Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Niechaj prezent 🎁 pod choinką 🎄 będzie chłopcem 👶🏻 lub dziewczynką 👩‍🦰 - Grudzień 2024
Odpowiedz

Niechaj prezent 🎁 pod choinką 🎄 będzie chłopcem 👶🏻 lub dziewczynką 👩‍🦰 - Grudzień 2024

Oceń ten wątek:
  • Nadziejka Koleżanka
    Postów: 33 27

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Loraa wrote:
    Ja nie brałam nigdy AH, moja dobra koleżanka też nigdy nie brała AH i nie udało się od razu,. Ja jestem co prawda na początku drogi, koleżanka już prawie 2 lata, w zasadzie nie ma żadnych stwierdzonych nieprawidłowości, po prostu się nie udaje

    Nie chciałam, żeby to zabrzmiało jakbym wrzucała wszystkich do jednego worka :(
    Wydaje mi się jednak, że gdyby część z nas nie brała AH to już byłyby przyszłymi mamami.
    Przy staraniu się przez dwa lata może warto wybrać się do klinki niepodległości, czasem badania wykazują że niby kobieta może zajść w ciążę, a jednak nie. Na YouTube oglądałam wywiad z panią, której na początku nawet invitro nie pomogło, z tego co tłumaczyła to jej organizm intuicyjnie odrzucał plemniki jako ciało obce i likwidował zagrożenie

    DreamBee lubi tę wiadomość

    PCOS, IO 💔
    Staranie o pierwszego maluszka od 04.2024r.
  • almost.there Ekspertka
    Postów: 248 338

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Siesiepy absolutnie masz rację i rozumiem, że może Cię irytować takie gadanie. Po prostu i ja i chyba kilka dziewczyn mamy gorszy czas, aura na zewnątrz też nie sprzyja. Dobrze się komuś wygadać, nie mówię też tego żeby każdy tu mnie pocieszał oj na pewno zajdziesz, bo nikt nie wie i różnie bywa, nie ma się co oszukiwać. Ja w swoim najbliższym u otoczeniu mam przyjaciółki, które mają już 2/3 dzieci. Mamy po 30 lat wszystkie i one są raczej z tych co uważają żeby nie zajść, niż starania testy owulacyjne monitoringi itp. Oczywiście, że też mam historię strat i starań, ale to już są jakieś pojedyncze historie. W ogóle po tej stracie 7 lat temu, bardzo się cieszyłam na ten czas świadomych w końcu starań teraz z mężem i wiedziałam, że to nie będzie 1 cykl, też czekałam do ślubu, bo mówię zajdę na ślub i będę się źle czuła jak kiedyś, a tu mija 6 miesiac i nic 😅

    Musiałam się wygadać dziewczyny, sorry za pesymistyczny wątek.

    Co to ah to brałam rok kiedyś jak miałam z 20 lat, ale bardzo źle psychicznie na mnie te tabletki działały i je odstawiłam. Później miałam dwa miesiące krążków, ale dostalam infekcji i też odstawiłam i wtedy zaszłam w ciążę właśnie, a teraz brałam rok tabletki i było wszystko ok odstawiłam pół roku przed staraniami żeby organizm doszedł do siebie, ale w sumie od razu było ok na szczęście. Może rok to nie dramat dla organizmu, nie wiem.


    U mnie rodzina najbliższa wie o staraniach rodzice nasi i brat męża z żoną, ze względu że jest położna i dużo z nią konsultuje rzeczy. Znajomi niektórzy wiedzą, ale raczej każdy wspiera choć może nie każdy rozumie ten trud.


    A co do historii kąśliwych to miałam koleżankę z paczki na studiach dość blisko się trzymaliśmy i jak się rozstałam z tym facetem, z którym byłam w ciąży po poronieniu to ona zaszła w ciążę z facetem, z którym się zeszła po dość powiedzmy głośnym rozstaniu przed ślubem i powiedziała do mnie jak zaszła: a wy co? Nie staracie się? A Ty tak bardzo chciałaś przecież? Oczywiście wiedziała, że się rozstaliśmy. Nie muszę mówić, że więcej już z nią nie gadałam. Jeszcze dodała na końcu tak myślałam, że się rozstaliście, bo widziałam to i tamto ostatnio. 🤦‍♀️ to po co takie pytania jak wiedziała 🤦‍♀️ a najlepsze to, że kilka lat później miała tupet mnie za to przeprosił uwaga w dzień matki, bo to taki szczególny dzień i ja to gryzło kilka lat 🤦‍♀️

    Darrika, Loraa, DreamBee, avellana, Deyansu lubią tę wiadomość

    10 cs 🤞🏼🤞🏼🤞🏼

    - 🙋‍♀️ 31 usunięta tarczyca (pod kontrolą)

    - 🙋‍♂️33 morfologia nasienia 0%, obniżona ruchliwość
  • Suzie Autorytet
    Postów: 5711 10751

