X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Niedobitki - nasze testy to żart statystyki 💩⛔
Odpowiedz

Niedobitki - nasze testy to żart statystyki 💩⛔

Oceń ten wątek:
  • DEWG Autorytet
    Postów: 760 563

    Wysłany: 26 lipca, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chochlik12 wrote:
    Julia, a masz może jakąś Omegę, które szczególnie polecasz? 😄
    Zrobiłam już tyle researchu na temat supli, że szczerze mówiąc nie mam siły na kolejny 🤣
    Ostatnio coraz częściej myślę o wprowadzeniu płynnej formy omega-3.
    Aktualnie bierzemy ją w tabletkach – niby dobrej jakości, ale strasznie drogie, a przyswajalność i tak słabsza niż przy płynnych. 🥲

    A o co chodzi z tymi cytokinami?
    Mnie dr przepisała mocniejsza omegę - tylko na receptę.

    💃35 👨‍🏫38 lat 🛏️ 5 rok starań

    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność, endometrioza, adenomioza
    I IVF 04.2025 - 1 zarodek, 0 ❄️
    II IVF 06.2025 - 2 zarodki, 0 ❄️
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1662 2544

    Wysłany: 26 lipca, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam, że wjadę jak świnia w pomidory jak to się mawia na miesięcznym - ale nie bardzo wiem kogo mogłabym zapytać, a Was podczytuję regularnie.

    Dziewczyny, które jesteście w procedurach ivf z MZ - co jeśli ktoś np. zakwalifikuje się do ivf, podpisze papiery ale jeśli w trakcie procedury wycofa się ? Np. wycofa się już na samym początku (przed stymulacją) lub przed transferem (mrożenie zarodka na kiedyś) lub w trakcie stymulacji ? Można to teoretycznie przerwać ? Jest się wtedy obciążonym jakąś karą finansową ?

    Wybaczcie głupie i dziwne pytania - w sumie są one nie moje :( Tylko męża. On jakiś taki bezpieczny bufor potrzebuje w tej swojej głowie... Oczywiście wiadomo, ze na 90% byśmy się nie wycofali jak już wejdziemy w to, ale mam wrażenie że on potrzebuje tej informacji aby te wszystkie etapy ivf przetrawiać na spokojnie, krok po kroku. Naprawdę przepraszam, jesli moje pytanie kogoś oburza :( Ja na serio walczę z wiatrakami - uwierzcie :(

    ✨️11.08.25 I wizyta in-vitro✨️Przed nami 14cs

    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ⬜️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ⬜️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ⬜️
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ⬜️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ⬜️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ⬜️
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • Marz91 Autorytet
    Postów: 685 677

    Wysłany: 26 lipca, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukrzyk1991 wrote:
    Przepraszam, że wjadę jak świnia w pomidory jak to się mawia na miesięcznym - ale nie bardzo wiem kogo mogłabym zapytać, a Was podczytuję regularnie.

    Dziewczyny, które jesteście w procedurach ivf z MZ - co jeśli ktoś np. zakwalifikuje się do ivf, podpisze papiery ale jeśli w trakcie procedury wycofa się ? Np. wycofa się już na samym początku (przed stymulacją) lub przed transferem (mrożenie zarodka na kiedyś) lub w trakcie stymulacji ? Można to teoretycznie przerwać ? Jest się wtedy obciążonym jakąś karą finansową ?

    Wybaczcie głupie i dziwne pytania - w sumie są one nie moje :( Tylko męża. On jakiś taki bezpieczny bufor potrzebuje w tej swojej głowie... Oczywiście wiadomo, ze na 90% byśmy się nie wycofali jak już wejdziemy w to, ale mam wrażenie że on potrzebuje tej informacji aby te wszystkie etapy ivf przetrawiać na spokojnie, krok po kroku. Naprawdę przepraszam, jesli moje pytanie kogoś oburza :( Ja na serio walczę z wiatrakami - uwierzcie :(

    Cukrzyk Ciebie kojarze bo też podczytywalam wcześniej wasze wątki za krzaka 🙂 lubiłam do Was wpadać, czasami chciałam coś doradzić ale nie chciałam wbijać właśnie jak świnia w pomidory 😅
    Na co umiem to odpowiem. Na pewno jak raz zrezygnujecie z programu to już do niego nie można wrócić. A więc jak przerwiecie proces to już później zostaje Wam płacić za wszystko. Przed stymulacją jak przerwiecie to nie ma problemu, pisze się rezygnację i na zawsze wypadacie w programu. Stymulacji nie przerwiesz w trakcie bo jak dostajesz zastrzyki rosną Ci pęcherzyki to trzeba je wyciągnąć 🙂 a więc do etapu punkcji dochodzisz. Jeżeli masz co transferować bo są zarodki to głupotą było by rezygnować bo to już by był kamień milowy za Wami. Wiem że można opłacać przechowywanie zarodków przez 20 lat a później już nie macie wpływu na to co się z nimi dzieje. Ale zawsze można oddać na badania swoje zarodki, bo wiem że pojawiały się kwestie, tego, że nie chcesz żeby Twoje dzieci były gdzieś w świecie. Powiem tak jak już się zacznie to głupotą jest rezygnować bo powrotu nie ma. Tak samo jak już zaczniesz pakować w siebie te hormony to też po coś 🙂
    P.s muszę chyba znowu podczytac Wasz miesięczny za krzaka bo zgubiłam wątek historii Zosi i innych 😅🙈

