X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nadchodzi wiosna 🌼, ptaszki świergolą 🕊️, że będą maluszki zimową porą ❄️
Odpowiedz

Nadchodzi wiosna 🌼, ptaszki świergolą 🕊️, że będą maluszki zimową porą ❄️

Oceń ten wątek:
  • BasiaJa33 Koleżanka
    Postów: 45 5

    Wysłany: 5 marca 2024, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy któraś zerknie na mój wykres ? Jakoś słaby wydaje mi się skok temp i obawiam się czy była owulacja wogole

  • Rachelka23 Autorytet
    Postów: 327 603

    Wysłany: 5 marca 2024, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie nachodzą od jakiegoś czasu takie dziwne myśli, że jeszcze kilkanaście lat wstecz nie było takich problemów z płodnością. A teraz wszędzie... Nawet ze strony męża jest pewna rodzinka, w której jest czwórka rodzeństwa. Najstarszy z nich od kilku lat próbuje i nic. Później dziewczyna - ma jedną córkę i nie może zajść w kolejną ciążę. Kolejny brat starania od kilku lat - bez powodzenia. I najmłodsza dziewczyna - urodziła dziecko, które miało liczne wady genetyczne, zmarło po kilku godzinach. Nie może zajść w kolejną ciążę. I tak po kolei.
    Ja też założyłam sobie, że do 40. mam czas. W wieku 35 lat uznałam, że w sumie to pora na drugie dziecko. Za nami 15 cs i nic. Są owulacje, są pęcherzyki, pęcherzyki pękają i nic. Tłumaczę to sobie stresem. Bo przechodziłam przez duże dolegliwości bólowe z nim związane. Zastanawiam się, czy nie wróci do osteopaty i nie popracować nad nerwem błędnym. Ale koszt 180 zł za każdą 25 minutową wizytę mnie przeraża.

    A jeśli chodzi o krwawienie, to moja pierwsza ciąża była prawdopodobnie bliźniacza. 16 lat temu lekarze nie wykonywali tak chętnie i wcześnie na NFZ USG. Na początku ciąży miałam silne krwawienie. Myślałam, że to koniec. A później na USG okazało się, że serduszko bije. Lekarz stwierdził, że to prawdopodobnie była ciąża mnoga. I wyszło jak wyszło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2024, 21:29

    🧑 38. 🧔 41
    1 ciąża 2008 r.
    30 cs o 🤱
    AMH 7.02 przy normie 6.96
    LH. 8.96
    FSH. 5.55
    Drożny jeden jajodów - lewy.
    21.06.2025 ⏸️
    _________
  • san95 Autorytet
    Postów: 824 887

    Wysłany: 5 marca 2024, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fermina wrote:
    Ale dopiero po pozytywnym teście. 🤣
    Zdecydowanie tak ahahaha 🤣

    Fermina lubi tę wiadomość

  • Liyss🧚🏻 Autorytet
    Postów: 5531 10368

    Wysłany: 5 marca 2024, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi dziś cały dzień smutno. Jak widzę zdjęcia niemowlaków, te słodkie ciuszki, usg ciążowe to dziś instynkt odczuwalny x 1000 bardziej niż zawsze. Czasami przychodzą takie dni. Życie staraczki nie jest proste. Też czytałam, że któraś z Was nie może się skupić w pracy ani na niczym. Ja w drugiej połowie cyklu to się czasami czuje jak na haju emocjonalnym 🙈

    LaBellePerle, san95, Rachelka23, kopytko, NiedoszlaWielodzietna, Platynova55, Chmurka21, luśka, Olo323, Gregorka, Prezesoowa lubią tę wiadomość

    Nadzieja to początek wszystkiego✨
    11cs 🍀
    19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
    09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
    28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
    17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
    26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
    24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
    06.08 córeczka waży 317g 🥰
    21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
    03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
    01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
    16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
    29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
    19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
    03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
    17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
    age.png
  • elektro96 Autorytet
    Postów: 2534 6178

    Wysłany: 5 marca 2024, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liyss🧚🏻 wrote:
    A mi dziś cały dzień smutno. Jak widzę zdjęcia niemowlaków, te słodkie ciuszki, usg ciążowe to dziś instynkt odczuwalny x 1000 bardziej niż zawsze. Czasami przychodzą takie dni. Życie staraczki nie jest proste. Też czytałam, że któraś z Was nie może się skupić w pracy ani na niczym. Ja w drugiej połowie cyklu to się czasami czuje jak na haju emocjonalnym 🙈
    Ściskam! ❤️
    Niestety mi zawsze druga połowa cyklu ciągnie się niemiłosiernie… i emocjonalnie też jest ciężko.

