Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nadchodzi wiosna 🌼, ptaszki świergolą 🕊️, że będą maluszki zimową porą ❄️
Odpowiedz

Nadchodzi wiosna 🌼, ptaszki świergolą 🕊️, że będą maluszki zimową porą ❄️

Oceń ten wątek:
  • BasiaJa33 Koleżanka
    Postów: 45 5

    Wysłany: 5 marca, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy któraś zerknie na mój wykres ? Jakoś słaby wydaje mi się skok temp i obawiam się czy była owulacja wogole

  • Rachelka23 Autorytet
    Postów: 319 599

    Wysłany: 5 marca, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie nachodzą od jakiegoś czasu takie dziwne myśli, że jeszcze kilkanaście lat wstecz nie było takich problemów z płodnością. A teraz wszędzie... Nawet ze strony męża jest pewna rodzinka, w której jest czwórka rodzeństwa. Najstarszy z nich od kilku lat próbuje i nic. Później dziewczyna - ma jedną córkę i nie może zajść w kolejną ciążę. Kolejny brat starania od kilku lat - bez powodzenia. I najmłodsza dziewczyna - urodziła dziecko, które miało liczne wady genetyczne, zmarło po kilku godzinach. Nie może zajść w kolejną ciążę. I tak po kolei.
    Ja też założyłam sobie, że do 40. mam czas. W wieku 35 lat uznałam, że w sumie to pora na drugie dziecko. Za nami 15 cs i nic. Są owulacje, są pęcherzyki, pęcherzyki pękają i nic. Tłumaczę to sobie stresem. Bo przechodziłam przez duże dolegliwości bólowe z nim związane. Zastanawiam się, czy nie wróci do osteopaty i nie popracować nad nerwem błędnym. Ale koszt 180 zł za każdą 25 minutową wizytę mnie przeraża.

    A jeśli chodzi o krwawienie, to moja pierwsza ciąża była prawdopodobnie bliźniacza. 16 lat temu lekarze nie wykonywali tak chętnie i wcześnie na NFZ USG. Na początku ciąży miałam silne krwawienie. Myślałam, że to koniec. A później na USG okazało się, że serduszko bije. Lekarz stwierdził, że to prawdopodobnie była ciąża mnoga. I wyszło jak wyszło.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca, 21:29

    🧑 37. 🧔 40
    1 ciąża 2008 r.
    17 cs o 🤱
    AMH 7.02 przy normie 6.96
    LH. 8.96
    FSH. 5.55
    4 cykl z Clo + Ovi+ Duphaston
    _________
    📅
    20.04 badania 7 dpo ✅
    6.05 godz. 8:45 wizyta na NFZ
    9.05 godz. 8:15 wizyta prywatnie
  • san95 Autorytet
    Postów: 819 874

    Wysłany: 5 marca, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fermina wrote:
    Ale dopiero po pozytywnym teście. 🤣
    Zdecydowanie tak ahahaha 🤣

    Fermina lubi tę wiadomość

  • Liyss🧚🏻 Autorytet
    Postów: 5413 10075

    Wysłany: 5 marca, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A mi dziś cały dzień smutno. Jak widzę zdjęcia niemowlaków, te słodkie ciuszki, usg ciążowe to dziś instynkt odczuwalny x 1000 bardziej niż zawsze. Czasami przychodzą takie dni. Życie staraczki nie jest proste. Też czytałam, że któraś z Was nie może się skupić w pracy ani na niczym. Ja w drugiej połowie cyklu to się czasami czuje jak na haju emocjonalnym 🙈

    LaBellePerle, san95, Rachelka23, kopytko, NiedoszlaWielodzietna, Platynova55, Chmurka21, luśka, Olo323, Gregorka, Prezesoowa lubią tę wiadomość

