X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne nie odpuszcze i będe mamą w 2017
Odpowiedz

nie odpuszcze i będe mamą w 2017

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O fajny pęcherzyk <3
    Ciekawe jak tam u mnie, wczoraj doszły moje testy owulacyjne 20 szt i 5 ciążowych to sobie strzeliłam jednego ale jeszcze do owu daleko dziś 7 dc :) ciekawe czy będzie tak jak teraz była 13 dc na dongu czy inaczej, podniosłam dawkę :)

    Justyneczkaaaa lubi tę wiadomość

  • anciaa Autorytet
    Postów: 1799 706

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justyneczkaaaa super :) Niech ładnie rośnie i pęka.

    Ja jakość zwątpiłam w swój cykl przez te zapalenie pecherza i to ze nie jestem pewna czy owu faktycznie byla. Chyba spisze go na straty.

    Justyneczkaaaa lubi tę wiadomość

    29 lat, starania od ponad 3 lat, insulinooporność, pcos
    02 - 10.2017 r. - 4 nieudane IUI
    08.08.2018r. - start IVF - długi protokół
    "Zawsze jest nadzieja dla tych, którzy próbują"
  • wercia2601 Autorytet
    Postów: 275 141

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 20:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa a jednocześnie załamana. Chcemy się z mężem starać o dziecko. Postanowiliśmy, że zaczniemy od stycznia :) Moje cykle są 27/28 lub 29 dniowe. Przedtem zaczęłam robić sobie wszystkie badania. Zrobiłam: usg jajników w grudniu w 12dc i wyszło ok, był pęcherzyk dominujący (ale już teraz nie wiem, czy on pękł), różyczkę, toksoplazmozę, cytomegalię, tarczycę, hiv i wszystko wyszło wzorowo! Natomiast z hormonów nie jestem już zadowolona. Jestem przerażona i załamana. Otóż we wrześniowym badaniu PRL,którą robiłam w 22 dc, wyszła mi za wysoka - norma 6,0-29.9, a ja miałam 36.9 (jestem osobą b. nerwową, histeryczką wręcz). Estradiol robiony w 15dc wyszedł mi 77.3. Norma dla fazy owu to 85.5-498,0, a dla lutealnej- 43,8-211,0 (nie wiem,do której fazy zaliczyć robiony estradiol). Prolaktynkę powtórzyłam w grudniu w 21dc i wyszła mi 19.3, norma 2,8-29,3. Jakaż ja byłam szczęśliwa! Jednak przedwczorajsza wizyta u Pani dr sprowadziła mnie na ziemię (byłam u niej w 12dc) Powiedziała, że martwi się o moje LH, bo tamta PRL była podwyższona. Kazała mi robić testy owu (mocz). Więc zaczęłam je robić i wychodzi mi ciągle 1 kreska :( poszłam wczoraj na test LH i FSH (krew) - był to 13 dc. Dziś odebrałam wyniki... Nie wiem, do której fazy mogę je zaliczyć. LH wyszło mi 14.12...faza owu normy: 14.0-95.6(jeśli jest to faza owu, to moje LH jest marniutkie...czy to znaczy,że nie było owu?), faza folikularna normy: 2.4-12.6(jeśli zaliczymy je do fazy foli to LH byłoby za wysokie,masakra), natomiast FSH wyszło mi 9.23, faza owu normy: 4.7-21.5, faza foli normy: 3.5-12.5 (tu wyczytałam, że od poziomu 9 jest ograniczona rezerwa jajników). Jestem zeschizowana i załamana.Obliczyłam już, że stosunek LH:FSH wynosi u mnie 1.53. Chyba wiemy, co to znaczy :( Załamałam się :( Czuję, że nie będę mogła zajść w ciążę. Siedzę i płaczę. Czy są jakieś leki na wyrównanie LH i FSH? BŁAGAM O POMOC. Przepraszam za tak długi tekst, ale nie mam komu się wygadać, kogo poradzić, a wiem, że jest tu dużo doświadczonych kobiet, bo ja dopiero zaczynam swoją przygodę ze staraniami o dziecko i czuję, że będzie ciężko :( Pozdrawiam :(