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kitka_ wrote:
    też się na tym ciągle zastanawiam, brałam jakieś 15 lat AH Odstawiałam jakieś 4 lata temu już, bo miałam wirusy hpv, a ponoć nie dobrze brać antykoncepcje mając te wirusy.
    Całe życie na AH. Dostałam na trądzik od lekarza, to jeszcze były jakieś tabletki, które później bodajże wycofali, bo coś było nie tak. Chyba Diana, a później Yasmin.
    Więc nieźle się trułam.
    Bardzo żałuję, ale nie da się tego zmienić. Jeszcze jak pomyślę, że po odstawieniu dietą i kosmetykami doprowadziłam moją twarz do porządku... gdybym tylko wiedziała to co wiem teraz. Ale czasu nie cofnę 😔

    Dziewczyny testujące dziś są? zaraz zerknę na 1 szą str. Powodzenia 🤞
    i miłego dnia dla wszystkich forumowiczek 😘

    Słuchaj, mi się zaczął cykl rozjeżdżać to poszłam do ginekologa, a on mi powiedział, ze to od stresu. Mam podejrzenie, że coś mogło mi się wtedy zaczynać, dostałam AH, bo miałam bolesne miesiączki. Odstawiłam, bolesne już nie wróciły (ale nabrałam wagi, zaczęłam lepiej jeść, pozbyłam się anemii), a owulacje i miesiączki zanikły. Uderzyło ze zdwojoną siłą :/

    👩29👨30
    👶starania od 01/2024, od kwietnia do sierpnia cykle bezowulacyjne, starania „na poważnie” z pomocą medyczną od 08/2024
    ✅ustabilizowana niedoczynność tarczycy, pod kontrolą lekarza
    ❌ PCOS oraz długie i bezowulacyjne cykle -stymulacja owulacji
    ❌ hiperinsulinizm
    ✅ podstawowe badania krwi i wyrównane niedobory
    ✅ jajowody drożne
    ✅ podstawowe badania nasienia
    ❌IO, jelito drażliwe, łysienie androgenowe u męża

    🍀9cs, 5cs z Lamettą + Ovitrelle
    ⏸️05/01 🥰
    05/01 beta 16dpo 952 mIU/ml, prog 24,40 ng/ml
    07/01 beta 18dpo 1509 mIU/ml, prog 19,00 ng/ml
    22/01 6+5, CRL 0,8cm i ♥️
    10/02 9+4, CRL 2,76cm 😍
    03/03 12+4, CRL 6,17cm, niskie ryzyka 🥹

    📆 Kalendarz wizyt
    10/03 - ginekolog
    12/03 - USG tarczycy
    13/03 - endokrynolog
    20/03 - dermatolog
    01/04 - urofizjoterapeuta
    preg.png
  • almost.there Ekspertka
    Postów: 248 338

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozpisałam się 😅 a co do snów to śniło mi się poprzedniej nocy, że urodziłam dziewczynkę i karmiłam ją piersią, ale u mnie te sny są zawsze przed terminem okresu, bo za dużo tym myślę. Ostatnio też mi się śniło, że dwie kreski wysikałam i też tak realistycznie, ale nie było prorocze 😅

    DreamBee lubi tę wiadomość

    10 cs 🤞🏼🤞🏼🤞🏼

    - 🙋‍♀️ 31 usunięta tarczyca (pod kontrolą)

    - 🙋‍♂️33 morfologia nasienia 0%, obniżona ruchliwość
  • Ysiak Debiutantka
    Postów: 13 18

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, u mnie rozkręciła się @, także nici z tego cyklu. Próbujemy dalej 💪🏻

    27 👩🏻‍❤️‍💋‍👨🏻 28
    PCO
    Starania od 10/2024
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3488 6196

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Migotka96 wrote:
    Dzień dobry ! Tobie dwie kreski a mi się śniło dziś ze przyszła 🐒 i to taka konkretna !
    Wstałam taka wystraszona i od razu sprawdzałam czy nie mam okresu. Do tego tak mnie pobolewal brzuch ze mówię, no na 100% dostanę ale później się uspokoiłam ze to dopiero 10 dpo i jeszcze jest nadzieja ;d

    Chyba dla rozgrzewki przetestuje się tez 6 grudnia 🎅🏼

    Ja dzisiaj 9 dpo, testuj z nami tego 6 będzie niezła ekipa 😁 ostatnio z mloda w 9dpo miałam spadek tempki, później 11 dpo cień cienia, może w piątek też w końcu coś zobaczę na tym teście i nie będzie to fabryczna krecha wyciągnięta ze śmietnika 😆

    almost.there, Loraa, DreamBee, Julia24, Migotka96, Ilka96 lubią tę wiadomość

    33👧 37🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs!🤞⏳️do marca

    💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen

    🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
    🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
    🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
    8dpo - prog + estradiol✅️
    Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️
  • almost.there Ekspertka
    Postów: 248 338