    Nadzieja to początek wszystkiego✨

    11cs 🍀
    19.04 12dpo ⏸️
    19.04 beta 122,90 🤞🏻
    22.04 beta 578,60 🤞🏻
    09.05 pierwsza wizyta 0,58 cm bobo z bijącym serduszkiem 🥹
    28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
    17.06 bobuś ma już 6 cm 😍 🩷?
    26.06 badania prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷?
    10.07 wszystko dobrze u bobo🥹🩷?
    24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
    06.08 córeczka waży 317g 🥰
    21.08 II badania prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
    03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
    01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
    16.10 III badania prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
    29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm 🥹
    🔜 19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
    🔜03.12 KTG + wizyta
    🔜 17.12 KTG + wizyta
    🔜 poród 🥰

    preg.png
  • elektro96 Autorytet
    Postów: 2522 6169

    Wysłany: 5 marca, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liyss🧚🏻 wrote:
    A mi dziś cały dzień smutno. Jak widzę zdjęcia niemowlaków, te słodkie ciuszki, usg ciążowe to dziś instynkt odczuwalny x 1000 bardziej niż zawsze. Czasami przychodzą takie dni. Życie staraczki nie jest proste. Też czytałam, że któraś z Was nie może się skupić w pracy ani na niczym. Ja w drugiej połowie cyklu to się czasami czuje jak na haju emocjonalnym 🙈
    Ściskam! ❤️
    Niestety mi zawsze druga połowa cyklu ciągnie się niemiłosiernie… i emocjonalnie też jest ciężko.

    Liyss🧚🏻, Chmurka21 lubią tę wiadomość

    27 cs
    💁🏽‍♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
    💁🏽 Oligoteratozoospermia

    Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
    ___________________
    „Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
    Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋
  • kopytko Przyjaciółka
    Postów: 84 334

    Wysłany: 5 marca, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Beza27 wrote:
    Ja się dokopałam do moich pierwszych objawów z synem, teraz takich samych wypatruje ale nie wiem czy się powtórzą. Z jednej strony dobrze, że jest to forum i są moje starocie, a z drugiej strony może to za dużo analizy z mojej strony 🤪 cień wyszedł 10dpo
    67d199ce55781.jpg

    idealna i wyczerpująca odpowiedź, bardzo dziękuję ♥️

    👩🏻27
    👧🏻❤️6
  • NiedoszlaWielodzietna Autorytet
    Postów: 440 964

    Wysłany: 5 marca, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja też nie mogę pracować, a mam taką presję w pracy…

    Start starań: Czerwiec 2023

    4 x 💔

    W domu 2 zdrowych dzieci :)
  • Anonim1992 Autorytet
    Postów: 420 793

    Wysłany: 5 marca, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liyss🧚🏻 wrote:
    A mi dziś cały dzień smutno. Jak widzę zdjęcia niemowlaków, te słodkie ciuszki, usg ciążowe to dziś instynkt odczuwalny x 1000 bardziej niż zawsze. Czasami przychodzą takie dni. Życie staraczki nie jest proste. Też czytałam, że któraś z Was nie może się skupić w pracy ani na niczym. Ja w drugiej połowie cyklu to się czasami czuje jak na haju emocjonalnym 🙈


    Ja dzis pół wieczoru spędziłam na płaczu tak o poprostu. Trudny ten cykl ale widzę że chyba nie tylko mój taki jest. Trzymajcie się dziewczynki 😘 ja jutro nie testuje jeśli dostanę 🐵 to napisze a jeśli nie to testuje w pt ostatni raz. I nadrobię jutro wszystkie wiadomości.

    Tule za 🤍 I trzymam mocno kciuki za testujące jutro

    Liyss🧚🏻, Platynova55, Olo323, Prezesoowa lubią tę wiadomość

    Hashimoto, niedoczynność,IO, hiperprolaktynemia

    04.2021- CC -nasz synek
    Starania 06.2023
    Zawieszone starania pozostawienie wszystkiego 🍀🍀🍀





    "W każdy możliwy sposób rodzina jest naszym połączeniem z przeszłością i mostem do naszej przyszłości." - Alex Haley
  • Leśneintro Autorytet
    Postów: 955 2043

