Nowe staraczki - 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć gwiazdy
Ale wczoraj miałam ciężki dzień w pracy, dziś mam wolne i korzystam - wyleguję się w łóżku aż zgniję Hehe mogłabym spać i spać.
Drugi dzień czuję lewy jajnik, brzuch ciężki i ból jak na @ a do @ jeszcze daleko.
Sushi też mogłaby jeść i jeść! Uwielbiam a podobno w ciąży nie można. -
Renfri bóle masz jak ja, tylko prawy jajnik... tyle że u mnie chyba owulki jeszcze nie bylo. Czort wie.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualny
-
To i mnie rozlozylo na łopatki. O 4 rano zwijałam sie z bólu mięśni. Trzęse sie z zimna i ledwo żyję. Wczoraj lekarz stwierdził ze Maja ma oskrzelowe zapalenie płuc. Inhalacje i antybiotyk. Cieszylam sie że mnie nie dopadlo bo bym nie ogarnęła domu... przeliczylam sie i dzisiaj z łóżka nie wstaje . Nie chce szprycować sie lekami bo jeśli okaże sie że jestem w ciąży to może być problemMajeczka 21.11.2012 r.
11 cs o drugie maleństwo -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWróblowa wrote:Daje sobię lewą rękę uciąć (bo prawej się boję) że Ewcia nie wytrzyma i zajrzy.
Ale właśnie, właśnie! Dzięki swojemu przewidywaniu pozbyłaś się lewej ręki (haha!)
Warto było?
P.S. Mam obiadową przerwę, więc nie mogłam Was nie odwiedzić! No jak?! Ja?! Was?! Musiałam!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2017, 17:51
-
Ewcia_92 wrote:Wróblowa! Uwielbiam Cię, TY CZAROWNICO "wstrętna"! Ty lepiej przewiduj tu coś innego, a nie moją słabość do Was. Jesteście uzależniające jak książki, granaty i... marchew! .
Ale właśnie, właśnie! Dzięki swojemu przewidywaniu pozbyłaś się lewej ręki (haha!)
Warto było?
Cziktaaa, ja 15 kwietnia '92 BARAAAAN JESTEM!!
P.S. Mam obiadową przerwę, więc nie mogłam Was nie odwiedzić! No jak?! Ja?! Was?! Musiałam!!
Ahahahahahaha!!! pal licho lewą, ważne że prawa jest cała.
Cziktaaa 17 września '93.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Ewcia_92 wrote:Wróblowa! Uwielbiam Cię, TY CZAROWNICO "wstrętna"! Ty lepiej przewiduj tu coś innego, a nie moją słabość do Was. Jesteście uzależniające jak książki, granaty i... marchew! .
Ale właśnie, właśnie! Dzięki swojemu przewidywaniu pozbyłaś się lewej ręki (haha!)
Warto było?
Cziktaaa, ja 15 kwietnia '92 BARAAAAN JESTEM!!
P.S. Mam obiadową przerwę, więc nie mogłam Was nie odwiedzić! No jak?! Ja?! Was?! Musiałam!!
Właśnie się nie pozbyła bo przyszłaś xD -
Właśnie miałam to pisać że jesteśmy niemal w jednym wieku.
Marciaaa, dobrze że mnie oświeciłaś bo już miałam iść pod tasak, uff, w ostatniej chwili.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
nick nieaktualnymarciaa wrote:Właśnie się nie pozbyła bo przyszłaś xD
Wróblowa! To ja Ci uratowałam rękę! Dziękuj! ha ha. Ale już teraz się nie zakładaj o nic i nic nie dawaj obcinać bo wrócę tu faktycznie dopiero wieczorem.
Miłego popołudnia! :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2017, 17:52
-
Życzę w takim razie Twoim żyjątkom smacznego. P.s. nie zakręcona jak naleśnik tylko jak Andzia w parku.
Marcia, jak mam to samo. Tylko szukam sposobności jak tu zrobić kuken-luken do Was.
Będziemy mieć Synka - czekamy ♥️
Olek - 05.11.2020 👦🏼
HSG - Udało się udrożnić oba jajowody!
To nie problem jest problemem, problemem jest Twoje podejście do problemu. -
Hejka dziewuchy...
ale mam dzisiaj koszmarny dzień w pracy, aż nerwowo już nie wytrzymam.
Kochane nie smućcie się, uda się Wam. mocno w to wierzę i trzymam kciuki. A popłakać trochę trzeba, zrobi się lżej na serduszku. :*
Poszłam dzisisj zrobić poziom progesteronu co by wiedzieć czy miałam owulkę. kuwa muszę czekaç tydzień na wyniki A tak chciałam wziąć je na poniedziałkową wizytę u gin.
Ej to ja jestem wątkową babcią bo jestem z lipca 1987Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2017, 14:40
"Tylko nie martw się przez cały dzień.
Wyznacz sobie na to godzinę, a potem ciesz się życiem"
ks. Jan Kaczkowski -
monijaaa wrote:Hejka dziewuchy...
ale mam dzisiaj koszmarny dzień w pracy, aż nerwowo już nie wytrzymam.
Kochane nie smućcie się, uda się Wam. mocno w to wierzę i trzymam kciuki. A popłakać trochę trzeba, zrobi się lżej na serduszku. :*
Poszłam dzisisj zrobić poziom progesteronu co by wiedzieć czy miałam owulkę. kuwa muszę czekaç tydzień na wyniki A tak chciałam wziąć je na poniedziałkową wizytę u gin.
Ej to ja jestem wątkową babcią bo jestem z lipca 1987
co tak długo, tydzień na wynik? ;o