X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne NERWICA PODCZAS STARAŃ I W CIĄŻY
Odpowiedz

NERWICA PODCZAS STARAŃ I W CIĄŻY

  • AUTOR
    WIADOMOŚĆ
    1 2
Oceń ten wątek:
  • Monic35 Koleżanka
    Postów: 46 7

    Wysłany: 26 czerwca 2021, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paradoxus wrote:
    Dziewczyny, które wspomniały o lekach: jakie leki konkretnie Wam zapisywano?
    Ja ostatnio bralam pramolan 50 mg raz dziennie. Podobno nie uzalezniaja. I sa łagodniejsze. Nie pamietam juz nazwy tych wczesniejszych. Ale duzo ich bralam i faktycznie mnie uzaleznily. Jak mam gorszy dzien biore czasem hydroxyzyne, 10mg. Ale to juz w ostatecznosci. Lekarz powiedzial ze yaka dawke to nieraz przed egzaminami studenci biora 🙈

  • rozalix Koleżanka
    Postów: 46 16

    Wysłany: 26 sierpnia 2021, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leczy sie ją na wiele sposobów
    Leki od lekarza psychiatry
    Zmiana diety
    Zmiana otoczenia, wsparcie rodziny
    Terapia u psychologa

    W pierwszej kolejności polecam zacząć od terapii psychologicznej. Wejdź sobie na bloga Avigon https://avigon.pl/blog, na blogu mozesz poczytać sobie o współczesnych możliwosciach leczenia nerwicy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2021, 08:57

  • Ewayak Ekspertka
    Postów: 194 60

    Wysłany: 3 października 2021, 17:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monic35 wrote:
    Nie wiem czy juz kiedys powstal taki temat, ale wydaje mi sie wazny. Otóż szukam dziewczyn ktore lecza sie badz maja rozne objawy nerwicy. Chciala bym zeby to byla grupa wsparcia. Sama zmagam sie z problemem nerwicy lękowej. Jak sobie dziewczyny radzicie z tym problemem.? Czy macie jakies sposoby na lagodzenie ataku? Czy ciaza spowodowala ze ataki sie nasilily. Ja mialam z rok spokoju od wiekszego ataku. Az do dzis. Nie wiem czy to ze biore duphaston moglo nasilic objawy. W sobote mam robic test ciazowy. Bardzo chce byc w ciazy. Staram sie z mezem 7 lat. Jedna ciaze poronilam. Od tamtej pory noe moge zajsc. Czasem mysle ze strach przed ciaza mnie zablokowal. Bo pomimo ze chce miec dziecko to sie boje tej ciazy. Czy ktoras tez tak ma? Pozdrawiam wszystkie starajace sie i te ktorym sie udało:)
    Ciężko jest przy nerwicy. Ja mam depresję, ale podejrzewam też nerwicę lękową. Mam przepisane leki antydepresyjne, na ten moment ich nie biorę. Staram się żyć higieniczne, regularnie śpię, nie pije alkoholu, rzuciłam nawet kawę. Chodzę na spacery, słucham muzyki. Ratuje mnie też praca, która bardzo mnie pochłania. Na sen biorę melatonine. Strach przed ciążą jest ogromny, szczególnie jak były poronienia itp. Ale z drugiej strony wytłumacz sobie (wiem, że jest ciężko) że na wiele rzeczy nie mamy wpływu, a pozytywne nastawienie nie zaszkodzi, a może pomóc. Czasami trzeba się zmusić na ruch itp. Może to nie jest dobre myślenie, ale tłumaczę sobie, że i tak mam lepiej "niż dzieci w Ugandzie". Świat nie daje sprawiedliwie, z tym musimy się pogodzić.

  • myszajda Autorytet
    Postów: 355 577

    Wysłany: 5 października 2021, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monic35 wrote:
    Nie wiem czy juz kiedys powstal taki temat, ale wydaje mi sie wazny. Otóż szukam dziewczyn ktore lecza sie badz maja rozne objawy nerwicy. Chciala bym zeby to byla grupa wsparcia. Sama zmagam sie z problemem nerwicy lękowej. Jak sobie dziewczyny radzicie z tym problemem.? Czy macie jakies sposoby na lagodzenie ataku? Czy ciaza spowodowala ze ataki sie nasilily. Ja mialam z rok spokoju od wiekszego ataku. Az do dzis. Nie wiem czy to ze biore duphaston moglo nasilic objawy. W sobote mam robic test ciazowy. Bardzo chce byc w ciazy. Staram sie z mezem 7 lat. Jedna ciaze poronilam. Od tamtej pory noe moge zajsc. Czasem mysle ze strach przed ciaza mnie zablokowal. Bo pomimo ze chce miec dziecko to sie boje tej ciazy. Czy ktoras tez tak ma? Pozdrawiam wszystkie starajace sie i te ktorym sie udało:)

    Witam 😊 Mam nerwicę lękową od jakichś 10 lat. Leki brałam codziennie (Sertagen), przestałam jakieś półtora roku temu z myślą o pierwszych staraniach właśnie. Doraźnie pomaga mi Afobam. Zanim odstawiłam leki chodziłam jakieś pół roku na psychoterapię, która raczej niewiele zdziałała.
    Udało mi się zajść w ciążę w marcu tego roku więc nie mogłam brać niczego. Największy stres był przed wizytami u gina. Pomagałam sobie melisą i ćwiczeniami oddechowymi, których uczyłam się na psychoterapii. Było ciężko, ale jakoś dawałam radę.
    Niestety w maju poroniłam (zatrzymane w 8 tyg) i było mi mega ciężko. W szpitalu cały czas jechałam na Afobamie. Niestety po pierwszym łyżeczkowaniu miałam silne krwotoki i musiałam mieć powtórne po jakichś 3 tygodniach. Wtedy też właściwie na moją prośbę usunięto mi torbiel. Lekarz sugerował czekanie, twierdząc, że wchłonie się w następnej ciąży, ale była duża więc wolałam ją usunąć. Miała być laparoskopia, niestety skończyło się na laparotomii bo lekarz dojrzał jakieś zmiany, które nie były widoczne na usg. Usunięto torbiel, połowę jednego jajowodu i fragment jajnika.
    Psychicznie byłam rozwalona, ciągłe czekanie na wyniki itd.
    Na wszystkie wizyty kontrolne po operacji chodziłam po Afobamie bo lęk był ogromny.
    Teraz jest już dużo lepiej. Dostałam zielone światło do kolejnych starań więc działamy. Bardzo się boję jak po tym poronieniu poradzę sobie z lękiem przed wizytami gdy się uda 🙁

