby jeszcze sobie tam w środku grzebać.. Mam wrażenie że ten dzyndzelek jest dość wysoko i ciężko mi go złapać, żeby wyciągnąć. Dzisiaj jakoś udało mi się ścisnąć dwoma palcami i poszło. Może to kwestia wprawy… sama nie wiem.
Długi czas używałam wyłącznie podpasek, ale moje miesiączki są dość obfite. Zdarzyło mi się nie raz, że z podpaski coś wyciekło, więc teraz tylko i wyłącznie tampony. To jest dla mnie wybawienie. W dwóch pierwszych dniach dokładam jeszcze podpaske dla pewności i wtedy jest super 😊
Teraz już znalazłam ulubione złożenie, wsłuchuję się przy wkladaniu bo już po dźwięku jestem w stanie stwierdzić czy się zassał, jeszcze nim krece wokol osi żeby upewnić się że, nigdzie nie jest wygięty i lekko ciągnę żeby sprawdzić czy nie wypadnie i na pewno się zassał 😛 już baaaardzo dawno mi nic nie przeciekło
Mój dzyndzielek chyba nie jest aż tak głęboko 🤔 może ja płycej wsadzam albo mam krótsza pochwę 🤷🏻♀️ ja mam kubeczek selenacup i ten polecam (miałam z Rossmana wcześniej ale on w ogóle nie działał u mnie więc może też trzeba znaleźć taki który będzie pasował)