    Liyss🧚🏻, Chmurka21 lubią tę wiadomość

    35 cs
    💁🏽‍♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
    💁🏽 Oligoteratozoospermia

    Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
    ___________________
    „Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
    Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋
  • kopytko Przyjaciółka
    Postów: 84 334

    Wysłany: 5 marca 2024, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beza27 wrote:
    Ja się dokopałam do moich pierwszych objawów z synem, teraz takich samych wypatruje ale nie wiem czy się powtórzą. Z jednej strony dobrze, że jest to forum i są moje starocie, a z drugiej strony może to za dużo analizy z mojej strony 🤪 cień wyszedł 10dpo
    67d199ce55781.jpg

    idealna i wyczerpująca odpowiedź, bardzo dziękuję ♥️

    👩🏻27
    👧🏻❤️6
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 marca 2024, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja też nie mogę pracować, a mam taką presję w pracy…

  • Anonim1992 Autorytet
    Postów: 420 793

    Wysłany: 5 marca 2024, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liyss🧚🏻 wrote:
    A mi dziś cały dzień smutno. Jak widzę zdjęcia niemowlaków, te słodkie ciuszki, usg ciążowe to dziś instynkt odczuwalny x 1000 bardziej niż zawsze. Czasami przychodzą takie dni. Życie staraczki nie jest proste. Też czytałam, że któraś z Was nie może się skupić w pracy ani na niczym. Ja w drugiej połowie cyklu to się czasami czuje jak na haju emocjonalnym 🙈


    Ja dzis pół wieczoru spędziłam na płaczu tak o poprostu. Trudny ten cykl ale widzę że chyba nie tylko mój taki jest. Trzymajcie się dziewczynki 😘 ja jutro nie testuje jeśli dostanę 🐵 to napisze a jeśli nie to testuje w pt ostatni raz. I nadrobię jutro wszystkie wiadomości.

    Tule za 🤍 I trzymam mocno kciuki za testujące jutro

    Liyss🧚🏻, Platynova55, Olo323, Prezesoowa lubią tę wiadomość

    Hashimoto, niedoczynność,IO, hiperprolaktynemia

    04.2021- CC -nasz synek
    Starania 06.2023
    Zawieszone starania pozostawienie wszystkiego 🍀🍀🍀





    "W każdy możliwy sposób rodzina jest naszym połączeniem z przeszłością i mostem do naszej przyszłości." - Alex Haley
  • Leśneintro Autorytet
    Postów: 955 2043

    Wysłany: 5 marca 2024, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liyss🧚🏻 wrote:
    A mi dziś cały dzień smutno. Jak widzę zdjęcia niemowlaków, te słodkie ciuszki, usg ciążowe to dziś instynkt odczuwalny x 1000 bardziej niż zawsze. Czasami przychodzą takie dni. Życie staraczki nie jest proste. Też czytałam, że któraś z Was nie może się skupić w pracy ani na niczym. Ja w drugiej połowie cyklu to się czasami czuje jak na haju emocjonalnym 🙈
    Ściskam i znam ten stan 🫂 dochodzą jeszcze myśli, że co jak w tym cyklu znów się nie uda. U mnie to dopiero drugi cykl starań i podziwiam dziewczyny, które walczą po kilkanaście cykli, nawet sobie nie wyobrażam do końca co musicie czuć. Żeby jeszcze cykl trwał dwa tygodnie a tu nie- dwa tygodnie oczekiwań na owulację, kilka dni starań na maksymalnej napince i kolejne dwa tygodnie oczekiwania na testowanie. Idzie dostać do głowy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2024, 21:49