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Darrika wrote:
    Ja dzisiaj 9 dpo, testuj z nami tego 6 będzie niezła ekipa 😁 ostatnio z mloda w 9dpo miałam spadek tempki, później 11 dpo cień cienia, może w piątek też w końcu coś zobaczę na tym teście i nie będzie to fabryczna krecha wyciągnięta ze śmietnika 😆

    Kurde ja też mam wtedy 10 dpo i miałam się nie nakręcać przy tych wynikach, ale może sikne z Wami 🤣

    DreamBee, dailydamn lubią tę wiadomość

    10 cs 🤞🏼🤞🏼🤞🏼

    - 🙋‍♀️ 31 usunięta tarczyca (pod kontrolą)

    - 🙋‍♂️33 morfologia nasienia 0%, obniżona ruchliwość
  • Saule Przyjaciółka
    Postów: 96 370

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć wszystkim!
    Właśnie czekam na teorię z prawa jazdy. Całą grupa czekająca ze mną powtarza testy (siedzą z podręcznikami i aplikacjami), a ja czytam nasze forum. XD Ja jestem z tych co przed samym egzaminem się nie uczą, bo to tylko nakręca poziom stresu. Co ma być to będzie. Szkoda, że z zajściem w ciążę nie mam takiego luzu.

    almost.there, Darrika, Loraa, DreamBee, dailydamn, karczoch321, Katarena, truskawki981, cysterka95, Sosenka93, Nadziejka@, Siasi, Deyansu, Slava lubią tę wiadomość

    Starania od 9/24
    👩 33
    👦 32

    👩 wszystkie badania ok poza FSH 9,8 (do sprawdzenia)

    zdrowy tryb życia, zioła ojca sroki, suplementy: d1000, omegamedstart, wit c, b12

    szczęśliwa wegetariańska para 🩷
  • Liliowa Autorytet
    Postów: 420 509

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzisiaj 10 dpo i bfak drugiej kreski. Myslicie ze moze byc jeszczze cos z tego?

    👩35🧔‍♂️35
    7cs udany
    Termin na 16 wrzesnia 2025
    Na stanie trójeczka dzieci i Aniołek ( 20tyg ciazy;()
  • CrazyDaisy Ekspertka
    Postów: 122 329

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Suzie wrote:
    A najgorsze jest to, że rok przed odstawieniem byłam u ginekologa, mówiłam, że chcemy dziecko, pytałam jak się przygotować. "Po prostu skończyć blister". Taaa
    Miałam dokładnie tak samo. Specjalnie z wyprzedzeniem poszłam do ginekolog o powiedziałam, że będę chciała się starać o dziecko za rok i że jestem obecnie na AH a mam pcos I co mam zrobić. Typiara powiedziała, żeby albo schodzić za pół roku i dać organizmowi wrócić do normy albo zejść i się od razu starać. Jednoczesnie nie uprzedziła mnie o zadnych konsekwencjach odstawienia AH, nie przypisala nawet marnego dupka na wywolanie miesiaczki gdybym jej nie miala przez co najmniejmniej 2 miesiace. Zadnych suplementow na wyregulowanie organizmu. Nic. Wybrałam opcje nr 1. I pół roku przed startem starań zeszlam z antykoncepcji. Poza jedna miesiączką po miesiącu potem cisza w eterze przez pół roku. A w tym czasie wszystkie pcosowe cechy wróciły z potrójną siłą. Skóra zaczęła mi się potwornie przetłuszczać, ciemne włoski zaczęły rosnąć na twarzy, przytyłam, pociłam się itd czułam się tak niekobieco i bylo mi wstyd za to jak wyglądam.
    AH brałam przez około 6 lat i jestem pewna, że to wpłynęło jakoś na mój organizm bo przestałam mieć takie długie i bolesne miesiaczki też,a testosteron poszybował w górę.

    Minęły 2 lata od czasu zejścia, a mam wrażenie że mój organizm się dalej nie unormował po zejsciu z AH.

    Osobiście uważam, że to powinna być odpowiedzialność ginekologów, żeby edukować o takich rzeczach i uprzedzać pacjentki. A oni to przypisują jak lekarstwa na kaszel i nie poczuwają się do uprzedzania kobiet o konsekwencjach, a już szczególnie kobiet z zaburzeniami hormonalnymi.
    Ja na AH już nigdy nie wejdę

    PaulinKA, DreamBee, cysterka95, Siasi, kitka_, Deyansu lubią tę wiadomość

    28 lat
    1 rok i 10 miesięcy starań
    PCOS i Endometrioza

    Objawy: Długie lub niekończące się cykle, słabej jakości owulacje, niedomoga progesteronowa, LUF, niepłodność

    Leczenie:
    Naprotechnologia (od września 2024)
    Suple (od września 2024)
    Lametta + Cyclogest
    Sono HSG z lipiodolem (listopad 2024)
    Posiewy, wymazy, biopsja endometrium - czysto
  • almost.there Ekspertka
    Postów: 248 338

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saule wrote:
    Cześć wszystkim!
    Właśnie czekam na teorię z prawa jazdy. Całą grupa czekająca ze mną powtarza testy (siedzą z podręcznikami i aplikacjami), a ja czytam nasze forum. XD Ja jestem z tych co przed samym egzaminem się nie uczą, bo to tylko nakręca poziom stresu. Co ma być to będzie. Szkoda, że z zajściem w ciążę nie mam takiego luzu.