    Carrie12, cukrzyk1991 lubią tę wiadomość

    Starania od 2020
    🧑‍🦱 lat 30 👱 lat 33 🐈‍⬛
    Letrox, Bromocorn
    AMH 2,89
    12.08.24 - 3 ❄️❄️❄️
    17.08.24 - I ❄️ beta 0 ❌
    14.10.24 II ❄️beta 0 ❌
    18.06.2025 ❄️ beta 0 ❌
    genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5 ⛔
    Hla-c 👧 C1, 🧔 C1/C2
    Homocysteina, Białko s, Białko c, krzywa cukrowa i insulinowa, ANA2, Cytokiny, Immunofenotyp, komórki NK, biopsja endometrium, witaminy ✅
    MTHFR - heterozygotyczne
    PAI-1- heterozygotyczny
    Accofil 💉Hydroxychloroquine, Acard
    Cross Match 29,7%
    Allo Mlr 0%

    Endometrioza ?? (możliwe 1 ognisko)
    Adenomioza obecna na pokładzie 😞
  • Sikoreczkaaa Autorytet
    Postów: 1187 1104

    Wysłany: 26 lipca, 10:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukrzyku nie zrozum mnie źle ale uważam, że przy ograniczonych środkach z NFZ gdy para nie jest 100% pewna co do in vitro bardzo niepoważnym jest korzystanie z programu i blokowanie środkow innym. Dużo dziewczyn z racji braku kasy w ich klinikach decyduje sie na wydanie oszczędności życia na procedure komercyjna.

    Myśle, że mało kto bedzie tutaj znał odpowiedź na Twoje pytania. Spróbuj zwrócić sie do stowarzyszenia nasz bocian lub bezpośrednio z pytaniem do MZ. Wiem, że oni odpowiadają na pytania związane z programem. :)

    brilka, aszin, Marz91, DEWG, siesiepy, PaulinKA lubią tę wiadomość

    Starania od 06.2022

    👦
    ciężka oligospermia - brak przyczyny 🔴 hormony, genetyka,usg OK.
    👩
    torbiele w piersiach 🔴
    cykle regularne 27 dni potwierdzone owulacje, niski progesteron 7dpo
    hormony 3dc 🟢
    udrożniony jajowód🟢
    TSH 2,8 ➡️ Letrox25 🔴
    I INV 10 komórek ➡️ 3 ❄️4BA 2x2BB
  • aszin Autorytet
    Postów: 6206 13249

    Wysłany: 26 lipca, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgadzam się z Sikoreczka, jak mąż nie jest w 100% pewny, to chyba jeszcze nie jest na to odpowiedni moment. Może z czasem się przekona, może nie do końca wie, jak to wygląda i po prostu się boi?

    Starania o pierwszego 👶🏻
    08.2023r.


    03.2024 💔💔 8tc

    👩
    ✖️Hashimoto, trombofilia wrodzona - V(Leiden) hetero, PAI hetero
    ✔️HSG, AMH, hormony i witaminy, progesteron, ferrytyna, homocysteina, potwierdzone owulacje, wymazy, glukoza i insulina, cytologia, kariotyp
    🧑🏻
    ✖️Ciężka oligoteratozoospermia(morfologia 0%, koncentracja 3,5mln)
    ✔️USG, hormony, posiewy, podstawowe badania krwi, kariotyp
    💊 Clostilbegyt + suple (od 08.2025)

    📌 11.2025 badanie nasienia
  • Carrie12 Przyjaciółka
    Postów: 73 79

    Wysłany: 26 lipca, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też teraz siedzę na ławce rezerwowych i Was sobie poczytuję :). Czekam na 18 sierpnia gdy będę miała wizytę u nowego lekarza a tak to... życie.

    Bardzo mnie zaciekawiła kwestia leczniczej dawki DHA w endometriozie. Ja przyjmuję obecnie PRENACAPS zawierający 600 mg DHA oraz 120 mg EPA. Zastanawiam się nad zwiększeniem dawki albo zmianą suplementu.