    Wysłany: 5 marca, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liyss🧚🏻 wrote:
    A mi dziś cały dzień smutno. Jak widzę zdjęcia niemowlaków, te słodkie ciuszki, usg ciążowe to dziś instynkt odczuwalny x 1000 bardziej niż zawsze. Czasami przychodzą takie dni. Życie staraczki nie jest proste. Też czytałam, że któraś z Was nie może się skupić w pracy ani na niczym. Ja w drugiej połowie cyklu to się czasami czuje jak na haju emocjonalnym 🙈
    Ściskam i znam ten stan 🫂 dochodzą jeszcze myśli, że co jak w tym cyklu znów się nie uda. U mnie to dopiero drugi cykl starań i podziwiam dziewczyny, które walczą po kilkanaście cykli, nawet sobie nie wyobrażam do końca co musicie czuć. Żeby jeszcze cykl trwał dwa tygodnie a tu nie- dwa tygodnie oczekiwań na owulację, kilka dni starań na maksymalnej napince i kolejne dwa tygodnie oczekiwania na testowanie. Idzie dostać do głowy

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca, 21:49

    Liyss🧚🏻, Olo323, Prezesoowa, kopytko lubią tę wiadomość

  • eM 🌺 Autorytet
    Postów: 848 1494

    Wysłany: 5 marca, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    san95 wrote:
    eM kochana ❤️ powiedz mi lepiej kiedy to zleciało 🥹❤️ jak malutki? ❤️ strasznie Ci gratuluję i ściskam was najmocniej ❤️ tak wróciłam to 1 cs po dłuższej przerwie, a nuż będzie szczęśliwy. Czekam i tupie już nogami z niecierpliwości, ale jak nie ten to następny ❤️ sytuacja ustabilizowana i zaczęło się układać ❤️ dziękuję za 🤞❤️

    Dziękuję!🤍
    Malutki jest cudowny 🥺 to moje totalnie spełnione marzenie. Po tych wszystkich przejściach jestem przeszczęśliwa, że już mogę go tulić 🤱
    Ogarniamy jakoś tą nową rzeczywistość, bo na stanie jeszcze szalony 3,5- latek, więc no jest różnie, jest chaos, ale najpiękniej 🥰

    W takim razie ja trzymam kciuki za twoje ⏸️🤞

    san95, Rachelka23, Zbuntowana lubią tę wiadomość

    age.png

    08.2020 - synek 👶
    05.2022 - ⏸️
    07.2022 - 8 tc. 💔👼
    11.2022 - ponowne starania 🙏
    20.06.2023 - ⏸️🥺
    13.07.2023 - jest ❤️
    19.07.2023 - 1.2 cm Szczęścia ❤️🌈
    08.08.2023 - rosnę 👶
    13.08.2023 - krwotok i szpital 💔
    16.08.2023 - 5.1cm Siłacza 🤍
    23.08.2023 - prenatalne -> 6.4 cm zdrowego Dzidziutka 🤍
    27.09.2023 - Synek 💙
    25.10.2023 - połówkowe -> 550g Chłopca 🤎
    29.11.2023 - 1 kg Szczęścia 🤍
    03.01.2024 - 2 kg Misia 🐻
    01.02.2024 - 2,8 kg 🧸❤️
    07.02.2024 - ❤️
    21.02.2024 - (38+3) 3,7 kg 🐻
    27.02.2024 - Bruno 👶🐻
  • Liyss🧚🏻 Autorytet
    Postów: 5413 10075

    Wysłany: 5 marca, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anonim kciuki ✊🏻

    Zawsze z tylu głowy miałam, że zajście w ciąże nie jest takie proste ale, że tyle czasu będziemy się starać to nie przypuszczałam.

    Leśneintro, powiem Ci, że przy staraniach ten czas mi leci 2 x szybciej 🙈 od okresu do okresu, od owulacji do owulacji, od testowania do testowania i się kręci.

    Dobranoc dziewczyny!