    Liyss🧚🏻, Olo323, Prezesoowa, kopytko lubią tę wiadomość

  • eM 🌺 Autorytet
    Postów: 1042 1920

    Wysłany: 5 marca 2024, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    san95 wrote:
    eM kochana ❤️ powiedz mi lepiej kiedy to zleciało 🥹❤️ jak malutki? ❤️ strasznie Ci gratuluję i ściskam was najmocniej ❤️ tak wróciłam to 1 cs po dłuższej przerwie, a nuż będzie szczęśliwy. Czekam i tupie już nogami z niecierpliwości, ale jak nie ten to następny ❤️ sytuacja ustabilizowana i zaczęło się układać ❤️ dziękuję za 🤞❤️

    Dziękuję!🤍
    Malutki jest cudowny 🥺 to moje totalnie spełnione marzenie. Po tych wszystkich przejściach jestem przeszczęśliwa, że już mogę go tulić 🤱
    Ogarniamy jakoś tą nową rzeczywistość, bo na stanie jeszcze szalony 3,5- latek, więc no jest różnie, jest chaos, ale najpiękniej 🥰

    W takim razie ja trzymam kciuki za twoje ⏸️🤞

    san95, Rachelka23, Zbuntowana lubią tę wiadomość

    👩'95 👨'94

    👦08.2020
    👼07.2022
    👦02.2024

    ⏳01.2025 starania o 👶❤️
    💔07.2025 biochem.
    ___________________________
    Hashimoto, niedoczynność tarczycy.
  • Liyss🧚🏻 Autorytet
    Postów: 5531 10368

    Wysłany: 5 marca 2024, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anonim kciuki ✊🏻

    Zawsze z tylu głowy miałam, że zajście w ciąże nie jest takie proste ale, że tyle czasu będziemy się starać to nie przypuszczałam.

    Leśneintro, powiem Ci, że przy staraniach ten czas mi leci 2 x szybciej 🙈 od okresu do okresu, od owulacji do owulacji, od testowania do testowania i się kręci.

    Dobranoc dziewczyny!

    Leśneintro, Monika.a, LaBellePerle, Prezesoowa, pp2018 lubią tę wiadomość

    Nadzieja to początek wszystkiego✨
    11cs 🍀
    19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
    09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
    28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
    17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
    26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
    24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
    06.08 córeczka waży 317g 🥰
    21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
    03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
    01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
    16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
    29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
    19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
    03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
    17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
    age.png
  • Miś Autorytet
    Postów: 557 1073

    Wysłany: 5 marca 2024, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rachelka23 wrote:
    Mnie nachodzą od jakiegoś czasu takie dziwne myśli, że jeszcze kilkanaście lat wstecz nie było takich problemów z płodnością. A teraz wszędzie... Nawet ze strony męża jest pewna rodzinka, w której jest czwórka rodzeństwa. Najstarszy z nich od kilku lat próbuje i nic. Później dziewczyna - ma jedną córkę i nie może zajść w kolejną ciążę. Kolejny brat starania od kilku lat - bez powodzenia. I najmłodsza dziewczyna - urodziła dziecko, które miało liczne wady genetyczne, zmarło po kilku godzinach. Nie może zajść w kolejną ciążę. I tak po kolei.
    Ja też założyłam sobie, że do 40. mam czas. W wieku 35 lat uznałam, że w sumie to pora na drugie dziecko. Za nami 15 cs i nic. Są owulacje, są pęcherzyki, pęcherzyki pękają i nic. Tłumaczę to sobie stresem. Bo przechodziłam przez duże dolegliwości bólowe z nim związane. Zastanawiam się, czy nie wróci do osteopaty i nie popracować nad nerwem błędnym. Ale koszt 180 zł za każdą 25 minutową wizytę mnie przeraża.

    A jeśli chodzi o krwawienie, to moja pierwsza ciąża była prawdopodobnie bliźniacza. 16 lat temu lekarze nie wykonywali tak chętnie i wcześnie na NFZ USG. Na początku ciąży miałam silne krwawienie. Myślałam, że to koniec. A później na USG okazało się, że serduszko bije. Lekarz stwierdził, że to prawdopodobnie była ciąża mnoga. I wyszło jak wyszło.