    Endometrioza + Trombofilia

    12.2023 - początek starań
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 7956 15844

    Wysłany: 26 lipca, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Również zgadzam się z sikoreczka. Przemawiają za tym dwa główne argumenty:
    -Blokowanie miejsca i środków innym parom, które są zdecydowane na 100% i częściowe ich zużycie, gdzie zakładam że po rezygnacji z zarodków również nie skorzystacie, a do transferu potrzebna jest zgoda obu rodziców i to pisemna osobista,
    -Brak możliwości powrotu, 3,5* procedury przepadną i zostanie wam tylko komercyjna możliwość w przyszłości.

    Czytam sobie o waszych polecajkach płynnych omega i to bardzo ciekawy temat. Ale w ogóle mi się to nie kalkuluje cenowo, ostrovit extreme omega żelowe kapsułki wychodzą mnie sporo taniej jak weryfikowałam. Z ciekawości ile płacicie za swoje? Może na zle patrzę?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca, 12:12

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
    01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    07.24 puste jaja płodowe 💔💔
    9 x letrozol ❌

    29♀️34♂️
    ◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
    ◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾crossmatch 25,3%
    ◾MSOME: 0% + 1%
    ✔ hormony i witaminy, antyTPO/TG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, cd138, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR

    03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB 7d
    04.25 FET beta 10dpt <0,1

    05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB 5d
    🌈naturals 🙈
    30.07⏸️12dpo - beta 45,9→4.08 beta 559→6.08 beta 1326

    ~Będziesz w pocie czoła walczyć o swój świat
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 7956 15844

    Wysłany: 26 lipca, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stary finiszuje moje białko Biogenix ciasteczkowe. Zrobił sobie zgodnie z opakowaniem, poza tym że dał mleko (2x miarka i 240ml mleka). Nie był w stanie tego wypić. 🤣 Ulepek!
    Zdradziłam mu, że piłam je rozcieńczone trzykrotnie wodą.

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
    01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    07.24 puste jaja płodowe 💔💔
    9 x letrozol ❌

    29♀️34♂️
    ◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
    ◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾crossmatch 25,3%
    ◾MSOME: 0% + 1%
    ✔ hormony i witaminy, antyTPO/TG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, cd138, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR

    03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB 7d
    04.25 FET beta 10dpt <0,1

    05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB 5d
    🌈naturals 🙈
    30.07⏸️12dpo - beta 45,9→4.08 beta 559→6.08 beta 1326

    ~Będziesz w pocie czoła walczyć o swój świat
  • grazka0022 Autorytet
    Postów: 1695 3444

    Wysłany: 26 lipca, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wybaczcie że mało się odzywam ale lekka trauma się włączyła i ciężko mi było pisać. Kochane u mnie już mogę powiedzieć że lepiej o wiele, dziś 1 dzień od punkcji przespałam całą noc od 22 do 6 rano i obudziłam się z dobrym humorem. Dziś umówiłam się z moim D. Na randkę, zamawiamy pizzę 🥰 brzuch spada, Dziś 88 cm obwód (w sobotę w szpitalu było 99)
    W czwartek byłam u psychiatry, dostałam leki i mam miesiąc zwolnienia. Transfer odkładamy na „po ślubie”, czyli pewnie w październiku. Na razie boję się transferu, złego samopoczucia. Wczoraj dostałam okres i od dzisiaj powinnam brać estrofem, żeby przygotować się do transferu jakbym chciała w tym cyklu więc w ogóle sobie tego nie wyobrażam, żeby pakować kolejne hormony w siebie tydzień po szpitalu 😭

    cukrzyk1991, siesiepy, Julia24, Iskiereczka00 lubią tę wiadomość

    Start starania: Marzec 2024
    9 cykli naturalnych ❌
    5 cykli stymulowanych (Aromek, Clo) ❌

    👩25 lat
    👨27 lat
    🐶4 lata

    📆
    I procedura IVF - 4 komórki, 0 zarodków❌
    II procedura IVF - 40 komórek, 20 zamrożonych, 16 zapłodnionych -> 4 zarodki

    2 cykle przerwy - transfer koniec września

    "Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się"
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1662 2544

    Wysłany: 26 lipca, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wiem dziewczyny :( I też o to miejsce dla innych mi chodzi - nie chcę blokować nikomu tej opcji :(

    Mam ochotę go rozszarpać po prostu .... pisałam na innym wątku, ale pewnie część z Was nie wie - long story short - ja bardzo chcę dziecka (drugiego). On nie. Ja zawsze byłam rodzinna i gdy zaczęliśmy się spotykać nie ukrywałam, że chcę rodzinki typu 2+2 lub 2+3 - i on to wiedział, zgadzał się. Po pierwszym dziecku zmienił zdanie. Okazało się, że czas nas nagli bo nagle wyszła endometrioza 3 stopnia i AMH 0,4 wiec same rozumiecie. Z ciężkim sercem zgodził się na starania naturalne (13cs) bo wie, że mi zależy. Nad ivf pracuję już kilka miesięcy i widzę światełko w tunelu - on też przesuwa swoją granicę ale ciężko mu wciąż podjąć ostateczną decyzję. Ciągle kupuje sobie czas (mam wrażenie ze znowu tak jest z tym jego pytaniem o rezygnację w razie W).