    🤞🏼🤞🏼🤞🏼🤞🏼🤞🏼

    10 cs 🤞🏼🤞🏼🤞🏼

    - 🙋‍♀️ 31 usunięta tarczyca (pod kontrolą)

    - 🙋‍♂️33 morfologia nasienia 0%, obniżona ruchliwość
  • Darrika Autorytet
    Postów: 3488 6196

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liliowa wrote:
    A ja dzisiaj 10 dpo i bfak drugiej kreski. Myslicie ze moze byc jeszczze cos z tego?

    Pewnie, że tak, nie jedna już tu wysikała dwie kreski pp 12 dpo. :D

    dailydamn, karczoch321 lubią tę wiadomość

    33👧 37🧑 🐈🐈‍⬛🐈
    💕2014👰‍♂️🤵2018
    👨‍👩‍👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)

    12 cs!🤞⏳️do marca

    💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen

    🔬08.24 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy, b12☑️
    🔬08.24 - usg piersi, cytologia płynna✅️
    🔬11.24 - TSH, T4, anty TPO, anty TG ✅️badania 2-5dc ✅️ Wit. D3 52✅️ Badanie nasienia✅️
    8dpo - prog + estradiol✅️
    Cholesterol, IO, Nadwaga ❌️
  • Marcia03 Ekspertka
    Postów: 123 221

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    almost.there wrote:
    Kurde ja też mam wtedy 10 dpo i miałam się nie nakręcać przy tych wynikach, ale może sikne z Wami 🤣

    Sikaj z nami, w kupie sila 😂 ktorejs z nas musi sie udac 😁

    almost.there, Darrika, DreamBee, dailydamn lubią tę wiadomość

    35 👩 40 🧑

    11.2017 💔

    03.2019 🩷 (40+2)

    Starania o rodzeństwo od 09.2024
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 7119 14080

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liliowa wrote:
    A ja dzisiaj 10 dpo i bfak drugiej kreski. Myslicie ze moze byc jeszczze cos z tego?
    Tak, myślimy że może być coś jeszcze z tego. Do zagnieżdżenia może dojść do 12dpo a beta z powietrza się nie bierze i też musi zacząć się wydzielać.

    DreamBee, dailydamn, Migotka96, Darrika, cysterka95, Loraa, Lena93 lubią tę wiadomość

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022

    ♀️29
    ◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
    mała tarczyca;
    ◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    ◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾arytmia
    ◾9 stymulacji letrozolem ❌
    ◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
    ◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)

    ♂️ 33
    ◾HBA 70,5% ↗️🎉
    ◾łagodna oligospermia ↘️
    ◾MSOME: 0% - 1 stopień, 1% - 2 stopień 😬


    ✨IVF💉
    ⛔torbiel krwotoczna: antykoncepcja przez 21 dni
    Stymulacja start 🍀27.02.2025 ➡️ punkcja 12.03.2025r. 🍀 IMSI

    "I used to float, now I just fall down
    I used to know, but I'm not sure now
    What I was made for
    What was I made for?"
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 7119 14080

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    almost.there wrote:
    Siesiepy absolutnie masz rację i rozumiem, że może Cię irytować takie gadanie. Po prostu i ja i chyba kilka dziewczyn mamy gorszy czas, aura na zewnątrz też nie sprzyja. Dobrze się komuś wygadać, nie mówię też tego żeby każdy tu mnie pocieszał oj na pewno zajdziesz, bo nikt nie wie i różnie bywa, nie ma się co oszukiwać. Ja w swoim najbliższym u otoczeniu mam przyjaciółki, które mają już 2/3 dzieci. Mamy po 30 lat wszystkie i one są raczej z tych co uważają żeby nie zajść, niż starania testy owulacyjne monitoringi itp. Oczywiście, że też mam historię strat i starań, ale to już są jakieś pojedyncze historie. W ogóle po tej stracie 7 lat temu, bardzo się cieszyłam na ten czas świadomych w końcu starań teraz z mężem i wiedziałam, że to nie będzie 1 cykl, też czekałam do ślubu, bo mówię zajdę na ślub i będę się źle czuła jak kiedyś, a tu mija 6 miesiac i nic 😅

    Musiałam się wygadać dziewczyny, sorry za pesymistyczny wątek.