    💁‍♀️ 27
    💁‍♂️ 31
    ______________
    05.2021 💔 8 tc- poronienie zatrzymane
    06.2021 laparotomia- usunięcie torbieli, jajowodu i fragmentu jajnika
    ______________
    04.11.21 ⏸️
    12 dpo- beta 78,9
    15 dpo- beta 282,1 🥰
    24.11- 6+1, bijące serduszko❤️
    13.11- crl 2,43 cm ❤️
    22.12- crl 3,95 cm ❤️
    03.01- prenatalne- synek 💙
    19.01- 110 gramów szczęścia 🥰
    15.02- 250 gramów 🥰
    01.03- połówkowe 🤞🍀

    2nn3vfxm1vo7yhz1.png
  • Caro Autorytet
    Postów: 3620 3948

    Wysłany: 5 października 2021, 20:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    Jestem po dwóch poronieniach, poprzednia ciąża była zagrożona, miałam krwiaki, krwawiłam, plamiłam, w sumie byłam zmuszona prowadzić leżąco-oszczędny tryb życia do 30tc. Jednym słowem była to dla mnie niezłą trauma. Ale szybko o tym zapomniałam. Gdy zdecydowaliśmy się na kolejne dziecko nie podejrzewałam, że doznam deja vu 🤦‍♀️ I to jeszcze gorszego. Krwiak pojawił się w 10tc. Był olbrzymi. Szpital, stres, potem córka ciężko przechodziła jelitówke, otarła się o szpital, znowu krwawiłam na zmianę z plamieniem, znowu każda wizyta w toalecie to trauma, wszystko pojawiło się z dopiskiem "znowu". Czułam, że stres zjada mnie od środka. Zaczęłam zamartwiać się o każdą błahą rzecz. O Córkę która przez to, że leżę nie chodzi do przedszkola, że Małż ma tyle obowiązków, obawa o to czy się uda przezwyciężyć krwiaka, czy dziecko da rade. Dodatkowo pojawiły się uczucia duszności, kołatania serca. Podejrzewałam nerwicę. Po pobycie na oddziale kardiologiczny i wielu badaniach stwierdzili, że to arytmia indukowana stresem i ciążą. Dostałam leki. Biorę Betaloc. Staram się uspokoić, zrelaksować. Krwiak się wchłonąć. Ciąża nadal jest wysokiego ryzyka, ale coraz bardziej wierzę, że uda mi się donosić 🥰 Synek zaczął się ruszać, więc to też mi daje dużo siły do walki.

    początek starań 12.2015
    06.2016 💔👼
    11.2016 💔👼
    06.02.2017 ⏸️
    08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
    25.06.2021 ⏸️
    17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm)
  • Lili❤️ Autorytet
    Postów: 790 448

    Wysłany: 5 października 2021, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny.
    Jakiś czas temu miałam spokoj z nerwicą lękową.. Ale od jakiegoś czasu znowu mnie dopadła tak, że kręci mi się w głowie i ściska mnie.. Serce mi bije różnie raz szybko raz wolno.. To wszystko przez stres związany wszystkim wam tutaj znany.. Poroniłam 4 razy.. Bardzo dużo przeszłam mieszkając z teściami co odbiło się bardzo na moim stanie psychicznym.. Mało mnie wspiera rodzina 😔 w dodatku widzę kobiety w ciąży to mi słabo albo jakieś Ubranka dla dziecka .. Albo usłyszę coś na temat dzieci.. Jestem po dwóch zabiegach histeroskopi i przez szczepieniami limfocytów.. W listopadzie się staramy..zamiast się cieszyć to ja się martwię..

    Dziewczyny polecam odmawiać różaniec.. Mimo wszystko pomaga i uspokaja ❤️ ja odmawiam róże różańcową i nowennę pomejanską 🙏 Ufam, że Pan ma dla nas wszystkich Plan 🙏

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2021, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będzie dobrze trzymam kciuki

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 października 2021, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuska86 wrote:
    Będzie dobrze trzymam kciuki
    Ważne jest pozytywne nastawienie pomimo przeciwności

  • Sisi35 Debiutantka
    Postów: 8 0

    Wysłany: 6 października 2021, 10:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamuska86 wrote:
    Ważne jest pozytywne nastawienie pomimo przeciwności
    100% racji

  • Mamuśka86 Nowa
    Postów: 4 0

    Wysłany: 8 października 2021, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisi35 wrote:
    100% racji
    Trzeba włączyć pozytywne myślenie może jakaś medytacja żeby uspokoić system nerwowy

1 2
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Diagnostyka problemów z płodnością - krok po kroku

Niepłodności nikt się nie spodziewa, a jednak dotyka ona około 1,5 miliona polskich par rocznie. To bardzo dużo! Jakie są najczęstsze przyczyny niepłodności? Kiedy warto rozpocząć diagnostykę i jakie badania zrobić na początek?

CZYTAJ WIĘCEJ

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