    I na pewno mi napiszecie, żeby w takim razie rezygnować z drugiego dziecka lub iść na terapię. Na terapię mój mąż się nie zgadza (on jest na maksa uparty). A mi żal dlaczego to ja mam rezygnować z marzenia o rodzinie skoro zanim się zaczęliśmy spotykać jasno powiedziałam, czego oczekuję od życia. Spróbujcie sobie wyobrazić, że się staracie - tak jak teraz ma to miejsce - i nagle Wasz partner zmienia zdanie o 180 stopni i mówi, że jednak nie chce być ojcem nigdy w życiu i mieć dziecko/dzieci.

    No i dodam, że mamy spoko sytuację finansową - mamy duży własny dom bez kredytu z ogródkiem, mamy oboje spoko pracę i dobrze zarabiamy. Mamy pomoc w postaci Dziadków - zarówno z mojej strony, jak i jego (wszyscy na emeryturze, na chodzie, chętnie pomogą z dzieckiem - mamy to obgadane. Mieszkają bardzo blisko). Nie ma mowy o nieprzespanych nocach - do synka też wstawałam ja bo nie pracuję od samego rana i mój mąż mógł się wysypiać. Temat był wałkowany milion razy. On nie chce drugiego dziecka "bo nie". I teraz co ? Ja mam z góry zrezygnować z walki o drugie dziecko (bo z moimi parametrami to będzie walka) bo on chce mieć czas siedzieć na telefonie 2-4h dziennie po pracy ? I mam jak gdyby nigdy nic nadal dbać o nasze cztery litery i sączyć z nim drineczki pod palemką na wakacjach ? Eh.... Ciężko sobie mi to wyobrazić, że to ja rezygnuję ze swojego marzenia które mam od 10 roku życia ... dla jego wygody, a jeszcze w dodatku wiele rzeczy mi zawdzięcza (nie będę już wchodzić w szczegóły, ale uwierzcie, że bardzo dużo).

    Także tak ... chciałam się tylko trochę wytłumaczyć skąd to głupie pytanie moje o rezygnację z procedury ....

    p.s. oczywiście rozumiem, że może mi się nigdy nie udać spełnić marzenia o drugim dziecku, ale wtedy będę wiedzieć że to los/Bóg/natura/przypadek tak zadecydowali a nie mój ukochany mąż, który trochę czuję jakby wbijał mi nóż w plecy ...

    ✨️11.08.25 I wizyta in-vitro✨️Przed nami 14cs

    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ⬜️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ⬜️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ⬜️
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ⬜️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ⬜️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ⬜️
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1662 2544

    Wysłany: 26 lipca, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marz91 wrote:
    P.s muszę chyba znowu podczytac Wasz miesięczny za krzaka bo zgubiłam wątek historii Zosi i innych 😅🙈

    Zosia zaciążyła w cyklu, który gin jej powiedział, że jest bez owulacji :D I w dodatku jej chłop może sobie podać rękę z moim - pomimo wielokrotnych próśb lekarzy nie chciał zbadać nasienia. Zosia się już poddawała praktycznie i traciła na niego wszystkie swoje nerwy i bach....
    Skubany miał już termin wyznaczony na seminogram i chyba ze stresu ze tak bardzo nie chce tam iść to stał się bardzo skuteczny w tym jednym cyklu :D

    Widziałam, że z ciążą ok :)

    ✨️11.08.25 I wizyta in-vitro✨️Przed nami 14cs

    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ⬜️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ⬜️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ⬜️
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ⬜️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ⬜️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ⬜️
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • Marz91 Autorytet
    Postów: 685 677

    Wysłany: 26 lipca, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cukrzyk1991 wrote:
    Zosia zaciążyła w cyklu, który gin jej powiedział, że jest bez owulacji :D I w dodatku jej chłop może sobie podać rękę z moim - pomimo wielokrotnych próśb lekarzy nie chciał zbadać nasienia. Zosia się już poddawała praktycznie i traciła na niego wszystkie swoje nerwy i bach....
    Skubany miał już termin wyznaczony na seminogram i chyba ze stresu ze tak bardzo nie chce tam iść to stał się bardzo skuteczny w tym jednym cyklu :D

    Widziałam, że z ciążą ok :)