    Co to ah to brałam rok kiedyś jak miałam z 20 lat, ale bardzo źle psychicznie na mnie te tabletki działały i je odstawiłam. Później miałam dwa miesiące krążków, ale dostalam infekcji i też odstawiłam i wtedy zaszłam w ciążę właśnie, a teraz brałam rok tabletki i było wszystko ok odstawiłam pół roku przed staraniami żeby organizm doszedł do siebie, ale w sumie od razu było ok na szczęście. Może rok to nie dramat dla organizmu, nie wiem.


    U mnie rodzina najbliższa wie o staraniach rodzice nasi i brat męża z żoną, ze względu że jest położna i dużo z nią konsultuje rzeczy. Znajomi niektórzy wiedzą, ale raczej każdy wspiera choć może nie każdy rozumie ten trud.


    A co do historii kąśliwych to miałam koleżankę z paczki na studiach dość blisko się trzymaliśmy i jak się rozstałam z tym facetem, z którym byłam w ciąży po poronieniu to ona zaszła w ciążę z facetem, z którym się zeszła po dość powiedzmy głośnym rozstaniu przed ślubem i powiedziała do mnie jak zaszła: a wy co? Nie staracie się? A Ty tak bardzo chciałaś przecież? Oczywiście wiedziała, że się rozstaliśmy. Nie muszę mówić, że więcej już z nią nie gadałam. Jeszcze dodała na końcu tak myślałam, że się rozstaliście, bo widziałam to i tamto ostatnio. 🤦‍♀️ to po co takie pytania jak wiedziała 🤦‍♀️ a najlepsze to, że kilka lat później miała tupet mnie za to przeprosił uwaga w dzień matki, bo to taki szczególny dzień i ja to gryzło kilka lat 🤦‍♀️
    Luzik, w skrócie powiem że wczoraj też miałam słaby dzień.

    almost.there lubi tę wiadomość

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022

    ♀️29
    ◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
    mała tarczyca;
    ◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    ◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾arytmia
    ◾9 stymulacji letrozolem ❌
    ◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
    ◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)

    ♂️ 33
    ◾HBA 70,5% ↗️🎉
    ◾łagodna oligospermia ↘️
    ◾MSOME: 0% - 1 stopień, 1% - 2 stopień 😬


    ✨IVF💉
    ⛔torbiel krwotoczna: antykoncepcja przez 21 dni
    Stymulacja start 🍀27.02.2025 ➡️ punkcja 12.03.2025r. 🍀 IMSI

    "I used to float, now I just fall down
    I used to know, but I'm not sure now
    What I was made for
    What was I made for?"
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 7119 14080

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mika94 wrote:
    Cześć dziewczyny,

    Życzę Wam samych cudowności! Niech ten miesiąc nas nie zawiedzie!

    Ja jestem po transferze i na razie z betą pozytywną czekam na usg (które już w najbliższy piątek), aby wiedzieć czy to nie ,,puste jajo"- bardzo się tego obawiam... ale nie tracę nadziei i trzymam za nas kciuki!

    5- dniowa blastka
    7dpt - 69 beta hcg
    10dpt - 205 beta hcg/ II na teście
    12dpt - 542 beta hcg
    14dpt - 1263 beta hcg
    17dpt - 3208 beta hcg
    19 dpt - dziś czekam na wyniki
    21dpt- usg
    Powodzenia ale cię nie znamy, wpadłaś na wątek staraczkowy 19 dni po udanym IVF.

    94Magda lubi tę wiadomość

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022

    ♀️29
    ◾PCOS - długie cykle, często bezowulacyjne;
    mała tarczyca;
    ◾01.2024 elektrokonizacja szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    ◾PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾arytmia
    ◾9 stymulacji letrozolem ❌
    ◾07.2024 poronienie - puste jaja płodowe 💔💔
    ◾przewlekłe zapalenie błony śluzowej żołądka - predyspozycje do anemii złośliwej (APCa i Castle)

    ♂️ 33
    ◾HBA 70,5% ↗️🎉
    ◾łagodna oligospermia ↘️
    ◾MSOME: 0% - 1 stopień, 1% - 2 stopień 😬


    ✨IVF💉
    ⛔torbiel krwotoczna: antykoncepcja przez 21 dni
    Stymulacja start 🍀27.02.2025 ➡️ punkcja 12.03.2025r. 🍀 IMSI

    "I used to float, now I just fall down
    I used to know, but I'm not sure now
    What I was made for
    What was I made for?"
  • Chochlik12 Autorytet
    Postów: 1176 3058

