Nadchodzi wrzesień, kończy się lato, w maju nam mówią per mamo i tato 🥹
-
WIADOMOŚĆ
-
Ounai wrote:Kurcze dziewczyny, niefajnie się zrobiło. Same mówiłyście, że tu jest wątek dla osób zaczynakących starania które wszystko wielokrotnie silniej przeżywają. Oprocz tego sa jeszcze dwa inne dla osob ktore staraja sie dluzej. A jednoczesnie tu uczucia i emocje osob ktore staraja sie lrotko sa umniejszane. To nie fair. Nikt nie ma prawa mowic drugiej osobie, ze nie powinna czegos przezywac. Jesli Misia mowi ze chce poplakac bo jej zle to ma prawp sobie poplakac, bo ona wlasnie tak czuje. Tyle sie mowi o tym, zeby uczyc sqoje dzieci ze maja prawo do emocji ktore czuja, ale juz drugiej doroslej osobie nie pozwalamy przezywac jej uczuc jesli dla nas sa błache lub nie na miejscu. No to jak to jest? Sama czulam sie niedawno rozbita i tez zaczelam sie tu czuc zle. Nawet juz rozwazalam odejscie z watkow, bo stwierdzilam, ze chyba tylko z mezem moge pogadac wprost bo tu moje uczucia sa umniejszane. Smutne to, bo wlasnie tu powinno byc miejsce gdzie jedna druga zrozumie. Gdzie jedna kobieta powie drugiej tak, masz prawo dzisiaj czuc sie rozbita, zalamana, masz prawo byc przerazona. Wyplacz sie jesli tego potrzebujes, a jak juz sie oswoisz z ta mysla i nabierzesz sil do walki podniesiesz korone i wymyslisz plan dzialania i pojdziesz dalej do przodu.
A juz wysmiewania w stylu "bo ta czy tamta chce byc w ciazy juz teraz" sa calkiem nie na miejscu. A ktora z Was nie chce? Czy jest tu chpciaz jedna ktora powie "tak, ja bym nie chciala zajsc w tym cyklu tylko wolalavym tak moze za 4 miesiace"? Nie ma taliej ani jednej i ile nas tu jest, to kazda chcialaby oglosic dwa paski na tescie jak najszybciej.
I nie chodzi o to, zeby komus mowic ze tak, jest tragicznie, w ogole dramat. Ale naprawde mozna powiedziec ze nie jest zle i jednoczesnie dac przestrzen do przezywania trudnych emocji lub mozna ta przestrzen odebrac bagatelizujac te empcje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września, 22:45
Darioszkaa, Maalwii lubią tę wiadomość
2022
Starania naturalne
2023
HSG ✅
Laparoskopia - endometrioza II stopnia ❌
3 stymulacje bez efektu
2024
Zmiana lekarza
Dodatkowe badania:
*Hormonalne ✅
*Biopsja endometrium ✅
*Badanie infekcyjne ❌ -Wyleczona Ureaplasma
6 stymulacji bez efektu
2025 (styczen-kwiecien)
Leczenie w Klinice
3 nieudane IUI
(Czerwiec)
Zmiana lekarza -
Warto dodać, że podczas tego przeżywania warto nie być opornym na słowa i rady innych - wtedy żadnego problemu nikt nie będzie miał. Tu tego zabrakło. Co by się nie powiedziało, to dramat, sodoma, gomora, lament i katastrofa, bo "tragiczne wyniki" a nie "całkiem ok".
I co jak co, ale serio takie przeżywanie takich rzeczy nie jest na pewno zdrowe.Ssilvia, Jupiter, Księgowa lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (CINIII i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 x letrozol ❌
29♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB
🌈naturals 🙈 accofil, neoparin, acard, encorton, luteina
30.07⏸️12dpo - beta 45,9→4.08 beta 559→6.08 beta 1326
11.08 GS 7,7mm YS 2,2mm
20.08 4mm 🥨 i 💓
Dominująca jędza 🥰 -
IT_Girl wrote:To może zmienię temat 😅, moje wyniki w końcu dotarły, po 20 (dzięki diagnostyko za trzymanie w napięciu):
beta-HCG - 203,010 mlU/ml
progesteron - 33,36 ng/ml
I dodatkowo robiłam TSH dla mojej endo, skoczyło trochę (jest 1,87, było 1,24 w maju), ale wizytę mam w poniedziałek także pogadam z nią.