    Właśnie na tym się zatrzymałam bo wiem, że tam bety były wysokie i niektóre dziewczyny już wróżyły bliźniaki 🙂 ja historię Twoją śledzę chyba od kwietniowych wątków także co nieco wiem 🙂 a strasznie lubiłam Was podczytywac (musicie wybaczyć, że po tajniacku) 🙈bo zawsze na wątkach było tak pozytywnie, nie tylko aspekty medyczne ale każda dzieliła się ogólnie życiem i taka więź się tworzyła. Każda pamiętała o każdej 🙂 a ja nie chciałam wbijać bo ja to już na etapie in vitro i to 3 nieudanych transferów, także troszkę już inaczej

    P.s i w sumie u Was na wątku wyczytałam o tym wątku, że został założony 😅

    cukrzyk1991 lubi tę wiadomość

    Starania od 2020
    🧑‍🦱 lat 30 👱 lat 33 🐈‍⬛
    Letrox, Bromocorn
    AMH 2,89
    12.08.24 - 3 ❄️❄️❄️
    17.08.24 - I ❄️ beta 0 ❌
    14.10.24 II ❄️beta 0 ❌
    18.06.2025 ❄️ beta 0 ❌
    genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5 ⛔
    Hla-c 👧 C1, 🧔 C1/C2
    Homocysteina, Białko s, Białko c, krzywa cukrowa i insulinowa, ANA2, Cytokiny, Immunofenotyp, komórki NK, biopsja endometrium, witaminy ✅
    MTHFR - heterozygotyczne
    PAI-1- heterozygotyczny
    Accofil 💉Hydroxychloroquine, Acard
    Cross Match 29,7%
    Allo Mlr 0%

    Endometrioza ?? (możliwe 1 ognisko)
    Adenomioza obecna na pokładzie 😞
  • brilka Autorytet
    Postów: 1921 3555

    Wysłany: 26 lipca, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukrzyku, to nie jest moje życie, nie moje małżeństwo, nie moje decyzje. Ale wyobrażam sobie, że gdyby to mój mąż bardzo chciał drugie dziecko a ja nie to czułabym się strasznie, gdyby mnie przymuszał do tej decyzji. Czy nie boisz się, że osiągniesz co chcesz, a on stwierdzi, że to nie jest życie którego chciał i odejdzie? Albo nie będzie się angażować w życie i wychowanie drugiego dziecka, bo w jego oczach będzie niechciane i wymuszone? Myślę że każdy ma prawo do tego, żeby mieć tyle dzieci ile chce i zrezygnować z posiadania więcej niż jednego dziecka nie tylko z powodów uzasadnionych medycznie, finansowo, rodzinnie ale także z takich prozaicznych jak chęć wygody i brak chęci powrotu do okresu noworodkowego. Każdy ma też prawo do zmiany zdania i chcieć początkowo więcej czy mniej dzieci, a potem jednak chcieć inaczej.

    cukrzyk1991, siesiepy, Aurora13 lubią tę wiadomość

    Starania od 04/24

    👩🏻 ✅ hormony, kariotyp, amh 3,74 (08/24) ➝ 2,45 (05/25), histeroskopia (04/25), p/c przeciwplemnikowe, ANA
    ❌ niedrożny kanał szyjki macicy po LEEP, niedrożny prawy jajowód, kir AA, cross match 31,4%, czynnik V R2 hetero, MTHFR (A1298) homo, hipoglikemia reaktywna, IO

    🧔🏻‍♂️ ✅ HBA 80%, SDF 7%, hormony, kariotyp, hla-c1
    ❌ oligospermia, podwyższony stres oksydacyjny

    07/25 - kwalifikacja IVF 🍀✨
    05/08 - start stymulacji: Puregon 225j + Orgalutran 0,25
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1662 2544

    Wysłany: 26 lipca, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marz91 wrote:
    Właśnie na tym się zatrzymałam bo wiem, że tam bety były wysokie i niektóre dziewczyny już wróżyły bliźniaki 🙂 ja historię Twoją śledzę chyba od kwietniowych wątków także co nieco wiem 🙂 a strasznie lubiłam Was podczytywac (musicie wybaczyć, że po tajniacku) 🙈bo zawsze na wątkach było tak pozytywnie, nie tylko aspekty medyczne ale każda dzieliła się ogólnie życiem i taka więź się tworzyła. Każda pamiętała o każdej 🙂 a ja nie chciałam wbijać bo ja to już na etapie in vitro i to 3 nieudanych transferów, także troszkę już inaczej

    Tak - wątki miesięczne są takie dynamiczne, świeże, pełne nadzieji :D Ja dołączyłam w 9cs ? Jakoś tak. Już raz byłam na ovufriend - w tym 2019 xD To forum to taka skarbnica wiedzy, że szok <3 U Zosii chyba jednak pojedyńcze dziecię :D
    Ja teraz chyba też w sierpniu będę robić przerwę od wątku miesięcznego (pytanie tylko czy wytrzymam :D)