    Leśneintro, Monika.a, LaBellePerle, Prezesoowa, pp2018 lubią tę wiadomość

    Nadzieja to początek wszystkiego✨

    11cs 🍀
    19.04 12dpo ⏸️
    19.04 beta 122,90 🤞🏻
    22.04 beta 578,60 🤞🏻
    09.05 pierwsza wizyta 0,58 cm bobo z bijącym serduszkiem 🥹
    28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
    17.06 bobuś ma już 6 cm 😍 🩷?
    26.06 badania prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷?
    10.07 wszystko dobrze u bobo🥹🩷?
    24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
    06.08 córeczka waży 317g 🥰
    21.08 II badania prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
    03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
    01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
    16.10 III badania prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
    29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm 🥹
    🔜 19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
    🔜03.12 KTG + wizyta
    🔜 17.12 KTG + wizyta
    🔜 poród 🥰

    preg.png
  • Miś Autorytet
    Postów: 305 618

    Wysłany: 5 marca, 22:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rachelka23 wrote:
    Mnie nachodzą od jakiegoś czasu takie dziwne myśli, że jeszcze kilkanaście lat wstecz nie było takich problemów z płodnością. A teraz wszędzie... Nawet ze strony męża jest pewna rodzinka, w której jest czwórka rodzeństwa. Najstarszy z nich od kilku lat próbuje i nic. Później dziewczyna - ma jedną córkę i nie może zajść w kolejną ciążę. Kolejny brat starania od kilku lat - bez powodzenia. I najmłodsza dziewczyna - urodziła dziecko, które miało liczne wady genetyczne, zmarło po kilku godzinach. Nie może zajść w kolejną ciążę. I tak po kolei.
    Ja też założyłam sobie, że do 40. mam czas. W wieku 35 lat uznałam, że w sumie to pora na drugie dziecko. Za nami 15 cs i nic. Są owulacje, są pęcherzyki, pęcherzyki pękają i nic. Tłumaczę to sobie stresem. Bo przechodziłam przez duże dolegliwości bólowe z nim związane. Zastanawiam się, czy nie wróci do osteopaty i nie popracować nad nerwem błędnym. Ale koszt 180 zł za każdą 25 minutową wizytę mnie przeraża.

    A jeśli chodzi o krwawienie, to moja pierwsza ciąża była prawdopodobnie bliźniacza. 16 lat temu lekarze nie wykonywali tak chętnie i wcześnie na NFZ USG. Na początku ciąży miałam silne krwawienie. Myślałam, że to koniec. A później na USG okazało się, że serduszko bije. Lekarz stwierdził, że to prawdopodobnie była ciąża mnoga. I wyszło jak wyszło.

    To chyba ten obecny styl życia, stres i środowisko w którym żyjemy. Np.mnóstwo kobiet cierpi teraz na niedoczynność tarczycy. W moim otoczeniu to co druga kobieta albo i jeszcze więcej musi brać leki.

    Kiedyś naiwnie myślałam że to ja decyduje kiedy będę w ciąży. Niestety okazuje się że nie zawsze dzieje się tak jakbyśmy chciały. A im bardziej chcemy to się coraz bardziej nakręcamy i to nie pomaga.

    Prezesoowa, Rachelka23, pp2018 lubią tę wiadomość

    starania od 8/2023

    Fertistim, Proxeed Women, Pregna Start, cynk, mangan, witamina D, witamina K, magnez+B6, omega 3

    Olej lniany
  • ALA Koleżanka
    Postów: 99 6

    Wysłany: 5 marca, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie Kochane, z racji tego, że jesteście tutaj skarbnica wiedzy medycznej i potraficie podnieść na duchu lepiej niż psycholog to nie gniewajcie się , że piszę tu do Was z taką błahostką.Od dawna mam na wardze sromowej większej taki jakby wlokniak/ brodawczak, który rośnie. Powoli, ale rośnie. Pani ginekolog usuwała mi go ( bez znieczulenia, na szybko) kilka lat temu, ale odrosł. Mam też tam w środku przy lechtaczce taki jakby kaszak, kuleczke, która też już towarzyszy mi kilka lat i powoli rośnie . Zawsze jak pokazuje te zmiany ginokologom to mnie odsyłaja do chirurga. No i problem w tym, że nie znam żadnego chirurga kobiety. No i trochę się wstydzę pokazywać chirurgowi te miejsca. Ja wiem, że to też lekarz, ale on nie ma na co dzień do czynienia z łechtaczką🙈 myślicie, że powinnam się przełamać? Czy jest może jakaś klinika, gdzie usuwają tego typu rzeczy z miejsc intymnych? Nie wysmiejcie mnie proszę, ale naprawdę mi to siedzi na głowie cały czas.