Jakoś dalej nie do końca dociera do mnie to co się dzieje👩39 l. 🧔♂️40 l.
👶 Wrzesień 2024 córeczka ( udało się w 2 cs ) Nasz mały cud ❤️
Starania o drugie dziecko 🤞👶 zaczynamy 5 cs
Czekamy na nasz drugi cud -
*Julia* wrote:To miał być mój cykl, a okazało się że stracę pracę pod koniec września 😭 nie wiem co robić, chyba muszę odpuścić starania o jakąkolwiek ciążę 😞 zanim znajdę nową pracę, dostanę umowe na nieokreślony.. nie chcę rodzić w wieku 37+ lat 😭😭😭
ja w swojej tkwię prawie 6 lat i miałam tylko porobić aż dadzą mi umowę na stałe i zaraz zachodzić w ciążę a tu takie kwiatki...i chociaż najchętniej bym ją zmieniła to łudzę się, że a może w tym cyklu się uda i tak już 4 lata 😏 więc czasem zmiana lokalizacji otoczenia może korzystnie wpłynąć na Twoje starania*Julia* lubi tę wiadomość
2022
Starania naturalne
2023
HSG ✅
Laparoskopia - endometrioza II stopnia ❌
3 stymulacje bez efektu
2024
Zmiana lekarza
Dodatkowe badania:
*Hormonalne ✅
*Biopsja endometrium ✅
*Badanie infekcyjne ❌ -Wyleczona Ureaplasma
6 stymulacji bez efektu
2025 (styczen-kwiecien)
Leczenie w Klinice
3 nieudane IUI
(Czerwiec)
Zmiana lekarza -
cukrzyk1991 wrote:To może ja też zmienię temat
Chciałabym tylko dać mały update, tym które mnie tutaj znajo i pamietajoZaczęłam dziś pierwszą (i możliwe, że jedyną bo znacie mojego męża - uparciucha
) stymulację ivf. Skrótowo :
1. torbiel czynnościowa się wchłonęła
2. dzis wzięłam pierwsze leki - w piątek mam podgląd. Punkcja możliwe, że wt/sroda chyba że coś się wykrzaczy.
3. na wizycie okazało się, że chyba faktycznie jeden jajnik jest sklejony z macicą, ale w sumie nie wiadomo jak mocno. Nie wiadomo czy uda się z niego wydobyć pęcherzyki - dopiero punkcja odpowie na to pytanie
4. po powrocie do domu okazało się, że mężulek jest przeziębionyAle jak to w pewnej piosence było "nie dziwi nic"
Ja się mega przyzwyczaiłam, że mam pod górkę i podchodzę do tego już humorem. Mnie też coś drapie w gardle...
I mimo tego chce mieć tą stymulacje teraz - martwi mnie AMH, a po drugie - i tak coś czuję w kościach że im bardziej bym się starała żeby było idealnie i warunki były pico-bello to tym gorszy byłby efekt (znając moje szczęście) wiec stwierdziłam YOLO
No i u nas te wyniki nasienia nie były ostatnio takie super tragiczne (i też były robione 2 tyg po przeziebieniu), wiec mam nadzieje, że jakoś mocno przeziębienie nie wpłynie na parametry starego (a jeśli wpłynie to tak, że i tak ivf sobie poradzi). Sama nie wiem, ale nie mam już siły nawet tego kminić.cukrzyk1991 lubi tę wiadomość
🙎🏼♀️ 27 🙋🏼♂️34
Starania od 09/23
Główny problem po odstawieniu AH: długie plamienia przed i po miesiączce
Z pomocą medyczną od 01/25
💊 Siofor, omega 3, olej z wiesiołka, inozytol, NAC, resweratrol, olej z czarnuszki, Wit D, FertileMe Complex
Mąż ✅ FertileMe Complex
Badania:
Prolaktyna, testosteron, ferrytyna✅
AMH: 5,5 - PCOS ❌
MUCh✅
Drożność z lipiodolem ✅
Pasożyty ✅
Endometrioza, adenomioza ❌
Podwyższone komórki NK w histeroskopii ❌ -