    Marz91 lubi tę wiadomość

    ✨️11.08.25 I wizyta in-vitro✨️Przed nami 14cs

    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ⬜️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ⬜️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ⬜️
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ⬜️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ⬜️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ⬜️
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • Sikoreczkaaa Autorytet
    Postów: 1187 1104

    Wysłany: 26 lipca, 13:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grażka ciagle o Tobie myślałam, też bym odwlekała transfer na moment kiedy będziesz czuła sie ok. Dla mnie Twój lekarz poszedł na maxa. Dziwne, że poziomy hormonów go nie wystraszyły że może sie to skończyć tak jak sie skończyło.. teraz to już możemy tylko pisać..

    Dbaj o siebie :) randka z mężem i pizzka to brzmi bardzo dobrze ❤️

    siesiepy lubi tę wiadomość

    Starania od 06.2022

    👦
    ciężka oligospermia - brak przyczyny 🔴 hormony, genetyka,usg OK.
    👩
    torbiele w piersiach 🔴
    cykle regularne 27 dni potwierdzone owulacje, niski progesteron 7dpo
    hormony 3dc 🟢
    udrożniony jajowód🟢
    TSH 2,8 ➡️ Letrox25 🔴
    I INV 10 komórek ➡️ 3 ❄️4BA 2x2BB
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1662 2544

    Wysłany: 26 lipca, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brilka wrote:
    Cukrzyku, to nie jest moje życie, nie moje małżeństwo, nie moje decyzje. Ale wyobrażam sobie, że gdyby to mój mąż bardzo chciał drugie dziecko a ja nie to czułabym się strasznie, gdyby mnie przymuszał do tej decyzji. Czy nie boisz się, że osiągniesz co chcesz, a on stwierdzi, że to nie jest życie którego chciał i odejdzie? Albo nie będzie się angażować w życie i wychowanie drugiego dziecka, bo w jego oczach będzie niechciane i wymuszone? Myślę że każdy ma prawo do tego, żeby mieć tyle dzieci ile chce i zrezygnować z posiadania więcej niż jednego dziecka nie tylko z powodów uzasadnionych medycznie, finansowo, rodzinnie ale także z takich prozaicznych jak chęć wygody i brak chęci powrotu do okresu noworodkowego. Każdy ma też prawo do zmiany zdania i chcieć początkowo więcej czy mniej dzieci, a potem jednak chcieć inaczej.

    Jasne - pewnie że to rozumiem. Ale ja bardzoooo chcę mieć drugie :( I tutaj ktoś musi zrezygnować właśnie z tego co napisałaś "każdy ma prawo do tego, żeby mieć tyle dzieci ile chce". Ja chcę dwójkę, możliwe że zostanę z jednym. On chce jedno, możliwe że zostanie z dwójką. Właśnie to typowa sytuacja że ciężko o kompromis. Jedno z nas zostanie z ilością dzieci które chce, jedno nie.
    Co byś zrobiła na moim miejscu gdyby Twój mąż dziś Ci powiedział, że jednak nie chce dziecka z Tobą - i ogólnie nigdy ? I wyobraź sobie, że masz amh 0,4 i endometriozę 3 stopnia i niestety nie ma czasu na kolejne miesiące, lata na zmianę decyzji. Jestem na serio ciekawa - co byście zrobiły - bo zastanawiam się nad różnymi opcjami i chciałabym bardzo poznać Wasze zdanie :( Jaki byłby u Was scenariusz ? Bo już powoli zastanawiam się nad poddaniem się :(

    I też powiedziałam mu dosłownie wczoraj to co napisałaś : że boję się, że nie będzie kochał tego drugiego dziecka, że będzie niechciane to mi powiedział "bez przesady, przecież wiadomo że bym kochał i dbał".... uwierzcie mi, że z nim sie rozmawia jak z botem na czacie w sklepie agd "nie rozumiem, powtórz". Mówi, że nie chce drugiego dziecka, ale mówi też że nie byłby unieszczęśliwiony gdyby się pojawiło. Że mógłby sobie wyobrazić że je mamy, że je kocha ale w sumie i tak on nie chce drugiego.

    ✨️11.08.25 I wizyta in-vitro✨️Przed nami 14cs

    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ⬜️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ⬜️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ⬜️
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ⬜️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ⬜️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ⬜️
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1662 2544

    Wysłany: 26 lipca, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brilka wrote:
    Czy nie boisz się, że osiągniesz co chcesz, a on stwierdzi, że to nie jest życie którego chciał i odejdzie?

    Tego się właśnie nie boje. To jest taki typ co to na wiele rzeczy mówił nie, a potem się okazywało, że to była dobra decyzja i wiem, że jemu życie rodzinne w wersji 2+2 tez by się podobało.