  • Chmurka21 Autorytet
    Postów: 657 935

    Wysłany: 5 marca, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, u mnie druga cześć cyklu to również tragedia.

    Dobrej nocy 😘

    👩30l.
    👱‍♂️33l.
    👩🏻‍🤝‍👨🏼od 2015r.
    👰🤵2021r.

    Starania od 06.2023
    12cs

    Ona: hormony, usg- wszystko w normie
    On: kiepskie wyniki nasienia (morfologia, ilość i ruchliwość)

    Walczymy dalej!
  • Leśneintro Autorytet
    Postów: 955 2043

    Wysłany: 5 marca, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ALA wrote:
    Witajcie Kochane, z racji tego, że jesteście tutaj skarbnica wiedzy medycznej i potraficie podnieść na duchu lepiej niż psycholog to nie gniewajcie się , że piszę tu do Was z taką błahostką.Od dawna mam na wardze sromowej większej taki jakby wlokniak/ brodawczak, który rośnie. Powoli, ale rośnie. Pani ginekolog usuwała mi go ( bez znieczulenia, na szybko) kilka lat temu, ale odrosł. Mam też tam w środku przy lechtaczce taki jakby kaszak, kuleczke, która też już towarzyszy mi kilka lat i powoli rośnie . Zawsze jak pokazuje te zmiany ginokologom to mnie odsyłaja do chirurga. No i problem w tym, że nie znam żadnego chirurga kobiety. No i trochę się wstydzę pokazywać chirurgowi te miejsca. Ja wiem, że to też lekarz, ale on nie ma na co dzień do czynienia z łechtaczką🙈 myślicie, że powinnam się przełamać? Czy jest może jakaś klinika, gdzie usuwają tego typu rzeczy z miejsc intymnych? Nie wysmiejcie mnie proszę, ale naprawdę mi to siedzi na głowie cały czas.
    Niestety nie mam nikogo do polecenia, ale mam nadzieję, że któraś z dziewczyn pomoze :)

  • Fermina Autorytet
    Postów: 2860 5225

    Wysłany: 5 marca, 22:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ALA wrote:
    Witajcie Kochane, z racji tego, że jesteście tutaj skarbnica wiedzy medycznej i potraficie podnieść na duchu lepiej niż psycholog to nie gniewajcie się , że piszę tu do Was z taką błahostką.Od dawna mam na wardze sromowej większej taki jakby wlokniak/ brodawczak, który rośnie. Powoli, ale rośnie. Pani ginekolog usuwała mi go ( bez znieczulenia, na szybko) kilka lat temu, ale odrosł. Mam też tam w środku przy lechtaczce taki jakby kaszak, kuleczke, która też już towarzyszy mi kilka lat i powoli rośnie . Zawsze jak pokazuje te zmiany ginokologom to mnie odsyłaja do chirurga. No i problem w tym, że nie znam żadnego chirurga kobiety. No i trochę się wstydzę pokazywać chirurgowi te miejsca. Ja wiem, że to też lekarz, ale on nie ma na co dzień do czynienia z łechtaczką🙈 myślicie, że powinnam się przełamać? Czy jest może jakaś klinika, gdzie usuwają tego typu rzeczy z miejsc intymnych? Nie wysmiejcie mnie proszę, ale naprawdę mi to siedzi na głowie cały czas.

    Nie miałam takich problemów ale tak na szybko mysląc: możesz poszukać kogoś ze specjalizacją chirurg i ginekolog (zdarzają się tacy) lub ginekolog onkolog, który również ma do czynienia z zabiegami.