    03.02 (36dc)- beta hcg 347.1
    06.02 (39dc)- beta hcg 907.3
    09.02 (42dc)- beta hcg 2526
    f2w3rjjg30up0lds.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wercia - przede wszystkim: calm down :D Aczkolwiek rozumiem Twoje zdenerwowanie i załamanie poniekąd, sama jestem bardzo nerwowa i byle co mnie wkurza - dziś się rozryczałam, bo latałam po pokoju i szukałam swoich wyników badań a spieszyłam się na wizytę o.O Mąż mi je na szybko wydrukował na nowo i git a ja już w histerię popadałam...
    Też mam podwyższoną prolaktynę, ale mnie lakrz kazał ją badać zawsze w 2-4dc a Ty widzę robiłaś w 2 fazie cyklu. Aczkolwiek patrzyłaś też na normy dla tej fazy, więc pewnie wszystko się zgadza.
    Badałaś progesteron?
    Nie ma co fisiować na dzień dobry :) Na złe wyniki hormonów lekarz zapewne coś przepisze a i jeśli owulki nie będzie, to coś na jej stymulację.
    Ja miałam Clo przez 2 cykle i meeeega czułam owulację, no ale nic z żadnej nie wyszło. Podejrzewam, że to może być też przez to, że mój mąż nie ma wzorowych wyników nasienia - plemniki za wolne w 60%.
    Polecam lampkę wina na rozluźnienie wieczorem i do dzieła ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 20:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do mojej wizyty dziś mam mieszane odczucia :/
    Infekcja mi wrociła tak jak myślałam, więc znów leczenie :( Czy myślicie, że leczenie globulkami będzie miało jakiś wpływ na starania? Bo ofkors owu nadciąga wtedy kiedy jest infekcja.
    Pęcherzyk mam 20mm, więc super. Oprócz tego gin właśnie zasugerował, że możemy mieć problemy przez słabą ruchliwość armii męża. Zapytałam czy możemy to czymś wspomóc, to on na to, że nie ma na to lekarstwa. No ciekawe, że o żadnym suplemencie nie wspomniał :/ zdziwiło mnie to trochę. Pewnie będziemy się zaopatrywać w Profertil.
    Powiedział też, że zaleca zrobić hsg, co mnie wręcz zmroziło - a w zasadzie cena badania no i to, że nie jest najprzyjemniejsze. Doktorek twierdzi, że to tak jak taka dłuższa cytologia, ale dziewczyny piszą, że boli i źle się później czują.
    Na usg nie było też widać cysty którą b.długo miałam co mnie bardzo ucieszyło :) ale lekarz stwierdził, że może być zasłonięta przez pęcherzyk.
    Muszę jeszcze powtórzyć prolaktynę na początku następnego cyklu i prog. niebawem.

    Nie wiem, jakoś wyszłam stamtąd i straciłam energię, wszystko ze mnie uszło, jak powietrze z balonika. Nawet nie mam ochoty na starania - bo i jak skoro infekcja :(
    Do kitu ten cykl

  • wercia2601 Autorytet
    Postów: 275 141

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina, ja mam co i rusz infekcję i to właśnie w czas owulacji... do tego łapię coraz częściej zapalenie pęcherza. Mam żal do gina, bo zamiast zrobić mi od razu posiew, to dopiero teraz mi to zrobił. A do tej pory leczył globulkami pimafucin na grzybicę. Mąż też się leczył, a ciągle to wraca :/ Może to jakaś cholerna bakteria i te globulki nie działają, nie wiem. Ale też już jestem tym podłamana. Do tego kiepskie wyniki hormonów - to mnie dobija najbardziej :(

    03.02 (36dc)- beta hcg 347.1
    06.02 (39dc)- beta hcg 907.3
    09.02 (42dc)- beta hcg 2526
    f2w3rjjg30up0lds.png

  • wercia2601 Autorytet
    Postów: 275 141

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a co do progesteronu... badałam go wtedy, co wyszła mi podwyższona PRL w 22dc. Natomiast progesteron wyszedł mi 12.34 przy normach 1.7-27.0

    Selina lubi tę wiadomość

    03.02 (36dc)- beta hcg 347.1
    06.02 (39dc)- beta hcg 907.3
    09.02 (42dc)- beta hcg 2526
    f2w3rjjg30up0lds.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wercia mnie się wydaje, że po @ to idealny czas, żeby bakterie/grzyby miały okazję się rozwijać, bo podczas @ jest zmienione ph :/ i właśnie jak ma przyjść owu, to infekcja się pięknie rozwija... U mnie wiem, że to też przez słodycze.
    Ja teraz mam robione globulki na infekcję mieszaną bakteryjno-grzybiczą, ostatnio pomogły. Posiewu jednak nie miałam :/