    Z pierwszym też był taki, że wiecie ... niby chciał, ale się bał. Wkurzał się na mnie że robię testy owulacyjne i trzymam nogi w górze po ogórkowaniu (abstrachując od tego czy to głupie czy nie xD)... albo że mu daje suple - bo wtedy typowo "on czuje ze się staramy, czuje presje". Triggerowało go to. Jak mu to dzisiaj wypominam to mi mówi "dobrze że tak robiłaś i tak cisnęłaś tą diagnostyke i te nasze starania bo tak kochaaaam Antosia" ... to taki typ....
    Zawsze jak podejmę jakąś decyzję to potem słyszę "dobrze, że jednak tak zrobiliśmy bo miałaś rację" ....

    ✨️11.08.25 I wizyta in-vitro✨️Przed nami 14cs

    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ⬜️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ⬜️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ⬜️
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ⬜️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ⬜️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ⬜️
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • brilka Autorytet
    Postów: 1921 3555

    Wysłany: 26 lipca, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cukrzyku, gdyby mąż mi oświadczył, że nie chce ze mną nigdy dziecka to musiałabym sobie odpowiedzieć na pytanie czy ważniejsza jest dla mnie rodzina którą mam teraz czy ta którą mogę potencjalnie mieć. I po odpowiedzeniu sobie na to pytanie podjąć decyzję, czy zostaję z moim mężem i akceptuję taki stan rzeczy, czy musimy się rozstać w poszukiwaniu tego, czego chcemy w życiu.

    To nie jest prosta sytuacja, bo i w jednej i w drugiej opcji ktoś będzie niezadowolony. Jest według mnie jedną z najgorszych, które mogą się przydarzyć parze, bo najtrudniejsza do rozwiązania. Możesz się z tym nie zgodzić, ale moim zdaniem ta kwestia zastanowienia się jest po twojej stronie, bo narodziny dziecka są nieodwracalne i nie da się wycofać z tej decyzji. I potencjalna decyzja będzie wpływać nie tylko na życie twoje i męża, ale także dziecka, które już macie, jak i tego które chciałabyś mieć. A życie układa się różnie i czasami niestety nie jest tak, że rodzic, który dziecka nie chciał, po jego narodzinach czuje przypływ miłości i czuje się jednak szczęśliwy, a to jest tragedia dla całej rodziny, przede wszystkim tych dzieci. Wydaje mi się, że przed decyzją o ivf powinnaś ten temat przepracować też sama ze sobą, żeby zastanowić się co jest dla ciebie ważniejsze, bez okraszania tego poczuciem żalu do męża. No i wyjaśnić z mężem, czy nie chce dziecka "bo nie" czy nie chce dziecka, bo stoją za tym jakieś obawy, o których nie chciał ci do tej pory powiedzieć.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca, 13:41

    siesiepy, Darrika lubią tę wiadomość

    Starania od 04/24

    👩🏻 ✅ hormony, kariotyp, amh 3,74 (08/24) ➝ 2,45 (05/25), histeroskopia (04/25), p/c przeciwplemnikowe, ANA
    ❌ niedrożny kanał szyjki macicy po LEEP, niedrożny prawy jajowód, kir AA, cross match 31,4%, czynnik V R2 hetero, MTHFR (A1298) homo, hipoglikemia reaktywna, IO

    🧔🏻‍♂️ ✅ HBA 80%, SDF 7%, hormony, kariotyp, hla-c1
    ❌ oligospermia, podwyższony stres oksydacyjny

    07/25 - kwalifikacja IVF 🍀✨
    05/08 - start stymulacji: Puregon 225j + Orgalutran 0,25
  • cukrzyk1991 Autorytet
    Postów: 1662 2544

    Wysłany: 26 lipca, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuję Ci bardzo Brillko za Twoją odpowiedź <3 Naprawdę <3 Pytałam męża wiele razy o jego powody i zawsze odpowiada że nie chce "bo nie" - bo nie czuje potrzeby posiadania jeszcze jednego dziecka. To w sumie jego jedyny argument. On jest trochę jak Piotruś Pan (ten syndrom).