    To chyba ten obecny styl życia, stres i środowisko w którym żyjemy. Np.mnóstwo kobiet cierpi teraz na niedoczynność tarczycy. W moim otoczeniu to co druga kobieta albo i jeszcze więcej musi brać leki.

    Kiedyś naiwnie myślałam że to ja decyduje kiedy będę w ciąży. Niestety okazuje się że nie zawsze dzieje się tak jakbyśmy chciały. A im bardziej chcemy to się coraz bardziej nakręcamy i to nie pomaga.

    Prezesoowa, Rachelka23, pp2018 lubią tę wiadomość

    Starania o pierwsze 👶🏻od 2018 r.
    nasz Cud 👼💔

    Starania o kolejne👶🏻od 2023 r.
    12/2024 8 tc. 👼💔
  • ALA Koleżanka
    Postów: 108 6

    Wysłany: 5 marca 2024, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Kochane, z racji tego, że jesteście tutaj skarbnica wiedzy medycznej i potraficie podnieść na duchu lepiej niż psycholog to nie gniewajcie się , że piszę tu do Was z taką błahostką.Od dawna mam na wardze sromowej większej taki jakby wlokniak/ brodawczak, który rośnie. Powoli, ale rośnie. Pani ginekolog usuwała mi go ( bez znieczulenia, na szybko) kilka lat temu, ale odrosł. Mam też tam w środku przy lechtaczce taki jakby kaszak, kuleczke, która też już towarzyszy mi kilka lat i powoli rośnie . Zawsze jak pokazuje te zmiany ginokologom to mnie odsyłaja do chirurga. No i problem w tym, że nie znam żadnego chirurga kobiety. No i trochę się wstydzę pokazywać chirurgowi te miejsca. Ja wiem, że to też lekarz, ale on nie ma na co dzień do czynienia z łechtaczką🙈 myślicie, że powinnam się przełamać? Czy jest może jakaś klinika, gdzie usuwają tego typu rzeczy z miejsc intymnych? Nie wysmiejcie mnie proszę, ale naprawdę mi to siedzi na głowie cały czas.

    2016: poronienie 8 tydz.💔
    2017: cc synek ❤️👣
    2020: poronienie 11 tydz., 💔łyżeczkowanie
    2024: ciąża pozamaciczna, usunięty prawy jajowod 💔
    2025: poronienie 6 tydz. 💔
  • Chmurka21 Autorytet
    Postów: 745 976

    Wysłany: 5 marca 2024, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, u mnie druga cześć cyklu to również tragedia.

    Dobrej nocy 😘

    👩30l.
    👱‍♂️33l.
    👩🏻‍🤝‍👨🏼od 2015r.
    👰🤵2021r.

    Starania od 06.2023
    12cs

    Ona: hormony, usg- wszystko w normie
    On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)

    Walczymy dalej!
  • Leśneintro Autorytet
    Postów: 955 2043

    Wysłany: 5 marca 2024, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ALA wrote:
    Witajcie Kochane, z racji tego, że jesteście tutaj skarbnica wiedzy medycznej i potraficie podnieść na duchu lepiej niż psycholog to nie gniewajcie się , że piszę tu do Was z taką błahostką.Od dawna mam na wardze sromowej większej taki jakby wlokniak/ brodawczak, który rośnie. Powoli, ale rośnie. Pani ginekolog usuwała mi go ( bez znieczulenia, na szybko) kilka lat temu, ale odrosł. Mam też tam w środku przy lechtaczce taki jakby kaszak, kuleczke, która też już towarzyszy mi kilka lat i powoli rośnie . Zawsze jak pokazuje te zmiany ginokologom to mnie odsyłaja do chirurga. No i problem w tym, że nie znam żadnego chirurga kobiety. No i trochę się wstydzę pokazywać chirurgowi te miejsca. Ja wiem, że to też lekarz, ale on nie ma na co dzień do czynienia z łechtaczką🙈 myślicie, że powinnam się przełamać? Czy jest może jakaś klinika, gdzie usuwają tego typu rzeczy z miejsc intymnych? Nie wysmiejcie mnie proszę, ale naprawdę mi to siedzi na głowie cały czas.
    Niestety nie mam nikogo do polecenia, ale mam nadzieję, że któraś z dziewczyn pomoze :)