Dziewczyny, głupie pytanie ale..jak wyczuć jaka jest szyjka w określonej fazie cyklu? Ja tego totalnie nie potrafię ogarnąć 🙈
👧30 👦31
starania od 01/2025
Od 5-6 miesiączki AH 🙈
🤒Endometrioza, adenomioza, PCO
💉Badania/ zabiegi:
AMH: 6.8 ✅
Histeroskopia: 2015r, 2017 🚩
FSH, LH, Prolaktyna ✅
Progesteron (8dc)= 6.2 🚩
Nasienie męża ✅
💊Leki:
Pueria Uno
NAC, kurkumina, olej TRIO GLA, olej z wiesiołka, ashwaganda, koenzymem Q10, magnez, selen
Progesteron (od 2 dpo)
Czekam na ⏸️ 🥹 -
EVK wrote:Dziewczyny, głupie pytanie ale..jak wyczuć jaka jest szyjka w określonej fazie cyklu? Ja tego totalnie nie potrafię ogarnąć 🙈
Ja też mam z tym problem, trochę już jestem w stanie określić, jeżeli jest wysoko ale ogólnie badanie szyjki nie jest dla mnie intuicyjne 😆 no i różnie ta szyjka się potrafi zachowywać w zależności od np pory dnia więc stwierdziłam, że mało mi to daje informacji i nie badam 🤣EVK lubi tę wiadomość
29 lat
Hashimoto(Euthyrox 112), dłuższe cykle, plamienia przed miesiączką 😕
6 cs o pierwszą 🤰
Inozytol, Prenacare complete, olej z wiesiołka, magnez, wit. B6, Mastodynon, melatonina
30.07 progesteron 7dpo 15,23 ng/ml
8.08 prolaktyna 17.8 ng/mL, po obciążeniu 243.8 ng/mL
29.08 progesteron 6? dpo 11,36 ng/ml, estradiol 148,6 pg/ml -
Remedios wrote:Ja też mam z tym problem, trochę już jestem w stanie określić, jeżeli jest wysoko ale ogólnie badanie szyjki nie jest dla mnie intuicyjne 😆 no i różnie ta szyjka się potrafi zachowywać w zależności od np pory dnia więc stwierdziłam, że mało mi to daje informacji i nie badam 🤣
Mi temperatura też nie wychodzi więc pomyślałam że może to zacznę sprawdzać od następnego cyklu ale nie mam kompletnie pojęcia jak to zrobic 😂👧30 👦31
starania od 01/2025
Od 5-6 miesiączki AH 🙈
🤒Endometrioza, adenomioza, PCO
💉Badania/ zabiegi:
AMH: 6.8 ✅
Histeroskopia: 2015r, 2017 🚩
FSH, LH, Prolaktyna ✅
Progesteron (8dc)= 6.2 🚩
Nasienie męża ✅
💊Leki:
Pueria Uno
NAC, kurkumina, olej TRIO GLA, olej z wiesiołka, ashwaganda, koenzymem Q10, magnez, selen
Progesteron (od 2 dpo)
Czekam na ⏸️ 🥹 -
EVK wrote:Eh, no właśnie!
Mi temperatura też nie wychodzi więc pomyślałam że może to zacznę sprawdzać od następnego cyklu ale nie mam kompletnie pojęcia jak to zrobic 😂
Szyjka potrafi sie zmienić układem choćby po samym sikaniu, wiec.. prawdę powiedziawszy jej mierzenie wg mnie jest bez sensu.
Nie zliczę cyklów, ktore zakończyły sie miesiaczka, gdzie szyjka była rownie twarda i wysoka jak w ciazy.. ona sie potrafi zmieniać tak niestandardowo, ze chyba szkoda czasu.
PS. Szyjka przy przodozgieciu zachowuje sie tez inaczej niz ta w tyłozgięciu 😅Remedios lubi tę wiadomość
Hashimoto + GB.
Trombofilia (PAI-1 4G homo, czynnik II protrombiny hetero, obnizone bialko S).
Nadciśnienie, arytmia, hipoglikemia reaktywna.
Atrofia endometrium.
_______________________________________________
Po ponad 2 latach starań:
Moja mała wojowniczka 💜
22.02.2022 (36+2)
_______________________________________________
Druga dzielna dziewczynka ❤️
29.11.2023 (38+4)
_______________________________________________
Nasz aniołeczek 👼
20.07.2024 💔 (18+1) -