niepoKhalane poczęcie
-
WIADOMOŚĆ
-
ciri22 wrote:Noo tak wiem. Wlasnie dlatego mnie martwi ze nawet nie ma drugiej kreski na razie... A ostatnio caly cykl druga sie pokazywala i dzien przed owu byla o 18 prawie taka sama jak kontrolna o 22 byla juz mocniejsza a rano znow byla bladsza ale ta blada przez caly cykl sie pokazywala a teraz ani cienie drugiej wiec jakby na owulacje sie nie zanosilo...
Ciri - każdy cykl jest trochę inny, nie masz powodów do obaw!
Bądź spokojna!
Ołowiana Wrona
-
nick nieaktualnyBabeczka z tej kampani mowila ze wlasnie chodzi o burze dyskusji, powiedziala ze ten model byl pokazany nie po to ze tak wyglada u nas macierzystwo, lecz o to chodzilo zeby byla dyskusja. Ona sama mowila o tym ze wlasnie przez brak pracy nie podjela staran o dziecko, ale wie rowniez ze tylko takie plakaty moga doprowadzic do rozmow.ołowiana wrona wrote:Wczoraj wracajac z fitnessu słuchałam rockradia, Kędzior i Wojewódzki jechali po kampanii „Nie odkładaj macierzyństwa na potem”. Z jednej strony - kampania słuszna bo biologii nie przeskoczymy, ale z drugiej strony... kampania społecznościowa, a zapominają o realiach ? Znowu przytacza się model ambitnej, mającej wszystko w dupie karierowiczki która budzi się po 30tce. Ja świeżo po studiach miałam problemy z zatrudnieniem jak większość. Staże i umowy na czas określony. jakie to warunki do rodzenia dzieci??? Za co żyć? Najpierw niech poszukają rozwiązań dla młodych a nie wydają kasę na głupie pierdolenie!
http://www.tvp.info/20406194/akcja-nie-odkladaj-macierzynstwa-na-potem-oburzyla-internautow-w-sieci-roi-sie-od-memow -
nick nieaktualnyNOoo niby tak ale testy owu robie od styczniaołowiana wrona wrote:Ciri - każdy cykl jest trochę inny, nie masz powodów do obaw! Bądź spokojna!
I zawsze byla druga krecha. Ale pierwszy pozytywny mi wyszedl cykl temu Co potwierdzila tez temperatura
-
Mnie się wydaję, że zabrakło CZEGOŚ w tej kampanii, efekt jaki uzyskali jest odwrotny od zamierzonego. W tym kilkuzdaniowym przekazie nie ma wzmianki o tym, że cięzko znaleźć pracę i i utrzymać się w wieku 20tu-paru lat. Tylko "byłam w Tokio i Paryżu, kupiłam dom..." zajmowałam się karierą i nie myślałam o dziecku. Poza tym fundacja - mamy i taty, a gdzie tu wzmianka o facecie? Ile jest takich par w której to facet mówi, że dziecko "jeszcze nie teraz" ?
Mnie się nasuwa od razu jeden idealny model jaki mógłby funkcjonować wg ich schematu - ustawiony facet po 40tce i pindzia lat 20
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2015, 09:18
Ołowiana Wrona
-
nick nieaktualnyNooo jest o Tacie, byly juz plakaty ale w samym spocie rzeczywiście jest tylko kobieta.
Noo moja mama zawsze mowila znajdz sobie faceta starszego ktory utrzyma Ciebie i dziecko (sama nie pracowala bo mnie urodzila w wieku lat 20 i przez 12 lat tata nas wszystkich utrzymywal) A moj poprzedni facet byl w moim wieku i szczerze pomyslow wiele ale praca to ta nie dobra tamta nie dobra i narzekanie na brak pieniedzy (Takie wychowanie, rodzice mieli firme dobrze prosperujaca do czasu...) A teraz mam faceta starszego 4 lata, ktory poprzednia partnerke utrzymywal, i w sumie wiem ze bedzie nam ciezko jak dziecko przyjdzie bo na pewno bedzie bogaci nie jestesmy ale tez wiem ze ziemi nie bedziemy gryzc dlatego ja z taka praca na dziecko moge sobie pozwolic (choc nie mammy mieszkania ani nic)
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJest gorzej niz nic... Naprawde zle... Ogolnie to nie wiem jak mam z nim rozmawiac... Jeszcze wczoraj mi powiedzial ze nie chce isc na badania jak mu powiedzialam ze test owu pozytywny i ze jak teraz owulka przyjdzie to ide progesteron robic wiec on moglby zrobic ten testosteron. Cala noc przez ta frustracje przeplakalam. I do tego uslyszalam ze seks 2 razy w cyklu to robienie dziecka na sile... Wczoraj przez lzy wyglosilam kolejny monolog na temat tego ze ma 3 wyjscia. Albo sie seksimy minimum 2 razy w tygodniu. Albo robi badania albo strzelamy w owulacje. Dziecko z nieba nie spada. A do tego jeszcze juz mija pol roku od odstawienia tabletek i zamiast miec 5 cykli staran tak naprawde mam 1 bo akurat w owulacje udalo mi sie trafic. W tym tempie to rok staran u normalnej pary to bedzie u mnie 10 lat bo tyle bedzie trwac zbieranie 12 miesiecy trafiania w owulacje... Nie wiem co mam z nim robic. Olac to wszystko totalnie i czekac. Czy co?
-
nick nieaktualnyRano na spiocha niby go zgwalcilam. Mydlalam ze bedzie mi lepiej. Nie wiem z bylym seks zawsze na takie rzeczy mi pomagal (tylko tam ja bylam winna) ale teraz jakos nie... Nie wiem... Do tego bolalo mnie przy seksie. Nie wiem czy szyjke mam tak nisko czy co po prostu taki przeszywajacy bol przy pchnieciach mialam...
-
Ból przy owu jest dość częsty, nabrzmialy jajnik itp No nie wiem co Tobie poradzić... Może naslij na niego jakiegoś kumpla żeby mu nagadal, bo to chyba pierwszy facet jakiego znam który nie wstydzi się, że uprawia seks w porywach dwa razy w miesiącu.Ołowiana Wrona
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyszczerze to byl znow gwalt, myslalam ze mi sie po wczorajszym placzu ktore trwalo do godzinny 2 lepiej zobi, i go znow wzielam z rana jak ostatnio, wcale nie myslac o dziecku ale o tym ze moze mi to potrzebne ale nie...
Ja tez stawiam na hormony i wkurzylam sie jak wczoraj powiedzial ze nie chce ich zrobic... strasznie mnie to dobilo, bo seks seksem, ale badania moglby dla mnie chociaz zrobic.. -
nick nieaktualnyTylko ze on mowi ze wie ze ma problem, ale moze to rzeczywiscie chodzi o to ze nie chce go zobaczyc na papierku... NIe wiem podjelam dzis decyzje o tym ze ani slowa o dziecku czy tez seksie przynajmniej do kolejnego okresu, czyli za jakies 7 tygodni... zobaczymy, na razie wygrywam jakies 0-5 (ilosc razy wypowiedzianego slowa dziecko przez niego) zobaczymy czy to cos da. DZis udowdnil jak mnie (nie)sluchal jak cala zaplakana probowalam mu cos wytlumaczyc te dwa dni temu.... Wiec sie uparlam...
bo sperma potrzebuje paru godzin w macicy żeby plemniory mogły zaplodnic jajo. No ale rozumiem, że nic z tego nie wyszło...
