Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Nam się udało;D
Odpowiedz

Nam się udało;D

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milcia wrote:
    Masz rację :) Ja takiego podejścia w ogóle nie rozumiem. Jakby mi mój tak powiedział, to bym go zmusiła, żeby poszedł ;)


    no wlasnie....:) ehh faceci... No ale taka prawda, nie wierze ze nigdy facet sobie chociaz raz sam dobrze robil.... to w czym problem smignac na badanie?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jackie wrote:
    dziewczyny ja niestety bede troche tu z doskoku bo mam sesje egzaminacyjna i mnostwo nauki , rozmawiajcie sobie a ja to nadrobie ;D


    ucz ucz i wracaj :)

    Jackie lubi tę wiadomość

  • FeliceGatto Autorytet
    Postów: 1209 2203

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 17:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, co do pierwszych objawów, to nie jestem pewna, czy w ogóle były. Prawdę mówiąc, nie zwracałam na nic uwagi. Po prostu któregoś dnia nie miałam ochoty na drinka, siedziałam ze znajomymi i nagle TINK! Jakby mi ktoś przyfasolił dzwoneczkiem: JESTEM W CIĄŻY. To było dziwne i niesamowite, bo w ogóle nad tym nie myślałam i nawet nie kontrolowałam, kiedy powinna przyjść @.

    Pierwsze objawy miałam dopiero jakieś 3 tygodnie od owulacji. Po prostu nagle czesząc rano włosy puściłam pawia. A potem poszło. Ból piersi, mdłości, zasłabnięcia, płytki oddech. Generalnie samopoczucie, jak na ogromnym kacu, tyle, że bez bólu głowy.

    Na pewno za to nie miałam głównego objawu, czyli zwiększonej ilości śluzu. U mnie była sahara jak przed samą @.

    To, co na pewno się potwierdza, to podwyższona temperatura. Kiedy zmierzyłam ją już po teście, była powyżej 37 stopni.

    Katha81 lubi tę wiadomość

    http://szogunowmatka.blogspot.com/
  • ANULLKA Znajoma
    Postów: 22 14

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 18:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gratuluję:) Fajnie, że udało Ci się. Każda taka historia daje mi nadzieję, że uda się w końcu. Masz racje, że powinno się wyluzować, ale wiesz...to trudne:(

    ANULLKA
  • ANULLKA Znajoma
    Postów: 22 14

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Felice, a jak Ty znosiłaś nieudane próby zajścia w ciąże?

    ANULLKA
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez nic nie wychodzi :(

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Katha81 Autorytet
    Postów: 1291 988

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadia wrote:
    Dziewczyny, zgłaszam się i ja, żeby Was wesprzeć:)
    Moje(Nasze) starania trwały tak naprawdę od lipca. W sierpniu mialam ciąże biochemiczną. Usłyszałam jak to fajnie i szybko sie zachodzi w kolejna ciąże i...rozczarowałam sie. Wrzesien nic. Pazdziernik- 2 tygodniowy urlop- akurat w czasie owulki- marzyłam o tym żeby począć nasze dziecko w gorącym, południowo europejskim klimacie:) I znów rozczarowanie. Znienawidzona @ przyszła...Z uporem maniaka robiłam 2 razy testy z krwi, choc juz pierwszy powinien mnie upewnic na 100%. Ale ja nie chciałam wierzyć. Pomyslałam sobie, ok, listopad bedzie ok. I wtedy wpadlismy na pomysł, zeby moj maz zrobił badania. I klapa. 2% prawidłowych plemników, poszlismy chyba do najlepszego lekarza i zaczęły sie suplementy itp. W listopadzie oczywiście nic się nie wydarzyło. W grudniu nie liczyłam na to ze sie uda. Akurat miałam wyjazd w czasie przewidywanej owulki, poza tym lekarz kazał byc cierpliwym, bo wzmacnianie plemników może potrwać do 3 miesięcy. Ale gdzieś w głębi wierzyłam że może być ok. Mój mąż dzielnie wszystko znosił. Po przyjezdzie do kraju tego samego dnia, od razu po przylocie pojechalismy do lekarki zeby sprawdziła czy owulka była czy nie. Okazało się że nie:) Zrobiłam sobie test owulacyjny / to była sobota/ i wyszedł pozytywny. Wiedziałam juz że owulka bedzie albo wieczorem, albo rano, nastepnego dnia. NO i przytulanko było w sobotę, w niedziele przed południem okropny bol jajnika, wieczorem przytulanko, w poniedziałek rano przytulanko a wieczorem potwierdzenie przez lekarke owulki:)
    Ten cykl był faktycznie luźniejszy niz pozostałe. Nie mierzyłam temp na poczatku, nie myslałam tyle. Ale skłamałabym, gdybym powiedziała że w ogóle o tym nie myslałam. Nie da sie wyłaczyc myslenia o upragnionej ciąże z dnia na dzien.
    No i nastał TEN dzien:) zobaczylam bladziutka ale dosc gruba kreske. Taka, jakiej przy biochemicznej ciazy nie miałam. Poleciałam na Bete i...czekałam, chociaz wiedziałam juz ze cos sie wydarzy:) Wyniki potwierdziły moje przypuszczenia:)
    Nam pomogły badania męża- gdyby nie to, pewnie jeszcze wiele miesięcy bysmy sie starali bezskutecznie. Zatem drogie Panie- jak waszemu facetowi zalezy na dziecku, goncie go do lekarza.
    Mam nadzieje ze kogoś podniosłam na duchu i ze uwierzycie ze kazdemu sie uda. Choc ja jeszcze do konca w to nie wierze i jestem pełna obaw:) Ale cóż, taki los ciężarówki;)