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    siesiepy wrote:
    Dziewczyny, z całym szacunkiem, ale bardzo przykro mi się czyta o tym, że ktoś myśli, że nigdy nie ujrzy dwóch kresek, a tak naprawdę stara się kilka miesięcy a dodatkowo boli go widok innych ciężarnych. Ja wiem, że każdy ma prawo do własnych uczuć, nie zamierzam go negować - zanim ktoś mi to zarzuci. Ale spójrzmy prawdzie w oczy, całkowicie zdrowa para ma 30% szans w każdym cyklu, w rzeczywistości jak już wielokrotnie mówiliśmy, ta szansa jest mniejsza w zależności od wieku: 7-20%.
    "Prawidłową płodność szacuje się na 20–22% na cykl oraz prawie 50% po trzech cyklach. Dlatego też w normalnej populacji kobiet w przybliżeniu 60% zachodzi w ciążę po 6 miesiącach, 80% w okresie 12 miesięcy oraz 90% w ciągu 18 miesięcy. "
    Ja rozumiem również, że w pierwszych miesiącach starań przeżywa się wszystko intensywniej. To dopiero czas powoduje, że człowiek przestaje być wrażliwy na "ciosy". I żeby nie było, ja bardzo nie lubię być za to podziwiana. Ile bym oddała, by nie musieć być silną kobietą, która stara się latami, tylko beztrosko zajść w parę miesięcy. ;)

    Ale powiem Wam coś z perspektywy osoby, której znajomi lecą drugie kółko i prawdopodobnie uda im się szybciej niż mi za pierwszym razem, a po wyjściu ze szpitala pierwsze co usłyszała od przyjaciółki-matki roczniaka to "chyba wpadliśmy".

    Otóż, żadna z tych osób nie starała się dłużej niż rok. Ostatnia zaczęła się starać w momencie jak ja roniłam ciążę. Za każdym cyklem przeżywała swoje niepowodzenia tak mocno, że gryzłam się w język, a ona twierdziła, że nigdy nie ujrzy kresek, że to ostatni cykl a potem basta. Jest to osoba, która w pierwszą ciążę zaszła "na zawołanie" bo tak aktualnie jej się zachciało i potrzebowała. Po 4 cyklach zaszła. A ja patrzę się teraz na to, jak ubolewa nad każdym swoim ciążowym objawem, gdzie we łbie kołata mi się myśl "za te mdłości życie oddam, mówiłam, że zajdziesz szybciej niż ja".
    Statystyka sprawdza się dla ogółu populacji. Każdy może wpasować się w ten marny procent jak ja, ale zastanawiać się nad tym człowiek powinien dopiero, jeśli faktycznie to będzie miało uzasadnienie. Zobaczcie ile z Was faktycznie zachodzi w tym pierwszym roku starań, a nawet krócej. Mi pozostaje tylko patrzeć na to, jak Was ubywa a w Wasze miejsce przychodzą nowe osoby.
    Cyklicznie obserwuję za każdym razem te same rozmowy, te same smutki, te same przypuszczenia, że "ja nigdy nie ujrzę kresek" po czym taka osoba idzie na fioletową stronę i nie wraca. Zostaję tylko ja i te same osoby-weteranki, które były wcześniej, to my przechodzimy na kolejne miesiące albo i nie, bo nam się nie chce. :)

    Apropos tego, że w otoczeniu Wasi znajomi zachodzą od tak: jeżeli macie faktyczną pewność, że tak jest, to ok. Wpasowali się w procenty, farciarze. Wy prawdopodobnie poczekacie kapkę dłużej. Wyczekane smakuje lepiej. Za długo wyczekane powoduje, że macie w sobie więcej strachu niż radości i cały ogrom niedowierzania. Ja z perspektywy kuzynki jak zajdę, to też będę tą, która zachodzi od tak, bo nie mówię rodzinie jaki mamy problem, jeśli nie pytają. Mało kto wie, ile faktycznie się staramy, co robimy. Większość znajomych też zobaczy tylko "efekt końcowy" czyli ciążę. Czy kogoś ona zaboli, bo będzie w 5cs i mu się nie będzie udawać? Prawdopodobnie. Czy zamierzam się tym przejmować? Egoistycznie powiem, że nie. Nie będę spamować codziennie setką zdjęć z USG, setką zdjęć dziecka. Ale nie będę się wstydzić tego, że wstawiając coroczne zdjęcie z urodzin, będę na nim np. z brzuszkiem. Tylko ja i kilka osób będą wiedzieć, ile faktycznie poświęciłam, żeby ten brzuch zdobyć. Jeśli ktoś zapyta - proszę bardzo, opowiem. Ale czy osoba z toną negatywnych, silnych z powodu początków emocji starań zapyta? Zapewne nie. :) Będzie sądziła, że zaszłam bez problemu.
    Miejcie na uwadze to, że nie zawsze wiecie o wszystkim. O tym, że moje dwie znajome starają się od lat, jedna ma za sobą nieudane IVF, dowiedziałam się jak sama zaczęłam temat. Gdyby nie to, pewnie sądziłabym, że się nie starają, a jedna zaszła w ciążę właśnie bez problemu (ta od IVF). :) Drugiej niestety dalej się nie udało.