    2018 - 👱🏻‍♂️
    2019 - 👱🏻‍♀️
    38 l.

    29.04 - ⏸️ (11 dpo)
    29.04 - beta 54,60, prg.: 20,60 ng/ml
    30.04 - beta 106,65
    02.05 - beta 263,48, prg: 22,4 ng/ml
    06.05 - beta 2362,89
    13.05 - pęcherzyk i c. żółte w macicy

    preg.png
  • Liyss🧚🏻 Autorytet
    Postów: 5413 10075

    Wysłany: 6 marca, 05:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miłego dnia 😘

    Prezesoowa lubi tę wiadomość

    Nadzieja to początek wszystkiego✨

    11cs 🍀
    19.04 12dpo ⏸️
    19.04 beta 122,90 🤞🏻
    22.04 beta 578,60 🤞🏻
    09.05 pierwsza wizyta 0,58 cm bobo z bijącym serduszkiem 🥹
    28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
    17.06 bobuś ma już 6 cm 😍 🩷?
    26.06 badania prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷?
    10.07 wszystko dobrze u bobo🥹🩷?
    24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
    06.08 córeczka waży 317g 🥰
    21.08 II badania prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
    03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
    01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
    16.10 III badania prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
    29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm 🥹
    🔜 19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
    🔜03.12 KTG + wizyta
    🔜 17.12 KTG + wizyta
    🔜 poród 🥰

    preg.png
  • san95 Autorytet
    Postów: 819 874

    Wysłany: 6 marca, 05:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    eM 🌺 wrote:
    Dziękuję!🤍
    Malutki jest cudowny 🥺 to moje totalnie spełnione marzenie. Po tych wszystkich przejściach jestem przeszczęśliwa, że już mogę go tulić 🤱
    Ogarniamy jakoś tą nową rzeczywistość, bo na stanie jeszcze szalony 3,5- latek, więc no jest różnie, jest chaos, ale najpiękniej 🥰

    W takim razie ja trzymam kciuki za twoje ⏸️🤞

    Chaos na który się czekało jest zawsze najpiękniejszy ❤️ cieszę się bardzo Twoim szczęściem 🥰
    Ja myślę, że u mnie to w tym cyklu jednak ⏸️ nie zobaczę, ale to nic, będę walczyć dalej ❤️

  • san95 Autorytet
    Postów: 819 874

    Wysłany: 6 marca, 05:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry dziewczynki, melduję biel 9dpo, temperatura 37,0°C 🙈 ogólnie wiem, że jeszcze nie wszystko przesądzone, testowałam pinkiem, a one to przecież wybarwiają się niby później. Może na sobotę zakupię facelle. Narazie lekko się sama ostudziłam tą bielą. Wiecie co jest najgorsze? Że ja zawsze patrzę jak się ten test wybarwia i pewnym momencie myślałam, że się udało 😅 ale jednak nie. Ovu przesunęło mi 🐒 na jutro 🤦🏻‍♀️trzymam kciuki za resztę testujących dzisiaj 🤞🏼 niech się zazieleni 🍀❤️

  • rolka355 Autorytet
    Postów: 397 542

    Wysłany: 6 marca, 05:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny oczywiście wstałam i nie zastestowałam 😂😥. Dzis 28 dc, ostatni tak długi cykl miałam tylko raz w tamtym roku. Czekam na wasze testy 🥂

    preg.png
‹‹ 70 71 72 73 74 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

TOP 10 nowinek technologicznych w dziedzinie wspierania płodności, których nie możesz przegapić

Czy sztuczna inteligencja może wspierać płodność i zwiększać szanse na zajście w ciążę? Czy wirtualna rzeczywistość może być antidotum na problemy emocjonalne w trakcie przedłużających się starań o dziecko? Jak nowoczesne rozwiązania, aplikacje, gadżety mogą pomagać parom, które marzą o rodzicielstwie? Zebraliśmy dla Was 10 nowinek technologicznych, które mogą w znaczący sposób przybliżyć Was do spełnienia marzenia...

CZYTAJ WIĘCEJ