    uwielbiam czytac takie historie :)

    ja w tym cyklu tez praktycznie bez staran...maz ma zle wyniki..zrezygnowalam po ogromnym stresie i klotni z mezem.. teraz zbliza sie urlop i mam nadzieje ze choc na chwile sie zrelaksuje...ale mam taka cichia nadzieje...

    basiulkaa_89 lubi tę wiadomość

    sv8qt8h.png
    04.06.2015. Termin cc
  • ANULLKA Znajoma
    Postów: 22 14

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia,a kontaktowałaś z ginekologiem? Bardzo długi czas się starasz.

    ANULLKA
  • FeliceGatto Autorytet
    Postów: 1209 2203

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwsze trzy cykle na luzie, bo niby gdzieś tam wiedziałam, że nie będzie to takie hop siup. Było mi przykro, ale bez tragedii. Potem był na przemian wkurw z żalem i domysłami, co takiego musi być ze mną nie tak, na co jestem chora, albo co jest źle z plemnikami P, że nam nie wychodzi. Wszystko robiliśmy jak trzeba, testy owulacyjne dodatnie, a tu dupa.
    Przykro mi było, jak kolejne koleżanki zachodziły w ciążę. Pamiętam, że kibicowałam tym, które starają się dłużej, a te, które zachodziły w ciążę wcześniej strasznie mnie wkurzały. Teraz jest mi wstyd.
    Po prostu myślisz - cholera, to jej się udało, a ja staram się dłużej i nic? Gdzie sprawiedliwość.
    Tak to u mnie głupio działało.

    http://szogunowmatka.blogspot.com/
  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepis na dwie kreski, który u mnie się sprawdził:
    1.Popłacz się, że do starań jeszcze cały miesiąc i umów się z kumpelami na wypad. Wskazany w trakcie trwania @, żebyś mogła pić do upadłego i jedź najlepiej do tej kumpeli, która mieszka jakieś 300 km od ciebie. ( u mnie miał to być 4-6 październik akurat)
    2. Wskazane przeziębienie tak tydzień przed owulacją, które potem zakrawa nawet na zapalenie płuc. Zrób RTG klatki piersiowej i podpisz świstek, że nie jesteś w ciąży.
    3. Po tygodniu brania antybiotyku, zaczynasz brać inny antybiotyk - przeciw zakażeniom, ponieważ miałaś resekcję zęba.
    4. Pogratuluj koleżance zdania egzaminu i wypij za to odrobinkę winka. (więcej nie możesz, bo antybiotyki!)
    5. Trzy dni przed @ zrób - nie mając pojęcia po co i dlaczego - test owulacyjny, który Ci wyjdzie pozytywny.
    6. Zrób test ciążowy, zaraz po owulacyjnym, najprawdopodobniej, kiedy gałki oczne będą się łączyć z twoim oczodołem jednym naczyniem krwionośnym, zobaczysz cień cienia i nic więcej, bo wypadły.
    7. Pewna, że to tylko przewidzenia idź na trening, rób brzuszki i dziw się dlaczego kręci Ci się w głowie.
    8. Na drugi dzień powtórz test, gdzie kreska jest już widoczna bez potrzeby wytężenia wzroku i wysłuchuj pretensji i pytań męża, dlaczego ta druga kreska jest bledsza od tej pierwszej.