    Opowiem Wam jak kiedyś po... niecałym roku starań wyszłam od ginekologa z USG (na którym oczywiście owulacja nawet się nie zbliżała) ze łzami w oczach, bo zlał mnie sikiem prostym - ja bez owulacji, chłop z nasieniem godnym pożałowania, "phi, proszę sobie zrobić to in vitro". Wywalono mnie jak zepsutą zabawkę w kąt, bez propozycji czegokolwiek, bo jestem trudnym przypadkiem, a ja chciałam po prostu działać naturalnie, z pomocą. Wyszłam i przed gabinetem siedziała kobieta w zaawansowanej ciąży. Wystarczyło jedno przypadkowe spojrzenie w jej oczy, abym zrozumiała, że... rozumie. Może nie dokładnie, bo jak, ale rozumie. Zrozumiałam wtedy, że każda jedna ciężarna może kryć za swoim brzuszkiem okropnie przykrą i długą historię, a my z tego sobie nawet nie zdajemy sprawy. Od tamtej pory żadnej ciężarnej i mamy nie oceniam (chyba, że się wpiernicza bez pardonu w kolejkę wózkiem lub na chama z brzuchem mimo tego, że jestem jedna i jedyna w kolejce, a spędzam w gabinecie np 3 minuty z zegarkiem w ręku).

    Uczulam, żeby zrobić mały rachunek sumienia.

    Uważam, że bardzo ważny głos ⬆️
    Jeśli jesteście na początku drogi - cieszcie się tym 💖 a jeśli macie wątpliwości i przekonanie że coś jest nie tak - zbadajcie się i waszych partnerów po kilku miesiącach - nie zwlekając. To dwie rady jakie dałabym sobie samej te 11 miesięcy temu. 😃

    Myślę, że też przez to, że jesteśmy tak różnorodną grupą przejawiają się tu różne nastroje - dziewczyny, które starają się dłużej momentami tracą nadzieję i to udziela się nowym - podobnie to działa na odwrót - optymizm początkujących dodaje siły. 💖😄 a we wszystkim cudnie zachować balans, hihihi

    Dołki mają prawo łapać każdego, ja czasem czuję że sama się muszę postawić do pionu żeby nie popaść w marazm. Ostatnio wróciłam do treści od Akademii płodności i dziewczyny mówią sporo o projekcie żyćko - żeby nie zdać zając staraniu całego naszego życia, bo możemy się zorientować, że straciłyśmy rok, dwa, trzy.
    Chce się tego uczyć, bo też czuję że ostatnio jestem w tym słaba - teraz gdy całe nasze funkcjonowanie krąży wokół diety, supli i ruchu 😅😅

    DreamBee, Julia24, avellana, almost.there, karczoch321, Darrika, Loraa, Dahlia, cysterka95, kicia_kocia, Siasi, kitka_, Deyansu, Slava lubią tę wiadomość

    14 cykl starań o bejbika 👶🏻❤️ Robimy krótką przerwę? 😴

    Nasza rzeczywistość:
    💃🏻 28, PCO/PCOS? AMH 6,94 🤔

    🕺🏻 26, walczymy o poprawę jakości nasienia:
    ✅ Ilość:
    było 25 mln ➡️ jest 73.4mln 💪🏻
    ✅Koncentracja:
    było 11 mln/ml ➡️ jest 37.1 mln/ml
    ✖️Ruchliwość:
    było A=1% 😭, A+B=6%, A+B+C=17% ➡️ jest 0=0,3% 😭😭😭 A+B=11,5%, A+B+C=24,7%
    ✖️Morfologia: 2% (bez zmian 😢)
    ✖️Żywotność:
    była 74% ➡️ jest 32% 😭
    ✖️Lepkość (++), poprzednio było git 😒
    ✖️HBA: 43%

    Trwamy w nawykach, suplementujemy się i walczymy dalej 💊🥗🏃🏼 Wizyta u androloga 14 marca.
    __
    „ As you do not know how the body is formed in a mother's womb, so you cannot understand the work of God, the Maker of all things.” Biblie, ‭‭Ecclesiastes‬ ‭11‬:‭5‬ ‭

    I am still waiting for this miracle, let me experience it, God - maker of all things. ❤️‍🔥
  • Migotka96 Autorytet
    Postów: 505 622

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 10:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liliowa wrote:
    A ja dzisiaj 10 dpo i bfak drugiej kreski. Myslicie ze moze byc jeszczze cos z tego?
    To widzę ze jesteśmy ”cyklowymi” siostrami w grudniu 🙈
    10dpo to zdecydowanie za wcześnie, ja siknęłam ale tylko po to żeby zobaczyć czy zastrzyk zszedł i rzeczywiście już po nim ani śladu 😊

    karczoch321 lubi tę wiadomość

    Starania od 04.2024 🌱
    👱🏼‍♀️ 29 lat
    Endometrioza 3st.🦠
    AMH 4,45
    Czynnik V(R2) heterozygota
    MTHFR heterozygota
    PAI-1 homozygota
    Zaburzenia owulacji -> Zivafert+Gonapeptyl
    MUCHa ( wykryto Ureaplasma parvum)