  • Fermina Autorytet
    Postów: 3025 5816

    Wysłany: 5 marca 2024, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ALA wrote:
    Witajcie Kochane, z racji tego, że jesteście tutaj skarbnica wiedzy medycznej i potraficie podnieść na duchu lepiej niż psycholog to nie gniewajcie się , że piszę tu do Was z taką błahostką.Od dawna mam na wardze sromowej większej taki jakby wlokniak/ brodawczak, który rośnie. Powoli, ale rośnie. Pani ginekolog usuwała mi go ( bez znieczulenia, na szybko) kilka lat temu, ale odrosł. Mam też tam w środku przy lechtaczce taki jakby kaszak, kuleczke, która też już towarzyszy mi kilka lat i powoli rośnie . Zawsze jak pokazuje te zmiany ginokologom to mnie odsyłaja do chirurga. No i problem w tym, że nie znam żadnego chirurga kobiety. No i trochę się wstydzę pokazywać chirurgowi te miejsca. Ja wiem, że to też lekarz, ale on nie ma na co dzień do czynienia z łechtaczką🙈 myślicie, że powinnam się przełamać? Czy jest może jakaś klinika, gdzie usuwają tego typu rzeczy z miejsc intymnych? Nie wysmiejcie mnie proszę, ale naprawdę mi to siedzi na głowie cały czas.

    Nie miałam takich problemów ale tak na szybko mysląc: możesz poszukać kogoś ze specjalizacją chirurg i ginekolog (zdarzają się tacy) lub ginekolog onkolog, który również ma do czynienia z zabiegami.

    2018 - 👱🏻‍♂️
    2019 - 👱🏻‍♀️
    2025 -👶

    age.png
  • Liyss🧚🏻 Autorytet
    Postów: 5531 10368

    Wysłany: 6 marca 2024, 05:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miłego dnia 😘

    Prezesoowa lubi tę wiadomość

    Nadzieja to początek wszystkiego✨
    11cs 🍀
    19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
    09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
    28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
    17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
    26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
    24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
    06.08 córeczka waży 317g 🥰
    21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
    03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
    01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
    16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
    29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
    19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
    03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
    17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
    age.png
  • san95 Autorytet
    Postów: 824 887

    Wysłany: 6 marca 2024, 05:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eM 🌺 wrote:
    Dziękuję!🤍
    Malutki jest cudowny 🥺 to moje totalnie spełnione marzenie. Po tych wszystkich przejściach jestem przeszczęśliwa, że już mogę go tulić 🤱
    Ogarniamy jakoś tą nową rzeczywistość, bo na stanie jeszcze szalony 3,5- latek, więc no jest różnie, jest chaos, ale najpiękniej 🥰

    W takim razie ja trzymam kciuki za twoje ⏸️🤞

    Chaos na który się czekało jest zawsze najpiękniejszy ❤️ cieszę się bardzo Twoim szczęściem 🥰
    Ja myślę, że u mnie to w tym cyklu jednak ⏸️ nie zobaczę, ale to nic, będę walczyć dalej ❤️

  • san95 Autorytet
    Postów: 824 887

    Wysłany: 6 marca 2024, 05:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczynki, melduję biel 9dpo, temperatura 37,0°C 🙈 ogólnie wiem, że jeszcze nie wszystko przesądzone, testowałam pinkiem, a one to przecież wybarwiają się niby później. Może na sobotę zakupię facelle. Narazie lekko się sama ostudziłam tą bielą. Wiecie co jest najgorsze? Że ja zawsze patrzę jak się ten test wybarwia i pewnym momencie myślałam, że się udało 😅 ale jednak nie. Ovu przesunęło mi 🐒 na jutro 🤦🏻‍♀️trzymam kciuki za resztę testujących dzisiaj 🤞🏼 niech się zazieleni 🍀❤️

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 marca 2024, 05:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny oczywiście wstałam i nie zastestowałam 😂😥. Dzis 28 dc, ostatni tak długi cykl miałam tylko raz w tamtym roku. Czekam na wasze testy 🥂

‹‹ 70 71 72 73 74 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