  • mili_moli Autorytet
    Postów: 495 218

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Jestem tu nowa. I tak jak Wy liczę na szczęśliwy 2017 :)
    O ciążę staramy się z mężem około 15mcy. Niestety bezskutecznie. W 2016 dowiedziałam się o hiperinsulinemi, hiperprolaktynemi czynnościowej (a tym samym niski poziom progesteronu - około 3). Od czerwca na glucophage, od listopada na bromergonie. HSG - ładne, nasienie - bez zastrzeżeń. Pozostałe hormony dobre (po badaniach hormonalnych obu faz).
    Dziś byłam u lekarza i wyszłam z zaleceniem przyjmowania bromergonu jeszcze około 3mcy a jak się nie uda to będzie stymulacja. Od jutra od siebie dodam castagnus - może uda się w ciągu tych 3mcy.

    Trzymam za Was i za siebie kciuki :) oby to był owocny i szczęśliwy rok.

  • wercia2601 Autorytet
    Postów: 275 141

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Uda się nam! Czuję to. Ja jestem histeryczką i każdy zły wynik przeżywam bardzo mocno, a to niedobrze, bo się stresuję... My dopiero zaczynamy. To będzie nasz pierwszy cykl starań, jedziemy od lutego, bo w styczniu niestety infekcja i czekam na wynik posiewu. Selina, ja też kocham słodycz i mój mąż, ale gin kazał nam je odstawić ze względu na podatność na infekcje. Próbowałaś doustny provag i lactovaginal? Podobno są dobre.

    03.02 (36dc)- beta hcg 347.1
    06.02 (39dc)- beta hcg 907.3
    09.02 (42dc)- beta hcg 2526
    f2w3rjjg30up0lds.png

  • wercia2601 Autorytet
    Postów: 275 141

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słuchajcie, a skoro wychodzi np. w 22dc dobry wynik progesteronu, tzn. że była owulka? Czy nie musiało jej być?

    03.02 (36dc)- beta hcg 347.1
    06.02 (39dc)- beta hcg 907.3
    09.02 (42dc)- beta hcg 2526
    f2w3rjjg30up0lds.png

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wercia2601 wrote:
    Uda się nam! Czuję to. Ja jestem histeryczką i każdy zły wynik przeżywam bardzo mocno, a to niedobrze, bo się stresuję... My dopiero zaczynamy. To będzie nasz pierwszy cykl starań, jedziemy od lutego, bo w styczniu niestety infekcja i czekam na wynik posiewu. Selina, ja też kocham słodycz i mój mąż, ale gin kazał nam je odstawić ze względu na podatność na infekcje. Próbowałaś doustny provag i lactovaginal? Podobno są dobre.
    Z doustnych stosuje Vivomix i Dicoflor, bo mam też problemy z jelitami. Natomiast z globulek Invag, bo powiedziano mi, że jest lepszy od Lactovaginalu (mimo ze to ta sama firma)

  • Gosia2708 Przyjaciółka
    Postów: 159 25

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wercia2601 ja też lapalam infekcje cały czas i byłam leczona globulkami tymi które ty dostalas. W końcu wymusilam na lekarzu wykonanie posiewu i okazalo sie ze mialam dużo bakterii.w, tedy zmieniłam lekarza i do dzisiaj mam spokój.

  • sunshine26 Autorytet
    Postów: 563 153

    Wysłany: 12 stycznia 2017, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja się powtórze, bo nikt mi nie odpisał, a przy tych wynikach nie mam podanych norm wiec nie wiem czy jest ok. TSH: 3,30 ulU/ml , FT3: 6,53 pmol/l , FT4: 16,82 pmol/l.

    w57v3e3kxnsycn9c.png
    8 lat staran:
    2017- 3 x IUI :(
    01.2019- laparo- endometrioza II st, jajowody drożne
    09.06.2020 - II 🥰
    10.06.2020 - hcg- 1241 ✊🏼 Prog.- 43,40
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sunshine26 wrote:
    a ja się powtórze, bo nikt mi nie odpisał, a przy tych wynikach nie mam podanych norm wiec nie wiem czy jest ok. TSH: 3,30 ulU/ml , FT3: 6,53 pmol/l , FT4: 16,82 pmol/l.
    Tsh za wysokie trochę do starań. Podobno najlepsze kolo 1. Ja w obie ciążę zaszłam z tsh 1.9-2.1.