    Zapewne się nie rozstaniemy bo po pierwsze - nie chce rozwalać rodziny i nasz synek bardzooo by to przeżył (jest mocno związany zarówno ze mną jak i z tatą), a po drugie - szukanie na siłę faceta by szybko mieć drugie dziecko z kimś to ...okropny scenariusz. I w ogóle w moim przypadku bez sensu. Nawet nie chcę tak. Pozostanie mi po prostu rezygnacja z mojego marzenia i życie w poczuciu, ze nie spełniłam wszystkich swoich planów (a w zasadzie tego najważniejszego dla mnie). Niestety na terapię dla par również się nie udamy, bo mąż jest uparty i nie chce iść. Ale pewnie pójdę sama, żeby to przepracować i pogodzić się z losem. Jeszcze raz dziękuję za Wasze odp i wsparcie :(

    ✨️11.08.25 I wizyta in-vitro✨️Przed nami 14cs

    SMOKI 🐲 DO POKONANIA :
    1. Namówić męża na 1 procedurę ✅️
    2. Zdobyć zaświadczenie od diabetologa ⬜️
    3. Wyhodować jakieś pęcherzyki ⬜️
    4. Mieć min. 2 dojrzałe komórki jajowe ⬜️
    5. Udało się min. 1 zapłodnienie ⬜️
    6. Zarodek przetrwał do 3 doby ⬜️
    7. Zarodek przetrwał do 5 doby ⬜️
    8. Zarodek rozmroził się - transfer ⬜️
    9. Pozytywna beta HCG ⬜️

    ona 🙍‍♀️ : ❌️ cukrzyca t.1, hashi, endo III stopnia, podejrzenie adenomiozy ,THFR 667tc, PAI (hetero), AMH 0,52/0,40
    on 🙎‍♂️ : IO, obniżone parametry nasienia
  • siesiepy Autorytet
    Postów: 7956 15844

    Wysłany: 26 lipca, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grażka według mnie to bardzo mądra decyzja. Dasz organizmowi dojść do siebie po tej tonie hormonów i hiperce. Zregeneruje się i będzie dużo lepsza szansa na udany transfer. Po takiej akcji myślę, że sam lekarz powinien proponować transfer odroczony nie o ten jeden cykl, a co najmniej dwa.
    Na spokojnie zajmiecie się slubem, sobą i również odzyskasz psychiczną równowagę. 🍀

    Cukrzyk, ja chciałabym dodać w sumie od siebie tylko tyle, że zanim doświadczymy czegoś, to różne rzeczy mogą nam się wydawać i różne rzeczy możemy chcieć. Wcześniej mógł deklarować że chce kilkoro dzieci, ale jak zobaczył, z czym to się je i jak wygląda rzeczywistość, miał pełne prawo do zmiany zdania. To niestety nie decyzja o kolejnym kwiatu w domu. Po tym co piszesz, widzę że masz mu wiele za złe. Bo ty coś i jeszcze inne coś, a on nie chce dziecka, a powinien, bo ty tyle robisz dla niego. Nie sądzę, że jest to zdrowe w waszej relacji. Jego największą winą jest to, że nie chce uzewnętrznić się "czemu". A przydałoby się, żebyś miała szansę zrozumieć jego punkt widzenia i abyście mogli to omówić. Gdzieś na innym wątku wpadło mi w oko że twój mąż to Baran. Też mam Barana, długo pracowaliśmy nad rozmowa o uczuciach i tym co w nas siedzi. Dalej nie jest łatwo, ale udało nam się wypracować schemat takich rozmów i jesteśmy w stanie rozmawiać o swoich punktach widzenia na dane sytuacje.

    I jednak uważam, nie zrozum mnie źle bo nie piję tu w ogóle do matek, że sytuacja kiedy nie ma się ani jednego dziecka w parze i parner nagle zmienia zdanie, mówiąc że nie chce dzieci w ogóle, jest trochę inna od tego, jak już te dzieci są i rozchodzi się o ich ilość w związku. Aktualnie macie rodzinę i człowieka, za jakiego jesteście odpowiedzialni. Bez niego, łatwiej zmienić partnera, jeśli po przeanalizowaniu jego słów dojdzie się do wniosku, że posiadanie dziecka jest dla nas ważniejsze niż ten jeden człowiek, który zmienił zdanie w środku wspólnego życia, chociaż nie zaznał nigdy smaku rodzicielstwa.

    walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
    01.24 LEEP szyjki macicy (rak in situ 🦀 i HPV)
    07.24 puste jaja płodowe 💔💔
    9 x letrozol ❌

    29♀️34♂️
    ◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, p. ciała APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
    ◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
    ◾crossmatch 25,3%
    ◾MSOME: 0% + 1%
    ✔ hormony i witaminy, antyTPO/TG, wymazy i biocenoza, MUCHa, cytologia, białko s i c, v-leiden, homocysteina, ferrytyna, ANA1, krzywe, gastroskopia(helico + celiakia), kariotypy, cd138, USG jąder, nasienie: koncentracja 22mln/ml, RP 60%, morfologia 7%, DFI 11%, HBA 70,5%, MAR

    03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB 7d
    04.25 FET beta 10dpt <0,1

    05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB 5d
    🌈naturals 🙈
    30.07⏸️12dpo - beta 45,9→4.08 beta 559→6.08 beta 1326

    ~Będziesz w pocie czoła walczyć o swój świat
‹‹ 67 68 69 70 71 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