    👱🏼‍♂️32 lata
    Seminogram morfologia 1% ⛔️
    Koncentracja 34,54 mln
    Ruch postępowy 33%

    Plan 2025:
    12.03 laparoskopia - sklerotyzacja torbieli🌸
    Kwiecień: powtórzenie badań nasienia
  • Julia24 Autorytet
    Postów: 2144 3841

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Początek grudnia nie ułatwia zachowania optymizmu, ale już niedługo mam nadzieję mikołajkowa fala 🎁🎁🎁 przyniesie nam trochę radości! ✨

    dailydamn, AnMiPe, DreamBee, avellana, Loraa, Darrika, Saule, cysterka95, Anka96, Migotka96, Siasi, Olisska, kitka_, Justa28, Deyansu, Slava, Izkawik, pelasia lubią tę wiadomość

    💃'95🕴️'90

    ⌛10cs naturalnie ✖️

    🌼 Marzec: 1 IUI na cyklu stymulowanym Lamettą

    Diagnostyka:
    ❌ Endometrioza otrzewnowa
    ❌ Adenomioza rozproszona
    ❌ Prawy jajnik przyklejony do macicy (prawdopodobnie zrost) i za wysoko umiejscowiony
    ❓DHEA-S wynik 520ug/dl -> do powtórzenia badanie
    ➖ IO, BMI 24.6 📉(-> Siofor 500 XR + dieta przeciwzapalna)
    ➖ U partnera: morfologia 8%, ale ruch postępowy szybki "a" 0% (ale już a+b 29%). HBA 77%. Fragmentacja DNA 82%
    ➖ Dominacja estrogenowa
    ✔️ W miarę regularne cykle i naturalne owulacje (progesteron 7DPO zawsze w zakresie 16-22 ng/ml). Generalnie wyniki dobre. AMH (17.08.24) 2,29ng/ml
    ✔️ Jajowody drożne, wymaz MUCHa czysty, Pasożyty+ lambia+ helicobacter- nie wykryto, kariotypy prawidłowe u obu

    Just because it's taking time,
    doesn't mean it's not happening.
  • Loraa Autorytet
    Postów: 477 542

    Wysłany: 4 grudnia 2024, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie wczorajszego postu @siesiepy, to ma ona bardzo dużo racji. Ja zdaję sobie sprawę, że dla osób, które mają lata walki i niepowodzeń za sobą biadolenie osób, które dopiero zaczęły i się nie udało jest po prostu wkurzające i mega irytujące. Ale każdy z nas ma jakieś emocje, dużo z nas ma pewnie teraz gorszy czas w ten specyficzny miesiąc, Mikołajki, święta, koniec roku, długie wieczory...

    Większość z nas zna statystyki, i większość z nas w te statystyki się wpisze. Racja, że nie znamy całej historii par z naszego otoczenia, w niektórych przypadkach nie wiemy ile zajęło im staranie się o dziecko. Ale ja jak mam w swoim otoczeniu pary - kuzynki, moja mama, koleżanki, które zaszły w 1 CS, to mam nieuzasadniony żal, że czemu ja nie jestem w tej grupie, którym się udało od razu. Albo znam, też takie osoby, które od zawsze biadoliły, że one będę mieć problem z zajściem dlaczego ciążę a zaszły w pierwszym cyklu. Ktoś powie, że inni mają gorzej, ja wiem, ale są też tacy którzy mają lepiej.

    Ja mam teraz gorszy czas, bo odkąd dokładnie obserwuję mój organizm, to widzę, że nie działa on tak jak powinien. Może będę mieć szczęście, że po wizycie u lekarza wszystko się rozjaśni, dostanę odpowiednie leki i uda się szybko, ale może tak nie być. Nie wiadomo jakie wyjdzie nasienie mojego męża, kolejna niewiadoma. A takie niewiadome są dla mnie najgorsze, dla mnie która lubi mieć wszystko zaplanowane. Jestem na początku drogi i uczę się dopiero takiej prawdziwej pokory.

    Nie mniej jednak, trzymam kciuki za ten miesiąc, oby był owocny w jak najwięcej prezentów 🎁

    AnMiPe, avellana, Saule, DreamBee, dailydamn, Nadziejka@, Deyansu lubią tę wiadomość

    👱‍♀️❤️👨29&38

    Starania o pierwsze 👶🩷🩵

    6 cs 🤷🏼‍♀️
    ⏸️ 0 razy

    03.04.2025 - USG endometriozy
    28.04.2025 - wizyta w Klinice Niepłodności

    👱‍♀️
    Podejrzenie endometriozy
    FSH (8,72)
    Reszta badań niebawem
    👨
    Badanie nasienia niebawem
‹‹ 45 46 47 48 49 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