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • AJA_S Autorytet
    Postów: 2707 656

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku pierwszy taki wątek na forum gdzie jest taka cisza o.O

    Co tam dziewczyny, jakie plany na dzisiaj?
    Ja musze ogarnąć kuchnie i przydałoby się poprasować... tylko czy czasu mi starczy ;) na 14 do pracy
    .. eh przez te 12dni odzwyczaiłam się od pracy xD

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia 2017, 09:20

    17.11.17-poronienie całkowite
  • mili_moli Autorytet
    Postów: 495 218

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 10:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sunshine26 wrote:
    a ja się powtórze, bo nikt mi nie odpisał, a przy tych wynikach nie mam podanych norm wiec nie wiem czy jest ok. TSH: 3,30 ulU/ml , FT3: 6,53 pmol/l , FT4: 16,82 pmol/l.

    moja dr też mówi, że na starania to za dużo (też tyle miałam) i powinno być poniżej 2, ja dostałam euthyrox 25 i bardzo ładnie spadło do 0,84

    FT4 normy 9,01-19,05 pmol/l

  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Widzialyscie?
    https://youtu.be/CGUWJUsqs9g

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
  • Annie1981 Autorytet
    Postów: 7034 6662

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Selina. Ja czytalam, ze ubiquinol powoduje wieksza ruchliwosc plemnikow. Jak chcesz to wrzuce Ci linka.
    Jezeli chodzi o infekcje to ja je mam co chwile odkad sie staramy, wczesniej byl spokoj. Czytalam, ze taka infekcja moze zmienic ph w pochwie na malo korzystne dla plemnikow. Pocieszyla mnie jednak Hopeless, bo pisala, ze kiedys zaszla przy infekcji :) Takze ja sie normalnie staram i Ty tez tak rob, bo niestety to jest czeste przy staraniach.

    Wercia. Witam i zycze powodzenia. Nie panikuj juz na starcie ;) Lekarz da Ci odpowiednie leki i bedzie dobrze :) Juz od poczatku staran wiesz co nie gra, wiec zaoszczedzilas sobie czasu na bezskuteczne starania bez znania przyczyny :)
    Jezeli chodzi o pecherz to ja mialam zapalenie co 1-2 miesiace. W koncu zaczelam brac profilaktucznie, codziennie zurawine i minelo jak reka odjal. Mam spokoj juz 5 miesiecy, takze polecam :)

    MiliMoli. Witaj i zycze powodzenia :)

    mnNAp0.png
    80wKp0.png

    💔Aniołek 03.03.2020 - 7 tc💔
  • _Hope_ Autorytet
    Postów: 3381 4990

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Annie1981 wrote:
    Selina. Ja czytalam, ze ubiquinol powoduje wieksza ruchliwosc plemnikow. Jak chcesz to wrzuce Ci linka.
    Jezeli chodzi o infekcje to ja je mam co chwile odkad sie staramy, wczesniej byl spokoj. Czytalam, ze taka infekcja moze zmienic ph w pochwie na malo korzystne dla plemnikow. Pocieszyla mnie jednak Hopeless, bo pisala, ze kiedys zaszla przy infekcji :) Takze ja sie normalnie staram i Ty tez tak rob, bo niestety to jest czeste przy staraniach.

    Wercia. Witam i zycze powodzenia. Nie panikuj juz na starcie ;) Lekarz da Ci odpowiednie leki i bedzie dobrze :) Juz od poczatku staran wiesz co nie gra, wiec zaoszczedzilas sobie czasu na bezskuteczne starania bez znania przyczyny :)
    Jezeli chodzi o pecherz to ja mialam zapalenie co 1-2 miesiace. W koncu zaczelam brac profilaktucznie, codziennie zurawine i minelo jak reka odjal. Mam spokoj juz 5 miesiecy, takze polecam :)

    MiliMoli. Witaj i zycze powodzenia :)
    Potwierdzam :) zaszłam w ciaze z grzybem ;) byłam zdesperowana i żaden tam ser nie mógł mi stanąć na drodze :D

    Annie1981, Selina lubią tę wiadomość

    Córka kwiecień 2015 <3 <3 <3
    4 Aniołki <3
    tb73upjyd8dymf6b.png
    "You know that place between sleep and awake, that place where you still remember dreaming? That’s where I’ll always love you. That’s where I’ll be waiting."
‹‹ 89 90 91 92 93 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