    Dziękuję za uwagę i życzę powodzenia dziewczyny.:) U mnie starania miały się zacząć od października, wyszło wcześniej przez choróbsko.

    Jackie, Martii, apaczka, sylwia1985, Nadia, FeliceGatto lubią tę wiadomość

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • ANULLKA Znajoma
    Postów: 22 14

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Felice, to normalne, że tak myślisz. Ja się staram 3 miechy i mam podobne myśli, bo dookoła mnie też jakoś ostatnio wszystkie znajome w ciąży i to udało im się za I razem:(

    ANULLKA
  • ANULLKA Znajoma
    Postów: 22 14

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka, fajna historia:) Bo na spontanie to się udało!

    Nalka lubi tę wiadomość

    ANULLKA
  • Martii Autorytet
    Postów: 762 335

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka, niezły przepis. Skoro Tobie pomógł, może też spróbuję ;D Co prawda ciezko będzie zrealizować wszystkie punkty, ale czego sie nie robi dla fasolki :p

    Nalka lubi tę wiadomość

    w5wq2n0a3flpwu4d.png

    20100918610117.png
  • Nalka Autorytet
    Postów: 1349 3321

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na początek proponuję przeziębienie i seks w pozycji klasycznej, bo z nosa leci także ten.. rozumiecie, a jak będziecie miały na tyle siły, żeby się odwrócić to i od tyłu może się powieść. :D

    Jackie lubi tę wiadomość

    20120810580117.png

    26ympwo.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ANULLKA wrote:
    Sylwia,a kontaktowałaś z ginekologiem? Bardzo długi czas się starasz.
    jasne nawet kilku odwiedzialam.Mialam robione badania hormonalne, HSG,posiewy, wymazy. Przez pol roku bylam na Clo+luteina+ monitoringi,gdzie pecherzyki pekaly. Moj G robil trzy razy badanie nasienia . U mnie wszystko ok a plemniki mojego G sa troche wolne ale bierze salfazin....

    Nie wychodzi-powoli sie podlamuje bo ostatnio gin powiedzial ze nas ratuje juz tylko inseminacja :(

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • Martii Autorytet
    Postów: 762 335

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka wrote:
    Na początek proponuję przeziębienie i seks w pozycji klasycznej, bo z nosa leci także ten.. rozumiecie, a jak będziecie miały na tyle siły, żeby się odwrócić to i od tyłu może się powieść. :D
    Hehehehe :D
    To da się zrobić!

    w5wq2n0a3flpwu4d.png

    20100918610117.png
  • sylwia1985 Autorytet
    Postów: 6355 7491

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 20:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nalka zawalisty przepisik :)

    Ja tez w tym miesiacu wszystko olewalam nic nie liczylam , nawet nie wiem kiedy owulka byla no i jak ja nie pije tak w tym miesicu dalam popalic ...

    wlasnie robie test owulacyjny zgodnie z punktem piatym ....




    hmmmm jedna kreska- no coz !!!! trzeba dzialac dalej i nie poddawac sie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 stycznia 2014, 20:00

    Nalka lubi tę wiadomość

    ex2b4z17yxk8dczz.png


    km5se6ydi0vc9k5k.png
  • ANULLKA Znajoma
    Postów: 22 14

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia, życzę powodzenia:)

    ANULLKA
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ide postac na balkonie by sie przeziebic hehe

    Martii, Nalka lubią tę wiadomość

  • Martii Autorytet
    Postów: 762 335

    Wysłany: 6 stycznia 2014, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Najlepiej wybrać się na ten balkon topless ;)
    Ja to pewnie zrobilabym niezla furorę u siebie na osiedlu, taka cicha woda....a ja tylko probuje zajść w ciążę ;)

    Nalka, Jackie lubią tę wiadomość

    w5wq2n0a3flpwu4d.png

    20100918610117.png
1 2 3 4
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gadżety elektroniczne dla kobiet część 1 - opaski fitnessowe wesprą Twoje zdrowie, ale też płodność

To pierwszy artykuł z serii gadżetów elektronicznych dla kobiet. Dziś przyjrzymy się opaskom fitnessowym - w czym mogą nam pomóc, na co warto zwrócić uwagę wybierając opaskę i co ciekawe w jaki sposób opaski fitnessowe mogą dodatkowo wesprzeć naszą płodność i polepszyć analizę cykli miesiączkowych. Podpowiemy również dlaczego warto skonfigurować opaskę z aplikacją miesiączkową i czy zawsze jest to możliwe.

CZYTAJ WIĘCEJ